Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Za co jesteście dziś wdzięczni?

1568101150

Komentarz

  •  To już Twój problem nie mój, prawda?
  • Za cały ten tydzień tak trudny i tak bogaty.
  • wdzięczna jestem za:
    - odzew ludzki na moje zapotrzebowanie słoikowe, otrzymałam od znajomych słoiki, których nie używają :D
    - zapasteryzowane dziś słoki z sokiem z czarnego bzu
    - posprzątane całe mieszkanie
    - za męza i rozmowy z nim
    - za piątek i dwa dni najbliższe wolnego
  • Za Starsza Panią spotkaną w tramwaju.
  • Za to, że małżonka mogła wyjechać z domu na jakiś czas i mam nadzieję, że odstresować też trochę.
  • A, to dlatego tyle tu dziś piszesz?  :D   Gdzie nie zajrzę, tam Ganimedes...

  • Ganimedes pisze z tęskonoty ;).
    Ganimedes a żona u fryzjera, czy gdzieś dalej
    ;)


  • A, to dlatego tyle tu dziś piszesz?  :D   Gdzie nie zajrzę, tam Ganimedes...

    Przechodzi okres fascynacji...
  • edytowano wrzesień 2012
    -za naszych kochanych Salezjanów.
    -że H. zdecydowała się urodzić dzieciątko i teraz odkrywa radość ponownego macierzyństwa
    -za cudowne spotkanie dzisiaj :-)
  • za to że nie brakuje nam jedzenia
    za smyki z mojej parafii, nareszcie smyki uczą się piosenek 
    hm że wracam do formy już nie biorę przeciwbólowych środków, teraz zeszło przeziębienie na gardło

  • Jestem wdzięczna za męża zdolnego i małżowi, bo odzyskał mi dane z zepsutego komputera...a miałam na nim np napisane wykłady i inne pomoce na ten rok akademicki...

    Super mieć w domu informatyka - wiele z Was ma też takich fachowców na pokładzie, a niektórzy z Was koledzy pracujecie w tej branży

  • Acha, sprawa była gardłowa, bo paluszek, na który nagrywałam te dydaktyczne pliki też się popsuł
  • No to Wam powiem, że wczoraj spotkało nas coś dziwnego...

    Kupiłam ziemniaki i chciałam je upiec do obiadu. Dawno nie mieliśmy, bo domowe były wyszły... obrałam, pokroiłam, posoliłam, buch do blachy i piekarnika.
    Po 15 minutach wracam- piekarnik zimny, wkurzona przekładam do drugiego, włączam, wracam po 15 min. - zimny, a ziemniaki miękkie, śmierdzące.
    Zjedliśmy obiad bez ziemniaków, które zostały na blaszce.
    I Bogu dzięki!

    Po kolejnych 30 min (jedzenie obiadu) wyszły na nich czarne, paskudne kropki (Reszta ziemniaków jasna), były klejące i po prostu fuczały, jak mówi mój małżonek.

    Nie wiem, co byśmy zjedli, pierwszy raz takie coś widziałam, ale Wielki Szef postarał się o nasze zdrowie.

    Acha, dziś piekarniki chodzą ok. Oba na naszym piętrze. A mieszkamy na razie sami na tym poziomie.
  • edytowano wrzesień 2012
    Od wczoraj w przetworach siedzę... 
    ogórki,buraki itd... 
    Syn przeliczył -ponad 200sztuk słoików-małych ,dużych i wielkich
    :)
  • zrobilam generalne porzadki w ciuchach dzieciowych i znalazlam:
    - nowe, jeszcze z metka kapcie dla syna (akurat zgubil, kupilismy nowe, ale na pewno znow zgubi/ rozwali)
    - lekka kurtke puchowa (bedzie mogl w niej na razie chodzic, gruba kurtke bede mu mogla kupic juz na listopadowych przecenach)
    - buty jesienno/ zimowe (jw)
    - caaaala gore ciuchow dla corki :)

    Ale fajnie, stres kupowania/ porownywania cen itd. odroczony :)

  • Za to,ze już lepiej sie czujemy,Mlody tylko ma jakaś mała wysypke ale mam nadzieje,ze to przejdzie.Za mojego męża,cudownie DZis sprzatal,za to,ze jutro niedziela :-)
  • Za to, że mimo bólu kręgosłupa udało mi się zrobić wszystko co zamierzyłam, że mąż zarobił stówę :)
    Za to, że moja córka Ania ma dzisiaj 18-naste urodziny i spędza je na oazowym ognisku, a nie na alkoholowej imprezie :)
  • Za męża, za to, że posprzątał łazienkę, był dla mnie czuły ( kolejność przypadkowa).
  • A ja jestem wdzięczna za ekopiknik ;) Mąż zbierał w lesie śmieci, a ja z synkiem przyglądałam się dzieciom, wozowi strażackiemu i konkursom. A potem był pokaz militarnego sambo i salwa strażacka ze strażackiego węża i polowanie w tłumie na kiełbaski i bułki do pieczenia przy ognisku! ;) Mąż upolował! Ha! :)
  • Za powrót na korepetycje, bo znów będzie mniej stresu finansowego.
  • za uśmiech chorego Michasia, wyjątkowy...
  • za dzisiejszy Dzień Wspólnoty w Domaniewicach :)
  • za wspaniałą oprawę liturgii (Msza Koronacyjna Mozarta!) i za spotkanie z przyjacielem ze studenckich czasów po...10 latach :-))) Tyle wspomnień...:-)
  • Za piękną niedzielę, oby każda taka była.
  • edytowano wrzesień 2012
    Za ten rześki poranek
  • O, faktycznie już jasno... Trzeba by iść spać ;)

    Za trzecią z rzędu noc przesiedzianą na orgu :D
  • Spędziłam cudowny weekend tylko z mężem, jestem ogromnie za to wdzięczna. Potrzebuję takiego ładowania akumulatorków. 
  • dziękuję za kolejny dzień z NP, to dla mnie wielka łaska, ze codziennie mogę się modlić i trwać w tym mimo wczorajszych zakusów złego
  • Za piękny dzień, ciepły dzień, dobry dzień.

     

    Temperatura ponad 20 stopni, nie myślałam, że wdzieję jeszcze krótkie spodenki.

  • A ja wdzięczna jestem..., że pierwszy raz zajrzałam do tego wątku i tak mi sie fajnie zrobiło:D
    Jak sobie poczytałam o Waszych wdzięcznych sercach:)

    No i o Wolborzu i o Porszewichach poczytałam...
    i nawet o kochanym "Józku", który i na mojej drodze nawrócenia stanął dosyć mocno.

    I tak sobie myślę,,ze wielu z nas sie gdzies po drodze już wielokrotnie mijało nie wiedząc nic o sobie
    :)
    Żeby było śmieszniej-wielu z nas nadal sie mija nie wiedząc, ze sie trochę już znamy
    ;)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.