Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Biskupi: Poza Wielkim Postem można się bawić w piątki

17891012

Komentarz

  • w sumie Greg chce dobrze, tylko jest trochę niewychowany i zdarza mu się gardzić ludźmi

    Ludzmi? ludźmi nigdy nie gardzę. Nie wiem na jakiej podstawie to twierdzisz.
    Ok to niech zostanie, że jesteś tylko trochę niewychowany ;)
  • edytowano czerwiec 2013
    @Maciek sugerujesz, ze mam p[odpisać akt apostazji i odwiedzić biuro parafialne?
    Wiesz, wszyscy tutaj przekonują, że nie nadajesz się na katolika.
  • @Gregorius: powiedzenie, że ktoś jest debilem lub .. to jest krytyka czynu?
  • @Gregorius: a co z postawą ewangelizacyjną?
  • @Maciek mnie  to co "wszyscy" twierdzą  że tak powiem, (aby potwierdzić teorie DOEtata o braku mego wychowania) mało mnie obchodzi.
  • @Gregorius: powiedzenie, że ktoś jest debilem lub .. to jest krytyka czynu?
    Jeslki ktoś postępuje jak debil to jest debilem. ja też bywam debilem. Dość często nawet.
  • @Gregorius: a co z postawą ewangelizacyjną?
    Postawa ewangelizacyjna polega na przemilczaniu prawdy? nie wiedziałem.
  • @Maciek sugerujesz, ze mam p[odpisać akt apostazji i odwiedzić biuro parafialne?
    Wiesz, wszyscy tutaj przekonują, że nie nadajesz się na katolika.
    Nie zauważyłem, a kto tak przekonuje?
  • @Maciek sugerujesz, ze mam p[odpisać akt apostazji i odwiedzić biuro parafialne?
    Wiesz, wszyscy tutaj przekonują, że nie nadajesz się na katolika.
    Kliknęło mi się w "podziękuj" zamiast w "cytuj".

    Nie masz racji Maćku - Greg jak najbardziej nadaje się na katolika, trzeba tylko go zewangelizować.
    Jestem przekonana, że kapitalnie pomógł by mu pobyt w carlsberskim ośrodku, lub choćby nawiązanie bliskiej (w realu) relacji z Frankiem Kucharczakiem, Franek mógłby go zabrać na rekolekcje ich wspólnoty i .. zobaczylibyśmy odmienionego Grega. :)

  • @Gregorius: powiedzenie, że ktoś jest debilem lub .. to jest krytyka czynu?
    Jeslki ktoś postępuje jak debil to jest debilem. ja też bywam debilem. Dość często nawet.
    "Ja jestem osłem, ty jesteś osłem - czego się spodziewać po ośle" - "Przebudzenie" , Anthony de Mello

    (cytat z pamięci, bo już nie mam tej książki)
  • de Mello jest Klarciu niewskazany dla katolików.
  • edytowano czerwiec 2013


    Oczywiście - Wszechmoc Boża staje się bezradna wobec naszego wyboru.
    Jeżeli uprzemy się, aby Boga odrzucić On musi uszanować naszą wolę. Inaczej zaprzeczył by sam sobie - Jest Miłością, a Miłość nie zniewala.
    @Klarcia nie poznaję Cię. To jest w tym wypadku w pewnym sensie komplement.

    Tylko w tym podejściu "musi" zmienił na "chce"
  • de Mello jest Klarciu niewskazany dla katolików.
    Mnie tam nie zaszkodził, wręcz przeciwnie.
    Tomik jego wierszy pt. "Spiew ptaka" nadal mam, ale inne książki: "Przebudzenie", "Modlitwa żaby" przepadły, wtedy gdy wyzbywałam się "marności tego świata".
  • edytowano czerwiec 2013
    Klarciu, ZTCP Stolica Apostolska nazwała lekturę de Melllo jako szkodliwą
  • Jeden z wierszy Anthony de Mello - "Nie zmieniaj się"

     Przez całe lata byłem neurotykiem.
    Typem zgorzkniałym, przygnębionym i egoistą.
    Wszyscy ciągle mi mówili, żebym się zmienił.
    I nie przestawali przypominać mi,
    jak bardzo byłem neurotykiem.

    A ja się obrażałem, choć zgadzałem się z nimi.
    I chciałem się zmienić, ale nie potrafiłem,
    mimo wielu wysiłków.

    Najgorsze było to, że mój przyjaciel
    nie przestawał wypominać mi neurotycznego stanu,
    w którym trwałem.
    I również podkreślał konieczność zmiany.

    Także z nim się zgadzałem i nie mogłem się
    na niego obrażać. Ale skutek był taki,
    że czułem się jakby bezsilny i jakby skrępowany.

    Aż pewnego dnia przyjaciel powiedział mi:
    - Nie zmieniaj się.
    Bądź jaki jesteś. Tak naprawdę to nie ważne,
    czy się zmienisz, czy nie.
    Kocham cię jakim jesteś i nie mogę
    przestać cię kochać.
    Te słowa zabrzmiały w moich uszach jak muzyka:
    “Nie zmieniaj się. Nie zmieniaj się. Nie zmieniaj się…
    Kocham cię… “

    Wtedy się uspokoiłem. I poczułem, że żyję.
    I, co za cud, zmieniłem się!

    Komentarz autora.

    Teraz wiem, że w rzeczywistości nie mogłem się zmienić aż do spotkania kogoś, kto by mnie kochał, bez względu na to czy się zmienię, czy nie.

    Dokładnie tak z Klarcią było. :)
  • Pewnie nie byla to wypowiedz ex cathedra, wiec z czystym sumieniem mozna olac ;-)

    =))
  • edytowano czerwiec 2013
    @ArturN:

    "No to właśnie się cały czas pytam gdzie ten prawdziwy wg Ciebie Kościół istnieje. U lefebrystów, sedeków czy jeszcze gdzie indziej?"
  • @ArturN:

    "No to właśnie się cały czas pytam gdzie ten prawdziwy wg Ciebie Kościół istnieje. U lefebrystów, sedeków czy jeszcze gdzie indziej?"
    A gdzie w tym przekonywanie, że Gregorius nie nadaje się na katolika?
  • No właśnie, jeżeli trzy razy domagasz się odpowiedzi, dając Gregowi tylko takie opcje, których raczej nie łączysz z Kościołem katolickim, to co to znaczy?
  • @_Joanna - Jeśli katolik idzie na Mszę św. z czytaniami niedzielnymi w sobotę (nie na Nieszpory sobotnie, jak słusznie Klarcia zauważyła, ani nie na Mszę ślubną z czytaniami sobotnimi)- to jest ok. i jak najbardziej jest to równie godny wybór jak pójście na Mszę św. niedzielną w niedzielę, jeśli zamierza spędzić niedzielę z rodziną i na odpoczynek, to może jest to nawet lepszy wybór.

    A jeszcze w mojej podstawówce nie wolno było urządzać zabaw w Adwent.

  • To znaczy, że chcę uzyskać odpowiedź, gdzie Greg widzi to prawdziwe nauczanie, o którym wspominał czyli prawdziwy Kościół Katolicki a nie Kościół Reformowany jak to określił.

  • @_Joanna - Jeśli katolik idzie na Mszę św. z czytaniami niedzielnymi w sobotę (nie na Nieszpory sobotnie, jak słusznie Klarcia zauważyła, ani nie na Mszę ślubną z czytaniami sobotnimi)- to jest ok. i jak najbardziej jest to równie godny wybór jak pójście na Mszę św. niedzielną w niedzielę, jeśli zamierza spędzić niedzielę z rodziną i na odpoczynek, to może jest to nawet lepszy wybór.

    tak, tak zgoda, Klarcia zauważyła słusznie, "Nieszporami i Mszą" powinnam była napisać - zrobię tam edit.

    ale w takim razie nie rozumiem, skoro sama piszesz że to tak samo godny wybór i nawet dobry, to o co się pytałaś tego księdza?  bo ja zrozumiałam, że Twoi poznańscy znajomi idą w sobotę wieczorem na Mszę niedzielną i w niedzielę już nie idą.
  • Właśnie ten sposób myślenia nie jest katolicki (to była lekka ironia z mojej strony). Tu leży spór, nawet sam Benedykt XVI wyraził w encyklice nadzieję, dobrze, żeby wierni mimo to w jakiś sposób uczcili w niedzielę Boga, bo czuł się bezradny wobec matni przepisów. Ciekawam, kto stoi za tą akcją przeniesienia świętowania niedzieli na sobotę.

  • Cos mi sie w pamieci kolacze, ze kiedy wprowadzono ow przepis o Mszy Sw sobotniej zastrzegano jednoczesnie, ze odnosi sie on do wyjatkowych przypakow, kiedy pojscie na Msze Sw w niedzle nie jest z jakiegos istotnego powodu mozliwe. Natomiast przestrzegano wiernych przed wprowadzeniem takiego uczestnictwa  ( czyli chodzenie na Msze Sw w sobote wieczorem a nie chodzenie w niedziele) jako stalej praktyki.
  • Ksiądz na poznańskiej niedzielnej Mszy św. w sobotę powiedział, że właśnie zaczynamy liturgiczny obchód niedzieli. Litera prawa jest jednoznaczna.
  • Komisja Kultu Bozego i Dyscypliny Sakramentow

    28. Msze św. niedzielne i świąteczne antycypowane w przeddzień wieczorem 

    Jeżeli za zgodą Stolicy Apostolskiej zezwala się gdzieś na wypełnienie przykazania o uczestnictwie we Mszy św. niedzielnej wieczorem w uprzednią sobotę, to pasterze winni starannie pouczyć wiernych o sensie tego zezwolenia i zatroszczyć się, by świadomość dnia niedzielnego nie zatarta się przez to żadną miarą. Pozwolenie to bowiem zmierza do tego, żeby wierni mogli w dzisiejszych warunkach łatwiej świętować dzień zmartwychwstania Pana...
    W takich wypadkach należy odprawić Mszę św. tak, jak wyznacza ją kalendarz na niedzielę, nie wykluczając wcale homilii i modlitwy wiernych...

     

    Moim zdaniem, z tego jednoznacznie wynika wyjatkowowsc Mszy Sw w sobote wieczorem i jednoczesnie prymat Mszy Sw niedzielnej.

     

  • Ooops. a jednak - bije sie w piersi - Msze Sw antycypowane sa juz wypelnieniem obowiazku niedzielnego:) wedlu KPK.

    Ale jednak - jakos inaczej sie czuje, jesli pojde w niedziele:)

  • To znaczy, że chcę uzyskać odpowiedź, gdzie Greg widzi to prawdziwe nauczanie, o którym wspominał czyli prawdziwy Kościół Katolicki a nie Kościół Reformowany jak to określił.

    W dogmatach i magisterium. Jeśli jakieś zdanie papieża tymże dokumentom przeczy nie mam zamiaru go słuchać. Wręcz przeciwnie, Kościół od wieków nakazuje w takich wypadkach nieposłuszeństwo.
  • Właśnie odpowiednie władze świeckie przeniosły zabawę z piątku na sobotę :)


  • Oczywiście - Wszechmoc Boża staje się bezradna wobec naszego wyboru.
    Jeżeli uprzemy się, aby Boga odrzucić On musi uszanować naszą wolę. Inaczej zaprzeczył by sam sobie - Jest Miłością, a Miłość nie zniewala.
    @Klarcia nie poznaję Cię. To jest w tym wypadku w pewnym sensie komplement.

    Tylko w tym podejściu "musi" zmienił na "chce"
    Ja się będę upierała, że musi, bo Bóg jest stały w swoich postanowieniach i zmienić ich nie może - co nie stoi wcale w sprzeczności do tego, że chciał, aby właśnie tak było, i to zanim stworzył Wszechświat cały.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.