Kilka razy pisałem na sycharze pod różnymi nickami, z pod różnych ip. Za każdym razem kończyło się to banem dla mnie. Widać nie przystawałem do przyjętych tam poglądów.
Za to polecam kurs z weekend małżeński » reklama na górze. Tam jeszcze mnie nie wywalili. Nawet jakieś lajki dostałem.
Proszę o modlitwę w intencji pracy Od dwoch lat nie mam stalej, łapię zlecenia ostatnio pół roku temu Jest mozliwosc zatrudnienia, blisko i w moim zawodzie, czekam na telefon z decyzją
Prosze o modlitwe, jestem u kresu wytrzymałości nerwowej jeśli chodzi o moje życie duchowe, wewnętrzne. Szatan mam wrażenie gdzieś nade mną zagórował i nie daje mi żyć
Przykro mi, że przeżywasz takie trudności. Nie skupiaj się tak na tym szatanie. Piszę nie, żeby umniejszać powagę sytuacji, ale z doświadczenia własnego. Myślę, że dusza taka jak Twoja, która jest bojaźliwa i nieustannie szuka Pana Boga, jest Mu bardzo miła. Dobrze, że w realu też szukasz pomocy, przystępujesz do sakramentów. Wyobrażam sobie to wyczerpanie, ale nie jesteś sama, Pan cię nie opuści. Odwagi!
Warto non stop adorować Boga w duchu. Mam różne ataki ni stąd ni zowąd złości, strachu, czasem odchodzi mi siła i zdolność skupienia, co przypisuje szatanowi. Taka adoracja pozwala mi oszczędzić zdrowia, lepiej funkcjonować i popełniać miej błędów.
Komentarz
Za to polecam kurs z weekend małżeński » reklama na górze. Tam jeszcze mnie nie wywalili. Nawet jakieś lajki dostałem.
Od dwoch lat nie mam stalej, łapię zlecenia ostatnio pół roku temu
Jest mozliwosc zatrudnienia, blisko i w moim zawodzie, czekam na telefon z decyzją
a ja leżę chora, ból glowy, gardla, mięśni nóg, temp 38,0 ,
Oby nie korona
Jutro do lekarza
posyłam wszelkie dobre myśli w Twoją stronę
Dobrze, że w realu też szukasz pomocy, przystępujesz do sakramentów.
Wyobrażam sobie to wyczerpanie, ale nie jesteś sama, Pan cię nie opuści. Odwagi!