Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Długie karmienie piersią

1356716

Komentarz

  • ja co prawda nie o długim karmieniu piersią, lecz krótkim:bigsmile:
    coby nie zaśmiecać forum nowymi wątasami piszę tutaj

    jak odstawić 4,5 niemowlę od cycusia??

    nie chcę ale muszę to uczynić gdyż albowiem problemy zdrowotne mię do tego zmuszają.

    co prawda odstawiać chciałabym conajmniej w 6mc ale już teraz muszę o tym pomyśleć..Maryśka nawet mojego mleka niechce z butli pić...:shocked:

    Poradźcie:sad:
  • mam butlę cycopodobną lovi - coś tam zaczyna łapać ale to zależy jaki ma dzień, raz chce jeść raz nie i tak w kratkę.

    ponoć na początek dobrze jest mieszać mleko mamine ze sztucznym żeby tak powoli do sztucznego przyzwyczajać, tak?
  • Jak przestawialam z mojego na sztuczne (ale to było jak mieli 11 mies....) to wmawialam dzieciom mimiką i slowami, ze jest pyszne, poza tym w trakcie pojenia glaskalam i calowalam i tulilam jeszcze bardziej niz w trakcie karmienia piersia.
    Nie miały szansy, spodobało im się.....
  • Ja nie mieszalam, po prostu staralam sie podawac najpierw butle i przez to mniej jadły z piersi.
    .... więc mleka ubywalo, coraz wiecej sie trzeba bylo napracowac zeby cos z piersi wyssac i coraz mniej mieli ku temu cierpliwosci, zaczeło je takie jedzenie wkurzac i tym oto sposobem zostawaly na samej butli, którą już zdążyły polubić.
    Dasz radę :bigsmile:
  • To faktycznie miałam szczęście, że jak zaczęłam w drugim miesiącu życia dziecka wychodzić na parę godzin dziennie do pracy, że maluszek chciał pić z butli moje mleko. Nawet nie wiedziałam, że tak ciężko zachęcić dziecko do picia z butki i to maminego mleka.
    Jak coś pomoże, to nasz dostawał z butelki Aventu.
  • W drugim miesiącu życia dziecka wróciłaś do pracy ? :confused: To chyba nie jest zgodne z kodeksem pracy.
  • [cite] Monika73:[/cite]W drugim miesiącu życia dziecka wróciłaś do pracy ? :confused: To chyba nie jest zgodne z kodeksem pracy.

    Wróciłam zgodnie z kodeksem pracy. :bigsmile:
  • Ja tak miałam cztery lata temu. Ale psychicznie tak to przeżywałam, że dopóki nie musiałam zacząć się leczyć, nie byłam w stanie przygotowywać dziecka do karmienia butelką. Musiałam więc zacząć nagle, bez przygotowań.
    Mały odrzucił wszystkie możliwe butelki, karmiłam go strzykawką. Potem po prostu któregoś dnia zrozpaczona, że przez głupotę zagłodzę własne dziecko, zaczęłam się żarliwie modlić do św. Ojca Pio o pomoc. Tego samego dnia mały złapał butelkę tak, jakby od urodzenia nic innego nie robił.:cool:

    Ale on miał już 8 miesięcy, więc jadł też inne rzeczy, nie tylko moje mleko.
  • To co Ty Moniko robilas zawodowo,ze nie moglas wykorzystac macierzynskiego i po 2 miesiacach po porodzie do pracy wrocilas?!
  • Nie po dwóch miesiącach , tylko w drugim miesiącu. Czyli kiedy dziecko miało miesiąc z hakiem.
  • [cite] Pax:[/cite]To co Ty Moniko robilas zawodowo,ze nie moglas wykorzystac macierzynskiego i po 2 miesiacach po porodzie do pracy wrocilas?!

    A napisałam gdzieś, że nie mogłam wykorzystać macierzyńskiego?
  • A odpowiesz mi na pytanie?MNie uczono by nie odpowiadac pytaniem na pytanie
  • To chyba mała prowokacja .
  • [cite] Pax:[/cite]A odpowiesz mi na pytanie?MNie uczono by nie odpowiadac pytaniem na pytanie

    Proszę bardzo, wykorzystałam urlop macierzyński.
    Monika73 to nie jest żadna prowokacja.
    Na więcej pytań o moje życie zawodowe nie odpowiadam.
  • Czyli nie mozesz napisac ogolnie co robilas zawodowo w 2 miesiacu zycia swojego dziecka?
  • To juz wiem,ze to prowokacja niestety;)
  • Jeszcze nie tak dawno pisałam, że mój dwulatek za nic nie chce zrezygnować z piersi a tu proszę zrobił mi miłą niespodziankę - 5 dni temu obudził się nie prosząc o mleko, wieczorem postanowiłam to wykorzystać i uśpić bez maminego mleczka. Nie obyło się bez próbowania z jego strony, ale jakoś dał się przekonać opowieściami o Św Mikołaju,które czytałam starszemu do snu. I tak mu zostało :bigsmile:
  • [cite] Pax:[/cite]To juz wiem,ze to prowokacja niestety;)

    Bez komentarza.
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]Ja tak miałam cztery lata temu. Ale psychicznie tak to przeżywałam, że dopóki nie musiałam zacząć się leczyć, nie byłam w stanie przygotowywać dziecka do karmienia butelką. Musiałam więc zacząć nagle, bez przygotowań.

    ja mam tak teraz..tak przeżywam że hej:confused: odkładam ten moment jak mogę, ale z drugiej strony leczenia za bardzo odkładać nie mogę bo muszę się wstrzelić w moment kiedy nie będę karmiła piersią i nie będę w ciąży:crazy:
    normalnie jaja jak berety:swingin:
    weś bądź mądra i się wstrzel w moment:crazy:
  • @MonikaN - no właśnie moje dziewczyny jakoś Aventu butelek nie bardzo lubiły, co innego kubki niekapki - to ok.

    @Monia6 - to w sumie najlepszy chyba patent, mniej dostawiać do piersi a więcej butlę podawać z modyfikowanym, ja tak poprzednie dwie córy odstawiłam, ale już wtedy byłam w ciąży więc się łatwo i bez żalu odstawiły.
  • Jeszcze kiedyś też słyszałam właśnie o mieszaniu dwóch mlek modyf. i matki, ale nie wiem jak to wychodzi w praktyce.
    My tylko te Aventy mieliśmy ginekolog mi dał na usg połówkowe hehe, ale fakt, że pierwsze karmienie moim mlekiem z butli odbywało się u mnie w pracy, był mąż z synkiem, a ja pracowałam, ale w razie czego mogłam reagować na szczęście nie musiałam.
    Mąż mi nie raz opowiada, że mały nie chce pić, ale po chwili zaskoczy i pije spokojnie.
  • [cite] Wanda:[/cite]Moniko, czyżbyś miała na myśli, że lekarz wykonując USG połówkowe dał Ci butelkę aventu???? Aż trudno uwierzyć. Lekarz powinien promować karmienie piersią!

    Dał mi taki pakiet zawierający jedną butelkę, proszek do prania, szampon, kilka pieluszek. On miał to zapakowane, sama nie wiem czy wiedział, co tam jest. Po prostu dawał to mi jako ciężarnej. Ani nie namawiał mnie do karmienia piersią, ani nie odwodził od karmienia piersią, nie zabierał zdania w tej kwestii.
    A zresztą ktokolwiek czegokolwiek by mi nie gadał, to i tak byłam przekonana do karmienia piersią. Chciałam karmić za wszelką cenę do 6 miesiąca życia dziecka. Po poczytaniu forum będę karmić jak długo synek będzie chciał.
  • Synek mojej siostry trafił do szpitala w 7 dobie życia. Musiała go dokarmiać butelką, bo z powodu stresu i zmęczenia miała b. mało pokarmu (właściwie przez 2 dni wcale go nie miała). Podawała wtedy mleko butelką tommee tippee-ta najbardziej przypomina pierś mamy. Po kilku dniach laktacja powróciła, siostra oprócz podawania piersi dokarmiała małego nadal butelką. Ostatecznie odstawiła go po kilku miesiącach, ale nie pamiętam dokładnie (4mies.)

    Agnieszka 82: może karmienie butelką powinien zacząć tata, najlepiej jak Twoja córcia już poważniej zgłodnieje?
  • @magg

    no właśnie próby karmienia butelką tatuś już miał, jak musiałam do lekarza pójść, zostawiłam mu butlę z moim mlekiem i nie było mnie 4h - Marysia raz ma dobry dzień i zje z butli, innym razem 4h może nie jeść z butli tylko krzyczy niezadowolona domagając się cycusia:bigsmile:
    więc narazie próby butelkowe wychodzą nam w kratkę.
  • jeśli przesypia noce i nie je dłużej niż 4 godziny, to może za mało głodna?
  • Wróciłam od lekarza, który na mnie nawrzeszczał , ze nie karmi się dziecka powyżej roku, dlatego że nie chce jeśc niczego innego. I tak rzeczywiście jest Felek jesyt drobny i nie wiele waży jest między 3-10 centylem.
    Już dorastam do tej decyzji że muszę go odstawić bo nie ma sensu dalej karmić, coprawda ma alergię na mleko, a zastępczych nie bierze do buzi, ale noce są nie przesypiane ani przez niego ani przeze mnie.
    Nie bardzo mam na to siłę aby z nim walczyć , ale podejmuję się spróbować. Czeka mnie trudny tydzień.
  • @Mańka - na prawdę chcesz odstawić dziecko przez niewychowanego i niedouczonego lekarza?! Nie chodzi mi o to, że uważam, że powinnaś Felka karmić dłużej albo, że powinnaś go odstawić - nie moje dziecko i nie moja decyzja - jednak motywy jej podjęcia powinny być z goła inne niż wrzeszczący lekarz.
  • Mańka , a olej Ty tego mądralę i karm dalej. Mi też lekarka przy Majce zalecała odstawić i przejćć na jakiś syf dla alergików ale się nie dałam. Karmiłam ją pełne dwa lata a alergia jej minęła.
  • Mańka, a jaką masz gwarancję, że Felek po odstawieniu od piersi nagle zacznie jeść?
    Tylko mu dodatkowego stresu dołożysz...
    A lekarz jest idiotą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.