Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Rosa Pich - prawdopodobnie najlepszy wątek na forum ever ;)

11112141617

Komentarz

  • a tan złoty to z czego jest że tak zapytam zrobiony?
  • A takie jeże na długopisy ktoś kojarzy? Ja miałam różowego 

    image
    :x
  • Dobra, to robie koming alt nr 2: obok traumatycznych przezyc laczacych sie z zakupem chleba, pamietam tez tego jeza. Ale ja go chcialam miec! A rodzice nigdy mi go nie kupili :((
    Przez to moje zycie to pasmo porazek :((
  • A moja mama skrytykowała ramkę na zdjęcie, którą zrobiłam z opakowania na wymazówki do kału, gdy miałam pięć lat. Taż się z tego jeszcze nie podniosłam.
  • Widziałam w "chińczyku" latem takie jeże na długopisy, ale były inne niż te sprzed lat :/ super były, ja miałam małego i dużego.
  • @MartynaN - przebiłaś wszystkich kreatywnością :D
  • A moja mama skrytykowała ramkę na zdjęcie, którą zrobiłam z opakowania na wymazówki do kału, gdy miałam pięć lat. Taż się z tego jeszcze nie podniosłam.

    dwa razy musialam czytac z czego ta ramka byla...
  • Ja uwielbiałam grzebać w szufladzie mojego Taty inżyniera, gdzie były m.in. małe okulary do spawania, mnóstwo miniaturowych śrubokrętów, magnes i tysiąc niepotrzebnych śrubek :)
    Ja uwielbiałam grzebać w barku u dziadka.
  • ...........................................były tam bombki na choinkę!
    :D
  • muszę zrobić coming out. Przeanalizowałam historię mojego niezbyt długiego macierzyństwa.
    i
    ulepiłam dwa jeże.
    dałam Ance kulki plasteliny (było to jeszcze z czasów przedulkowych) i kazałam wbijać wykałaczki, żeby mieć chwilę spokoju.

    :\">
  • Obejrzyj film „KlejNuty - Bende Go Zjad!” w YouTube -
  • Jez Kleofas

  • Dotąd nie wierzyłam w zabawę bez alkoholu =))
  • Choć jeż krótki i grubiutki, wnet pryskają wszelkie smutki!
  • Tak sobie pomyślałam, że miast sadzać dzieci na karnym jeżyku, lepiej rzucać w nie za karę prawdziwym!





  • "A ja sobie jeżdżę na motorowerze,
    nocą na szosach łapię w worek jeże"
  • edytowano listopad 2013
    Brzechwa Jan

    Jeż

    Idzie jeż, idzie jeż, 
    Może ciebie pokłuć też! 

    Pyta wróbel: "Panie jeżu, 
    Co to pan ma na kołnierzu?" 

    "Mam ja igły, ostre igły, 
    Bo mnie wróble nie ostrzygły!" 

    Idzie jeż, idzie jeż, 
    Może ciebie pokłuć też! 

    Zoczył jeża młody szczygieł: 
    "Po co panu tyle igieł?" 

    "Mam ja igły, ostre igły, 
    Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!" 

    Sroka też ma kłopot świeży: 
    "Po co pan się tak najeżył?" 

    "Mam ja igły, ostre igły, 
    Będę z igieł robił widły!" 

    Wzięła sroka nogi za pas: 
    "Tyle wideł! Taki zapas!" 

    W dziesięć chwil już była na wsi: 
    "Ludzie moi najłaskawsi, 

    Otwierajcie drzwi sosnowe, 
    Dostaniecie widły nowe!" 
    .
  • Rusalka
    Zapytaj tej pani czy rodzicom jedynaka ze slabymi ocenami tez zadaje takie pytania! No zagotowalam sie
  • a że takie myślenie się zdarza, to ja już doswiadczyłam..starsza miała ze skalą problem, nagle z ocen spadła, zawezwana do szkoły co usłyszałam; " wie pani, to moze przez to, ze ich tyle macie, bo obowiazków duzo, hałas pewnie, a miejsce do nauki ma pani córka??" 
    coś w ten deseń.......grrrrrr wkurza mnię to.
    Tak, jasne, bo przecież nauka=siedzenie i zakuwanie w ciszy, w inny sposób człowiek nie jest w stanie niczego przyswoić ani zdobyć nowych umiejętności. A pani pewnie myślała, że jest taka współczująca i przecież stara się zrozumieć...
  • Mnie pytał dyrektor naszej podstawówki, gdy poinformowałam go o zmianie szkoły dzieci i ich ED, czy KTOŚ z nowej szkoły był już u nas w domu kontrolować nasze warunki do  nauki  w domu  :D Popatrzyłam na gościa z litością i współczuciem. Jednak takie uogólnienia, że jak ktoś ma dzieci więcej niż 2 to w zdecydowanej większości musi tam być ubóstwo skrajne, hałas, jedna miska do spożywania posiłków .... strasznie mnie denerwują. Nie zamierzam nikomu tłumaczyć, że mam te urojone przez niektórych warunki, których spełnienie jest przepustką do 3 czy kolejnego dziecka bez podejrzliwości otoczenia. 

    Jakoś nikt spośród znanych mi rodziców jedynaków nie jest nigdy atakowany, że nie stać ich na to jedno dziecko, bo kątem mieszkają u rodziców, śpią w jednym pokoju z dzieckiem, mają stare  auto, a na wakacje jeżdżą do rodziny do sąsiedniej miejscowości. 
  • Ja często podpatruje,co kto robi ze swoimi dziećmi. Po pierwsze,bo właściwie jestem jedunaczka i świat maluch dzieci przed własnymi z moim się nawet na milimetr nie zazebial.Po drugie,bo uważam,ze nie ma co wyważać otwartych drzwi. Ja nie mam naturalnego talentu w tych kwestiach, mam w innych. Bogu dziękuję,ze mój pierworodny jest antypkastyczny jak ja. Za to gramy sobie na pianinie tańczymy i fajnie jest. I juz teraz widzę,ze nie jestem wstani zastąpić młodszego brata!

    Martyno - czy Twój syn uczy się w  szkole muzycznej ?
  • Jeszcze nie,ale jego przyszłość jest juz przesadzona;)

    Ja się uczyłam i jestem zdeklarowaną zwolenniczką

  • Nasze dwie dziewczynki ucza się tam właśnie :)
  • O! Na czym, u kogo?
  • M. w 6 kl - skrzypce, A. 1 kl pianina
  • Ja skończyłam altówkę u pana Tofika. Piękne czasy :)
  • najlepszy wątek i na drugiej stronie?!?!?! Nie spać, zwiedzać!

    up
  • Jestem pełna szacunku do Was, mądre kobiety.
    Nadrobiłam cały wątek, i chyba będę do niego wracać.
    Dziękuję za mądre budujące słowa.
    Aż sobie pomyślałam, że jakby co, to nie ma co się zastanawiać! Puścić priva do @Małgorzaty i jej słowa dodadzą mi otuchy, zmobilizują, a może nawet kopa w tyłek dostanę ;)
    Ale warto słuchać takich świadectw.
  • Półtorej godziny z. TGV ;)

    Masz zamiar się przeprowadzać?
    :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.