Nie no, wydaje mi się,że to jednak ma znaczenie. Jak ktoś sobie jeździ 6 lat na tych samych oponach=jego wybór i ryzyko. Ale to jest praca tych osób,żeby zadbać o pewnie minimum. Pożartować sobie można,bo nic się nie stało. Tak jakby olać fakt,że autobus z dziećmi od 6 lat nie miał przeglądu, ale skoro w wypadku nic się nikomu nie stało,to machnijmy na to ręką.
No bo wiemy-BOR ujawnił poza tym dostrzegłeś może informację, że taka limuzyna toi na lawecie powinna jechać, a prezydent po podrózy terenowcem powinien się w nią przesiąść kilka km przezd celem podróży, coby ładniw wyglądało limuzyna jest reprezentacyjna, terenowe są bezpieczne i przewidziane dla dłuższych tras
Elunia autorytarnie? coś pisze? bo ja mam wrazenie, że za autorytet i mentora to tu kto inny usilnie chce uchodzić
To zależy od tego, ile jezdżę. Wiosną i latem robię spore trasy, zimą dużo mniej, ale i tak nie są to jakieś zastraszajace kilometry. W tygodniu robię ok 150-200 km, latem znacznie więcej. I tak opony zimowe musiałam wymienić po 3 sezonach, letnie-po dwóch. A kupuję raczej "lepsze", tak mi się przynajmniej wydaje
Jeździmy na dwóch zestawach - zimowych i letnich, zreszta mamy tez po dwa zestawy felg, wiec koła tylko sie przekreca. Wymiana co około 2-3 lata, ale tez zalezy to od tego, jak wygladaja. Niektóre niszcza sie szybciej.
No dobrze, przyjmijmy, że opona pękła, bo była stara. A wiadomo już, dlaczego rozpadła się na kawałki (co spowodowało poślizg i lądowanie w rowie), bo jakoś mi to umknęło?
oppony zmieniam tak ze dwa razy w roku - ale ja duzo jezdze. Moim zdaniem jesli rzeczywiscie w samochodzie PADa byly opony 6-letnie, to zdecydowanie bylo to glupie zaniedbanie i falszywa oszczednosc, bo takie opony nalezy zmieniac nawet czesciej, niz te do zwyklych samochodow.
"Jeśli na jednym komplecie opon typu PAX opancerzonym BMW ważącym niemal 4 tony jeżdżono przez niemal 6 lat, to - delikatnie mówiąc - takie postępowanie jest proszeniem się o kłopoty" - komentuje w rozmowie z dziennik.pl Maciej Brzeziński, szef magazynu Poradnik Auto Świat. -------------
- Albo były to opony niewłaściwe - co jest nieprawdopodobne - bowiem do tego samochodu nie mogą być założone inne niż te, które przewiduje producent pojazdu, czyli ten który stosuje system Pax. Albo, jeżeli pojazd miał właściwe opony na właściwych felgach, to wygląda mi na to, że kierowca mógł złapać wewnętrzne pobocze autostrady, następnie korygował jakimś dość ostrym manewrem kierownicy tor jazdy i samochód postawiło w poprzek jazdy. Powoduje to, że wektor siły pcha samochód bokiem, a jeśli jeszcze hamulce są zaciśnięte, to zapewniam, że żadna opona nie pomoże - ocenił Dziewulski.
No ale co tam taki Dziewulski czy jakis Brzeziński Co oni wiedza
Pewno gdyby takie cos przydarzyło sie zwykłemu Kowalskiemu to posypały by sie gromy za nieodpowiedzialność, a ubezpieczyciel poznałby widłami Ba, gdyby to zdarzyło sie politykowi z PO czy innego "tatalajstwo" to głos byłby ten sam! No ale to zdarzyło sie PAD Wiec opona nie mogła zawinić chocby i dwadzieścia lat nie była wymieniana. To musiał być zamach, a kto myśli inaczej to leming przekabacony przez gw, tvn i inne gowna. Ktoś kto samodzielnie dupy podetrzeć nie potrafi a co dopiero myślec samodzielnie Miejmy nadzieje, ze kancelaria prezydenta ma człowieka odpowiedzialnego za próbowanie wszelkiego jadła nim trafi do szlachetnych ust prezydenta, nie daj Boże zeby PAD dorobił sie dolegliwości jelitowo- żołądkowych bo jak nic byłoby to otrucie, zamach a nie zwykła sraczka
- Ostatnie cztery cyfry czyli 4310 (w czerwonym kółku - przyp. red.) oznaczają, że opona zamontowana w prezydenckim opancerzonym BMW została wyprodukowana w 43 tygodniu 2010 roku - wyjaśnia nam Brzeziński. - W przypadku zwykłej opony czas użytkowania może wynosić nawet 10 lat od daty produkcji i nic w tym czasie nie powinno się wydarzyć. Jednak jeśli chodzi o ogumienie stosowane w opancerzonym aucie służącym w tym przypadku do ochrony prezydenta, powinien obowiązywać inny, na pewno krótszy interwał wymiany takiego ogumienia - dodaje. http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/515067,bor-wypadek-limuzyna-bmw-prezydent-andrzej-duda-opona-samochod-raport.html
Serio tak często zmieniacie opony? Toż to majątek! Nie widzę potrzeby tak częstej zmiany... Kiedyś cały sezon letni na zimówkach jeździłam. Mało, ale jeździłam. W październiku spadł śnieg i było, jak znalazł
Bajzel w szeroko rozumianej ochronie był przyczyną katastrofy smoleńskiej? Wystrzałowej opony Dudy również? Czyli rację mają podsłuchiwani politycy: państwo istnieje tylko teoretycznie?
"Po pierwsze nie piszą o oponach do 4 tonowego auta"
Piszą o oponach. Wiadomo, że do autobusu są większe niż do osobowego, ale to też są opony
Może mnie zrugacie. W moim lekkim autku wulkanizatorzy wielokrotnie pytani czy wymieniać mówili że jeszcze dobre. Przebiegi do 1000km miesiecznie. I tak 11 lat. Mąż kupił mi nowe mimo wszystko. W jego ciężkim "czołgu" do wymiany są po 3 latach. I widzimy to "naocznie" bez pytania na stacjach. Przebiegi srednio dwukrotnie wieksze. Ale zużycie wynika z tego 2x szybsze!
Ktoś pytał jak często zmienia opony. Ja ostatnio tak po dwa taka jeżdżę na zimowych. Nie zmieniam na lato, na zimę nowe jak stare się zedrą. Ale to dlatego, że miedzy zimą a latem nie ma większej różnicy.
no jednak sprawa tej opony rzuca trochę światła na katastrofę w Smoleńsku (i inne katastrofy narodowe),
to powszechne "jakoś to będzie" , kompletną nieumiejętność (niechęć?) przyjęcia, że w sprawach ważnych, dotyczących innych, naczelną zasadą winna być minimalizacja ryzyka niepowodzenia.
TecumSeh - nie, bo to nie kwestia śniegu, tego jest mało i kilka razy zimą tylko spadnie. Jest mróz, tak do -2 max, ale lodowisko się robi szybko. Kiedyś zmieniałam wiosną na letnie i potem w październiku znów zimowe. Latem temp nie przekracza 15st, zwykle 10, więc jakoś można nie zauważyć, że lato przyszło...
A tak w dwóch zdaniach może mi ktoś wyjaśnić, jakim cudem PO odpowiada za bałagan w obecnym BORze? Bo co nie czytam, nie słucham tych naszych orłów intelektu i dyplomacji to słyszę "to wszystko wina PO" w róznych składniach i kombinacjach wyrazów oraz pojęć
kto ma dzieci ten wie że jak jedno nabałagani w pokoju i wyjdzie to drugie musi posprzątać. Drugie dziecko ponarzeka, ponarzeka ale i tak musi sprzątnać.
Komentarz
Ale to jest praca tych osób,żeby zadbać o pewnie minimum. Pożartować sobie można,bo nic się nie stało.
Tak jakby olać fakt,że autobus z dziećmi od 6 lat nie miał przeglądu, ale skoro w wypadku nic się nikomu nie stało,to machnijmy na to ręką.
poza tym dostrzegłeś może informację, że taka limuzyna toi na lawecie powinna jechać, a prezydent po podrózy terenowcem powinien się w nią przesiąść kilka km przezd celem podróży, coby ładniw wyglądało
limuzyna jest reprezentacyjna, terenowe są bezpieczne i przewidziane dla dłuższych tras
Elunia autorytarnie? coś pisze?
bo ja mam wrazenie, że za autorytet i mentora to tu kto inny usilnie chce uchodzić
I tak opony zimowe musiałam wymienić po 3 sezonach, letnie-po dwóch. A kupuję raczej "lepsze", tak mi się przynajmniej wydaje
-------------
- Albo były to opony niewłaściwe - co jest nieprawdopodobne - bowiem do tego samochodu nie mogą być założone inne niż te, które przewiduje producent pojazdu, czyli ten który stosuje system Pax. Albo, jeżeli pojazd miał właściwe opony na właściwych felgach, to wygląda mi na to, że kierowca mógł złapać wewnętrzne pobocze autostrady, następnie korygował jakimś dość ostrym manewrem kierownicy tor jazdy i samochód postawiło w poprzek jazdy. Powoduje to, że wektor siły pcha samochód bokiem, a jeśli jeszcze hamulce są zaciśnięte, to zapewniam, że żadna opona nie pomoże - ocenił Dziewulski.
No ale co tam taki Dziewulski czy jakis Brzeziński
Co oni wiedza
Pewno gdyby takie cos przydarzyło sie zwykłemu Kowalskiemu to posypały by sie gromy za nieodpowiedzialność, a ubezpieczyciel poznałby widłami
Ba, gdyby to zdarzyło sie politykowi z PO czy innego "tatalajstwo" to głos byłby ten sam!
No ale to zdarzyło sie PAD
Wiec opona nie mogła zawinić chocby i dwadzieścia lat nie była wymieniana.
To musiał być zamach, a kto myśli inaczej to leming przekabacony przez gw, tvn i inne gowna.
Ktoś kto samodzielnie dupy podetrzeć nie potrafi a co dopiero myślec samodzielnie
Miejmy nadzieje, ze kancelaria prezydenta ma człowieka odpowiedzialnego za próbowanie wszelkiego jadła nim trafi do szlachetnych ust prezydenta, nie daj Boże zeby PAD dorobił sie dolegliwości jelitowo- żołądkowych bo jak nic byłoby to otrucie, zamach a nie zwykła sraczka
http://www.michelin.pl/opony/ucz-sie-udostepniaj/poradnik-nabywcy-opon/kiedy-zmienic-opony
http://dixi-car.pl/serwis-opony-wymiana.htm
podają, że można jeździć nawet 10 lat.
http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/515067,bor-wypadek-limuzyna-bmw-prezydent-andrzej-duda-opona-samochod-raport.html
Indianinem. To oczywiste.
Piszą o oponach. Wiadomo, że do autobusu są większe niż do osobowego, ale to też są opony.
Piszą o oponach. Wiadomo, że do autobusu są większe niż do osobowego, ale to też są opony
Może mnie zrugacie. W moim lekkim autku wulkanizatorzy wielokrotnie pytani czy wymieniać mówili że jeszcze dobre. Przebiegi do 1000km miesiecznie. I tak 11 lat. Mąż kupił mi nowe mimo wszystko.
W jego ciężkim "czołgu" do wymiany są po 3 latach. I widzimy to "naocznie" bez pytania na stacjach. Przebiegi srednio dwukrotnie wieksze. Ale zużycie wynika z tego 2x szybsze!
http://www.rp.pl/Polityka/303179847-Prawda-o-wypadku-prezydenta.html
Ale to dlatego, że miedzy zimą a latem nie ma większej różnicy.
no jednak sprawa tej opony rzuca trochę światła na katastrofę w Smoleńsku (i inne katastrofy narodowe),
to powszechne "jakoś to będzie" ,
kompletną nieumiejętność (niechęć?) przyjęcia, że w sprawach ważnych, dotyczących innych, naczelną zasadą winna być minimalizacja ryzyka niepowodzenia.
Latem temp nie przekracza 15st, zwykle 10, więc jakoś można nie zauważyć, że lato przyszło...
Bo co nie czytam, nie słucham tych naszych orłów intelektu i dyplomacji to słyszę "to wszystko wina PO" w róznych składniach i kombinacjach wyrazów oraz pojęć