@MAFJa warto sadzić swoje, jak jest możliwość i siły. Cena owoców kupnych zupełnie nie ma znaczenia. To wszystko jest teraz mocno pryskane, wiele razy na wszystko, co tylko można. Warto zadbać o owoce, które nie są bardzo uciążliwe, a cenne, typu maliny i jeżyna bezkolcowa.
Zdjęcie nienajlepsze: igły jak z jodły, ale szyszeczki w dół...i zielone. Jakas zmutowana daglezja? Drzewo wielkie, w parku znalazłam, jedna sztuka. Wie ktoś, co to?
Nie moge znalezc watku Pawla o bukszpanach a chcialam zapytac: jak tam Wasze bukszpany, zyja? Moje zyja, codziennie chodze i "czochram" im czupryny, gdyby byly jakies cmy - przestrasza sie i wyleca, strącam tez w ten sposob larwy. Wtedy, jak Pawel zaalarmowal - od razu mąż opylil tym czym bylo, nie mielismy akurat Mospilanu. Ostrzeglismy tez najblizszych sasiadow, ktorzy maja bukszpany, ze takie gady grasują i tez sobie opylili. Jednego bukszpana, takiego najbardziej przytulonego do innego krzewu zjadly mi te ćmule ale i jego opylilismy. I sluchajcie: po miesiacu zaczal odbijac! Wyrastaja mu pierwsze nowe listeczki, juhuuu! Kupilam tez Mospilan, taka najmniejsza proporcja(5mg) kosztuje 16 coś i wychodzi z tego mozliwosc 5 litrowego oprysku, tak ze jak na takie ogrodowe bukszpany to powinno spokojnie wystarczyc i na ten sezon i na przyszly. Wczoraj i dzis widzialam bardzo zdziesiatkowane i kompletnie zdewastowane przez tę ćmę rabaty bukszpanowe przy duzych obiektach i tak strasznie zal mi sie zrobilo tych pieknych niegdys roslin.... Ja bede walczyc o te swoje, Mospilanem i laczkiem i czym tylko dam rade
Ja widelcem ściągałam. Łatwo szło. 3 lata temu to było. Ale teraz tez bym chętnie zrobiła bo zima majątek na to idzie :-(tylko nie wiem czy dam radę.. i zebrać i zrobić mimo wszystko.. już po najmniejszej lini oporu chciałam tylko to i pomidory chociaz
W ostatnią niedzielę byliśmy w arboretum w Rogowie i są tam tuje kilkudziesięcioletnie - wyglądają okropnie (moje prywatne zdanie). Kilkanaście wyrosłych drzew, ściółka praktycznie nie ostnieje po nimi, nic nie rosło.
Konieczna wizyta dla wszystkich jak chcą zobaczyć jak będą wyglądały nasadzenia za kilkadziesiąt lat w swoich ogrodach ;-).
A co do pszczół - potwierdzam co do kurczenia się pożytków i coraz bardziej sterylnych ogrodów.
Czy można jeszcze kosić trawę? Mądrości internetowe mówią, że maks do końca października i żeby tak maksa miała 4 cm przed zimą. A tu od tego ciepła trawnik (nie dawno założony) mi wybujał na 15 cm.
Czy można jeszcze kosić trawę? Mądrości internetowe mówią, że maks do końca października i żeby tak maksa miała 4 cm przed zimą. A tu od tego ciepła trawnik (nie dawno założony) mi wybujał na 15 cm.
Komentarz
Zdjęcie nienajlepsze: igły jak z jodły, ale szyszeczki w dół...i zielone. Jakas zmutowana daglezja? Drzewo wielkie, w parku znalazłam, jedna sztuka. Wie ktoś, co to?
Wtedy, jak Pawel zaalarmowal - od razu mąż opylil tym czym bylo, nie mielismy akurat Mospilanu. Ostrzeglismy tez najblizszych sasiadow, ktorzy maja bukszpany, ze takie gady grasują i tez sobie opylili. Jednego bukszpana, takiego najbardziej przytulonego do innego krzewu zjadly mi te ćmule ale i jego opylilismy. I sluchajcie: po miesiacu zaczal odbijac! Wyrastaja mu pierwsze nowe listeczki, juhuuu! Kupilam tez Mospilan, taka najmniejsza proporcja(5mg) kosztuje 16 coś i wychodzi z tego mozliwosc 5 litrowego oprysku, tak ze jak na takie ogrodowe bukszpany to powinno spokojnie wystarczyc i na ten sezon i na przyszly.
Wczoraj i dzis widzialam bardzo zdziesiatkowane i kompletnie zdewastowane przez tę ćmę rabaty bukszpanowe przy duzych obiektach i tak strasznie zal mi sie zrobilo tych pieknych niegdys roslin.... Ja bede walczyc o te swoje, Mospilanem i laczkiem i czym tylko dam rade
A pomidory prezentują się tak:
Zrobiliśmy ok.20 litrów soku z bzu. Dla zdrowia.
Wszystkie wysiane bezposrednio do ziemi
Zebrałam w zeszłym tygodniu, bo miały być przymrozki
I smaczne...
Mądrości internetowe mówią, że maks do końca października i żeby tak maksa miała 4 cm przed zimą.
A tu od tego ciepła trawnik (nie dawno założony) mi wybujał na 15 cm.