Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wyprawka dla maluszka

1356712

Komentarz

  • wiem, wiem... taka głupawka mnie naszła :)

    ATSD ja po 3 córkach mam 4. chłopaka i przez 16 mies.obsikał mnie ze dwa razy
  • E no co wy... a po starszych to nie można?
    Ja będę miała wszystko po starszych. Łóżeczko, wózek, wanienki, ubrania... Ubrania tylko przebieram płciowo żeby chłopaka w serduszka nie ubierać.
    Jaka wyprawka?
    Paczkę pieluch kupię i tyle.

    A obsikiwanie przez chłopaka przecież zabawne jest - ile śmiechu ma cała rodzina!
    Po co sobie to gadżetami odbierać
    :D
  • @kulka, kolezanka ma juz 2 chlopakow, zasadniczo ma wszystko. To typ ktory ma wszystko pieknie popakowane w pudlach i opisane. Ale ochronki na siusiaka nie ma na pewno :).

    Kiedys widzialam raki lezaczek, ktorego kolysanie mialo nasladowac przytulanie :)
  • masakra, chwilkę musiała pomyśleć zanim zajarzyłam o co chodzi na zdjęciu...
    synek lat 4 popatrzył i pyta - ojej a czyja ta ręka, ojej, ktoś zgubił rękę
  • Moja szwagierka chciała mi opylić taki leżaczek "przytulaczek" kiedy byłam w trzeciej ciąży.
    Nie chcieliśmy, więc w rodzinie wybuchł skandal że nam szkoda pieniędzy i żałujemy na dziecko :)
  • byłam kiedyś świadkiem, ogrzewania pieluchy tetrowej na grzejniku i "obłożenia" noworodkowi tą pieluchą twarzy (tak dookoła i na policzkach), żeby czuło się przytulone :(
    W mieszkaniu były: matka dziecka, babcia i prababcia i my- przy czym ja w totalnym szoku. Nie było w zwyczaju przytulać dziecka, łatwiej było szaleć z ogrzewaniem pieluchy
    :(
  • było karmione butelką. Dziecko leżało na kanapie a ktoś kto karmił siedział na krześle obok w odległości na wyciągnięcie ręki.
  • edytowano maj 2013
    to z tymi rękami to chyba nie służy do głaskania tylko takie zabezpieczenie zeby się maluch nie odwracał na plecki podczas snu. My mieliśmy takiego misia na pasie bo był u nas refluks i dzieci się dusiły pokarmem. Nie dość ze łóżeczko musialo stać na książkach z jednej strony to jeszcze konieczne bylo spanie na boku, a jedna królewna najbardziej lubila spać na brzuszku z nosem w materacu a druga na plecach. Poduszka niestety "uciekała" a ten misiol się jednak sprawdził. Był tak wyprofilowany że nie dało się przekręcić.
  • Nasz syn sypiał z głowa pomiędzy nogami misia pluszowego   ;)


    ale smoczka nie dawałam...nawet jeśli ktoś mi mówił, że się umęczę.....częściej dzięki temu miałam dziecko przy piersi...i nie byłam umęczona

    i bujaka na pilota z wibratorem i melodyjkami też nie odkupiłam od znajomej....

    Mając te wszystkie rzeczy tak łatwo się zwolnić z tego co podstawową potrzebą dziecka...gggggrrrrbbbbbrrrrrrr
  • MamaMika, a ile ma Twój najmłodszy synek? Nie zostawiłaś sobie ciuszków po dzieciach? Ja się właśnie bardzo cieszę, że wszystko już mam - dokupiłam tylko kilka body i pajacyków w najmniejszym rozmiarze, bo tych miałam mało i głównie pożyczone. Jaka ulga, że wszystkie te gadżety, wózek, łóżeczko już jest - tylko odświeżyć, poprać itd. 
    Myślę, że wyprawkę się kompletuje w II połowie ciąży po prostu, ze spokojem, żeby nie zostało potem wszystko naraz. 
  • Bez Was byłabym taka niedoświadczona i nieświadoma...


    =)) =)) =)) =)) =))
    ochraniacz na filutka...
    nie no...
  • AgaAga
    edytowano maj 2013
    @Mika, teraz to siebie jeszcze porozpieszczaj! Ciuchy ciazowe takie fajne sie porobily ;) , nie do poznania w porownaniu z moda sprzed chocby 5 lat. I pretekst, zeby sobie balerinki w roznych kolorach pokupowac (no co, w koncu lato jak jesien sie zapowiada, a buty plaskie w ciazy wazne :D). I chusteczki, kolczyki, naszyjniki i wszelkie mozliwe pierdolki, w koncu mama piatki ma blyszczec i juz! Od letnich wyprzedazy/kalendarzowej jesieni przerzucisz sie na kompletowanie wyprawki (akurat bedziesz wiedziala, czy sukienusie i takie tam...)
  • Staś ma 5 lat. Wszystko poszło do innych,wspólnotowych dzieci. Nie mam kompletnie nic.
    Btw,mam nadzieję nie potrzebować ochraniacza na siusiaka
  • i nie zapomnij o suszarce z odpowiednim nawiewem do suszenia pupci ..co by sie odpazenia nie robiły !!!!
  • I nie nabijajcie się, baby jedne!
  • MamaMika nie wiem jak reszta forumowych mam ale ja się czuję urażona ! będąc na forum tyle czasu, martwić się o wyprawkę? nie wiedzieć, że jedno słowo a już z wszech stron są słane urocze niemowlęce ciuszki  w każdym kolorze i rozmiarze?
    że wózki, zabawki, wanienki, ba nawet wiaderka rozdaje się tu bez mrugnięcia okiem? pożycza się książki i chusty i nosidła i krzesełka na rower, i do karmienia itd.

    i martwić się o to wszystko będąc na naszym forum?

    no wiesz co ! ( a ja mam tyle ładnych podziewczynkowych ciuszków, ale nei to nie
    :-w)


    ;) ;)
  • AgaAga
    edytowano maj 2013
    No dobra, to na serio, jak wytrzymac nie mozesz, to moze np. zacznij dziergac kocyk, o taki jak tu (ten wiekszy, dla dziecka) http://podnorweskimniebem.blogspot.de/2013/05/ozeczko-dla-misia.html . Akurat zadanie od teraz do porodu ;)

    edit: jakby poszlo jednak za szybko, to i na to forum ma rade... Wyprawka dla zimowego dziecia (wrzucam wersje ang, bo polska jakas uboga, nie przetlumaczyli za duzo) http://www.garnstudio.com/lang/us/category.php?id=3
  • Może Mikuś ma jak ja.
    Do tej pory mi głupio, że się wyrwałam, że ciuchów ciążowych mi brakło, bo dostałam tyle, że mi szczena opadła.


    Suszarka do suszenia pupci powiadacie...
    :-?
  • Jeszcze dodam, że pożyczanie się opłaca i przynosi dobre skutki. Ja odkąd urodziłam pierwszego Krzysia, chciałam drugie dziecko i trzymałam ciuszki i całą resztę, bo przecież zaraz mi się przyda. A tu Bóg chciał, że musiałam czekać rok po cc, a potem pojawiły się trudności - i tak jakoś któregoś dnia pogodzona z tym, że nie wiem czy i kiedy doczekam się drugiego - zaczęłam pożyczać / rozdawać różne rzeczy - a to fotelik, a to leżaczek, becik, karuzelkę, matę itd. Długo nie trwało i zaszłam w ciążę. Większość rzeczy nadal mam, a te wydane do mnie wracają albo wrócą i to z nawiązką, bo dziewczyny jeszcze często dodają coś od siebie. Ile ciuszków ciążowych dostałam od koleżanek, chociaż w ogóle o nie nie prosiłam :) 
  • Ja trzymałam wszystko dla siebie do trzeciej córki ( przecież chciałam mieć trzy córki!!!)....potem wszystko wydałam...Nawet koszulę w której zawsze jechałam do porodu wyrzuciłam....

    Gdy zaszłam w ciążę z Franusiem....dostałam zewsząd mnóstwo wszystkiego...a robiąc porządki w szafie na dnie odnalazłam historyczną koszulę....Z wyrzutem w oczach poszłam z nią do męża...a on na to..." No co...? żal było wyrzucać, to schowałem....."


    @-)



    Przy szóstym dziecku zostałam zasypana wyprawką...nie kupiłam nic też dla siódmej ( córki)....
    Mama Mika....dasz radę!!!!! i nie wydasz złotówki 
    ;)
  • Właśnie zdałam sobie sprawę, że mnie też czeka szykowanie wyprawki...



    przerażenie mnie ogarnia...
    :-SS
  • jeszcze nie wiem... marzy mi się wózek z gondolką, dla Z. nie miałam. Ech, muszę sobie powoli to zaplanować wszystko...
  • edytowano wrzesień 2013
    hehe
    @MamaMika to my jakoś razem będziemy się kulać do porodu ;) Mam termin na pierwszy tydzień stycznia jakos.
    Czy coś już mam dla dziecka?
    ..obiecane łozeczko.i dwie pary reklamówkowych skarpetek OILATUM (rozmiar taki ze chyba predzej jako niedrapki sluzyc moga)

    Nei mam miejsca w mieszkaniu na składowanie wiec czekam zawsze do ostatniej chwili..po kazdym dziecku zarzekam sie ze ostatnie, wiec nic nie przechowuję rzeczy, a potem olaboga ;). ponoc teraz corka ma byc, poprzednio syn, to tez komplikuje sprawe ;)
    O co jak o co, ale o ciuszki sie nie martwie ;) "znalazly sie" przy Janku to moze i teraz ktos sie ulituje ;)
  • edytowano wrzesień 2013
    jeszcze nie wiem... marzy mi się wózek z gondolką, dla Z. nie miałam. Ech, muszę sobie powoli to zaplanować wszystko...
    @Dorotak.
    a wiesz czy chłopiec czy dziewczynka i powiedz na kiedy termin...?   Mice dałam dziewczęce...ale dla chłopaczka jeszcze coś może będę miała...a Julka z wózka wyjdzie wkrótce...mam gondolę nieużywaną...wiśniowa ...może się nam terminy jakoś ułożą
  • jeszcze nie wiem... marzy mi się wózek z gondolką, dla Z. nie miałam. Ech, muszę sobie powoli to zaplanować wszystko...
    @Dorotak.
    a wiesz czy chłopiec czy dziewczynka i powiedz na kiedy termin...?   Mice dałam dziewczęce...ale dla chłopaczka jeszcze coś może będę miała...a Julka z wózka wyjdzie wkrótce...mam gondolę nieużywaną...wiśniowa ...może się nam terminy jakoś ułożą
    Termin na koniec lutego, jeszcze nie wiem, czy chłopiec, czy dziewczynka. Kolor to w sumie najmniejszy problem o ile nie jest wściekle różowy:)
  • Dobra,w poniedziałek zaczynam 24 tydzień.Szybko to minęło. Zaczynam kompletować wyprawkę.
    Czego potrzebuję i w jakiej ilości?
    Zapomniałam już...
  • @Kalinosia,
    jestem pewna, że ubranka nie będą żadnym problemem :)
  • @MamaMika,
    widzę], że już jagody, hm - Jagody - na całego ;)
  • jeszcze nie wiem... marzy mi się wózek z gondolką, dla Z. nie miałam. Ech, muszę sobie powoli to zaplanować wszystko...
    @Dorotak.
    a wiesz czy chłopiec czy dziewczynka i powiedz na kiedy termin...?   Mice dałam dziewczęce...ale dla chłopaczka jeszcze coś może będę miała...a Julka z wózka wyjdzie wkrótce...mam gondolę nieużywaną...wiśniowa ...może się nam terminy jakoś ułożą
    Termin na koniec lutego, jeszcze nie wiem, czy chłopiec, czy dziewczynka. Kolor to w sumie najmniejszy problem o ile nie jest wściekle różowy:)
    Ja w końcówce października urodzę dziewczynkę, myślę że do lutego zdąży już powyrastać - służę więc dziewczęcymi i trochę uniseksami :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.