Znacie "And Justice For All" z młodym Alem Pacino? świetna rola i przesłanie. Nie dla dzieci, bo o wymiarze sprawiedliwości i zbrodniach, i dla młodszej młodzieży też nie, bo sceny łóżkowe (ale do przełknięcia, żadne porno Ale ze starszymi można by pogadać o tematach poruszanych w filmie (przemoc, sprawiedliwość, brak nadziei, korupcja...), i ba, nawet wykorzystać te sceny łóżkowe,żeby poruszyć temat współżycia pozamałżeńskiego, żeby pokazać, że wcale ludzi nie uszczęśliwia i nie prowadzi do dobra, nie buduje.
A, i jeszcze niezły był "Cincinnati Kid" ze Stevem McQueen, z 1965 roku. Trochę śmieszny, bo trochę nakręcony jak teatr telewizyjny, i muzyka trochę kiczowata, ale fajny, bo aktorzy często grają wzrokiem,i nie jest przegadany. I jedna z końcowych scen, kiedy Kid dowiaduje się, jaki jest finał całej sprawy - bezcenna. Zagrał jednym spojrzeniem i jedną kroplą potu. I przesłanie OK.
No i uwielbiam spaghetti westerny Sergio Leone, np."Dobry, zły i brzydki" itp., ze świetną muzyką Ennio Moricone.
I niektóre filmy z Eastwoodem, np. cała seria o brudnym Harrym.
Dawno już go oglądałam,więc nie wiem, czy bym teraz podtrzymałą tę opinię, ale swego czasu bardzo mi się podobał japoński film "Ame Agaru", czyli "Po deszczu".
Mocny był "The American History X",o rasizmie, zemście, przemocy. Bardzo mocny, ale bardzo dobry. To już film chyba z XXI wieku.
Film Anny Ferens ukazuje katastrofę smoleńską i następujące po niej wydarzenia widziane oczami zagranicznych korespondentów i dziennikarzy. Reżyserka w znakomity sposób obrazuje emocje panujące wśród Polaków po tragicznej sobocie 10 kwietnia 2010 roku.
a oglądaliście "Dotknięcie pustki" (touching the void) o górskiej wyprawie w Andach i dramacie dwóch ludzi podczas zejścia i walce o przezycie? Z dzieciakami ogadaliśmy z wypiekami. Dobre kino.
[cite] Tytus:[/cite]a oglądaliście "Dotknięcie pustki" (touching the void) o górskiej wyprawie w Andach i dramacie dwóch ludzi podczas zejścia i walce o przezycie? Z dzieciakami ogadaliśmy z wypiekami. Dobre kino.
My oglądaliśmy - niesamowity! całkowicie godny polecenia
My oglądamy serial "Terra Nova" zrealizowany według pomysłu Spielberga.
Rzecz zaczyna się w 2140 (chyba) roku, jest rodzina, która łamie zakaz posiadania więcej, niż ustawowej dwójki dzieci i wpada z tego powodu w kłopoty...
Korzystając ze zdobyczy techniki przenoszą się do czasów prehistorycznych by z całą kolonią zacząć wszystko od nowa...
Fajny, rodzinny ale nie dla maluchów. Trzyma w napięciu.
Hej, Odrobinko widziałam "Jane Eyre" łądny i chyba dość wierny powieści. Podobała mi się aktorsko Wasikowska.
Wczoraj byliśmy z małżem na "Bitwie warszawskiej". Nie jest to wybitne dzieło filmowe. Jednak nie żałuję, że to widziałam. To chyba pierwszy film o tej tematyce. Wzruszyłąm się parę razy. Zwłaszcza przejmująca byłą scena śmierci ks. Skorupki. Bolszewicy, konnica też sugestywnie przedstawione. I piękna szarża naszych ułanów. Mam sentyment do Dwudziestolecia. Mój dziadek uciekł ze szkoły na tę wojnę w obronie Warszawy, więc rozumiecie. Świetnie zrealizowane sceny walk na cmentarzu. Przerażające, ale chyba prawdziwe. I taka scena gdy krzyż drewniany szybuje w powietrzu. Aktorsko też, jedni świetnie, inni słabiej. Dobry A. Ferency jako czekista, Wiśniewska. Niezły Szyc. N. Urbańska, tak jak pisano w recenzjach lepiej tańczy i śpiewa, trochę słabiej gra. Ale ładna, filigranowa figurka. Odtwórcy ról Piłsudskiego, Grabskiego, Wieniawy-Długoszowskiego w porządku. Lubię historię i filmy historyczne, kostiumowe więc rozumiecie... przerażające, że ta rewolucja naprawdę mogła do nas dotrzeć i tzw. wyzwoliciele ludu
[cite] Tytus:[/cite]a oglądaliście "Dotknięcie pustki" (touching the void) o górskiej wyprawie w Andach i dramacie dwóch ludzi podczas zejścia i walce o przezycie? Z dzieciakami ogadaliśmy z wypiekami. Dobre kino.
Oglądałam i książkę czytałam, i to i to bardzo polecam!
I ostatnio jak mąż był to sobie Generała Nila obejrzeliśmy, bardzo dobrze zrobiony i naprawdę przejmujący i nie ma tam taniego patetyzmu. Na mnie zrobił duże wrażenie. Jak ktoś ma ochotę na film patriotyczny, a mu Bitwa warszawska nie pasowała to proponuję Generała. tutaj link
Mi się tez Jane Eyre podobała, do tego byłam z córką, bardzo to było miłe.
Służące jak dla mnie super, ja książki nie czytałam, koleżanka z którą byłam i czytała, miała do filmu delikatne zastrzenia, ale tez mocno na plus.
ostatnio na iTunesach oglądaliśmy Marging Calls, reklamowany jako "one of the strongest American films of the year and easily the best Wall Street movie ever made".
24 godziny przed upadkiem Lehman Brothers, choć myk który został na koniec zastosowany przypomina bardziej historie Goldman Sachs.
Ale to tylko dla tych co lubią i w sumie czują tę tematyke.
Ja polecam "Once" zadziwiająca prawie amatorska produkcja zupełnie nieprzystająca do zachodnich trendów. Piękna muzyka( trochę folkowa), szara, ale taka uczciwa codzienność i -uwaga- coś co dawno skończyłoby się w łóżku, kończy się... tego nie zdradzę. Nie znam podobnego potraktowania tematu rodzącego się uczucia w kinematografii zachodniej laickiej oczywiście
Komentarz
Znacie "And Justice For All" z młodym Alem Pacino? świetna rola i przesłanie. Nie dla dzieci, bo o wymiarze sprawiedliwości i zbrodniach, i dla młodszej młodzieży też nie, bo sceny łóżkowe (ale do przełknięcia, żadne porno Ale ze starszymi można by pogadać o tematach poruszanych w filmie (przemoc, sprawiedliwość, brak nadziei, korupcja...), i ba, nawet wykorzystać te sceny łóżkowe,żeby poruszyć temat współżycia pozamałżeńskiego, żeby pokazać, że wcale ludzi nie uszczęśliwia i nie prowadzi do dobra, nie buduje.
A, i jeszcze niezły był "Cincinnati Kid" ze Stevem McQueen, z 1965 roku. Trochę śmieszny, bo trochę nakręcony jak teatr telewizyjny, i muzyka trochę kiczowata, ale fajny, bo aktorzy często grają wzrokiem,i nie jest przegadany. I jedna z końcowych scen, kiedy Kid dowiaduje się, jaki jest finał całej sprawy - bezcenna. Zagrał jednym spojrzeniem i jedną kroplą potu. I przesłanie OK.
No i uwielbiam spaghetti westerny Sergio Leone, np."Dobry, zły i brzydki" itp., ze świetną muzyką Ennio Moricone.
I niektóre filmy z Eastwoodem, np. cała seria o brudnym Harrym.
Dawno już go oglądałam,więc nie wiem, czy bym teraz podtrzymałą tę opinię, ale swego czasu bardzo mi się podobał japoński film "Ame Agaru", czyli "Po deszczu".
Mocny był "The American History X",o rasizmie, zemście, przemocy. Bardzo mocny, ale bardzo dobry. To już film chyba z XXI wieku.
http://osiu.pl/11824-zobaczyiem-zjednoczony-narud-2011.html
My oglądaliśmy - niesamowity! całkowicie godny polecenia
_____________________________________
O MOJA POLSZCZYZNA !!!
Mnie wynudziło strasznie, pierwsze 15- 20 min ok, ale potem jak dla mnie dno
Usmiałam się na dwójce Johna Englisha,
Rzecz zaczyna się w 2140 (chyba) roku, jest rodzina, która łamie zakaz posiadania więcej, niż ustawowej dwójki dzieci i wpada z tego powodu w kłopoty...
Korzystając ze zdobyczy techniki przenoszą się do czasów prehistorycznych by z całą kolonią zacząć wszystko od nowa...
Fajny, rodzinny ale nie dla maluchów. Trzyma w napięciu.
http://www.terranova.org.pl/articles.php?article_id=1
tu jest w częściach polecany przez Prayboya - "Ognioodporny" (albo inaczej tłumaczą "Próba ogniowa") - oglądaliśmy - super!
edit. choć cos słyszałam o tej akcji
Wczoraj byliśmy z małżem na "Bitwie warszawskiej". Nie jest to wybitne dzieło filmowe. Jednak nie żałuję, że to widziałam.
To chyba pierwszy film o tej tematyce. Wzruszyłąm się parę razy. Zwłaszcza przejmująca byłą scena śmierci ks. Skorupki.
Bolszewicy, konnica też sugestywnie przedstawione.
I piękna szarża naszych ułanów.
Mam sentyment do Dwudziestolecia.
Mój dziadek uciekł ze szkoły na tę wojnę w obronie Warszawy, więc rozumiecie.
Świetnie zrealizowane sceny walk na cmentarzu. Przerażające, ale chyba prawdziwe. I taka scena gdy krzyż drewniany szybuje w powietrzu.
Aktorsko też, jedni świetnie, inni słabiej. Dobry A. Ferency jako czekista, Wiśniewska. Niezły Szyc. N. Urbańska, tak jak pisano w recenzjach lepiej tańczy i śpiewa, trochę słabiej gra. Ale ładna, filigranowa figurka.
Odtwórcy ról Piłsudskiego, Grabskiego, Wieniawy-Długoszowskiego w porządku.
Lubię historię i filmy historyczne, kostiumowe
więc rozumiecie...
przerażające, że ta rewolucja naprawdę mogła do nas dotrzeć
i tzw. wyzwoliciele ludu
A ja własnie czytam! I nie mogę się oderwać! Z filmem poczekam do końca książki, ale cieszę się, ze mówisz, że warto
(chyba warto)
Oglądałam i książkę czytałam, i to i to bardzo polecam!
I ostatnio jak mąż był to sobie Generała Nila obejrzeliśmy, bardzo dobrze zrobiony i naprawdę przejmujący i nie ma tam taniego patetyzmu. Na mnie zrobił duże wrażenie. Jak ktoś ma ochotę na film patriotyczny, a mu Bitwa warszawska nie pasowała to proponuję Generała.
tutaj link
Służące jak dla mnie super, ja książki nie czytałam, koleżanka z którą byłam i czytała, miała do filmu delikatne zastrzenia, ale tez mocno na plus.
ostatnio na iTunesach oglądaliśmy Marging Calls, reklamowany jako "one of the strongest American films of the year and easily the best Wall Street movie ever made".
24 godziny przed upadkiem Lehman Brothers, choć myk który został na koniec zastosowany przypomina bardziej historie Goldman Sachs.
Ale to tylko dla tych co lubią i w sumie czują tę tematyke.