Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Korwin-Mikke: Praca zawodowa kobiet to czysta strata

135678

Komentarz

  • [cite] sylwia1974:[/cite]@ Agnieszka
    masz tendencje do szufladkowania....mówienie, że nauczyciele tym kłamstwom nie przeczą jest generalizowaniem - ja znam takich - którzy przeczą - więc ostrożnie
    Przepraszam, ale ja nie spotkałam się z takimi nauczycielami, którzy przeczyliby podręcznikowym kłamstwom, a byli tacy, którzy kłamstwo uznawali za prawdę. Takie mam gorzkie doświadczenia.
  • Kto by w dzisiejszych czasach zostawił 6latkowi niemowlę pod opiekę?
    No... yyyyy... ten...tego... ładna pogoda dzisiaj.
  • A krowy i gęsi wyprowadzone?
  • Taw, no co Ty??? w Poznaniu leje od rana........

    Rozumiem Agnieszko, że wypływa to z Twoich osobistych doświadczeń....ale zawsze warto być ostrożnym w opiniach z cyklu "zawsze", "wszyscy" czy "nigdy"...bo to może kogoś zaboleć.....
  • [cite] Maciek:[/cite]Agnieszka - <a href="http://www.rp.pl/artykul/211527.html">przeczytaj</a>.
    Nie daje mi spokoju, dlaczego Ziemkiewicz, który uważa się za konserwatystę, cieszy się, że już niedługo będzie rządzić w Polsce nowa lewica?
  • Cieszy się?

    Przeczytaj "Czas wrzeszczących staruszków". gdzie poddaje bolesnej wiwisekcji dwa lata rządów PiS. Niestety, bez wymiany pokoleniowej kręgów władzy nic się w Polsce nie zrobi.
  • A te nowe pokolenia to kto wychowuje? Nowa lewica będzie jeszcze gorsza niż stara.
  • Są różne środowiska i bynajmniej nie tylko lewicowe. Rzecz w tym, że zarówno Kaczyński, jak Tusk zamienili swoje partie w wyjałowione intelektualnie monolity i nie są zdolni do niczego więcej, co pokazali do tej pory.
  • Zgadzam się. Jednak J. Kaczyński jest ciut lepszy od Tuska.
  • Ziemkiewicz wspomina epizod z lat 70., kiedy Kaczyński nie ustąpił miejsca przy stole Kuroniowi na spotkaniu KOR-u, przez co został obdarzony przez to środowisko trwającą po dziś dzień nienawiścią. Tusk z pewnością by nie zademonstrował podobnej impertynencji, ale PO powstała przecież w wyniku rozłamu w Unii Wolności. Pamiętacie jeszcze "trzech tenorów", z których pozostał tylko jeden?
  • >>Dzieci też pracowały w polu albo pasły krowy czy gęsi <<

    robota jak się patrzy zero stresu
  • Zawisza: "Ujawniony jest skład zespołu programowego PiS. Są tam osoby miłe (jak poseł Kowal) i niemiłe (jak poseł Karski), ale generalnie rzecz biorąc, są to ludzie o mentalności prawego skrzydła Unii Wolności..."

    :confused:
  • [cite] Maciek:[/cite]Zawisza: "Ujawniony jest skład zespołu programowego PiS. Są tam osoby miłe (jak poseł Kowal) i niemiłe (jak poseł Karski), ale generalnie rzecz biorąc, są to <b>ludzie o mentalności prawego skrzydła Unii Wolności</b>..."

    :confused:
    Tak, ale niestety narodowcy dali się wydutkać przez Kaczyńskiego. Dlatego obecny sejm i chyba te następne nigdy nie potraktują argumentów Korwina w sprawie pracy zawodowej kobiet poważnie. A ja tak bym chciała.
  • Tak, ale niestety narodowcy dali się wydutkać przez Kaczyńskiego.
    E... nie tylko narodowcy. Stawiam że ustawy medialne beda takie jak polityka prorodzinna.
  • ale fakt jak zobaczyłem Sejm po wyborach... znowu stare zacne gęby... +młody plankton który do jeziorka dopłynie za 4 kadencje.
  • [cite] Anita:[/cite]
    [cite] Rafał:[/cite]>>Dzieci też pracowały w polu albo pasły krowy czy gęsi <<

    robota jak się patrzy zero stresu

    Jak poszły w tzw szkodę [krowy, nie dzieci] do sąsiada to mógł być stres i widmo witki brzozowej za nieuwagę ;]
    Dzieci w ten sposób uczono odpowiedzialności. Teraz za dzieci wszystko zrobi mamuśka i kasę też da, no bo przecież dlatego pracuje zawodowo, aby dziecko miało na wszystko.
  • A wiesz, Agnieszko jacy są z mojego punktu widzenia najgorsi kandydaci na mężą? Mówię o osobach w moim wieku. Panowie, którym niepracująca mamusia wszystko pod nos podstawiała, wszystko za nich robiła, oczywiście gotowała, sprzątała. Tacy, u których w domach był jasny podział na role, mamusia: dom, tatuś: wszystko co łączy się z aktywnością poza. Znam kilka takich przypadków, załamka. Potem oczywiście fatalne realcje z synowymi, ingerowanie w ich życie, bo przecież synkowie byli ich całym światem.

    Ja dziękuję Bogu, że moja teściowa była niezależną, aktywną zawodowo kobietą - dzięki temu mój mąż był zawsze bardzo samodzielny i nie oczekiwał ode mnie żadnej posługi.

    Oczywiście inaczej jest pewnie w rodzinach, gdzie dzieci jest więcej niż standardowa dwójka, zakładam, że całodobowa obsługa nie jest możliwa.

    Ale naprawdę nie ma reguły, są rodzice, którzy swoją nieobecność wynagradzają drogimi prezentami, sztab osób dla nich pracujących wyręcza dzieci w pracach domowych - zapewniam Cię że kobiety "robiące karierę" i pracujące po 12 godz nie gotują, nie sprzątają, nie cerują.... Są jednak też rodziny - może nie jakieś specjalnie wielodzietne -gdzie jeden z rodziców pracuje krócej, gdzie jest czas na wspólone rozmowy, odrabianie lekcji, naukę dzieci odpowiedzialności itp, a przy okazji realizacja również na innych polach.

    Zresztą tak samo jak są rodziny gdzie mężczyzna zarabia, kobieta zajmuje się domem - uwielbia to, czuje się spełniona, szczęśliwa, dzieciaki otoczane miłością, zadbane itp.

    I ostatnia rzecz, Agnieszko co rozumiesz poprzez wcielenie idei Korwina w życie?
  • Wprowadzenie idei Korwina w życie łączyłoby się z zatrzymaniem tej całej niszczącej liberalno-socjalistycznej machiny w mediach, która prowadzi do takiej demoralizacji społeczeństw, że już nie wiedzą, co jest dla nich dobre a co złe. Trzeba by było w ten sposób zmieniać mentalność nowoczesnego społeczeństwa. Politycy zaś musieliby obniżyć (część zlikwidować) podatki, które mężowie płacą po to, aby ich żony musiały i mogły pracować. Co obecnie jest niemożliwe, zdaję sobie z tego sprawę.
  • [cite] Werka:[/cite]Agnieszko63,
    myślę sobie, że mniej nieporozumień byłoby, gdybyś po prostu tak jak w jednym z postów pisała o swoim doświadczeniu, używała zaimka "ja",
    Nadużywanie zaimka "ja" nie jest poprawne językowo:bigsmile:
  • [cite] Werka:[/cite]To mi pachnie starymi czasami, ma się pojawić jeden "oświecony" i powiedzieć, co jest dla nas dobre, a co złe. Dziękuję, wybieram wash&go.

    Teraz takich oświeconych mamy na pęczki, nie widzisz tego?!
  • [cite] Werka:[/cite]
    2) innym puszczasz w nos opary absurdu.

    J
    A gdzie u mnie ten absurd?
  • Agnieszko jako osoba pochodząca ze środowiska liberalnego zdajesz zapene sobie sprawę, że istnieje cała rzesz wykształconych, młody6ch kobiet, które CHCĄ pracować. Zresztą tak samo jak ostnieją szkoły, w których będziesz miała wpływ na to czego się uczą Twoje dzieci.

    Ale oczywiście jestem jak najbardziej za obniżeniem podatków;)

    A sam Krwin to postać folklorystyczna, zresztą nie inaczej traktowana też przez osoby z nim współpracujące :bigsmile: Ale powiem Wam coś w tajemnicy, jak byłam młoda i zbuntowana, a wszyscy w okół głosowali na UD, potem UW to ja głosowałam, na UPR, ale ze wszystkiego się kiedyś wyrasta:bigsmile:
  • [cite] Anka:[/cite]
    że istnieje cała rzesz wykształconych, młody6ch kobiet, które CHCĄ pracować.

    Bo te liberalno-socjalistyczne media i liberalno-socjalistyczne szkoły wbiły im to do głów.
  • [cite] Anka:[/cite] Zresztą tak samo jak istnieją szkoły, w których będziesz miała wpływ na to czego się uczą Twoje dzieci.
    W mojej okolicy nie ma takich szkół.
  • Ja tylko w socjalistycznych, ale przynajmniej wiedziałam, ze nie należy im wierzyć w tych sprawach (tę świadomość zawdzięczam rodzicom i Kościołowi), co uchroniło mnie od indoktrynacji.
  • [cite] Anita:[/cite]A to Ty Agnieszko uważasz, że ŻADNA kobieta nie powinna mieć ochoty pracować i że WSZYSTKIE są powołane do posiadania minimum czwóreczki?
    W tej sprawie to Korwin ma rację. A to jakaś spowiedź?:bigsmile:
  • [cite] Agnieszka63:[/cite]
    [cite] Anka:[/cite]
    że istnieje cała rzesz wykształconych, młody6ch kobiet, które CHCĄ pracować.

    Bo te liberalno-socjalistyczne media i liberalno-socjalistyczne szkoły wbiły im to do głów.

    No, tak przecież kobieta to głupia, bezwolna istota:devil:

    Agnieszko, a może to ty jesteś zindoktrynowana, dlaczego tak trudno Ci zrozumieć, że ludzie są różni, że jednych może cieszyć posiadanie 7 pociech, zajmowaniem się domem, a innych zupełnie co innego? Dlaczego uważasz, że to co ja uważam za szczęście to wyraz socjalistyczno-liberalnej indoktrynjacji?:shocked:
    Wierzę, że jesteś szczęśliwą, spełnioną kobietą, dokonałaś takiego a nie innego wyboru, pozwól jednak pozostałym, żyć po swojemu. Też wolałabym, żeby mniej naszych zarobków szło na podatki, aby ludzie mieli rzeczywisty wybór swojej drogi życiowej, aby jak najmniej kobiet wykonywało pracę na dwóch etatach itp.
  • [cite]Ja tam uważam, że jak kobieta ma małe dzieci to faktycznie lepiej jak jest w domu, ale jak dzieci większe i już do szkoły chodzą, to co ona ma robić w domu od 8mej do 15tej zanim dzieciaki wrócą? Prać i sprzątać? A w takim razie jak dzieciaki się mają nauczyć prać i sprzątać? :>

    Jak, to każda porządka kobieta ma przynajmniej 15 dzieci i wtedy non stop ma maluchy w domu.


    Agnieszko, a nie pomyślałaś o homeschoolingu dla swoich dzieci? I jeszcze jedno, naprawdę uważasz, że pranie, sprzątanie, gotowanie przynalkeżne jest kobietą? Posiadamy jakiś szczególny gen, który nas do tego predystynuje?
  • Nawet wystosowałam pismo do dyrektora szkoły, byłam na audiencji u kuratora oświaty i bardzo się dziwił, że chcę homeschooling. W jakim Wy świecie żyjecie? Chyba w tym wykreowanym przez wybiórczą.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.