Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dla pań - jak z codzienności zbudować katedrę Bogu

1235

Komentarz

  • a ja mimo tego, że czytam KKK, to go odstawiłam i czytam teraz własnie 1000 darów
  • a ja mimo tego, że czytam KKK, to go odstawiłam i czytam teraz własnie 1000 darów


    żeby żadnego w swoim życiu nie pominąć....
  • zamówiłam i zobaczymy :)
  • Windo,gratuluję narodzin Dzieciątka :D
    czy gdzieś podawałaś imię Maleńkiej?bo podczytuję Forum z doskoku i może mi umknęło :D
    Kingo,książka cudna,dzięki
  • Ogólnie nie podawałam, ale za gratulacje dziękuję :)
  • A ja dla odmiany czytam "wszystl za Everest" :)

    Nie wkluczam, ze tak reklamowaną przez was książkę przeczytam, chociaż cytowany na początku fragment mocno mnie zniechęcił...
  • Anka - a ten Everest ciekawy ?
  • Ja teraz czytam m.in. "Mała , wielka wyprawa" - o kobiecie , która przez 5 lat przeszła świat ).
  • I ona to zrobiła po 50-tce ! Po śmierci męża.
  • Ja u Ciebie zaczelam "Marianne..". I nawet mi sie podobalo. Musxe poszukac po bibliotekach

  • Nie wkluczam, ze tak reklamowaną przez was książkę przeczytam, chociaż cytowany na początku fragment mocno mnie zniechęcił...
    Ja właśnie czytam i polecam. A cytat, ekhem, jakby nie patrzeć, wyjęty z kontekstu - nie chodzi tu o jakąś rezygnację z życia i marzeń w imię idei czystych kafelków, ale to są rozważania o śmierci, gotowości na śmierć (i też nie bez powodu snute)...
  • Ja u Ciebie zaczelam "Marianne..". I nawet mi sie podobalo. Musxe poszukac po bibliotekach
    Kurcze - to przecież mogłaś zabrać i przesłać mi po przeczytaniu !!! Jak wrócę  z wakacji , a Ty jeszcze jej nie zdobędziesz - to Ci wyślę ).
  • Mam pytanie:

    A PANOWIE???

    Też powinni budować katedry, nie? ;)

  • Mam pytanie:

    A PANOWIE???
    Też powinni budować katedry, nie? ;)
    O , dobre pytanie !
  • A, i, oczywiście, gratulacje dla Windą_do_Nieba i uściski dla Maleństwa @};-
  • Taaa.... panowie w budowaniu katedry z codzienności to kiepscy są, wyzwań potrzebują. Taka męska natura. Moja zresztą też, ale ja jak to kobieta, wielkiego halo z tego nie robię.
  • Ja też mam problem z tą codziennością.
  • Popełniłam małą recenzję tek książki (przy okazji zapraszam na moją doulową stronę): http://www.doulilu.pl/
  • @Kerimo, bardzo ładna strona :)
  • Przeczytałam i dla odmiany nie umiem napisać recenzji, może tylko tyle, że w moim przypadku ta książka była czytana we właściwym tu i teraz. Przykład - czytam ją sobie, są tam jakies cytatty z Pisma, idę następnego dnia na Mszę i... jest ta sama Ewangelia.
    Moja córka powiedziała kiedyś mojej siostrze - życie jest trudne, nie wystarczy tylko stosowac 10 przykazań, ale  trzeba jeszcze pracowac nad soba i ćwiczyć sie w cnotach.
    To ja sparafrazuję: życie jest trudne, bo trzeba cały czas i za wszystko dziękować i uczyć się ufać Bogu!
  • @Jinia, dzięki :)
    @Winda, ja też teraz wszędzie o wdzięczności słyszę :)
  • @Kerima - zgadzam się z Jinią! Wygląd strony ma właściwości kojące :) - ładnie Ci to wyszło.

    Eh, wdziecznosc to jest zdecydowanie to, co mi w życiu wychodzi najgorzej. No, może trochę trudniejsza jest ufność...

    Książkę sobie zażyczyłam u męża, ale teraz to już nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Tak piszecie i piszecie, że czytacie i płaczecie, a ja nienawidzę płakać i sie wzruszać gdy coś czytam.
  • Mężowi wyszło - tzn. ja wybrałam kolory, bo mam ostatnio obsesję na punkcie miętowej zieleni i wymyśliłam logo w zarysie, ale ostateczne szlify - mężowskie. Ale bardzo mi miło :)
  • A poza tym ten początkowy fragment może być o tyle mylący, że czytając go widzimy oczami wyobraźni żonę farmera jako kobietę w średnim wieku z co najmniej lekką nadwagą, fryzurą, której żaden fryzjer dawno nie dotykał, ubraną bardziej wygodnie niż modnie. Przyznam, że jej zdjęcie na jej profilu na Fb i na jej blogu zaskoczyło mnie. Młoda, atrakcyjna, a w dodatku bardzo aktywna kobieta.
    Książka czeka na odbiór, więc niedługo będę mogła wyrobić sobie zdanie o treści.
  • Zaczynam.
    I mimo że na początku tego watku byłam sceptycznie nastawiona do książki, już i się podoba.
    Siedzę głodna, w kichni stos naczyń do mycia, a ja "jeszcze jedną stronę"... ;)
  • Cieszę się, że i Wam się podoba. Może rzeczywiście inny fragment byłby lepszy... Bardzo trudno było mi podjąć decyzję, zwłaszcza że znajdowałam się w euforii ;)

    Ale widzę, że książka broni się sama. I o to chodzi.
  • edytowano sierpnia 2012
    image

    Czytam z doskoku, przed chwilą wzięłam książkę na dwór, gdzie bawiłam się z córką:
    -Mama, co robis?
    - Czytam książkę.
    - O jajeckach?

    :)
  • Mężowi wyszło - tzn. ja wybrałam kolory, bo mam ostatnio obsesję na punkcie miętowej zieleni i wymyśliłam logo w zarysie, ale ostateczne szlify - mężowskie. Ale bardzo mi miło :)
    Wyrazy uznania dla męża, dla Was, super stronka!
  • moja bedzie do odbioru jutro :)
  • A ja na moją ciągle czekam hm ... 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.