[cite] mona:[/cite
Ja lubię maca, bo jest skonstruowany dla idiotów (takich jak ja), ale nie mogę go zawsze uzywać, bo niektóre moje programy chodzą tylko na Windowsie:sad:
mona: moesz windowsowe programy wirtualizować: Virtual Box się do tego doskonale nadaje i jest za darmo !
wydaje mi się, że wątek dotyczy sposobów na oszczędzanie a nie pisanie o tym co się robi dla innych.
nie tylko ja odebrałam komentarz małgorzaty jako krytykę
a już jej epitety były...nie mogę napisać nieadekwatne bo ja nie używałam żadnych przymiotników opisujących jej osobę...były po prostu niegrzeczne
weszłam na to forum ponieważ poprzez wyszukiwarkę natrafiłam na wątek dotyczący pracy mam wielodzietnych, a borykam się teraz z rozważaniem powrotu na urlop wychowawczy - powiedzmy że spieniężyła się moja inwestycja w wysokości 1 mln zł po opodatkowaniu - więc mogę robić to co chcę! ale lubię swoją pracę...dylematy, wybory ????
jeśli zrezygnuję już nie mam powrotu do pracy
Ja idąc na drugi urlop wychowawczy wedziałam, ze nie mam do czego wracać, ale o dziwo znalazłam inną pracę, którą zresztą stracę wraz z urodzeniem trzeciego dziecka. Mam nadzeję, ze jeżeli mam jeszcze pracować, to znajdę odpowiednią pracę w odpowiednim momencie
weszłam na to forum ponieważ poprzez wyszukiwarkę natrafiłam na wątek dotyczący pracy mam wielodzietnych, a borykam się teraz z rozważaniem powrotu na urlop wychowawczy - powiedzmy że spieniężyła się moja inwestycja w wysokości 1 mln zł po opodatkowaniu - więc mogę robić to co chcę! ale lubię swoją pracę...dylematy, wybory ????
Ja wszedłem po wpisaniu "wielodzietni milionerzy" i też się zawiodłem.
Jeże są fajne. Mialam takiego sympatycznego znajomego, który opowiadał mi z euforią o swoim ogrodzie: Monika, mamy jeże!!! MILIONY JEŻY!!!!! Przybiegają do nas z Parku Skaryszewskiego tup, tup, tup...!!!
Na to jego żona: Co ty gadasz, widzieliśmy tylko jednego.
Ale do tej pory śmieję się jak sobie te miliony tupiących jeży wyobrażam:crazy:
Wymierną oszczędnością przy zakupie komputera/notebooka jest wybranie sprzętu używanego, poleasingowego dobrych marek: Dell, Fujitsu-Siemens, HP, IBM.
Sprzęt jest często sprzedawany z legalnym windowsem xp.
I nie kosztuje kroci, tylko kilkaset PLNów za moc P4.
Jakość jest nieporównywalna z typowymi "składakami".
Nawet nie ma co porównywać tego sprzętu ze składakami z dobrą płytą główną (swego czasu za takie uchodziły Gigabyte i Asus).
Myślałam, że nie mam nic do dodania w temacie oszczędności... ale przypomniało mi się właśnie to. Cała Rodzina radośnie śmiga na sprzęcie poleasingowym.
My oszczędzamy nie kupując słoiczków z obiadkami dla Ali, tylko gotując obiady domowe. Podejrzewam, że już nikt więcej na tym forum nie karmił dziecka słoikami, ale ja tak - jestem początkującym kucharzem, więc taki słoiczek był bbbb wygodny. No ale się przełamałam i w końcu gotuję zupki itp sama.
Oprócz konkretnej oszczędności około 200zł/mies. (zależy od tego gdzie akurat byśmy taki słoiczek kupowali cena jednego waha się od 2,7 do 5,7zł) daje też spore zadowolenie z uśmiechniętego buziaka.:bigsmile:
Mąż jeździ do pracy metrem i autobusem a nie samochodem - to też około 200zł/mies. taniej. I je śniadanie w domu zamiast kupować kanapki w pracy - to 80zł/mies oszczędności.
Ciuszki dla Ali kupuję w ulubionym ciucholandzie - w dniu dostawy są w bardzo dobrym stanie. Lepsze sukienki na święta czy inne okazje, tak się składa, że jak dotąd zawsze dostawała w prezencie od cioć lub babć
Stacjonarny telefon mamy internetowy - abonament 10euro na kwartał - rozmowy są za darmo z każdym numerem stacjonarnym (za granicę też). A oba komórkowe w Era, tak samo jak moi rodzice - dzięki temu miedzy sobą mamy rozmowy za 1grosz za minutę (jakaś taka promocja kiedyś była), a abonament około 30zł/mies.
Joanna co do oszczędzania i gotowania dla maluszka przekonała mnie szwagierka lekarz. Gotowanie w domu daje oszczędność i zdrowie pod warunkiem, że produkty są w pełni ekologiczne (jeżeli kupuje się na rynku to nie ma pewności, a produkty do produkcji gotowych obiadków muszą spełniać normy są nawożone ale w określonych ściśle terminach a rolnik robi to też ale z dowolną fantazją).
Co do oszczędzania u nas na początu miesiąca ustalany jest plan wydatków i staramy się tego trzymać.
Na początku studiów robiłam ankiety, ale na temat kosmetyków. Mają tam dziwne wymagania. Na przykład trzeba było znaleźć Panie w wieku 30-45 które uzywaja szampnów i odzywek osobno, a w drugiej były panie w wieku 45-50, które używają 2 w 1. Nie miałam nigdy problemu ze znalezieniem, bo wszystkie Panie które pytałam używały wszystkiego, czego potrzebowałam :shocked: W nagrodę dostawało się kosmetyki do testowania.
[cite] mona:[/cite
Ja lubię maca, bo jest skonstruowany dla idiotów (takich jak ja), ale nie mogę go zawsze uzywać, bo niektóre moje programy chodzą tylko na Windowsie:sad:
mona: moesz windowsowe programy wirtualizować: Virtual Box się do tego doskonale nadaje i jest za darmo !
spróbuję, ale i tak nie wiem co to. Muszę mojego fachowca spytac o co "kaman" z tym Boxem
Ściągasz sobie ten program, instalujesz na Mac'u, uruchamiasz go, wybierasz jaki system chcesz w tym okienku zainstalować (np. Windowsa XP albo jakiegoś Linuksa) i dalej normalna instalacja.
VirtualBox'a można sobie zainstalować na Linuksie i na Windowsie też, a potem można na nim postawić wiele różnych systemów.
Wersja OSE jest darmowa i legalna także do komercyjnych zastosowań, ale ma parę ograniczeń (np. brak obsługi USB) tutaj dokładniej o nich.
Wersja komercyjna jest pozbawiona tych ograniczeń, ale nie ma dostępu do jej kodu źródłowego (jeśli by komuś był potrzebny :jumping:), może być bezpłatnie używana do prywatnych zastosowań niekomercyjnych i edukacyjnych - dokładniej tutaj.
Rzeczywiście jest to narzędzie dające wiele możliwości.
Jeszcze o ciuszkach:
Takie rzeczy jak kombinezon, kurtka, spodnie zimowe, kupuję używane na Allegro -
są używane zazwyczaj jeden sezon, bo małe dziecko szybko rośnie, więc nie są zniszczone, za to sprzedawane jako używane są o 50-70% tańsze. W tym roku udało mi się kupić rzeczy Wójcika i Cocodrillo w zupełnie przyzwoitych cenach i jestem z nich bardzo zadowolona.
O pralce:
Popsuła się nam 5-letnia pralka. Wezwaliśmy speca z bliskiego autoryzowanego serwisu AGD.
Orzekł "Pralka nadaje się na złom". Wystawił rachunek: 30zł diagnoza + 20 zł dojazd+11 zl VAT = 61 zł
Poszukaliśmy fachowca z małego warsztaciku (upewniliśmy się, czy nie bierze za dojazd i za "ekspertyzę- wyrzucić i kupić nową"). Stwierdził, że wysiadł moduł, wymienił za 3 dni, wziął 180 zł. Pralka działa już pół roku.
A my oszczędzamy cały czas. Mieszkamy w domu z moją Mamą i bratem. Mama na zasiłku przedemerytalnym, więc raczej nie jest milionerką. Oszczędzamy pół roku, żeby przez pół roku kupować węgiel (teraz jedna tona w granicach 650 zł - co wystarcza na miesiąc, a przy dużych mrozach na pół miesiąca :smile:). Oszczędzamy na wodzie, bo ścieki są takie drogie, że niech ich...... . Dzieci mają ciuchy od kogoś, bądź ze szmateksu. Raczej na przeceny nie liczę, bo najbliższe przeceny są 55 km od nas, czyli w Opolu. Auto na gaz, ponieważ dużo jeździmy. Mamy dużą rodzinę, więc zawsze coś tam dostaniemy, np. w okresie ogórkowym własne słoiki. Oczywiście dżemy i kompoty też własnej roboty (już się skończyły :sad:, trzeba zacząć kupować). Kupujemy co jakiś czas pół świnki i mamy zawsze pełną zamrażarkę :wink:
A po za tym, dziękuję Bogu za to co ma, a mam dużo. Mam dach nad głową. Mam wspaniałą rodzinę. Mam ogród w którym odpoczywamy i spędzamy każdą wolną chwilę.
Ja mam dom nieocieplony , trzeba trochę więcej palić ale za to dzieci praktycznie w ogóle nie chorują. Sąsiedzi ocieplili dom , wydali na to masę pieniędzy ale w moim odczuciu mają za gorąco w domu a dzieci co chwilę chore.
No właśnie, a my z mężem dopiero zaczynamy doprowadzać dom do porządku. Rodzice dom wybudowali 1979-1982 więc o ociepleniu wtedy nie było mowy. Dwa lata temu udało nam się wymienić większość okien, więc przynajmniej tyle. W tym roku dopiero będziemy ocieplać ścianę północną, bo ciągnie strasznie. Zostaje jeszcze cała reszta i nie wspominając o strychu i chyba raczej węgiel brunatny u nas może nie spełnić roli.
Monika73 u nas też sa podzielone zdania na ten temat, ale tę jedną ścianę to musimy ocieplić, a reszta zobaczymy.
U nas w czasie mrozów jest co najwyżej 20 , w pokojach gdzie śpimy ( na poddaszu ) sporo mniej ale to kwestia przyzwyczajenia. Ocieplenie domu kosztowałoby kilkadziesiąt tysięcy , wolę je przeznaczyć na co innego.
[cite] Monika73:[/cite]U nas w czasie mrozów jest co najwyżej 20 , w pokojach gdzie śpimy ( na poddaszu ) sporo mniej ale to kwestia przyzwyczajenia. Ocieplenie domu kosztowałoby kilkadziesiąt tysięcy , wolę je przeznaczyć na co innego.
Komentarz
mona: moesz windowsowe programy wirtualizować: Virtual Box się do tego doskonale nadaje i jest za darmo !
nie tylko ja odebrałam komentarz małgorzaty jako krytykę
a już jej epitety były...nie mogę napisać nieadekwatne bo ja nie używałam żadnych przymiotników opisujących jej osobę...były po prostu niegrzeczne
weszłam na to forum ponieważ poprzez wyszukiwarkę natrafiłam na wątek dotyczący pracy mam wielodzietnych, a borykam się teraz z rozważaniem powrotu na urlop wychowawczy - powiedzmy że spieniężyła się moja inwestycja w wysokości 1 mln zł po opodatkowaniu - więc mogę robić to co chcę! ale lubię swoją pracę...dylematy, wybory ????
jeśli zrezygnuję już nie mam powrotu do pracy
Ja wszedłem po wpisaniu "wielodzietni milionerzy" i też się zawiodłem.
Monika, mamy jeże!!! MILIONY JEŻY!!!!! Przybiegają do nas z Parku Skaryszewskiego tup, tup, tup...!!!
Na to jego żona: Co ty gadasz, widzieliśmy tylko jednego.
Ale do tej pory śmieję się jak sobie te miliony tupiących jeży wyobrażam:crazy:
Sprzęt jest często sprzedawany z legalnym windowsem xp.
I nie kosztuje kroci, tylko kilkaset PLNów za moc P4.
Jakość jest nieporównywalna z typowymi "składakami".
Nawet nie ma co porównywać tego sprzętu ze składakami z dobrą płytą główną (swego czasu za takie uchodziły Gigabyte i Asus).
Myślałam, że nie mam nic do dodania w temacie oszczędności... ale przypomniało mi się właśnie to. Cała Rodzina radośnie śmiga na sprzęcie poleasingowym.
Oprócz konkretnej oszczędności około 200zł/mies. (zależy od tego gdzie akurat byśmy taki słoiczek kupowali cena jednego waha się od 2,7 do 5,7zł) daje też spore zadowolenie z uśmiechniętego buziaka.:bigsmile:
Mąż jeździ do pracy metrem i autobusem a nie samochodem - to też około 200zł/mies. taniej. I je śniadanie w domu zamiast kupować kanapki w pracy - to 80zł/mies oszczędności.
Ciuszki dla Ali kupuję w ulubionym ciucholandzie - w dniu dostawy są w bardzo dobrym stanie. Lepsze sukienki na święta czy inne okazje, tak się składa, że jak dotąd zawsze dostawała w prezencie od cioć lub babć
Stacjonarny telefon mamy internetowy - abonament 10euro na kwartał - rozmowy są za darmo z każdym numerem stacjonarnym (za granicę też). A oba komórkowe w Era, tak samo jak moi rodzice - dzięki temu miedzy sobą mamy rozmowy za 1grosz za minutę (jakaś taka promocja kiedyś była), a abonament około 30zł/mies.
Co do oszczędzania u nas na początu miesiąca ustalany jest plan wydatków i staramy się tego trzymać.
Nie miałam nigdy problemu ze znalezieniem, bo wszystkie Panie które pytałam używały wszystkiego, czego potrzebowałam :shocked: W nagrodę dostawało się kosmetyki do testowania.
Z kawą też było fajnie. :bigsmile:
VirtualBox'a można sobie zainstalować na Linuksie i na Windowsie też, a potem można na nim postawić wiele różnych systemów.
Wersja OSE jest darmowa i legalna także do komercyjnych zastosowań, ale ma parę ograniczeń (np. brak obsługi USB) tutaj dokładniej o nich.
Wersja komercyjna jest pozbawiona tych ograniczeń, ale nie ma dostępu do jej kodu źródłowego (jeśli by komuś był potrzebny :jumping:), może być bezpłatnie używana do prywatnych zastosowań niekomercyjnych i edukacyjnych - dokładniej tutaj.
Rzeczywiście jest to narzędzie dające wiele możliwości.
Windows XP na Mac'u:
Windows XP na Linuksie:
Np. na allegro.
Nie chcę podawać konkretnego sprzedawcy, aby nie podpadało pod lobbing ;-)
Takie rzeczy jak kombinezon, kurtka, spodnie zimowe, kupuję używane na Allegro -
są używane zazwyczaj jeden sezon, bo małe dziecko szybko rośnie, więc nie są zniszczone, za to sprzedawane jako używane są o 50-70% tańsze. W tym roku udało mi się kupić rzeczy Wójcika i Cocodrillo w zupełnie przyzwoitych cenach i jestem z nich bardzo zadowolona.
Popsuła się nam 5-letnia pralka. Wezwaliśmy speca z bliskiego autoryzowanego serwisu AGD.
Orzekł "Pralka nadaje się na złom". Wystawił rachunek: 30zł diagnoza + 20 zł dojazd+11 zl VAT = 61 zł
Poszukaliśmy fachowca z małego warsztaciku (upewniliśmy się, czy nie bierze za dojazd i za "ekspertyzę- wyrzucić i kupić nową"). Stwierdził, że wysiadł moduł, wymienił za 3 dni, wziął 180 zł. Pralka działa już pół roku.
--------------------------
ja bym po tobie też nie kupiła
A po za tym, dziękuję Bogu za to co ma, a mam dużo. Mam dach nad głową. Mam wspaniałą rodzinę. Mam ogród w którym odpoczywamy i spędzamy każdą wolną chwilę.
Monika73 u nas też sa podzielone zdania na ten temat, ale tę jedną ścianę to musimy ocieplić, a reszta zobaczymy.
Np. na wyjazd nad morze :surfing: