Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

kobiety po 3 cesarkach i wiecej...

1101113151633

Komentarz

  • @Wiol, da się urodzić naturalnie po 2 cc. Mnie się udało w Wawie na Karowej, więc w miejscu dość "cesarkowym". Miałam świetną lekarkę prowadzącą i niesamowitą wprost ekipę przyjmującą poród (lekarkę i położną, wcale nie jakoś specjalnie zamawiane, chyba, że przez Opatrzność :)
  • tylko to nie jest tak, że taki poród ktoś Ci zaproponuje, zwykle Ty sama musisz znaleźć przychylnego takim porodom lekarza, pytać, drążyć (żeby znać swoje słabe i mocne strony), wreszcie zmierzyć się ze swoimi niepokojami, no i czasem się uprzeć B-) ;)
  • bo i tak co drugi lekarz mdleje jak słyszy o takim porodzie ;)
  • @prowincjuszka, powodzenia!

    +++
    o dobrą ekipę lekarską dla Ciebie!
  • edytowano lipiec 2014
    Jak mnie ktoś zmusi do rodzenia sn, to go osobiście zabiję.
    Byłam u lekarza i ciąża super dzidziuś w porządku, na razie rozwija sie idealnie adekwatnie do wieku nic złego się nie dzieje i z USG ta ciąża nie wygląda na patologiczną. :) Ale w każdej chwili sie przekrecę i nawet nie będę wiedziała kiedy. Ale do licha z tym najbardziej boję sie o dziecko. Najgorsze jest to, że w razie czegokolwiek- złego samopoczucia i do porodu mam szukać szpitala 3 referencyjności,. No szlag.
  • @prowincjuszka - to super, że wszystko jest w porządku, tego się trzymaj. A jak daleko masz taki szpital?
  • edytowano lipiec 2014
    Niby nie daleko 55 km. Ale nie wyobrażam sobie tego organizacyjnie. Dzieciaki same w domu, mąż po robocie  o 22 a trzeba palić w piecu, co zbyt bezpieczne nie jest.
  • To nie tak źle. Po prostu w najbliższym nie chcą brać odpowiedzialności i wolą od razu przekierować "wyżej". Będzie dobrze!
  • @prowincjuszko, weźże w  końcu wyłącz to swoje czarnowidztwo.
    Dzidziuś zdrowy, wszystko ok.
    Cieszyć się trzeba!
    O resztę Pan Bóg się zatroszczy!
  • edytowano lipiec 2014
    To nie moje czarnowidztwo tylko doktora. Naprawde wszyscy uważają mnie i męża za kompletnie jakieś beztroskie króliczki dwa. Trochę nam sie oberwało, czy zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji i dlaczego ja nie myślałam nigdy, że któras cc może być śmiertelna ? A nieprawda bo zawsze o tym myślałam i brałam po uwagę.
  • Ja to jestem w szoku jak czytam takie rzeczy. O tym jak lekarze mogą tak straszyć. Takie głupoty gadać. Rozumiem, ze zawsze trzeba poinformować kobietę o ewentualnym zagrożeniu, ale straszyć śmiercią i wyzywać oraz osądzać. Nigdy się nie spotkałam powiem szczerze. Też miałam 3 cesarki. Nigdy nikt mi nie zabraniał kolejnej, ani nie straszył. Chyba spotykałam lekarzy, którzy byli specjalistami i brali to na klaty:-) Współczuję Ci Prowincjuszko.
  • edytowano lipiec 2014
    Ten doktor mnie nie zwyzywał- kulturalny jest to trzeba przyznać, może raczej wyraził dezaprobatę. Ale nie owijał w bawełnę...Powiedział prawde, że w każdej chwili może sie coś stać i, że nie mam co pchać się do najbliższych szpitali tylko do Wro. i to też nie wszędzie, bo to będzie trudna operacja i nie wiadomo jaki stan dziecka.No i stracha się najadłam.
  • A polecicie coś skutecznego do smarowania blizny po cc?
    Przy pierwszym cięciu nie miałam głowy do opiekowania się tą blizną i zrobiło się zgrubienie.

  • edytowano wrzesień 2014
    .
  • Jak kto może to proszę o wspomnienie o mnie przy porannej modlitwie, zaraz ruszam do szpitala na cc i stresuję się okropnie, żeby z synkiem było wszystko dobrze i żeby mi w brzuchu lekarz nie zrobił żadnej akcji w stylu podwiązania "ze względów humanitarnych"  [-O<
  • edytowano lipiec 2014
    Podwiązania się już nie robi. To karalne. Za to pewnie zrobią Ci kazanie o tabletkach....
  • @dorotta +
    Napisz proszę jak się czujecie, jak będzie już PO. Oczywiście w "wolnej chwili" :)
    Dużo sił dla Ciebie i Synka!!!
  • @dorotta - napisz koniecznie :)
  • Dziękuję za modlitwę.
    Synek jest zdrowy i spokojny. Ładnie załapał z piersią. Urodził się o 10:30. Waży 3230 g i ma 56 cm. Tylko co było do przewidzenia strasznie umaziany i położne się pytają czy to wcześniak.
    Lekarz z 4 razy się mnie pytał czy podwiązujemy i dziwił się bardzo że można nie skorzystać z takiej "okazji". Ale wkońcu po operacji powiedział że dobrze mnie zszył na wrazie czego ale nie poleca i mam się dobrze zabezpieczać. Pozdrawiam :)
  • @dorotta gratulacje!!!
    Rzeki mleka dla synka! Zdrowia i Bożego błogosławieństwa dla Was!
    Szybkiego powrotu do formy dla Ciebie!!!
  • GRATUKLACJE narodzin synka!


  • W z tym podwiązaniem to serio?
    To jest legalne????


    :O

    Nie ogarniam!
  • Gratuluję. . Ciesz się, a o resztę nich Bóg się zatroszczy.
  • No właśnie nie wiem jak jest.
    W szoku jestem!
  • Dziękuję serdecznie za gratulacje.
  • dorotta


    i ja GRATULUJĘ! Wlałaś nadzieję w moje serce. Ja termin mam na 30.09, ale planują 4cc na 15.09. Jeszcze trochę czasu zostało, zaczyna już się stresować. Zazdroszczę, że jesteś już po i bardzo, bardzo się cieszę, że wszystko poszło dobrze. Mam nadzieję i modlę się o to co dzień by i u nas tak było :) Życzę Wam wszystkiego dobrego :*

  • prowincjuszka i tobie GRATULUJĘ dobrej nowiny. Będzie dobrze :*
  • edytowano lipiec 2014
    Dziękuję jesteście kochane ale czy będzie dobrze to nie wiem. Okazało się, że nie będę mogła rodzić w żadnym z okolicznych szpitali a prosić się o przyjęcie w którymś o 3 stopniu referencyjności. Te znowu są przeładowane już teraz a co będzie w okresie przed Bożym Narodzeniem ? Po za tym nie jestem już wrocławianką dlatego też mogą mnie spławić, a najbardziej się boję , że nikt mi nie uwierzy i ktoś nawiedzony zacznie mi skakać po brzuchu albo nie będzie ordynatora danego szpitala więc nie zrobią cc jak mi odejdą wody albo dziecko będzie dla nich tylko płodem albo będą chcieli mnie po prostu ukarać. Ponadto mam być przygotowana w każdym momencie ciąży na pęknięcie macicy a to jest podobno trudne do ustalenia. Nie boję się, że umrę - jeśli taka jest wola Boga...boję sie o dziecko i o te które mam w domu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.