Aż się boję zapisywać, ale potrzebuję jakiejś zewnętrznej motywacji. Miałam postanowienie nauczyć się jednego ciekawego zwrotu/idiomu angielskiego dziennie i czytadła dla przyjemności od dziś tylko w języku angielskim!
Może ktoś coś poleci lekkiego do poczytania?
Idiom na dziś:
"out of the blue" - nagle, znienacka, "blue" w tym zwrocie odnosi się do nieba, skojarzyć można sobie z naszym "z nieba mi spadłeś", zasłyszane od Adele, ona ma bardzo poetyckie teksty, pełne ciekawych sformułowań, tutaj "I hate to turn up out of the blue uninvited" cytat z piosenki "someone like you"
I przy okazji phrazal:
"turn up" - oprócz podgłaśniania/ podkręcania/ zwiększania temperatury oznacza także pojawiać się
No to pierwsze koty za płoty:) Proszę mnie dopisać, to będę codziennie podbijać z nowym angielskim powiedzonkiem!
Wlasnie obejrzalam film po angielsku na youtubie. I mysle, ze to jest sposob - nie jakies osobne lekcje (choc i one sa potrzebne, zeby gramatyke powtorzyc - chyba zapisze sie na kurs proponowany przez Haku), ale wlasnie takie uczenie sie "od niechcenia".
Z certyfikatami to zupelnie inna historia , tu potrzeba troche praktyki zwykle. Musialam zdac egzamin z niemieckiego przed studiami, ale taki wewnetrzny przeprowadzany przez moj uniwersytet, na drugim uniwersytecie w miescie trzeba bylo miec zdany panstwowy, oficjalny egzamin. I to byl postrach calego naszego kursu. Swoj egzamin zdalam, zaczelam studiowac, ale po roku stwierdzilam, ze warto by jednak miec jakis bardziej oficjalny papier. No i poszlam tak prawie z ulicy na ten egzamin, nie mialam nawet czasu sie przygotowac, czy gramatyke powtorzyc, bo juz sesja byla. Ale mialam rok praktyki. I to wystarczylo, zeby na czesci ustnej posmiac sie z komisja, ktora stwierdzila, ze skoro mam jeszcze inne egzaminy do zdania, to nie beda mnie zatrzymywac ) Pewnie rok wczesniej, chociaz napakowana bylam po uszy wiedza wszelaka i przygotowana specjalnie pod egzamin mialabym sporo klopotow, zeby go zdac.
@Maciejka, co z tym "anfangen"? Z "mit" się łączy, jak pisała MartynaN, ale z "von" chyba też czasem. Dobrze mi się wydaje?
Dobrze
Beispiele:
Ich fange mit dem Anfang an.
Ich fange von vorne an.
Ale jak napisalam juz wyzej - u mnie wszystko jest na czuja, juz dawno zapomnialam wielu regul, w zyciu bym nie potrafila wyliczyc co z czym sie laczy.
ja równiez powinnam się solidnie wziąć za wiadomy język nie wiem kiedy ostatni raz miałam w rękach słownik w sobotę mąż ma ustawić meble w tzw."moim kąciku" chyba czas znów się zacząć uczyć bo czuję, że mi całkiem mózg zardzewiał
Uf.. skonczylam dzis w nocy czytac ksiazke, boire sie za nastepna (tylko na amazon zla jestem, bo chyba akurat trafilam na dzien mega promocji, nie kupilam od razu wszystkiego co trzeba, a teraz okazuje sie, ze za te same ksiazki kilka razy wiecej placic trzeba, wrrr).
Po wyjezdzie chce sie za kurs brac od Haku, maz w sprawie tv milczy B-)
Komentarz
Ja też kieruję się na czuja z jedyną podstawową gramatyczną zasadą: Jak Niemiec chce to zrozumie.
Plötzlich nichtig und klein
Co duże i ważne się zdaje nagle stałoby się nieistotne i małe.
Będzie dobrze?
criança
pl: Noc jest jeszcze młoda.
Em geral sim, más parece-me uma promesa pouco sem fundamento (o tempo, a regularidade - de fato meu falta de organização etc.)
nie wiem kiedy ostatni raz miałam w rękach słownik
w sobotę mąż ma ustawić meble w tzw."moim kąciku"
chyba czas znów się zacząć uczyć bo czuję, że mi całkiem mózg zardzewiał
Puro brasileiro! Menina!
polecam ciekawy blog o samodzielnej nauce języków (w szczególności angielskiego), darmowy e-book do pobrania
http://www.linguatrek.com/?lang=pl