Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

odchudzanie

123468

Komentarz

  • A co czuja nprowcy przy czytaniu o zawierzeniu Bogu? O Jego pomocy?

    A co czuja Ci co czytają Pismo Święte? Lepiej moze by nie czytali, bo moze im się przykro zrobic... :D

    Spadam, real mniej absurdalny. ;-)
  • PS. I żeby nie bylo, ze nie wiem o czym mowa. Mam doświadczenie z nietolerancjami, testy u dzieci wychodzily beznadziejne, u męża jeszcze gorsze. :-( Dopóki oczu mi nie otworzyła moja koleżanka, o której wspominałam. I kilka innych osób wielkiej wiary stanelo na mojej drodze. :-).
  • @Savia -ja nie złośliwie. Naprawdę. Dla mnie to intrygujące.
    Zastanawiam się też czy ta zasada działa w przypadku cyjanku na przykład
  • Przeczytaj końcówkę Ewangelii św Marka. :-)
  • ja kiedyś dostałam mailem takie motto :
    "O otyłości można mówić jeżeli kupujesz hula- hop i ono pasuje"
    i tego się trzymam ( to do tematu o odchudzaniu....bo ostatnie wpisy nieco zeszły...hi hi...

    w kwestii diet zdrowotnych...nietolerancji, eliminacji itp mam takie zdanie:
    dieta nie może stać się bożkiem
    ale z łaską trzeba współpracować, czasem także za pomocą diety czy eliminacji
  • edytowano sierpień 2015
    Z laska trzeba wspolpracowac... za pomocą npru. :D Jak to brzmi! 8-}

    Niektórzy ida dalej i wspolpracuja bez. Nienormalni są? Czy moze ufaja w tej dziedzinie i nie potrzebują "uspokajaczy"?
  • A w temacie to mam wciąż -2.
  • edytowano sierpień 2015
    Jeszcze jedno. Wiem, ze pisząc to jadę po bandzie B-) ale full spontan tez jest jazda po bandzie i wydaje sie być irracjonalny. Z czego on wynika, jak nie z zaufania Bogu? Choc... jesli nie ufamy Mu wystarczająco (brak nam wiary) to mamy prawo, w słabości naszej, posilkowac sie nprem. Podobnie jest w wielu innych kwestiach, z tym ze do jednych przywykliśmy, a inne rodzą bunt lub stukanie sie po czole.

    A słowa Pisma Św są nadzbyt klarowne by miec wątpliwości...
  • tia....

    tutaj jest przykład wiary zamiast podania leku. Efekt: dwójka dzieci zmarla

    http://www.fakt.pl/rodzice-z-pensylwani-nie-wezwali-lekarza-do-dziecka-modlili-sie,artykuly,445844,1.html
  • Nie mogę,qfa, nie mogę...
  • można nie pracować z lenistwa i wierzyć, że spadnie z nieba
    a można mimo starań nie mieć pracy i zaufać, że Pan Bóg przeprowadzi przez to doświadczenie...jednak to dwie różne sytuacje

    można zrobić coś złego nieświadomie a można z premedytacją

    można stosować dietę wierząc jedynie w nią i można stosować dietę we współpracy z łaską

    można się modlić zamiast iść na operację, a można idąc na operację modlić się, by Pan Bóg kierował rękoma lekarza ( Bóg działa nie tylko przez słowo, ale i przez ludzi)

    no i tak można wymieniać

    "Z laska trzeba wspolpracowac... za pomocą npru. Jak to brzmi! "
    można bronić różnych prawd i można być prześmiewnym...to pierwsze popieram...to drugie nieszczególnie
  • Zaczyna mnie bawić jak tworzy sie absurd na tym forum :D

    I jak sie czyta wybiorczo i z tego wybiorczego wysnuwa wnioski :D
  • @MamaMika myślisz, ze qfa to nie jest wulgaryzm? Jest, tylko bezzębny, dla starowinek. B-)
  • Moze... Moze to a moze tamto...

    Sorry, AB, nie mam chrapki na nawalanke. Ani na rozpisywanie sie co autor ma na mysli. Nie kreci mnie. :-)
  • zapomniałaś dodać "mądremu dość" :)
  • Tylko, ze czasem trzeba się wycofać, bo dyskusja staje sie bezcelowa. Juz to przerabialiśmy. Nie raz i nie dwa.

    Moze warto sie wczytać, przemyśleć itp zanim sie z marszu zaneguje. :-)
    I (ewentualnie) pozostać przeciwnikiem po głębokiej analizie.

    Dobrej nocy! :-h
  • edytowano sierpień 2015
    Ej no, ja się odchudzam w tym wątku i mi słabo idzie bo czytam i podjadam paluszki
  • Edit literowki
  • @AnnaLena żebyśmy się dobrze zrozumiały:
    Przeczytaj uwaznie cala dyskusje I postaraj sie zrozumiec co pisałam, o czym pisałam i dlaczego pisalam. Bo off top off topa to juz za duzo w jednym watku. :-\"
  • @Savia ja w dyskusjach o żywieniu raczej nie biorę udziału choćby dlatego ze moje dzieci niealergiczne. Jedzą wyszystko i w czasie karmienia ja tez nie musialam się z niczym ograniczać. Jednak popieram dziewczyny, że to co piszesz daje się interpretować tylko w jeden sposób - szkodzi ci bo masz za mało wiary. Cały czas odsyłasz do swoich wczesniejszych wypowiedzi ale na prawdę nie da się z nich wyciągnąć innych wniosków. Mogłabyś spróbować to jakoś dokladniej przedstawić?
  • @Savia
    wszak większość nieporozumień forumowych wynika z niejednoznaczności i niezrozumienia...z tego, że to net i autor nie zawsze pisze co ma na myśli tylko ubiera to w słowa, które ktoś tam interpretuje inaczej...

    Mi się zdawało, że wiem o czym piszesz i byłam gotowa sie pod tym podpisać...ale po malutkich złośliwościach i uszczypliwościach doszłam do wniosku, że może jednak nie rozumiałam...
  • Mi się wydaje, że słowa Jezusa dotyczą trucizny, o której nie wiemy. To znaczy, że jak nie wiemy, że coś nam szkodzi, to dzięki modlitwie nie zaszkodzi. Jeśli zaś wiemy, że szkodzi, to modlimy się o uzdrowienie, ale nie narażamy z premedytacją zdrowia i życia. Nie skaczę w przepaść z okrzykiem "Jezu, ufam Tobie"!
    Porównanie z NPRem mnie nie przekonuje. No ale ja uważam, że jak jest zagrożenie zdrowia to należy stosować NPR albo wstrzemięźliwość. Skutkiem otwartości w przypadku braku przeciwwskazań medycznych jest dziecko. Wstrząs i dziecko to jednak inny charakter "zagrożenia".
    A tak poza tym, to zgadzam się, że jedzenie nie może być bożkiem, a niestety w wielu przypadkach nim się staje :(
  • Postąpiłam zgodnie z Twoim zaleceniem @Savia i wróciłam do Tych wpisów. Dla przejrzystości je tu powklejam:

    Nie na darmo jest napisane ze jak uwierzycie to choćbyście zjedli cos zatrutego to Wam nie zaszkodzi. A tak bożkiem stala sie zdrowa żywność (cokolwiek by to miało znaczyć). Zycie domu zaczyna się kręcić wokół żarcia....

    @Skatarzyna zapytała po tym wpisie: ale że co? gardło mi puchnie i język przez brak wiary?

    Na co odpowiedziałaś:
    Pismo Św jest klarowne. Gdyby czlowiek blogoslawil pokarm z wiara to nic by mu nie zaszkodziło. Mam Pismu Sw nie wierzyć?

    Kolejny wpis po wypowiedzi aneczki [ja to zrozumiałam inaczej co Savia pisała, że ponieważ obżeramy się syfem, jest kult jedzenia - to stąd są alergie] brzmi tak:Pamiętam Aneczka08 jak u znajomych trojka dzieci z mega nietolerancjami na nabial. Dziewczyna wziela sobie do serca słowa Pisma Św i rzeczywiście omadlala i pokarm i dzieci dając im wszystko. Przeszlo nagle, juz kilka lat minęło. Zreszta osoba wielkiej ufności do Boga, zawierzajaca Mu wszystko.

    Podobne mam doświadczenie z wlasna corka z AZSem. Byl dramat, dramatu nie ma. Bóg jest


    A bo malo osob diabel trzymal w niemocy (w chorobie)?

    Pismo Św to nie jakies tam historyjki nie z tej epoki. To konkretne wskazówki dla nas. Wskazówki jak ufać.


    wpis Aneczki dotyczy syfiastego jedzenia, natomiast Twoja odpowiedź nie zawiera nic na ten temat, brzmi mniej więcej tak:dzieci mojej znajomej były alergiczne, koleżanka zaczęła im dawać wszystko, wcześniej omadlając pokarm i same dzieci. Wszystko przeszło


    Jednak na bardziej natarczywe pytania, jak dokładnie to rozumiesz, czy uważasz, ze alergie to wynik nie dość silnej wiary itp już uciekasz i odsyłasz do swych wcześniejszych postów oraz do Pisma Św.

    AniaLecha zadała proste i konkretne pytanie, wystarczy odpowiedź tak/nie: czy jej mama dlatego trafiła do szpitala ze wstrząsem anafilaktycznym, bo za mało w niej wiary. Proste pytanie. Tak/nie.

    Zamiast odpowiedzi, kolejny wtręt o tym, ze wątek po raz kolejny zaczyna być absurdalny, wtręt o npr (tak, to zawsze działa), kolejny dość długi wpis w zasadzie nie na temat, za to barwny. I jeszcze kilka zdań do AB, ze nie masz ochoty na nawalanki.

    Następne, bardzo konkretne i proste pytanie, które zadała Ci AnnaLecha: To tak konkretnie Savia, żebyśmy się dobrze zrozumiały:
    Twoje dziecko ma objawy wstrząsu anafilaktycznego po zjedzeniu danego produktu, z obrzękiem gardła i innymi objawami ląduje w szpitalu (bo zakładam, że pogotowie byś wezwała). Nie podajesz mu więcej tego produktu, czy też modlisz się nad jedzeniem i ponownie podajesz dziecku ryzykując kolejny wstrząs?:

    a odpowiedzi wciąż brak. za to odsyłasz znowu do swych wcześniejszych wpisów, w których jednak jak się okazuje nie można znaleźć odpowiedzi na zadawane pytania
  • Przepraszam, @Savia - ale odsyłanie do swych wpisów, nawoływanie czy khem życzliwe zachęcanie do czytania ze zrozumieniem to dość powszechny wybieg, stosowany w sytuacjach, kiedy rozmówca się troszkę zagalopował i wstyd mu napisać wprost jasno i konkretnie na zadawane pytania. Żeby nie zostało śladu, jak się koncertowo zakałapućkało.

    Ja jednak nadal mam nadzieję, ze odpowiesz na pytanie, czy po wstrząsie anafilaktycznym u dziecka na skutek podania mu pokarmu uczulającego podałabyś ten produkt po raz kolejny lekceważąc wcześniejszy wstrząs
  • halloooo, tu się odchudzamy nie kłócimy

    u mnie waga raz plus raz minus 2 kg
    czyli stoję w miejscu
    mam 80 kg
    czyli 10 nadwagi
    chciałabym 5 kg schudnąć
    chodzę na elektrostymulację i jeżdże na rowerze
    raz w tyg basen
    jem umiarkowanie
    chociaż gdy mam gości i obfitość na stole to niestety łakomstwo bierze górę
  • gratulacje dla wszystkich gubiących kg :)
    i wytrwałość wszelką
  • witajcie, ja mam odchylenia od wagi 68, kiedy jem wszystko to mam 70
    ze względu na żylaki muuuuuuuuuuszeeee schudnąć (boje sie operacji), w upały nogi mam jak z ołowiu, zaczęłam brać 3 razy cyko3forte, ale wracając do wątku (którego nie czytam na bieżąco) wspieram was i podaje przepis na pyszny serniczek

    6 jajek
    3 łyżeczki proszku do pieczenia
    1 kg sera (węglowodanów powinien mieć jak najmniej, mój serek Krasnystaw w kubełku ma coś 2,5)
    dodatki sporo malin, truskawek
    do zmiksowanych jajek dodaje tez duzo kokosu i migdały w całości
    pieke 180 st., ok 1 godziny

    Pochwale się ze upiekłam juz 3 sernik taki i za każdym razem lepiej smakuje.
    Uwaga smaczny jest wtedy kiedy wcześniej nie zjemy nic słodkiego.

    brazylijskie orzechy tez jem 4 na dzień dużo energii dodają
  • @kociara od niczego nie uciekam, lecz nie daję się podpuścić do jazdy, która już nie raz miała miejsce (ba, nawet w stałym gronie ;) ). Doszłam do wniosku, że dyskusja na powyższy temat jest bezcelowa i tyle. Na forum oczywiście, bo w realu spotykam się z inną reakcją na powyższe. Być może łatwiej mi werbalizować, łatwiej wyklarować subtelności, nie ma atmosfery przepychanek, "obozów"... a może tu już mam "spalone mosty" bez względu na treść? Real ostatnio jest bardziej pociągający. 8-> Czasem jednak wdepnę, niepotrzebnie zupełnie.
  • @Savia -oki rozumiem i przyznaję rację, że bywają tu i przepychanki i oftopy.
    Nieporozumienia, ktoś coś napisał nieprecyzyjne, ktoś inny doczytał coś czego nie napisano itp itd
    tu jednak zadano Ci bardzo proste, konkretne pytanie. Bez podtekstów. Jak sądzę, zresztą nie tylko ja-odpowiedz tez moze byc prosta w stylu:tak, podam memu dziecku po wstrząsie anafilaktycznym pokarm, który ten wstrząs wywołał bo...... lub:nie, nie podam tego pokarmu bo...

    Tu nie ma miejsca na niedopowiedzenia czy nadinterpretacje. Proste.
    tak lub nie. Nawet wyjaśniać nie trzeba
  • Mi się zawsze chce jeść
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.