Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Upomnienie braterskie

191011121315»

Komentarz

  • Z tymi dawnymi czasami to nie jest tak, że było tak samo. Owszem k...stwo zawsze było nie zalezało od stanu tylko od ludzi i ich wartosci, ale generalnie przyzwolenie społeczne na nie było mniejsze. Wystarczy poczytać wspomnienia ludzi z okresu miedzywojennego, z powstania warszawskiego jak wygladały relacje damsko-męskie, jakim tabu była seksualnosc człowieka, jakim szacunkiem darzone kobiety. Przykładem jest chociażby jak w ciagu kilkudziesieciu lat obniżył się wiek inicjacji seksualnej. Jeszcze ja pamietam, że ciąża  u kolezanki 17 letniej była dla wszystkim szokiem, teraz juz nie jest, tak samo z mieszkaniem przed  ślubem, na poczatku studiów było to  coś bardzo rzadkiego i kontrowersyjnego teraz już powszechnie akceptowane. Obyczaje się zmieniają i niestety nie na lepsze. 
  • @Gregorius a czy jest gdzieś napisane, że nie mogą?
  • Wygoogluj sobie =))

    Sorry, ale mam glupawke ;)
  • No to sobie (i Wam) wygooglowałam ;-)
    "Wielki przewrót – jeśli chodzi o katechizację dorosłych – dokonuje się po Soborze Watykańskim II zakończonym w 1965 roku. Sobór wezwał ludzi świeckich do podjęcia dzieła ewangelizacji." (źródło: http://www.marana-tha.pl)
    Jeśli ktoś jest bardziej zainteresowany, to odsyłam do strony http://www.marana-tha.pl/index.php?go=czytelnia/wykl_7opk1
    Jest tam kilka wymienionych punktów.
  • @Patinka owszem, ale trza mieć konkretne uprawnienia. Tzw mandat od biskupa miejsca
  • @Gregorius a to już jego trzeba by zapytać czy takowy ma ;-)
    Na jego rekolekcje nawet księża chodzą. W necie też można sobie znaleźć, ale najlepiej posłuchać na żywo. Nie wiem, ale facet ma charyzmę i rzeczywiście po tym co mówi zastanawiasz się na sobą i swoją wiarą. A chyba o to chodzi, żeby przyciągać prawda? Jestem pewna, że więcej ludzi nawróciło się dzięki jego "mowom" niż kazaniom księdza w kościele (no może z małymi wyjątkami ;-) )
  • @Patinka wiesz niektórych facetów przyciągają dziewczynki tańczące na rurze. 
  • Powiedział co wiedział :P
    Wracając do Twojego pytania, świeccy mogą prowadzić rekolekcje i tyle w temacie ;;)
  • Świeccy nie mogą prowadzić katechezy w imieniu KK. Rekolekcje czy konferencje i świadectwa itp mogą prowadzić. Bo nikt tego nie zabrania. Ba - głoszenie Chrystusa to obowiązek.
  • ale jak to? tzn. katecheza w szkołach jeśli nie uczy ksiądz jest nieważna? 
  • A ucięło mi zdanie. W imieniu KK bez misji kanonicznej od biskupa. Racja.

  • Muszą mieć zgodę biskupa miejsca, jeśli przepowiadanie słowa Bożego jest w kościele lub kaplicy. Wynika to z KPK i postanowień Episkopatu. 
  • i muszę się poskarżyć, bo mnie zlinczowali w wątku obok; a Tyś podziękował :)
  • Hłe hłe hłe ;-)

    Muszą mieć zgodę biskupa miejsca, jeśli przepowiadanie słowa Bożego jest w kościele lub kaplicy. Wynika to z KPK i postanowień Episkopatu. 
    ---
    To o rekolekcjach?
  • edytowano wrzesień 2014
    Kan. 766 - Świeckich można dopuścić do przepowiadania w kościele lub kaplicy, jeśli w określonych okolicznościach domaga się tego konieczność albo gdy to w szczególnych wypadkach zaleca pożytek, zgodnie z przepisami wydanymi przez Konferencję Episkopatu i z zachowaniem przepisu kan. 767, § 1.

    Kan. 767 -
    § 1. Wśród różnych form przepowiadania szczególne miejsce zajmuje homilia. Stanowi ona część samej liturgii i jest zarezerwowana kapłanowi lub diakonowi. W ciągu roku liturgicznego należy wykładać w niej na podstawie świętych tekstów tajemnice wiary oraz zasady życia chrześcijańskiego.



    Wygłaszanie konferencji religijnych w kościołach lub kaplicach poza Mszą św. lub nabożeństwem  przez osoby  świeckie,  które  mają stosowną  formację  teologiczną,  może  się odbywać  po  uprzednim uzyskaniu  zgody miejscowego biskupa diecezjalnego.
    Wskazania Episkopatu Polski w sprawie udziału katolików świeckich, nr 5

  • Dziękówa.

    1) Co rozumieć poprzez stosowną formację teologiczną?
    2) Czy konferencja w salce na plebanii wymaga 'stosownej formacji teologicznej' i 'zgody biskupa miejsca' ?
  • Czyli na każde "świadectwo" po mszy a właściwie w trakcie, bo przed błogosławieństwem na  koniec , kto wyraża zgodę? Myślałam, że proboszcz, biskup ma być?
  • @PawelOdOli
    1) nie wiem; może tak jak inne tego typu zapisy w prawie - elastycznie, a może jest jakaś właściwa wykładnia

    W sytuacjach, gdy istnieje obiektywna konieczność powołania «zastępcy» w przypadkach wymienionych w poprzednich artykułach, powinnością kompetentnej władzy jest wybranie wiernego, który wyznaje zdrową naukę Kościoła i odznacza się przykładnym życiem. Do wykonywania tych zadań nie można zatem dopuszczać katolików, którzy nie prowadzą godziwego życia lub nie cieszą się dobrą opinią, albo których sytuacja rodzinna jest sprzeczna z nauczaniem moralnym Kościoła. Wybrani wierni muszą też posiadać odpowiednią formację, aby mogli należycie wywiązywać się z powierzonej sobie funkcji.

    Niech zatem zgodnie z przepisami prawa szczegółowego pogłębiają swoją wiedzę, uczęszczając — w miarę możliwości — na kursy formacyjne, które kompetentna władza winna zorganizować w ramach Kościoła partykularnego, dbając o to, by nie odbywały się one w seminariach, które mają być zarezerwowane wyłącznie dla kandydatów do kapłaństwa, oraz by nauczana doktryna była całkowicie zgodna z Magisterium Kościoła, a nauka odbywała się w klimacie prawdziwie duchowym.

    2) też nie wiem; niestety, ale wskazania Episkopatu nie są dostępne online


    INSTRUKCJA O NIEKTÓRYCH KWESTIACH DOTYCZĄCYCH WSPÓŁPRACY WIERNYCH ŚWIECKICH W MINISTERIALNEJ POSŁUDZE KAPŁANÓW
    § 2. Dopuszczalne jest wprowadzenie do liturgii krótkiego komentarza, pozwalającego ją lepiej zrozumieć, a także — w wyjątkowych przypadkach — ewentualnych świadectw, które powinny być zawsze dostosowane do przepisów liturgicznych i składane podczas liturgii eucharystycznych sprawowanych ze szczególnych okazji (np. dzień seminarium, dzień chorego itp.), jeśli rzeczywiście mogą one być przydatne do zobrazowania homilii wygłoszonej jak zwykle przez celebransa. Te komentarze i świadectwa nie powinny przybierać takiej formy, która zatarłaby różnicę między nimi a homilią.
  • Takie kazanie znalazłam (m.in. na temat upominania grzeszących):

    http://www.przymierzezmaryja.pl/O-dziewieciu-grzechach-cudzych,891,a.html

    Fragment:

    "Ale bywa też i tak, że ktoś nie radzi i nie nakazuje, ale na widok zła "nabiera wody w usta" i milczy. To także jest grzechem, jeżeli w naszym otoczeniu ktoś popełnia zło, a my z fałszywej delikatności milczymy, jakby się nic nie stało. Jest to dziś grzech nagminnie popełniany w imię fałszywej wolności (liberalizmu) i fałszywej tolerancji. Nie ma wolności do popełniania zła. Co więcej, ci którzy z racji swojej funkcji sprawują władzę nad innymi, a więc rodzice, pracodawcy, przełożeni, władza polityczna, nie powinni zezwalać na grzech, jako na największe duchowe nieszczęście człowieka. Kto zezwala na grzech bliźniego, podobny jest do człowieka, który na widok dziecka bawiącego się brzytwą nic by nie zrobił, by mu brzytwę odebrać, bo chciałby w ten sposób uszanować wolność dziecka. Przyznalibyśmy, że taki człowiek musiałby być szalony. Tym więcej, ten kto widzi, jak jego bliźni ryzykuje potępienie wieczne, winien zrobić wszystko, by do zła, które obraża Boga i sprowadza karę, nie dopuścić. Ale może ktoś powiedzieć, że nie chodzi tu o dzieci, tylko o ludzi dorosłych, którzy mają prawo wyboru. Cóż wtedy odpowiedzieć? Nikt nie ma takiego prawa, by wybierać zło, stawiać się ponad Bogiem i Jego przykazaniami, na nowo krzyżować Pana Jezusa. A poza tym, ten kto grzeszy wcale nie jest wolny, lecz znajduje się w niewoli szatana."

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.