@Ewap kupiłam ostatnio kaczkę w lidlu, wykroiłam udka i piersi a na korpusie zaczęłam gotować rosół ....smród jakbym gotowała jakieś stare szmaty..... od razu wywaliłam
potrzebuję inspiracji do szybkiego farszu do naleśników (najchętniej bez podsmażania czy gotowania). Czym można je nafaszerować na szybką kolację/śniadanie (naleśniki usmażone i zmrożone, chciałabym wyjmować je po 2-3 na szybki posiłek)
odparowuję na patelni, nie używam takiego zmielonego, tylko liście dodaję sery i przyprawy, nie umiem żadnego farszu na natychmiast, za to każdy można przygotować wcześniej
@kitek najprościej zrobić sos dodając do jogurtu naturalnego ulubione przyprawy lub zioła. Przeciśnięty przez praskę czosnek i koperek, paprykę ostrą i słodką (opcjonalnie dokroić odrobinę ostrych papryczek), gotowe mieszanki ziół, paprykę wędzoną, kolendrę i sok z cytryny, curry. Można do słodkiego farszu np. z twarogu dodać sos na bazie jogurtu z cynamonem, wanilią, startym świeżym imbirem, miodem. Możesz też zrobić sosy na bazie oliwy z oliwek lub dobrego oleju - jeśli Twoim priorytetem jest zdrowie, a nie samo odchudzanie (choć i przy odchudzaniu odrobina oleju wskazana, wszystko zależy od ilości) to sosy na porządnej jakości, świeżym oleju są ok. Możesz dodać do odrobiny oliwy dowolne zioła, czosnek świeży, sok z cytryny. Może być oliwa+łyżka miodu+ocet balsamiczny. Oliwa z sokiem z cytryny, odrobiną musztardy i świeżym koperkiem. Wszystko zależy od tego do czego ma być sos - do czego pasuje. Proste są sosy pomidorowe - kupujesz passatę (warto przeczytać skład żeby było jak najwięcej pomidorów, jak najmniej dodatków) i można dodać np. bazylię albo inne zioła, np. koperek. Można wkroić do środka świeże warzywa, np. seler naciowy w drobnej kostce. Dowolnymi ziołami możesz zmieniać smak tej passaty. Do naleśnikowego farszu możesz też dorzucić prażony słonecznik - super pasuje do świeżych, surowych farszy - właśnie surowego szpinaku, mieszanki sałat, świeżych warzyw np. pomidorów. Prażysz na suchej patelni aż zacznie ładnie pachnieć i troszkę się przyciemni (nie chodzi o to by był czarny, ale zarumieniony). Na ciepło jeszcze pyszny jest farsz z brokułów - chyba nikt o nich nie wspomniał. Brokuły są mega zdrowe i dobre przy odchudzaniu. Pasuje też do nich sos na bazie jogurtu albo pomidorów. Ja robię np. brokuły z fetą - może zostać w lodówce i na zimno, na 2 czy 3 dzień też jest smaczne.
Można też aromatyzować oliwę - kupić oliwę dobrej jakości, poprzelewać do mniejszych buteleczek i dodawać np. do jednej czosnek, do drugiej papryczki ostre, do kolejnej np. tymianek. Można dowolnie mieszać. Tylko przed rozlewaniem do butelek trzeba je sparzyć Tylko na taką oliwę trzeba 2, 3 tygodnie poczekać
Doczytałam o majonezie z jaglanki, ja robię na oko takie rzeczy, ale mniej więcej:
ugotowana kasza ok. szklanka słonecznik 4,5 łyżek coś słodkiego, u mnie ksylitol, ale myślę, że cukier też ok jeśli nie masz przyprawy: sól, gorczyca, biały pieprz, sok z cytryny - 8, 10 łyżek, zależy ile wcześniej dasz słodkiego i jaki smak Ci odpowiada woda, różnie - od pół szklanki do szklanki, zależy jak się wszystko miesza, jak się wchłania itp. i jak gęsty chcę majonez olej - np. rzepakowy - proporcje ciężko określić, trochę wlewasz od razu, a resztę stopniowo później podczas blendowania, mniej więcej tyle co wody, ale przy blendowaniu będziesz widzieć czy dodać czy starczy, czy jest odpowiednio gładkie itp.
I teraz tak, jak masz dobry blender to można wrzucić wszystko i blendować, olej dodawać powoli w czasie robienia, stopniowo. Ja nie mam dobrego blendera, więc przyprawy mielę sobie wcześniej, dodaję do nich odrobinę oleju i kaszy i ucieram sobie w moździerzu razem żeby mi się na pewno dobrze połączyło przed blendowaniem.
Można do majonezu dodać trochę chrzanu, też fajnie smakuje.
@kitek mnie bój sie tłuszczu na diecie! tluszcz jest wskazany! brak czy tez ograniczenie fo minimum tłuszczów nic dobrego nie przyniesie! oczywisvie nie mowie tu o kilogramach smalcu czy łoju oliwy, oleje ...
jak nie mozesz mącznych to zrób sobie placuszki (rozmiar tzn średnica wg siebie- ja raz robię małe raz duże jak naleśniki) z białek kurzych jaj, żółtka jak na słodko to mozna dodać np syrop z agawy ja wytrawne to akurat do farszu ze szpinskiem i bardziej dietetyczne niz naleśniki
Komentarz
Szpinak + ser zolty
Szpinak plus feta
Soczewica
Ser żółty
Owoce w kawałki + jogurt
Mus owocowy (zblendowane owoce)
Możesz też zrobić sosy na bazie oliwy z oliwek lub dobrego oleju - jeśli Twoim priorytetem jest zdrowie, a nie samo odchudzanie (choć i przy odchudzaniu odrobina oleju wskazana, wszystko zależy od ilości) to sosy na porządnej jakości, świeżym oleju są ok. Możesz dodać do odrobiny oliwy dowolne zioła, czosnek świeży, sok z cytryny. Może być oliwa+łyżka miodu+ocet balsamiczny. Oliwa z sokiem z cytryny, odrobiną musztardy i świeżym koperkiem. Wszystko zależy od tego do czego ma być sos - do czego pasuje.
Proste są sosy pomidorowe - kupujesz passatę (warto przeczytać skład żeby było jak najwięcej pomidorów, jak najmniej dodatków) i można dodać np. bazylię albo inne zioła, np. koperek. Można wkroić do środka świeże warzywa, np. seler naciowy w drobnej kostce. Dowolnymi ziołami możesz zmieniać smak tej passaty.
Do naleśnikowego farszu możesz też dorzucić prażony słonecznik - super pasuje do świeżych, surowych farszy - właśnie surowego szpinaku, mieszanki sałat, świeżych warzyw np. pomidorów.
Prażysz na suchej patelni aż zacznie ładnie pachnieć i troszkę się przyciemni (nie chodzi o to by był czarny, ale zarumieniony).
Na ciepło jeszcze pyszny jest farsz z brokułów - chyba nikt o nich nie wspomniał. Brokuły są mega zdrowe i dobre przy odchudzaniu. Pasuje też do nich sos na bazie jogurtu albo pomidorów.
Ja robię np. brokuły z fetą - może zostać w lodówce i na zimno, na 2 czy 3 dzień też jest smaczne.
ugotowana kasza ok. szklanka
słonecznik 4,5 łyżek
coś słodkiego, u mnie ksylitol, ale myślę, że cukier też ok jeśli nie masz
przyprawy: sól, gorczyca, biały pieprz, sok z cytryny - 8, 10 łyżek, zależy ile wcześniej dasz słodkiego i jaki smak Ci odpowiada
woda, różnie - od pół szklanki do szklanki, zależy jak się wszystko miesza, jak się wchłania itp. i jak gęsty chcę majonez
olej - np. rzepakowy - proporcje ciężko określić, trochę wlewasz od razu, a resztę stopniowo później podczas blendowania, mniej więcej tyle co wody, ale przy blendowaniu będziesz widzieć czy dodać czy starczy, czy jest odpowiednio gładkie itp.
I teraz tak, jak masz dobry blender to można wrzucić wszystko i blendować, olej dodawać powoli w czasie robienia, stopniowo.
Ja nie mam dobrego blendera, więc przyprawy mielę sobie wcześniej, dodaję do nich odrobinę oleju i kaszy i ucieram sobie w moździerzu razem żeby mi się na pewno dobrze połączyło przed blendowaniem.
Można do majonezu dodać trochę chrzanu, też fajnie smakuje.
mnie bój sie tłuszczu na diecie!
tluszcz jest wskazany!
brak czy tez ograniczenie fo minimum tłuszczów nic dobrego nie przyniesie!
oczywisvie nie mowie tu o kilogramach smalcu czy łoju
oliwy, oleje ...
jak nie mozesz mącznych
to zrób sobie placuszki (rozmiar tzn średnica wg siebie- ja raz robię małe raz duże jak naleśniki)
z białek kurzych jaj, żółtka
jak na słodko to mozna dodać np syrop z agawy
ja wytrawne to akurat do farszu ze szpinskiem
i bardziej dietetyczne niz naleśniki