No, ja nie dziecko, a nie daje rady śpiewać "knotka tlejącego" bo mi zawsze wychodzi "kotek klejący" i no, niemogieeee Cała wspólnota już o tym wie, i jak tylko zaczynamy śpiewać to wszyscy lukają na mnie. I wtedy to już płaczę ze śmiechu. Próbuję się opanować ale jeszcze mi się nie udało...
No to jak poszła do Boga Ojca, to nie zauważyła, że dziecku zimno bez tej sukienki. A jak zauważyła to jakiś rąbek ??? (nie rondel!) z głowy zaadaptowała
Zasłyszane w autobusie: - Mamo, jutro mam piąte urodziny, a kiedy będę mieć szóste? - Za rok. - No wiem, że za rok, ale kiedy? - ? - No... W którym? - ?? - W którym - w styczniu, lutym, w marcu?
Jeden gosc u nas w "Pasterze mili" zaspiewal: "co za pałac miał? gdzie gospodarz stał?" To z kolęd. A tak to jeszcze znajomy ksiadz opowiedzial, jak babki spiewaly w piesni " Idziesz przez wieki krwia znaczysz droge": "Książę Ciemności pieprznie w piekła bramy". Poplakalam sie z tego ze smiechu, no bo kurcze - w sumie tak wlasnie bedzie
Diego: A teraz wstańcie! Wstańcie! I zawołajcie: FLY! Himek (4): Nigdy nie wstaniemy, głupi Diego! Zapomnij!
*** Fela przychodzi do mnie i mówi: F: Mama, a po kim ja jestem taka ładna? Ja: To chyba wpływ genów tatusia. F: (patrzy mi smutno w oczy) Mamo, a czemu twoje geny są brzydkie?
Dziewczyny przeziebione. Pytam sie rano: - Dziewczynki, co chcecie na sniadanie: owsianke czy kanapki? Z gory slychac jak Em wola:owsianke! a El: kanapki! Mowie: okey! I pytam Pysiola: a ty co zjesz na sniadanko owsianke czy kanapki? A on na to: Nieeeeeeee!!! Jajenicie tuuuuutaaaaaj am am!
Moja 4latka ma skok rozwojowy czy coś Jest bardzo bystra i bardzo sprawnie przetwarza sobie dane w głowie. U starszych było bardziej "podręcznikowo" Dziś sobie teologicznie rozmyślała:
"A wiesz żeby pójść do nieba to trzeba być grzecznym.jak się jest niegrzecznym to się idzie do piekła...(sciszyla głos) ale ja mogę być niegrzeczna i pójdę do nieba" - skąd to wymyśliłaś? "Bo jestem ochrzczona i nie jestem poganka"
Dzis w spozywczym. Wybieram pietruszki na stoisku a Bu z drugiego konca stoiska wola: Mamooo! Patrz jaki jestem silacz! Ja patrze a on trzyma wielgasna glowke kapusty wloskiej. Pochylilam sie znowu, zeby wybrac selery a Bu wola: Mamoo, patrz teraz!!! Patrze a on juz dwie kapusty trzyma
Gosia prosze juz idź spac. A. Czemu, Witek jakoś nie musi. Bo Witek tak kaszle że nie idzie jutro do szkoły. Aha czyli nie kochacie mnie.
A tak przy okazji G. trenuje szermierkę i nic ją tak nie wkurza jak pytanie czym sie rózni szrmierka od floretu. A każdy chce mądre pytanie zadac i właśnie o to pyta
Komentarz
Bo w piosence było na cud Jonasza ale się zlało.
Cała wspólnota już o tym wie, i jak tylko zaczynamy śpiewać to wszyscy lukają na mnie. I wtedy to już płaczę ze śmiechu. Próbuję się opanować ale jeszcze mi się nie udało...
Moje dzieci nieustająco - szukam Cię od szpitala zamiast świtania
Nie poprawiam bo to w sumie pozytywny tekst
1 Uwielbiamy Cię Panie.
Uwielbiamy ciepanie.
2. Kiedyś kiedyś usłyszałam zamiast Narodził się z Maryji dziewicy, to narodził się ze zmarłej dziewicy.
3. W jednej kolędzie jest tekst w pieluszki swe powiła, i mamy koleżankę która za swą błyskotliwość została Swepowiją.
A jeszcze było jedno. I podziła dzieciątko i połżyła je w Grobie... Autentyk z mszy.
A i jeszcze jedno. W promieniach Jezus mały, zawsze mi wychodzi mi w płomieniach Jezus mały.
@ojejuju, ja długo byłam przekonana, że
"nie dała mu matula sukienki
bo u Boga była..."
No to jak poszła do Boga Ojca, to nie zauważyła, że dziecku zimno bez tej sukienki. A jak zauważyła to jakiś rąbek ??? (nie rondel!) z głowy zaadaptowała
- Mamo, jutro mam piąte urodziny, a kiedy będę mieć szóste?
- Za rok.
- No wiem, że za rok, ale kiedy?
- ?
- No... W którym?
- ??
- W którym - w styczniu, lutym, w marcu?
To z kolęd. A tak to jeszcze znajomy ksiadz opowiedzial, jak babki spiewaly w piesni " Idziesz przez wieki krwia znaczysz droge": "Książę Ciemności pieprznie w piekła bramy".
Poplakalam sie z tego ze smiechu, no bo kurcze - w sumie tak wlasnie bedzie
Diego: A teraz wstańcie! Wstańcie! I zawołajcie: FLY!
Himek (4): Nigdy nie wstaniemy, głupi Diego! Zapomnij!
***
Fela przychodzi do mnie i mówi:
F: Mama, a po kim ja jestem taka ładna?
Ja: To chyba wpływ genów tatusia.
F: (patrzy mi smutno w oczy) Mamo, a czemu twoje geny są brzydkie?
Pójdźmy wszyscy do łazienki do Jezusa i Panienki
- No dobra, zagram juz te 'Sierotke' i ALDENTE!
- Dziewczynki, co chcecie na sniadanie: owsianke czy kanapki?
Z gory slychac jak Em wola:owsianke! a El: kanapki!
Mowie: okey! I pytam Pysiola: a ty co zjesz na sniadanko owsianke czy kanapki?
A on na to: Nieeeeeeee!!! Jajenicie tuuuuutaaaaaj am am!
Nie muszę czuję że mam puste jądra....
Chyba musimy biologię powtórzyć....
Jest bardzo bystra i bardzo sprawnie przetwarza sobie dane w głowie.
U starszych było bardziej "podręcznikowo"
Dziś sobie teologicznie rozmyślała:
"A wiesz żeby pójść do nieba to trzeba być grzecznym.jak się jest niegrzecznym to się idzie do piekła...(sciszyla głos) ale ja mogę być niegrzeczna i pójdę do nieba"
- skąd to wymyśliłaś?
"Bo jestem ochrzczona i nie jestem poganka"
- Mamo, tak jest, bo ten pan tak powiedział.
- Jaki pan?
- No teeeen no, mówiący pan.
Edit. Dodam, że siedzieliśmy na kanapie i żadnego pana w pobliżu nie było.
Mamo, a Wy z tatą kiedys hodowliscie świnie, prawda?
Skąd te pytania.
Chodzilo o świnki morskie
A. Czemu, Witek jakoś nie musi.
Bo Witek tak kaszle że nie idzie jutro do szkoły.
Aha czyli nie kochacie mnie.
A tak przy okazji G. trenuje szermierkę i nic ją tak nie wkurza jak pytanie czym sie rózni szrmierka od floretu. A każdy chce mądre pytanie zadac i właśnie o to pyta