Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nieudane imię dla dziecka?

1161719212229

Komentarz

  • @olgal czyżby niepokalanki? :) Z tego,  co wiem,  przynajmniej część imienia nie wybierala,  tylko przełożona nowicjatu....  Jeszcze Janislawa i Antonilla ;) 
  • @aqq u mnie niepokalanki ;)
  • Też wiem, że imiona sióstr z przydziału.
  • I wśród żyjących sióstr imiona nie mogą się powtarzać, dlatego część nosi imiona męskie przerobione na żeńskie np. Bartłomieja, Mikołaja.
  • gielki powiedział(a):
    A spotkał się ktoś z Was z Anita wśród współczesnych imion dla dziewczynki?
    My mamy :blush:
    Podziękowali 1gielki
  • @MAFJa ;
    serio, serio ;) 

    kiedys juz chyba pisałam...
    jak Samson był jeszxze małym Siasiem...
    szliśmy w strone rynku ( młody gonił sobie gołębie na tym rynku) po drodze spotkałam teściowa ( boczna uliczka prowadząca na rynek) i na sek przystanęłam, ten wziął i sruuuu juz do tych gołębi no to podeszłam  te dwa kroki i wołam "Samsonnnn" i "Samsonnn" 
    wten podchodzi taki starszy dziadek, klepie w ramie i rzecze: 
    -paniiii, ten piesek to w druga strone poleciał, nie na rynek 
    ;) 

    W czasach podstawówki, w klasie Jego, na osiem dziewczynek były cztery Patrycje ;) 
  • edytowano września 2017
    Z takich rzadszych imion, to kiedyś spotkałam kobietę o imieniu Dalila, siostrę zakonną Marcinę i Ancillę. 

    Mój tata to Eugeniusz i zawsze wydawało mi się normalne dopiero z biegiem lat zorientowałam się, że nikogo więcej nie spotkałam, kto by miał tak na imię. Nawet chciałam dać tak synkowi na drugie, ale mąż się nie zgodził.

    Z rzadszych to mamy synka Tobiasza Józefa...  myślałam, że to taki wyjątek a ostatnio coraz bardziej popularne się robi i spotykam co jakiś czas małych Tobiaszów.

    Sama mam na imię Kamila i spotkałam w życiu może z 5 imienniczek, ale teraz chyba zyskuje na popularności bo małych Kamilek trochę więcej. 

    Mam dużą tolerancję do nietypowych imion i generalnie szybko się przyzwyczajam, ale jakoś niezmiernie mnie dziwią imiona amerykańskie spolszczone typu: Dżesika, Brajan, Kewin, Dżon... Pewnie kwestia lat i przyzwyczajenia. No ale... żartujemy z mężem, że czas będzie umierać jak Brajany zaczną rządzić Polską. :)
    Podziękowali 2MAFJa Pietruszka
  • Ostatnie zdanie! :D Podpisuje sie pod nim @camille ; :)
    Podziękowali 1PonuraKura
  • Znam jedna Aurelię, siostra mojej koleżanki z podstawówki.

    brajanki, dzesiki, Seby, Grażynki i Janusze to rzeczywiście ubarwiają neta w memach ;) 
    niemniej niech sibie rodzice nadają imiona jakie chca, wszak naszych dzieci nie są  stanie upstryczyc takim imieniem a tylko swoje.
    jednemu bedzie sie podobać Dzesika innemu Helena.
    imie jak imię. 
    Uwazam tylko, ze ten Dżony i inne trzebaby pisać jak pisownia nakazuje, bez spolszczeń. 
    Granice mamy otwarte, ludzie sie przemieszczają, pomieszkują tu czy tam. Czasem Dżon ułatwi a typowo polskie moze utrudnić ;) 
  • @Agnieszka No właśnie a propos doboru do zazwisk, pamiętam jak w LO miałam podręcznik do Chemii, którego jedna z autorek nazywała się Szarota Styka-Wlazło. :) 
    Podziękowali 1wilejka
  • edytowano września 2017
    Śmiesznie, jak często rodzice dają te same zestawy imion rodzeństwu.
    Np. Zosia + Antek, Zosia + Franek, Roża + Lila, Zosia + Marysia, Jaś + Antosia.
    A tu na forum w dyskusjach o oryginalnych imionach nigdy nie bierze udziału @Malgorzata, a z tego co pamiętam, jest chyba rekordzistką nie tylko w kwestii liczby dzieci...
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Ciekawe, czemu w drugą stronę to nie działa, na Johna i Mary, co uczyli u nas w LO angielskiego nikt nie mówił p. Jan i p. Maria.
    Podziękowali 4MAFJa camille Lome Katia
  • Zgadzam sie Agnieszka ( z poprzednim wpisem tez) 
    u nas najłatwiej ma..... Samson ;) 
    mnie zawsze Dżastiną ( brrrr) nazywają albo jak sie starają to wychodzi im Jusztina, Juśtina :D 
    czasem mąż nazywa mnie "Bruno" i nie wiem z czy z Brunem w paszporcie nie byłoby łatwiej ;) ;) ;) 
    zeeszta, nie wiem kto pierwszy nazwał mnie "Dżustą" bo mam wrażenie ze odkąd pamięć sięga moja to wszyscy "dżusta" i jak dzwoni tel i pada "Justyna" to zaraz  wzdrygam ze to któryś urząd do mnie dzwoni, albo zapala mi sie lampka ze cos przeskrobalam :D 
    Podziękowali 1Katia
  • znałam podobnego do mnie rocznikiem Tarsycjusza  poza dość oryginalnym imieniem miał ponad 2 m wzrostu ...

    znajomi mają córki Nelę, Mee, Mię i  Emmę...bo pierwszą córkę nazwali Julia i co druga dziewczynka w piaskownicy tak miała na imię...postanowili więcej nie dawać popularnych imion
  • Mój syn pierworodny to Natanael. Wszędzie przekręcają na Nataniel...
    Podziękowali 1E.milia
  • aqq powiedział(a):
    @olgal czyżby niepokalanki? :) Z tego,  co wiem,  przynajmniej część imienia nie wybierala,  tylko przełożona nowicjatu....  Jeszcze Janislawa i Antonilla ;) 
    Nie,Uczennice Boskiego Mistrza,takie niebieskie,np.w zachrystii na Jasnej Górze można je spotkać.
    Same wybierają.
    Podziękowali 2aqq Milagro
  • edytowano września 2017
    Elunia powiedział(a):
    Mnie męczy jak rodzina z kilkorgiem dzieci daje kolejnym dzieciom podobnie brzmiące imiona i wtedy na zajęciach muszę się bardzo skupić jak mówię po imieniu. Mam np.rodzeństwo Damian i Daniel albo Maria i Mariola. No nie wpadłabym na to żeby dać rodzeństwu tak podobne imiona.
    Ja znam rodziny, gdzie dzieci mają to samo imie zarówno w wersji męskiej jak i żeńskiej.
    Karol i Karolina
    Aleksander i Aleksandra
    Paweł i Paula..
    Zawsze mnie to dziwi.
    Podziękowali 3Pietruszka AgaMaria wilejka
  • Znam bliźniaki Patryk i Patrycja. :/
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • Jak juz wspominalam, bardzo podobaja
    mi sie imiona, ktore u nas nie przejda, wiem, ale mimo wszystko swietne: Zachariasz i Eliasz. Eliasz to odlot w ogole, mega mega.
  • @Rejczel , wiele imion brzmi całkiem nieźle, jak pasują do nazwiska. Eliasz rzeczywiście odleciał, ale czy imię aż tak odlotowe? Chyba zależy właśnie od nazwiska.
  • PaniWiosna powiedział(a):
    U mnie w rodzinie tzn u przodków było imię Pius. Na fali popularności papieża jak mniemam. Fajne imię, świetny patron, ale nie miałabym odwagi nazwać dziś tak dziecka niestety...
    @PaniWiosna juz imie twojej najmłodszej córeczki wydaje mi się dosc rzedkie. Osobiscie nie znam drugiej dziewczynki o tym imieniu.
  • Małgorzata32 powiedział(a):
    PaniWiosna powiedział(a):
    U mnie w rodzinie tzn u przodków było imię Pius. Na fali popularności papieża jak mniemam. Fajne imię, świetny patron, ale nie miałabym odwagi nazwać dziś tak dziecka niestety...
    @PaniWiosna juz imie twojej najmłodszej córeczki wydaje mi się dosc rzedkie. Osobiscie nie znam drugiej dziewczynki o tym imieniu.
    Ale na forum jest!
  • joachm powiedział(a):

     Moi teściowie mają za to przyjaciół co mają dwóch wnuków ( po dwojgu dzieciach) i obaj chłopcy mają na imię Igor. Nigdy nie mogłam pojąć co kierowało ich synem jak nazwał chłopca tak samo jak miał już kilkuletni siostrzeniec. Zabawnie bywa ja obaj u dziadków przebywają....
    Moi dziadkowie mieli dwóch wnuków Jacków.

    Z kolei nasz najmłodszy to Michał. Tak jak moj rodzony brat. Tez jest smiesznie na spotkaniach rodzinnych- wowczas jezt Michał duży i Michał mały :)

  • Lorelei powiedział(a):

    W ogole to rodzice nazywajacy dzieci imieniem powiazanym z nazwiskiem np. Kajetan Kajetanowicz, budza moja sympatie dystansem i poczuciem humoru :-)

    Znam chłopca, który nazywa się Kacper Kacperek.
    Fajnie, nie?
  • A w podstawowce mielismy kolege Stanisława. Imie normalne. Ale jego ojciec, dziadek, pradziadek tez tak mieli na imię :)
    Swojemu synowi tez dał na imię...Stanisław
  • Przynajmniej nie będzie się myliło imię  z nazwiskiem , jak w przypadku ludzi z nazwiskami "imiennymi" ;)
  • Dla niego pewnie nie ;)
  • Mój ojciec miał sześcioro rodzeństwa, większość wielodzietna, prawie w każdym domu: Zośka, Maryśka, Kaśka, Małgośka, Tereska, Stasiek, Piotrek, Wojtek, Andrzej w różnych konfiguracjach! 
    Podziękowali 1Haku
  • Ale ja nie o wujkach tylko moim pokoleniu - moi bracia i siostry to głównie w.w. imiona. :) Choć stryjkowie, czy nawet dziadek ten sam kanon.
  • Lorelei powiedział(a):
    K. I. Gałczyczynskiego corka to Kiara :smile: 
    mi podobaja sie odjechane imiona i we wsi sa milo przyjmowane moje dzieci ;-) to czesto kwestia osluchania i przyzwyczajenia sie, niemniej jednak Jessica, Vanessa, Sandra, Samantha i inne takie sa dla mnie meeega 9odjechane, nie dla mnie...
    kolezanka marzy o imieniu Wit dla synka, pieknie, Emmanuel tez myslalam ... nasz 6 letni sasiad to Edgar :smile: 

    W ogole to rodzice nazywajacy dzieci imieniem powiazanym z nazwiskiem np. Kajetan Kajetanowicz, budza moja sympatie dystansem i poczuciem humoru :-)

    ona byla Kira i imie to od pustelnicy św. Cyry pochodzi wiec jest i patronka.
    Podziękowali 3E.milia wilejka Katia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.