Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

odchudzanie

123578

Komentarz

  • Dopiero wczoraj to znalazłam, właśnie przez ból pleców po ćwiczeniach typu brzuszki:
  • Nożyce też obciążają kręgosłup, to ten sam typ ćwiczeń
  • I brzuch trzymać żeby nie wydymał się podczas robienia
  • @katarzynamarta moja mama mówi to samo: Każda dama chodzi z wciągniętym brzuchem
  • Mój M po kontuzjach kręgosłupowych, właśnie pogadałam z nim i oto jakie brzuszki powinno się robić:

    leżymy na plecach, nogi zgięte w kolanach, w lekkim rozkroku, luźno tak. Ręce pod głowę i podciągamy głowę ok 15cm, trzymamy, opuszczamy. Tak ćwiczy się górne partie brzucha i jednoznacznie wzmacnia mięśnie przy kręgosłupie.
  • moja mama mówi to samo: Każda dama chodzi z wciągniętym brzuchem
    ------
    a jak nawet wciągnięty wciąż wystaje? ;)
  • to patrzeć tylko na wysokości twarzy w lustro i absolutnie nie pozwolić robic zdjęć ;)
  • @Weronka zgadzam się. Ten wciągnięty brzuch to dobry sposób. Ja kilka miesięcy po każdej z cesarek nie ćwiczyłam brzucha przez kilka miesięcy. Sporo odstawał. W ogóle po cc jeszcze z miesiąc zawsze wyglądałam jakbym w ciąży była ale tak po roku się spłaszczał. Po pół roku od cc robiłam takie mianowicie ćwiczenie na brzuch- napinałam mięśnie brzucha na kilkanaście sekund i rozluźniałam i tak kilkanaście razy na zmianę. Podziałało :D
  • edytowano lipiec 2015
    @Savia - co by było gdyby nie był wciągnięty ;)
  • odchudzam sie, odchudzam...
    na razie portfel bo na zabiegi elektrostymulacji na celulit i wyszczuplenie chodzę

    ktoś korzystał z takich? są efekty?

    45 minut co drugi dzień
    razem bedzie 10 zabiegów
    po trzecim bolą mnie uda tzn. nad kolanami
    brzuch nie a silniejsze mam cwiczenia na brzuch, może to przez tłuszcz?
  • edytowano sierpień 2015
    @M_Monia, nie wiem jakiej jestes budowy ciała, ale ja gdy złapie wagę ok 55 kg to jestem juz taka pełniejsza, a wzrostu mam 165 cm
    Moze ci tylko przyspieszył metabolizm, ale to chyba dobrze.
  • @Weronka powtórzę pytanie, bo najwyraźniej umknęło.

    Czy pilnowalas wielkości posiłkow i ilości? Czy z dłużej nadwagi chudlas? I jak z ruchem?
  • a ja od jakiegoś czasu zastanawiam się na ile łakomstwo, obżarstwo ma podłoże duchowe. I coraz bardziej się ku temu skłaniam.

    Że należałoby do tego podejść nie jako odchudzanie samo w sobie ale jako ujarzmienie własnego ciała, panowanie nad nim, i walkę z grzechem łakomstwa.

    Trudne to wszystko...
  • głodnego nakarmić ;)
  • czytam właśnie o demonie obżarstwa... że często jest przygotowaniem frontu dla demona nieczystości....
  • Dla mojego M to ja zawsze dobrze wyglądam ;-)
  • węglowodany są po prostu smaczniejsze, przynajmniej dla mnie, bogaci też bywają tłuści, a biedni chudzi.

    to, że kogoś stać na dietetyka, siłownię itp to jeszcze nie znaczy, że będzie z tego korzystał.
    dawno temu kupiłam 3 miesićzny karnet na basen - byłam 1x, to był najdroższy basen na świecie;-)
  • @Aneczka08 ja pójdę dalej... Wszelkie alergie u dzieci, nietolerancje pokarmowe to czyja sprawka? Nie na darmo jest napisane ze jak uwierzycie to choćbyście zjedli cos zatrutego to Wam nie zaszkodzi. A tak bożkiem stala sie zdrowa żywność (cokolwiek by to miało znaczyć). Zycie domu zaczyna się kręcić wokół żarcia....
  • ale że co? gardło mi puchnie i język przez brak wiary? @-)
  • Pismo Św jest klarowne. Gdyby czlowiek blogoslawil pokarm z wiara to nic by mu nie zaszkodziło. Mam Pismu Sw nie wierzyć? :-?
  • zwierzę oddało życie
    ----
    X_X
    Brzmi jak ofiara w słusznej sprawie.


    BTW nie jestem za marnowaniem jedzenia.
  • @Skatarzyna ja to zrozumiałam inaczej co Savia pisała, że ponieważ obżeramy się syfem, jest kult jedzenia - to stąd są alergie
  • Pamiętam @Aneczka08 jak u znajomych trojka dzieci z mega nietolerancjami na nabial. Dziewczyna wziela sobie do serca słowa Pisma Św i rzeczywiście omadlala i pokarm i dzieci dając im wszystko. Przeszlo nagle, juz kilka lat minęło. Zreszta osoba wielkiej ufności do Boga, zawierzajaca Mu wszystko.

    Podobne mam doświadczenie z wlasna corka z AZSem. Byl dramat, dramatu nie ma. Bóg jest :-)

    A bo malo osob diabel trzymal w niemocy (w chorobie)?

    Pismo Św to nie jakies tam historyjki nie z tej epoki. To konkretne wskazówki dla nas. Wskazówki jak ufać.
  • Monia, to nie chodzi jak brzmi. Tu chodzi o to co oznacza.

    Monia, mięso sie nigdy nie marnuje. Pożywia sie nimi grzyby, pleśnie, robale różnego rodzaju.

    I nie tu jest problem "marnowania" jedzenia. Nie jest problemem, ze na darmo wyprodukowane, czy ubite. Bo zawsze jest cos co na tym urosnie. Problem leży w braku umiaru u człowieka. Brak umiaru w zakupach, brak umiaru w nakladaniu sobie na talerz itp.
  • @Savia -bo nie bardzo zrozumialam. Czy to znaczy wg Ciebie, że nie ma czegoś takiego jak alergie, nietolerancje pokarmowe itp.a dolegliwosci typu duszności, swędzenie skóry, torsje, bóle brzucha, opuchnięcie krtani, wstrząs anafilaktyczny itp.to wynik nie dość gorliwej modlitwy czy "niepełnej"wiary?
  • Oki @olga_g -ale nawet przy leczeniu chorób KK nie zaleca odstąpienia od medykamentów. Leczenia standardowego. Odstawienie alergenów uznaję więc jako standardowe medyczne leczenie
  • Bo i Pismo Święte jest proste ;-) i dość lopatologiczne. Wiara "góry przenosi", wiara uzdrawia, wiara cuda czyni...

    Wybaczcie, ale tu nie ma co tłumaczyć.

    PS. Zauważcie, ze np npr stosujemy, bo wiary i ufności brak. :D A gro ludzi twierdzi, ze to konieczność, bo...



  • Po raz kolejny dyskusja jest sprowadzana do absurdu. :-\"

    Nie ma co pytać. Wszystko jest w Piśmie Świętym. :-)
  • @Savia -ja myślę, że to nie chodzi o sprowadzanie do absurdu. Tylko tak sobie myślę, co mogą czuć tutejsze matki wojujące z nietolerancjami pokarmowymi czy chorobami wywołanymi szkodliwym działaniem pewnych pokarmów po przeczytaniu Twego wpisu
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.