Witaj, nieznajomy!
Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!
Kogo wybrać w I turze wśród prawicowych kandydatów na Prezydenta
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://wgospodarce.pl/informacje/19744-orban-zwyciezca-mimo-oporu-lewicowych-elit-ue-premier-wegier-odnosi-kolejne-sukcesy-gospodarcze-a-wegrom-zyje-sie-lepiej
i jeszcze z nieprzychylnej strony
przyznają, że zmniejszył się deficyt i spadła inflacja.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1094908,Media-premier-Wegier-stanowi-wyzwanie-dla-Unii-Europejskiej
W każdym razie nawet życie w konkubinacie czy przedłużajacym się narzeczeństwie jest złe ale jak dotyczy dwóch osób wolnych to co innego niż związek z rozwodnikiem czy zdradzanie żony (zwykłe k..stwo jak u JKM)
Tu z jakiegoś forum cytat" Braun od niedawna, po kilku dekadach życia, za które publicznie przeprosił na swojej stronie mówiąc o zgorszeniu jakiego się przez tyle lat dopuszczał, może w pełni uczestniczyć w życiu Kościoła. I już zabiera się za nauczanie „maluczkich”. Mentorskim tonem zaleca czytanie pism Stolicy Apostolskiej."
U nas nawet sejm jest drugoplanowy. To rząd ma u nas władzę i włada za pomocą dekretów które sejm, senat i prezydent przyjmują praktycznie bez mrugnięcia powieką.
Jestem przeciw Dudzie tak jak przeciw Komorowskiemu. Nie przepadam za socjalizmem a PiS i PO niewiele się różnią. Wprawdzie Duda to mniejsze zło ale zło
http://pressmix.eu/2015/04/14/grzegorz-braun-nr-1-na-liscie-kosciol-szkola-strzelnica/
"...Czy jest coś z czego jest Pan na tej drodze dumny, albo coś czego się wstydzi?
Pan Bóg strzegł – w życiu politycznym nie zabrnąłem w sytuacje, które teraz przyprawiałyby mnie o rumieniec. Do żadnych zbrodniczych i złodziejskich organizacji nigdy nie należałem, nie stawałem po stronie silniejszego, nie mam wobec nikogo żadnych zobowiązań, które ograniczałyby moją niezależność. Co innego w życiu prywatnym – popełniłem wiele błędów i zaniechań, nie bez krzywdy najbliższych mi osób. Do najpoważniejszych grzechów należą wieloletnie zaniedbania w moim życiu rodzinnym i religijnym. Odwlekając męskie decyzje zawiniłem wobec Boga i ludzi, przez lata dałem z pewnością wiele powodów do zgorszenia. Na szczęście dostałem czas na poprawę i cudem otrzymałem wsparcie – w osobie mojej żony, Aleksandry. Czy mam z czego być dumnym – to się w swoim czasie okaże. Pracujemy przecież, Panie Redaktorze, nie na emeryturę, ale na nekrolog (śmiech)..."
Braun deklaruje antysystemowość , czyli obalenie porządku III RP, budowę nowej państwowości. Nie będzie zatem mówił o tym jak naprawić istniejącą służbę zdrowia, czy zreformować ZUS, itp.
W czasie tej debaty (a właściwie przedstawienia kandydatów) miał on inny cel, niż np. Duda- realny kandydat na prezydenta RP.
Chciał wykorzystać tą okazję do zaprezentowania się milionom widzów i starał się wyróżnić czymś, co zostanie zapamiętane. I nie należy mu wypominać, że poruszył niekoniecznie najpoważniejszy problem - wizerunku Orła Białego.
Warto też przypomnieć, że Braun wprost rzucił hasło - NIE dla żydowskich roszczeń wobec Polski! Sprawa niewątpliwie istotna, a chyba nikt w telewizornianych komentarzach nie odważył się skomentować tego problemu.
Słowa profesora Andrzeja Nowaka - "jeżeli nie nastąpi zmiana na urzędzie Prezydenta RP, to nastąpi koniec demokracji w Polsce" - są najwyższym ostrzeżeniem.
W tych słowach jest istota zagrożenia, przed jakim obecnie stoimy.
Druga kadencja Komorowskiego nie będzie tylko "przegraną kandydata PiS". Oznacza "zabetonowanie" polskiej sceny politycznej na długie lata i wejście w fazę dyktatury RP.
Nie będzie mowy o żadnym rządzie technokratów.
I to co podkreśla na każdym kroku: nikt nie zaprosilby człowieka o takich poglądach do reżimowych mediów gdyby nie ustawowy czas kampanii kandydatów na prezydenta. Ja nie wiem czy on w ogóle wierzy w zwycięstwo, moim zdaniem nie, tylko przedstawia zupełnie inny świat niż widzą go prosystemowcy i pokazują media. To ważne. Bo to taka próba obudzenia Polaków. Myślę że jedna z ostatnich szans na to.
Tyle mniej więcej zyskują prawicowi kandydaci ot tak na starcie. To część społeczeństwa która nigdy nie zagłosuje na lewicę czy liberałów.
Liczę na to że zwolennicy Komorowskiego zostaną w domu. Wiem że to perfidne, ale wolę takie zwycięstwo niż żadne.
Ciekawe kto miałby być polskim królem ? Wyłoniłby się po jakiejś wojnie domowej?
Wielu chciałoby być królem. Ja też. A czemu nie ?
Zupełnie tej nowatorskiej koncepcji Braun jakoś nie rozwinął.
To bardzo ważna zmiana ustrojowa. Jeśli rozpatrujemy ją jako marzenie i ciekawostkę to proszę bardzo. Tylko, że prezydent ma być pragmatycznym politykiem, a nie marzycielem.
w uległości alfonsowi ?
wybieraniu pierwszego z brzegu ?
czy wybieraniu najbogatszego ?
Natomiast, @zbyszek, Braun nie chce wprowadzić monarchii na siłę. Proponuje króla wymodlić a nie ustanowić siłą. Proponuje furtkę w konstytucji RP żeby w razie powrotu króla mozna było zmienić ustrój, na wzór Konstytucji kwietniowej.
A politykę chce uprawiać w demokracji.
A nawiązując do wspomnianego wcześniej braku klasowości, było o tym na jednym ze spotkań. Po II WŚ rolę szlachty próbował wziąć na siebie kościół, ale nadal jest potrzeba odtworzenia tej grupy. Przy czym obecna szlachta, to nie Ci co powiewają papierkami znalezionymi w archiwum, a posiadacze istotnych majątków i dbający o interes Polski.