O szczesliwa podroz dla mojej tesciowej, ktora leci dzisiaj sama ze Stanow do Polski, nie zna jezyka i ma przesiadke w Nowym Jorku, do tego musi na tym lotnisku zalatwic jakies formalnosci z biletem.
dziś kolejna sesja na terapii. W domu atmosfera mocno napięta, bo mamy omawiać kwestie (ogromnie ważne życiowo) w których absolutnie nie widzimy możliwości porozumienia. Proszę o westchnięcie.
Czekają mnie dziś bardzo nieprzyjemne doświadczenia, spotkanie z bardzo wrogą i cwaną osobą. Bardzo proszę o wsparcie modlitewne, żebym nie dała się sprowokować i po Bożemu sprawa została zakończona.
Mam trudną i napiętą sytuację z jedna osoba w rodzinie z którą nie chciałabym kłotni przed świętami. I o rozwiązanie pietrzących sie problemów jak zawsze przed swietami
a ja za moich przyjaciół, gdzie rodzina się rozpada i bardzo źle się dzieje po ludzku wydaje się że coraz gorzej, ale Bóg wszystko może..... I jeśli byście czasem pamiętały o moich bliźniakach, żeby dorosły zdrowo do czasu i o szczęśliwy przebieg cc....to bardzo wam dziękuję:)
Za moje dzieci szczególnie za najmłodszego żeby w końcu wyszedł z choróbsk, za moją znajomą w trzeciej ciąży o siłę i odwagę dla niej i żeby poczuła że Pan Bóg o wszystko się zatroszczy.
Komentarz
I o rozwiązanie pietrzących sie problemów jak zawsze przed swietami
muszę napisać 2 prace na sobotę
I jeśli byście czasem pamiętały o moich bliźniakach, żeby dorosły zdrowo do czasu i o szczęśliwy przebieg cc....to bardzo wam dziękuję:)