Jaś czuje się dobrze, dalej nie znamy przyczyny. Na razie w posiewie krwi nic nie znaleźli, za to podobno w moczu jest coś nie tak, czekamy na wynik posiewu moczu. Może to ma związek z opuchniętym jąderkiem, które pojawiło się przy pierwszej infekcji, chociaż wtedy lekarz orzekł, że to nie ma związku z infekcją. Na razie czekamy. Dziękuję za modlitwę.
Mnie zawsze wkurza, że te badania tak w czasie rozciągnięte, przez to nie sposób postawić szybko diagnozy w takiej Leśnej Górze czy innym hausie to juz na IP robią wszystkie badania Trzymaj się Asiu +++
@Milamama wszystko zależy od lekarza. Jak chce "cito" to ma wszystko bardzo szybko i poza kolejnością. Jak jest w rutynowym trybie to trwa to dłużej. W moim lab.tak jest,że jak na zleceniu zaznaczone przez lekarza "cito" to wszystkie wyniki muszą być do godziny czasu zrobione i są zrobione,bo wszystko się rzuca i robi to poza kolejnością. Oczywiście jak tylko dana metoda czy aparat na to pozwala. Podobnie usg,rtg itp. Jak lekarzom nie zależy to nikt inny w szpitalu nic nie może,bo to on pisze zlecenie,to on odpowiada za stan pacjenta.
dalej nic nie wiadomo posiew moczu ujemny czekamy na usg mały czuje się świetnie nie podają nu już przeciwgorączkowych, zmniejszyli kroplówkę nawadniającą Martwię się, że nic nie znajdą a za tydzień - dwa wszystko wróci, tak jak to było do tej pory :-(
Ale paradoks dzięki temu pobytowi w szpitalu mały ma tatę tylko dla siebie bawią się ludzikami, grają w warcaby, czytają do upadłego całe dnie
niedaleko w sali jest czterolatek, który do pierwszej w nocy ogląda bajki na laptopie Dziś około drugiej męża obudził wrzask na cały oddział - ja chcę baaaaaajęęęęęę!!!! ;-)
@mama_asia skoro crp miał bardzo wysokie to coś gdzieś musiało być,crp nie skacze do góry bez przyczyny.Może to rzeczywiście był nawrót anginy a ten antybiotyk po prostu zadziałał. Najważniejsze,że jest poprawa,że mały juz się dobrze czuje. Moja najstasza w wieku 4-5 lat często miała anginy z wysoką temperaturą,kilka dni spokoju po leczeniu i nawrót. Pewien starszy doktor-laryngolog polecił znajomym w podobnej sytuacji stawianie baniek-kilka serii co 2-3 tygodnie.U znajomych pomogło.Ja tez stawiałam córce te bańki (bezogniowe i tylko na plecach),kilka cykli.Od tego czasu skończyły się nawroty,do teraz jest spokój (ma prawie 12 lat).Migdały zawsze ma duże ale nie chorowała na anginę od tamtego czasu.
Komentarz
Jaś czuje się dobrze, dalej nie znamy przyczyny. Na razie w posiewie krwi nic nie znaleźli, za to podobno w moczu jest coś nie tak, czekamy na wynik posiewu moczu. Może to ma związek z opuchniętym jąderkiem, które pojawiło się przy pierwszej infekcji, chociaż wtedy lekarz orzekł, że to nie ma związku z infekcją. Na razie czekamy. Dziękuję za modlitwę.
+
Wspolczuje tych przeżyć
Trzymaj się Asiu +++
W moim lab.tak jest,że jak na zleceniu zaznaczone przez lekarza "cito" to wszystkie wyniki muszą być do godziny czasu zrobione i są zrobione,bo wszystko się rzuca i robi to poza kolejnością. Oczywiście jak tylko dana metoda czy aparat na to pozwala.
Podobnie usg,rtg itp.
Jak lekarzom nie zależy to nikt inny w szpitalu nic nie może,bo to on pisze zlecenie,to on odpowiada za stan pacjenta.
posiew moczu ujemny
czekamy na usg
mały czuje się świetnie
nie podają nu już przeciwgorączkowych, zmniejszyli kroplówkę nawadniającą
Martwię się, że nic nie znajdą a za tydzień - dwa wszystko wróci, tak jak to było do tej pory :-(
dzięki temu pobytowi w szpitalu mały ma tatę tylko dla siebie
bawią się ludzikami, grają w warcaby, czytają do upadłego całe dnie
niedaleko w sali jest czterolatek, który do pierwszej w nocy ogląda bajki na laptopie
Dziś około drugiej męża obudził wrzask na cały oddział - ja chcę baaaaaajęęęęęę!!!!
;-)
Najważniejsze,że jest poprawa,że mały juz się dobrze czuje.
Moja najstasza w wieku 4-5 lat często miała anginy z wysoką temperaturą,kilka dni spokoju po leczeniu i nawrót.
Pewien starszy doktor-laryngolog polecił znajomym w podobnej sytuacji stawianie baniek-kilka serii co 2-3 tygodnie.U znajomych pomogło.Ja tez stawiałam córce te bańki (bezogniowe i tylko na plecach),kilka cykli.Od tego czasu skończyły się nawroty,do teraz jest spokój (ma prawie 12 lat).Migdały zawsze ma duże ale nie chorowała na anginę od tamtego czasu.