Jeżeli chodzi o filmy o protestanckim podłożu (takie jak wspomniane tu "fireproof" lub "Courageus") to panom powinien się spodobać "Book of Eli"
Warto! Widziałam w kinie bo nie było nic innego. Niechęć moja do tego filmu zamieniła się w podziw że taka tematyka w filmie jest. Polecałam już pare miesięcy temu. @Gregorius niekiedy jest dobrej rady. :-\"
Wartościowy film charakteryzują wartości, które ten film promuje, to, że można sie oglądaniem takiego filmu wewnętrznie ubogacić.
zgadzam sie, chociaz nie sadze by byla to jedyna mozliwosc. np filmy ktore poruszaja, zmuszaja do refleksji nad zyciem i zostaja na dlugo w pamieci nie musza miec jakiegos jednoznacznego, podanego na tacy moralu- przynajmniej z czyms takim skojarzyla mi sie Twoja definicja
Jeśli chcesz poznać moje rozwinięte zdanie na ten temat, to polecam lekturę tego wątku od początku. Przekonasz się też, że nie wszystkie filmy, które w nim polecam mają jednoznacznie podany na tacy morał. Czasem nawet nie są na tyle mądre czy poważne, by mieć jakikolwiek potencjalny morał - ot po prostu pozytywne filmy, po których człowiekowi lżej. Staram się jednak nie polecać filmów przeciwnych naszej wierze, moralności, miłości do Kościoła itd. bo nigdy nie wiadomo kto tu ten wpis przeczyta i co taki film może w duszy tego człowieka namieszać. Zresztą sama też nie lubię takich filmów.
Dorosły to nie dziecko, a i owszem, ale jak się w gnoju bawi to się ubrudzi... no nie ma siły żeby nie... I nie da się nabrać taaaaaakiego dystansu by podświadomość nie rejestrowała i by później wyciąć pewne obrazy z pamięci.
Dziś poruszający "5 dni wojny" - od razu zaczęliśmy podczytywać o Gruzji, o wizycie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego itd.
Wczoraj polski sensacyjny "Sęp". Nie wiem, czy widzieliście? Realizacyjnie bdb, świetne aktorstwo, sama gwiazdy nawet w epizodach, ale wymowa jest co najmniej dyskusyjna, nie do pogodzenia z chrześcijańską filozofią, etyką, tak myślę.
Jestem ciekawa, czy ktoś widział i jakie ma zdanie.
Dziś poruszający "5 dni wojny" - od razu zaczęliśmy podczytywać o Gruzji, o wizycie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego itd.Wczoraj polski sensacyjny "Sęp". Nie wiem, czy widzieliście? Realizacyjnie bdb, świetne aktorstwo, sama gwiazdy nawet w epizodach, ale wymowa jest co najmniej dyskusyjna, nie do pogodzenia z chrześcijańską filozofią, etyką, tak myślę.Jestem ciekawa, czy ktoś widział i jakie ma zdanie.
I znowu mnie wciagnelo...nie film ale serial - znow ogladam 'Downton Abbey':)
Jesli macie okazje, to takoz edukacyjnie cykl 'Victorian pharmacy', 'Victorian farm', 'Edwardian farm'. 'Wartime farm' i 'Tales from The Green Valley':) Oglada sie jak serial:)))
ŁoMatko - niekoniecznie ten Czarny czwartek dla mojego J jednak - może gdyby oglądał dziennik codzienny to jeszcze, ale dla takiego bez tv - nie polecam...
Komentarz
Warto! Widziałam w kinie bo nie było nic innego. Niechęć moja do tego filmu zamieniła się w podziw że taka tematyka w filmie jest. Polecałam już pare miesięcy temu.
@Gregorius niekiedy jest dobrej rady.
:-\"
)
Też widziałam - i choć nie lubię apokaliptycznych klimatów to końcówka totalnie mnie zaskoczyła. Warto obejrzeć.
Staram się jednak nie polecać filmów przeciwnych naszej wierze, moralności, miłości do Kościoła itd. bo nigdy nie wiadomo kto tu ten wpis przeczyta i co taki film może w duszy tego człowieka namieszać. Zresztą sama też nie lubię takich filmów.
Nie będę się "produkować" na ten temat.
Film, w którym przez 1,5 h dwóch facetów (Tommy Lee Jones i Samuel L. Jackson - jedynia aktorzy występujący w tym filmie) rozmawia o życiu i Bogu.
Hej, my po weekendzie filmowym.
Dziś poruszający "5 dni wojny" - od razu zaczęliśmy podczytywać o Gruzji, o wizycie śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego itd.
Wczoraj polski sensacyjny "Sęp". Nie wiem, czy widzieliście? Realizacyjnie bdb, świetne aktorstwo, sama gwiazdy nawet w epizodach, ale wymowa jest co najmniej dyskusyjna, nie do pogodzenia z chrześcijańską filozofią, etyką, tak myślę.
Jestem ciekawa, czy ktoś widział i jakie ma zdanie.
)
http://gloria.tv/?media=473581
I znowu mnie wciagnelo...nie film ale serial - znow ogladam 'Downton Abbey':)
Jesli macie okazje, to takoz edukacyjnie cykl 'Victorian pharmacy', 'Victorian farm', 'Edwardian farm'. 'Wartime farm' i 'Tales from The Green Valley':) Oglada sie jak serial:)))
Ze swojej strony np. polecam to: "Tytus, Romek i A'Tomek wśród złodziei marzeń" (2002)
Fajna kreskówka z dobrym morałem.
Poryczałam się bardzo.
Wywarł na mnie wielkie wrażenie.
Polecam.