Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Biskupi: Poza Wielkim Postem można się bawić w piątki

1568101113

Komentarz


  • Spioch logicznie i konsekwentnie powinni znieść wszystkie kościelne przykazania, bowiem pragmatyka wykazuje, że większość metrykalnych (czyli takich co mają metrykę chrztu) i tak ich nie wypełnia.
    Mam nadzieję, że kiedyś wahadło wychyli się w drugą stronę. Pytanie czy za naszego życia?
  • edytowano czerwiec 2013
    papież pochwalił naszą kontestację zmian w przykazaniach kościelnych, mówiąc:

    wyjątek z homilii:
    "Nie lękajcie się iść pod prąd, kiedy chcą wam odebrać nadzieję, kiedy proponuje się wam zepsute wartości - mówił papież, dodając: - Tak, jak nie chcemy zjeść jedzenia,
    które się zepsuło, nie chcemy wartości, które są zepsute, które rujnują
    życie i odbierają nadzieję. (...) Bądźcie odważni i dumni z tego, że
    idziecie pod prąd 
    - apelował

    http://niezalezna.pl/42732-papiez-badzcie-dumni-ze-idziecie-pod-prad
  • @Agnieszka63 a kto winny temu, że z ambon się pewnych rzeczy nie głosi. Księża, czy biskupi którzy powinni napomnieć księży, którzy od dekad tego nie robili? Nie nauczają, a potem sie dziwią, że ludzie nie wiedzą. N
    i księża i biskupi
    Dobra. To pytam: dalej: pożyteczni idioci czy świadomi niszczyciele?
     

    raczej użyteczni idioci, ale czasami zdarzają się świadomi niszczyciele
  • @Agnieszka: no widzisz, a tutaj mi wypominają, że nazywam biskupów idiotami
  • Pewnie lepiej ich nazwać świadomymi niszczycielami. Innej możliwości już nie ma
  • Możesz, bo w Wigilię nie ma postu 


    Pstryk :D
    dzięki za pstryk...ale kiedyś post w wigilię obowiązywał...i co???
    Pro pytałem księdza i mówił że post jest od północy do północy...a nie od świtu do świtu...zresztą o co my się kłócimy???
    Z tego co się wywiedziałam, w Wigilię post nigdy nie obowiązywał. To jest tylko polska - chyba licząca sobie kilka wieków - tradycja.
    Z dzieciństwa pamiętam, że babcia i mama "suszyły", tzn. do kolacji piły tylko wodę.
    Gdy Babcia przyrządzała potrawy wigilijne, smakowały obrzydliwie - wszystko było robione na oleju rzepakowym, który zwyczajnie śmierdział - mama wprowadziła nieco modyfikacji, zupy (barszcz czerwony, grzybowa) robiła na maśle - zjadałam tylko kluski z makiem.
  •  mi jednak zdarzyło się powiedziec, ze w piątki nie imprezujemy, jeszcze całkiem niedawno mialam na ten temat dyskusje wewnątrz rodzinną i teraz czuje sie jak idiotka....

    Nie masz powodu czuć się, "jak idiotka". Wystarczy wytłumaczyć znajomym i rodzinie, że pewne rzeczy w Kościele się zmieniają i umotywować dlaczego. To akurat jest kapitalną okazją do katechizacji. :)
  •  mi jednak zdarzyło się powiedziec, ze w piątki nie imprezujemy, jeszcze całkiem niedawno mialam na ten temat dyskusje wewnątrz rodzinną i teraz czuje sie jak idiotka....

    Nie masz powodu czuć się, "jak idiotka". Wystarczy wytłumaczyć znajomym i rodzinie, że pewne rzeczy w Kościele się zmieniają i umotywować dlaczego. To akurat jest kapitalną okazją do katechizacji. :)
    No, nie jestem przekonana czy byłaby to KATECHIZACJA gdybym powiedziała DLACZEGO pewne rzeczy w kościele się zmieniają. B-)
  • papież pochwalił naszą kontestację zmian w przykazaniach kościelnych, mówiąc:

    wyjątek z homilii:
    "Nie lękajcie się iść pod prąd, kiedy chcą wam odebrać nadzieję, kiedy proponuje się wam zepsute wartości - mówił papież, dodając: - Tak, jak nie chcemy zjeść jedzenia,
    które się zepsuło, nie chcemy wartości, które są zepsute, które rujnują
    życie i odbierają nadzieję. (...) Bądźcie odważni i dumni z tego, że
    idziecie pod prąd 
    - apelował

    http://niezalezna.pl/42732-papiez-badzcie-dumni-ze-idziecie-pod-prad
     

    Jest mało prawdopodobne, aby powyższe odnosiło się do zmiany przeprowadzonej przez KEP - ale jak widać słowa ojca Franciszka każdy odbiera na własnych falach. :)

    A tak na marginesie - stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby papież miał możliwość przyczytać komentarze tradycyjnych katolików - nie tylko na tym forum -  to by się z lekka podłamał.

    Jeden z licznych przykładów:

    Biskupi to sobie mogą, ty wiesz co zakuty łbie?

    Bóg!
    Papież!
    Biskupi w tej kolejności jest to ważne.

    Biskupi to sobie mogą pogmerać w swoich rajstopkach, tyle ci powiem zakuty łbie.

    Piątek jest dniem świętym dla Katolików Rzymskich,


    (źródło -  Forum Fronda)
  •  mi jednak zdarzyło się powiedziec, ze w piątki nie imprezujemy, jeszcze całkiem niedawno mialam na ten temat dyskusje wewnątrz rodzinną i teraz czuje sie jak idiotka....

    Nie masz powodu czuć się, "jak idiotka". Wystarczy wytłumaczyć znajomym i rodzinie, że pewne rzeczy w Kościele się zmieniają i umotywować dlaczego. To akurat jest kapitalną okazją do katechizacji. :)
    No, nie jestem przekonana czy byłaby to KATECHIZACJA gdybym powiedziała DLACZEGO pewne rzeczy w kościele się zmieniają. B-)
    Raczej znajomi zaczną nas katechizować, że również nauka KK o in vitro i prezerwatywach zaraz się zmieni.
    Nie odważyłabym się "motywować dlaczego" są takie zmiany.
  • edytowano czerwiec 2013
    > Raczej znajomi zaczną nas katechizować, że również nauka KK o in vitro i prezerwatywach zaraz się zmieni. <

    Co do in vitro - nie można tego wykluczyć, ale jest to jednak mało prawdopodobne.
    Co do antykoncepcji - być może, że Kościół urzędowy zezwoli na trwałe ubezpłodnienie kobiet, którym ciąża zagraża utratą życia.

    Powyższe, jeżeli już to nie prędzej niż za kilka dekad.

    Jednak na 100% nie będzie zgody na:
    - aborcję,
    - czynny homoseksualizm.

    Poza tym - mamy się kierować nauczaniem Kościoła w czasach, w których żyjemy. Nie patrzeć na to co było kiedyś, ani też nie wybiegać do przodu, dywagując.

    Już o tym Klarcia kilkakrotnie mówiła/pisała.
  • Winny jest zapewne brak ambon
    :))

    Wczoraj byłem na mszy św. u kapucynów na Miodowej. Msza z błogosławieństwem relikwiami o. Pio. Stałem za filarem z amboną przy schodkach. Od dawna nieużywanych. Pomyślałem ciekawe gdyby jakiś ojciec zamiast głosić kazanie z prezbiterium wszedł na ambonę ... ludziom by poszło w pięty.
    U nas ostatnio było kazanie z ambony. Wikary się wspioł i bardzo mnie tym ucieszył. Mało tradsowska ze mnie sztuka, ale ambona ma coś w sobie i pamiętam , że od dziecka zawsze myślałam sobie, jakby to było fajnie gdyby ksiądz głosił tam właśnie kazania. I się w trzydziestej wiośnie życia doczekałam :)

    Swoją drogą, bardzo mi się podoba rozwiązanie u Pierwszych Męczenników w Poznaniu. Pewnie ktoś tu będzie kojarzył. Niby nie ambona, a jednak bardzo "amboniasta".
  • papież pochwalił naszą kontestację zmian w przykazaniach kościelnych, mówiąc:

    wyjątek z homilii:
    "Nie lękajcie się iść pod prąd, kiedy chcą wam odebrać nadzieję, kiedy proponuje się wam zepsute wartości - mówił papież, dodając: - Tak, jak nie chcemy zjeść jedzenia,
    które się zepsuło, nie chcemy wartości, które są zepsute, które rujnują
    życie i odbierają nadzieję. (...) Bądźcie odważni i dumni z tego, że
    idziecie pod prąd 
    - apelował

    http://niezalezna.pl/42732-papiez-badzcie-dumni-ze-idziecie-pod-prad
     

    Jest mało prawdopodobne, aby powyższe odnosiło się do zmiany przeprowadzonej przez KEP - ale jak widać słowa ojca Franciszka każdy odbiera na własnych falach. :)

    A tak na marginesie - stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby papież miał możliwość przyczytać komentarze tradycyjnych katolików - nie tylko na tym forum -  to by się z lekka podłamał.

    Jeden z licznych przykładów:

    Biskupi to sobie mogą, ty wiesz co zakuty łbie?

    Bóg!
    Papież!
    Biskupi w tej kolejności jest to ważne.

    Biskupi to sobie mogą pogmerać w swoich rajstopkach, tyle ci powiem zakuty łbie.

    Piątek jest dniem świętym dla Katolików Rzymskich,


    (źródło -  Forum Fronda)
    Wyzywać się na katolickim forum - perwera  B-)
  • Na temat:

    http://jacquesblutoir.blogspot.com/2013/06/o-biskupach-chwiejnosci-i-frajerstwie.html
    Przeczytałam. I uświadomiłam sobie, że stanęłam na zabawach hucznych. Swoją drogą, co to jest zabawa huczna? Bo mnie to się z Kmicicem kojarzy.

    Ale mnie wciągnął ten wątek, lepiej książkę poczytam.
  • zabawa huczna to taka na której huczy duch soboru
  • To się moge czuć bez winy. Duchów nie wywoływałam :)
  • Winny jest zapewne brak ambon
    :))

    Wczoraj byłem na mszy św. u kapucynów na Miodowej. Msza z błogosławieństwem relikwiami o. Pio. Stałem za filarem z amboną przy schodkach. Od dawna nieużywanych. Pomyślałem ciekawe gdyby jakiś ojciec zamiast głosić kazanie z prezbiterium wszedł na ambonę ... ludziom by poszło w pięty.
    U nas ostatnio było kazanie z ambony. Wikary się wspioł i bardzo mnie tym ucieszył. Mało tradsowska ze mnie sztuka, ale ambona ma coś w sobie i pamiętam , że od dziecka zawsze myślałam sobie, jakby to było fajnie gdyby ksiądz głosił tam właśnie kazania. I się w trzydziestej wiośnie życia doczekałam :)

    Swoją drogą, bardzo mi się podoba rozwiązanie u Pierwszych Męczenników w Poznaniu. Pewnie ktoś tu będzie kojarzył. Niby nie ambona, a jednak bardzo "amboniasta".
    Ja wysłuchałam ostatniej niedzieli kazania z ambony u ewangelików.
  • zabawa huczna to taka na której huczy duch soboru
    tiaaaaa............
  • @Berenika wedle co najmniej paru papieży popełniłaś grzech ciężki
  • @Berenika wedle co najmniej paru papieży popełniłaś grzech ciężki
    straszny grzech ZUOOOOOOOOOO................
  • @Berenika wedle co najmniej paru papieży popełniłaś grzech ciężki
    Wiem, ale dziwnie sumienie mam spokojne.
  • @Berenika wedle co najmniej paru papieży popełniłaś grzech ciężki
    W dodatku jestem przeklęta,więc nie gadaj ze mną.
  • zabawa huczna to taka na której huczy duch soboru
    To Ci sie akurat udało 


    =))
  • edytowano czerwiec 2013
    @Agnieszka63 a kto winny temu, że z ambon się pewnych rzeczy nie głosi. Księża, czy biskupi którzy powinni napomnieć księży, którzy od dekad tego nie robili? Nie nauczają, a potem sie dziwią, że ludzie nie wiedzą. N
     
    niekoniecznie, przykłady z mojej parafii, ksiądz mówi często o tym że to grzech a ludzie i tak  przystępują do Komunii Św., uzasadnienie bo ksiądz nie wie że ja żyję bez ślubu, cóż...
  • oczywiście, że niekoniecznie, są nawet liczne wyjątki księży, dzięki którym jeszcze się nie załamałam, ale większość księży śpi.
  • edytowano czerwiec 2013
    Polecam i zachęcam do przeczytania:

    Zabawy w piątki

    http://gosc.pl/doc/1609030.Zabawy-w-piatki

    PS: Podziwiam dar mądrości mojego kolegi i dziękuję Bogu za to, co czyni w życiu Franka.
  • "A ja pomyślałem, że łatwo tak mówić komuś, kto po prostu nie lubi
    głośnych imprez. I odniosłem wrażenie, że właśnie nałożono na barki
    młodzieży „ciężar wielki, nie do uniesienia”."

    Jeśli to jest ciężar nie do uniesienia, to co jest do uniesienia???? BTW jak ta młodzież wytrzymuje Wielki Post? Wtedy jest już do uniesienia?
  • edytowano czerwiec 2013
    A jak myślicie, jak tradycyjni katolicy po soborze trydenckim znieśli ograniczenie przykazań dot. wstrzemięźliwości seksualnej? Drzewiej nakazane było powstrzymywać się od współżycia w Wielkim Poście, Adwencie, w niedziele i święta, 7 dni przed i po przyjęciu Komunii Świętej. A potem poluzowali i wymagali jedynie w Wielkim Poście i 3 dni przed przyjęciem Komunii Świętej.

    Myślicie, że bluzgali na duchowieństwo zmiękczające katolicyzm w takim sam sposób, jak Wy dziś bluzgacie?

    Serdeczności :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.