Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wigilia

18911131422

Komentarz

  • Ja jeszcze kompot muszę ugotować,  ale nie mam garnka bo chleb w nim rośnie; ) jak go przerzucr do blaszek do dopiero wtedy kompot. 
  • Ja spałam dzisiaj kilka godzin i ledwie żyję.. Pakowaliśmy do północy a o 2 józef się obudził i płakał 2 godziny.. A 7 dzieci przyszły.. Teraz gotuje barszcz i zaraz sałatki ale śpię na stojąco
  • Opóźnienie nie do obejścia będziemy mieć. Goście będą po dziewiętnastej. 
  • Tez zrobiłam wszystkiego za dużo. Bedziemy teraz sie obzerac na siłę. Nie wszystko da sie przeciez zamrozic.
    Czy karpia juz usmozonego mozna mrozić?
  • Wg mnie mozna. 

    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Można, jest pyszny :)
  • A powiedzcie mi, jesli upiecze sie mieso, ktore bylo mrozone, to po upieczeniu mozna mrozic?
  • tak, po obróbce termicznej poprzednie mrożenie idzie w niepamięć ;)
    Podziękowali 2Milamama mamuma
  • Podajcie jeszcze raz na tę szynke krotkogotowana. Tylko czy ciężarna może to jeść? Niby ugotowane, ale jakos tak krótko...
  • Przeklejam (przepis by @Elunia):

    1,20 do 1,50 mięsa bez kości, schab szynka ale pierś indycza też może być.
    wody tyle żeby zakryć mięso
    1/2 szklanki  soli (można mniej jak ktoś je mniej słone wędliny ale soli się nie bać)
    po 3 czubate łyżki musztardy i majonezu
    3 łyżki majeranku
    4 ząbki czosnku
    1 łyżeczka pieprzu ziarnistego
    2 listka laurowe
    opcjonalnie można dodać przyprawy jakie się lubi tylko nie namieszać za dużo, papryka ostra albo zioła lub pieprz ziołowy
    Do garnka wlać, wodę i wszystkie przyprawy, podziabany czosnek , włożyć mięso
    Zagotować wszystko i gotować idealnie 5 minut, wyłączyć, zostawić w garze do całkowitego wystygnięcia.Jak wystygnie ponownie zagotować i gotować 5 minut, zostawić do wystygnięcia. Jak wystygnie wyjąć, osuszyć i zajadać. Wychodzi pyszne, delikatne mięsko na kanapki albo do chrzanu.
    Podziękowali 1MonikaN
  • Ma stygnąć pod przykryciem czy odkryte?
  • W moim przepisie przykryte.
    Podziękowali 2Skatarzyna beabea
  • @Felicyta Wujek z kuzynem b miło. Wspomnienia z dzieciństwa i młodości każdego dnia, wspominanie spotkań rodzinnych i osób  naszej rodziny... Rozmawiali też o swoich dzieciach.... a my...o swojej pracy  :)
    Podziękowali 1Felicyta
  • Czy kapusta wigilijna  ( grzyby, pieczarki, suszone śliwki) nadaje się jeszcze do spożycia 5 dni po zrobieniu? Smak i zapach wydają się dobre...
  • Ja bym jadła,  o ile siedziala w chłodnym miejscu albo byla solidnie podgrzewana
    Podziękowali 1Polina
  • edytowano grudzień 2016
    Stała w naszej spiżarni :)
  • Ja bym porządnie przegotowala, żeby była bardzo gorąca, żeby wybić ewentualne patogeny.
    Podziękowali 1Polina
  • @Małgorzata32 dzieki za przeklejenie przepisu chetnie wypróbuje :)
  • Już doczekać się nie mogę  :)
    Podziękowali 2MonikaN Anna78
  • @Yucami - sugeruję obgotować, rozłożyć pojedynczo do ostudzenia (żeby się nie posklejały), potem na tacy, rozłożone pojedynczo wstawić do zamrażarki. Jak zamarzną można zebrać do woreczka. W Wigilię wyjąć odpowiednio wcześnie z zamrażarki i rozmrozić. Wrzucić na chwilę do wrzątku, żeby się podgrzały i gotowe.
    Podziękowali 1Anna78
  • robię tak samo :)
  • w sensie mrożę  surowe -  też mam taką półkę do szybkiego mrożenia...kostki lodu robią się w 10- 15 minut
  • Kiedyś też zawsze mroziłam surowe i miałam poczucie, że to jest OK. Aż pewnego razu mi się rozgotowały te mrożone na surowo pierogi. Teraz wolę wstępnie obgotować przed mrożeniem.
  • Ja tez mrożę na surowo. Po żmudnym lepieniu jeszcze obgotowywanie to juz ponad moje siły.
  • Mam 210 pierogów zrobionych rodzinnie w weekend - zamrożone.
    Wczoraj do mojej córki przyszedł kolega by robić z nią paszteciki do barszczu na szkolną Wigilię...zgodziłam się pod warunkiem, że zrobią też porcję dla nas :)
    W ogólnym rozrachunku ja przygotowałam farsz, kolega kupił składniki na ciasto krucho - drożdżowe...przez 4 godziny robili paszteciki z 2 kg mąki, rozdzielili na 3 części...jedną zabrał on do domu, jedna jest dla nas, jedna do klasy...no takie interesy to ja bardzo lubię!!!!

    Ja miałam czas za to wczoraj na kapustę z grzybami, zaczęłam pierwszą fazę bigosu i z młodszymi zrobiłam ciasteczka imbirowo - cynamonowo - maślane...nasze ulubione...mniam

    Podziękowali 1AgaMaria
  • My mamy ogarnięte uszka. Dzisaj jak maz wroci z pracy lepimy pierogi. Ruskie i z kapusta. Zobaczymy ile wyjdzie ale planuje tak zeby babci mojej zawieść na późniejsze obiady, moim rodzicom i dla nas zeby tez zostały. Mam nadzieje ze z 200 ulepimy. Zaraz będę obić farsz a lepić z mężem bo on robi ciasto, walkuje, wykrawa a ja sobie lepie.
  • @sylwia1974 a te paszteciki będziesz zamrazac jeszcze czy doczekają w lodówce do świąt? 
  • no u nas też taki taśmociąg robimy przy stole w kuchni. Mąż jest specjalistą od idealnego zagniatania ciasta z gorącą wodą i cieniutkiego wałkowania. 
    Ktoś ze średniaków wycina koła, starsze nakładają farsz i sklejają ręcznie, a mali z widelcami czekają na dokładniejsze sklejanie. Ja wkładam partiami do zamrażalnika, a potem paczkuję...i żeby nie było  - farsz też robię ja...na Święta z kapustą i pieczarkami ;)
  • grupowa robota a i tak zeszło nam ponad dwie godziny...
    Podziękowali 1Hania
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.