Ja dziś mam ziemniak do wsadzenia w doniczce.. zadanie dla zerowkowiczki.. I cebulę na gazie
Fajnie Nasz zerowkowicz ma czytać płynie zdania i dokonywać analizy sylabowej, głoskowej, I z podziałem na samogłoski i spółgłoski - wcześniej jakoś takich zadań nie robili a teraz...
My przy ognisku na działce, mąż mówi, że odkaza powietrze Swego czasu siostra się śmiała że mieszkamy na zadupiu, teraz to ja Bogu dziękuję za to "z..... e"
U nas jest zagajnik akacjowy w zaniedbanym fragmencie dzialki. I jak się nic nie robi, nie kopie, nie uszladza korzeni to nie wybijają nowe. Jest tyle ile jest, nie przybywa. Rosną sobie. W tym linku to oni błąd zrobili bo karp nie usuneli. I z tych karp wciąż odbijaja pedy. I tez uszkodzenia korzeni pobudzaja do wzrostu naatepne odrosty. A u was mamlu jak usuniecie te małe odrosty razem z korzeniami to nie powinno odbijac. A jak zrobicie tam rowny trawnik to nawet gdyby cos odbijalo to zostanie skoszone i zniknie. Ale usuniecie tego to nie bedzie lekka praca na 1 popoludnie niestety.
Kupiłam krzaki borówek, malin i jeżyn. Końcówki są zawoskowane. Czy to się zdrapuje? Niektóre w ogóle nie mają listków, tylko łodygi. Czy te łodygi trzeba jakoś ponacinać bo gdzieś mi mignęło na opakowaniu? Czy czekać cierpliwie na rozwój sytuacji?
Na pewno przed sadzeniem na noc w wodę wstawić, a i do borówki to kwaśny torf czyli wykopać ziemię zasypać tego torfu i w tym sadzic, łodyg raczej nie nacinamy z woskiem nie pomogę, listków brak bo to dopiero rusza okres wegetacji
A ja zepsuła peonie jedną... szukałam gdzie są bo jedną wyszła A wydawalo mi się że wszystkie w jedno miejsce przesadziłem. A tu patrzę że w takim przejściu gdzie tymczasowo były kiedyś 3 wyszły... I chciałam jedną wykopać ale uciekam tak na prawdę... buk
@MAFJa pamiętam, że pisałaś coś o borówkach amerykańskich. Ja zasadziłam 6 krzaków w niewielkich odstępach. Teraz czekam czy się przyjmą. A Twoje posadzone w tym roku?
Tak ale chyba jak zwykle głupie miejsca wybrałam... wydawało mi się że więcej słońce dociera tam A zdecydowanie mało przesłanego i krótko... rodzice mi kwaśna ziemię tam pod nie nawet wkopali ale na razie marnie to wygląda... zobaczymy
@Agnicha liscie orzecha zawieraja duzo garbnika o nazwie juglon, kiepsko sie rozkladaja w kompostowniku, wrecz nie nadaja sie na kompost- chyba, ze podlewac je raz na jakis czas woda. Pod orzechem nic nie urosnie - raz, ze cien a dwa, ze ta substancja z lisci. Lepiej jest orzech miec gdzies na boku, w rogu dzialki.
Mi pod orzechem ładnie rosną pomidory i... stara grusza. Bo to olbrzymi orzech jest. U sąsiada po drugiej stronie płotu. Ale zbieranie liści okropnie uciążliwe. Paskudztwo takie. Naszego musielismy wyciąć i nie żałuję.
@Agnicha, posadź lepiej nieco dalej od domu. On szybko staje się wielki, ma łamliwe gałęzie z jakimś takim brudzącym nalotem. Dla elewacji nie najlepiej. Nie raz też przy wichurach bałam się, że nam na dom poleci. Na szczęście ostatnio mocno sąsiad poprzycinał konary.
Komentarz
Nasz zerowkowicz ma czytać płynie zdania i dokonywać analizy sylabowej, głoskowej, I z podziałem na samogłoski i spółgłoski - wcześniej jakoś takich zadań nie robili a teraz...
Swego czasu siostra się śmiała że mieszkamy na zadupiu, teraz to ja Bogu dziękuję za to "z..... e"
Początkująca jestem i tak się starałam
Końcówki są zawoskowane.
Czy to się zdrapuje?
Niektóre w ogóle nie mają listków, tylko łodygi.
Czy te łodygi trzeba jakoś ponacinać bo gdzieś mi mignęło na opakowaniu?
Czy czekać cierpliwie na rozwój sytuacji?
Czyli czekać trzeba
( ja początkujący działkowiec jestem)
No to czekamy