Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czas przygotować się do Halloween :-)

1235789

Komentarz

  • U nas w okolicy cisza w temacie. Ani pół dyni czy przebierańca, wystawy, jak coś - to jesienne - czyli i dynie, i liście i inne dary pól i ogrodów.
    A tu muskuł napięty, do boju i w ogóle - się zmarnuje. ;)
    Za to na na cmentarzach dużo rodzin z małymi dziećmi (a już ciemno było), historie o przodkach, ciepły podmuch powietrza znad zniczy.
    k.
  • U nas bardzo podobnie.
    Bardzo miło. Dzieci ze swoimi szczepami harcerskimi rozdawały chorągiewki na cmentarzu.
    Wspaniale i miłe spotkanie przy grobie jednej świetej...

    Dobry czas!
  • edytowano listopada 2014
    Myslami wracalismy dzis na groby, choc nasze dzieci jeszcze nigdy nie byly w Polsce w dzien Wszystkich Swietych...
    :(
    @Kowalka, @ProMama- pieknie!
  • U nas w zeszłą niedzielę odczytano w kościele list arcybiskupa Głódzia na temat Halloween. Pierwszy raz nikt do nas nie zapukał chociaż kartki nie wywiesiłam.
  • edytowano listopada 2014
    U nas żadnych ekscesów, ani symboli. Świąteczny dzień - z Litanią do Wszystkich Świetych, opowiesciami o naszych Patronach i ciastem imieninowym dla wszystkich. Po nawiedzeniu cmentarza wpadamy z wizytą do tesciów...a tam na schodach   (~~) ! 
    Ręce opadaja..... :(
  • Ja dziś sobie myślałam jak to musiało być pięknie w czasach młodości mojej babci
    -------
    Za czasow mojej babci to ruscy gwalcili, zbierajac w lesie poziomki moznabylo natknacsie na trupy. To ja juz wole postep techniczny ;-)
  • @Savia pewnie masz/miałaś "młodszą" babcię.
    Moja sporo ponad sto lat temu.
  • Zawaliłam!!!! dopiero do mnie dotarło, że chłopcy na angielskim musieli uczestniczyć w wycinaniu dyni:(
     Anglistka podeszła do mnie, że mój 10 latek nie uczestniczył w lekcji. Ignorował jej polecenia a oni dynię wycinali. A przecież to tylko poznawanie innej kultury. Jany gwint młody jeszcze ją przeprosił. 

    Byłam spokojna, bo znam ich nauczycieli, katechetów zapomniałam o angielskim. 
  • A ja byłam pod wrażeniem, jak nasza nastolatka tłumaczyła czwórce młodszego rodzeństwa dlaczego my nie obchodzimy halloween, dlaczego te "niewinne" zabawy są takie złe i gdzie jest źródło tej tradycji. Normalnie powaliła mnie wiedzą! Podobno u niej w szkole dużo na ten temat mówiono. I...tu ukłon w stronę liceum ss Nazaretanek
  • 1 gimnazjum mają się przebrać na jutro, bo jak nie to będą pytani.
    Dzieciaki dorwały katechetkę. Usłyszały, że nie ma nic złego w zabawie i przebraniach na halloween. Dopiero jak w to się wchodzi głębiej, to dopiero niedobrze.
    Facet nie chce iść do szkoły wcale.


  • We wtorek, gdy nauczycielka prowadziła zajęcia moja 5 letnia córka odmówiła malowania dyni, mówiąc że nie świętujemy halloween. Wczoraj powiedziałam nauczycielce, że jestem przeciwna temu świętu i prosze aby nie zmuszała moich dzieci do uczestnictwa w zajęciach o takiej tematyce. Zakomunikowałam też, że w czwartek czyli dziś będa nieobecne, ponieważ nie będą brały udziału w zabawie halloweenowej.
  • I tak pewnie zrobimy. Widzę, że nie ma odwagi, a na argumenty żeby przebrał się za świętego odpowiedział ,, i co będę chodził z marychą i wiedźmą pod rękę". Nawet nie pytam z o marychę po ostatnich spotkaniu córy z koleżanką już mnie nic nie zdziwi - masz ogień, palisz, pijesz, ćpasz, a ty to tylko grasz... tu 2 gimnazjum.
  • @Anna78 może weto zasugerować katechetce zeby to ona weszła głębiej w temat dlaczego to dobre nie jest..
  • Nie no jestem z niego dumna. Przyszedł facet do kuchni wiesz mamo nie mam ochoty się przebierać, ale do szkoły idę. Przygotuję się.
  • Zuch chłopak! Tak trzymać!
  • Wyślij mailem katechetce by nie była mądrzejsza od Papieża.
    http://gloria.tv/media/vJV9bqYX67u

    Papież Franciszek uważa, że należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Ojciec święty jest przerażony rosnącą liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween.

    BTW nie traćcie nadziei!!! Kilka lat temu miałam pierwsze rozmowy w szkole z dyrekcją, z anglistami, z katechetką (!!!) na powyzsze. Do tego stopnia, że mówiłam, że jak pani będzie prowadzić lekcję o H. to by nasze dzieci poszły na świetlicę. Opornie szło. Ale z biegiem lat gazetki znikały, lekcji o halloween nie prowadzono... Dziś dyrektorka i nauczyciele mówią otwarcie i z dumą "W naszej szkole nie świętujemy H.". Z tym, ze ja nie puszczałam dziecka, bo jedzie do babci, tylko nie szedł, bo nie uznajemy pogańskich, a tym bardziej satanistycznych obyczajów. Ot, forma ewangelizacji, która jak kropla drążyła skałę.
  • Ale lekcja o halloween wcale nie musi być promocją tegoż - gdy nasz pan od angielskiego, który 3. już rok uczy w domu nasze dzieci zapytał, czy może z dziwczynami temat omówić, się skrzywiłam, ale on nie o współczesności tylko o historii, a ucząc języka tez warto o historii pamiętać, się zgodziłam i to była ciekawa lekcja - a p. od angielskiego uczy języka również w seminarium, należy do DK i zawsze nosi krzyżyk w klapie marynarki, nie wszystko złoto co się świeci i nie wszystko co ma pozór zła złe ;)

    Nie bawimy się w halołinowych przebierańców, wierzymy w świętych obcowanie, za zmarłych sie modlimy, ale ciekawi świata też przy tym jesteśmy. Głupio byc ignorantem.
  • edytowano października 2015
    My wieszamy na drzwiach karteczke że halloween nie obchodzimy i po kłopocie.
    Rok temu nie wieszaliśmy ale od południa do wieczora lało i dzieci była garstka, nie otwieraliśmy drzwi.
    Dziecka bym nie puściła. Co to za pomysł żeby puścić dziecko po to by obcy ludzie w ilościach niekontrolowanych dawali do jedzenia nie wiadomo co.
    Przebieranie dzieci za upiory też jakieś chore.
    Już nawet nie biorąc pod uwage religijnych aspektów całe to świętowanie jest do bani.
  • @Skatarzyna w rozmowie z panią od ang pani nic nie wiedziała o h. poza tym, że to taka tradycja.
  • a pani angielskiego to się w domu z płyt uczyła? #-o porządny anglista prócz gramatyki i słowek powinien wiedzieć coś i więcej :(
  • Oj tam, pewnie wiedziała, ale ze to szkodliwe i satanistyczne to juz nie.
  • ale powinna wiedzieć, skąd tradycja się wzieła i dlaczego stała sie tradycją
  • Nie wnikalam. Chcesz do niej telefon ;-)
  • Nasz szóstoklasista też ma na następną lekcję przygotować o historii halloween i będzie z panią o tym rozmawiał. Nie mam nic przeciwko temu.
  • zajmuję się jedynie weryfikacją nauczycieli moich dzieci :)
    jak Wasza nauczycielka niedomaga w temacie H, to może i w innych, ale jak Ty nie wnikasz, to po co ja? :-B
  • edytowano października 2015
    No zartuje ;-) Ja rozmawialam z panią, gdy syn byl w 1 lub 2, czyli 6lat temu. Pamiętam zasadnicze kwestie, nie szczegóły. A rozmawialam, bo w podreczniku bylo H. W końcu pani tej lekcji nie poprowadzila, choc wczesniej zarzekals sie ze musi, bo jest w programie.

    W każdym razie - co najważniejsze - stosunek szkoly do wielu spraw ulegl zmianie. Warto krok po kroczku ewangelizowac. :-) Teraz tez byly lekcje o H. na religii ale zgodne z przeslaniem papieża Franciszka.
  • W wigilię Wszystkich Świętych wybieram się do kościoła. W ramach przygotowań może wypastuję buty ;)
  • Dzieci u nas dziś idą z klasą na cmentarz zapalić znicze, drugie klasy chyba w poniedziałek. Żadnych wiedźm oprócz tych w domu co zawsze.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.