Ja się cieszę że nie miałam USG przed porodem... Bo mi położna mowila że jak bym.wiedziala że koło 4kg to by mnie cieli os razu... A ja się wredna nawet naciąć nie pozwoliłam.a oni mi tak chcieli cesarka ulżyć...;)
Byłam na sali z dziewczyną, która urodziła pierwsze dziecko ważace 5 kg, była zmasakrowana, dziecko zwichniety bark, ciągle konsultowane, a ona miała przetaczaną krew. Zazdrościła nam cesarki;)
Gdy rodziłam 9 lat temu położne na porodówce odpowiadały, że dwa dni wcześniej dziewczyna rodziła drugie dziecko z wagą 5200 bez nacięcia. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem. Ed. Literówka.
bo czy tak na prawde waga ma decydujace znaczenie czy ten leb.. fa miala 3280.. ale straty byly znaczace.. a ciemie od razu bardzo male..czyli tak se tlumaczylam ze ta czaszka moze za bardzo juz dorosla i ciezko przechodzila..a jak przeszla to z cala pompa-z cala reszta i lozyskiem..
Hehe, ja korzystałam i że śpiworów i z otulaczy i najbardziej lubię normalne cienkie koce z mikrofibry w rozmiarze 160/200. W to się rewelacyjnie zawija dziecko do rozmiaru 80, po praniu schnie dwie godziny i ogólnie się sprawdza. Z drogich rzeczy dostałam dla synka takie coś i też jest dobre- jest spore i nawet większe niemowlę się dobrze mieści w środku. Nasz bobas ma 74 i jeszcze spokojnie da się go schować razem z łapkami (moje dzieci trzeba zawsze owijać razem z łapkami, wtedy lepiej śpią) https://www.moncziczi.pl/p/22999/jollein-spiworek-otulacz-do-fotelika-i-wozka-bunny-caramel?utm_source=ceneo&utm_medium=referral A z tanich dostaliśmy kocyk z kapturkiem z Pepco i też się sprawdził, ale krótko, tak do rozm 68.
Komentarz
Ja się cieszę że nie miałam USG przed porodem... Bo mi położna mowila że jak bym.wiedziala że koło 4kg to by mnie cieli os razu... A ja się wredna nawet naciąć nie pozwoliłam.a oni mi tak chcieli cesarka ulżyć...;)
Dluzej juz się nie dalo.
Jak wyjeli się okazało, ze jednak wiekszy byl.
Dluzej juz się nie dalo.
Jak wyjeli się okazało, ze jednak wiekszy byl.
Chcę już urodzić, wtedy wszystko na pewno mi zacznie wychodzić i będę pamiętać...
No kpie juz sobie z siebie, obiecuje się poprawić
no a ja mam 157 cm
dałam radę dołem 4500 g i 62 cm...
...bo budowę do rodzenia mam dobrą
Ed. Literówka.
Mi nie dane bylo spróbować porodu sn..
Z drogich rzeczy dostałam dla synka takie coś i też jest dobre- jest spore i nawet większe niemowlę się dobrze mieści w środku. Nasz bobas ma 74 i jeszcze spokojnie da się go schować razem z łapkami (moje dzieci trzeba zawsze owijać razem z łapkami, wtedy lepiej śpią)
https://www.moncziczi.pl/p/22999/jollein-spiworek-otulacz-do-fotelika-i-wozka-bunny-caramel?utm_source=ceneo&utm_medium=referral
A z tanich dostaliśmy kocyk z kapturkiem z Pepco i też się sprawdził, ale krótko, tak do rozm 68.