Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Tabu?!

124

Komentarz

  • A jakiego dziewiarskiego? 
  • @Predikata, wracasz do drutów i szydełka? Zrób mi tego ptaka dla syna.
  • A soli ile dawać? Taka zwykła jodowana będzie ok? Dużo czosnku tzn. 5 ząbków na słoik czy więcej? A chrzanu ile? Plasterek na słoik?
  • @MonikaN wracam to za dużo powiedziane, oglądam blogi i pasmanterie i wymyślam,co kiedyś tam zrobię ;) o ptaku pamietam. 
  • palusia powiedział(a):
    A soli ile dawać? Taka zwykła jodowana będzie ok? Dużo czosnku tzn. 5 ząbków na słoik czy więcej? A chrzanu ile? Plasterek na słoik?
    Daję łyżkę soli na litr wody.
  • a ja liście winogron :) też fajnie się sprawdzają
  • aaaa i nie wiedzialam , że temat o kiszonych ogórkach to TABU temat :dizzy: 
  • Z czasem człowiek ciągle uczy się czegoś nowego. :)
  • @Predikata, jak pamiętasz, to juz duzo,bo ja stale zapominam. :)
  • @palusia - u mnie na słoik 0,9l idzie: 2-3 liście czarnej porzeczki, gałąź kopru (jeden dorodny kwiatostan, albo dwa mniejsze) 3-4 ząbki czosnku, ok. 3 kawałków korzenia chrzanu i ok. 1/3 strączka suszonej ostrej papryki. Ale ludzie mają różnorakie przepisy i dają do tych ogórków różności - np. liście dębu, wiśni, winogrona, chrzanu, gorczycę, ziarna pieprzu, liście laurowe.
    Solankę gotuję w proporcji 50g soli niejodowanej na 1l wody i zalewam ogórki przestudzoną (taką, żeby się nie poparzyć). Po kilku dniach w cieple wynoszę do garażu. Trzymają się dobrze. Jeszcze mam 3 słoje z zeszłego sezonu i wciąż są jadalne.
  • Dziękuję wszystkim za rady i wskazówki! Jak zwykle, można na Was liczyć :)

    Udokumentowałam fotograficznie "mój pierwszy raz" :D

    Tylko nie wiem jak to zdjęcie wrzucić, bo chyba nie da się już wklejać, tylko link można zapodać.
  • No to zobaczymy, jak mi wyjdą - czy się nie zepsują, jak będą smakować i czy za rok powtórzę to dzieło :)


  • Wyglądają fajnie. Koper warto dawać na spód, pod ogórki, by wystające nad zalewą części nie pleśniały.
  • No to będę wiedziała na przyszłość :)
  • To się napracowałaś,pięknie.
  • Trochę duże te ogórki, do kiszenia lepiej wybierać mniejsze.  



    Nie bij.



    gratulacje:)
  • Nie trochę. One są całkiem duże. Takie duże bym przerobiła na słupki i zalała jakąś zalewą, albo dała towarzystwu do zjedzenia na surowo. Do kiszenia lepsze znacznie mniejsze.
  • Brawo za taki pierwszy raz! Ćwiczenie czyni mistrza.
  • Takie duże bym starla zalala wodą z solą i dodatkami i zrobila bazę do ogorkowej; )
  • @Predikata lubie bloga Intensywnie Kreatywnej. Ma też filmiki i bardzo łopatologicznie tłumaczy. Odważyłam sie zrobić sweter z podkrojem pachy.
  • Oooo, to poszukam. Dzieki
  • Grubasy najlepiej poszatkowac, w woreczek i do zamrazarki pozniej do mizerii tylko rozmrozic, odlac troche soku po rozmrozeniu, smietanka i mniam! a dzieki Wam widze, ze kisic mozna tez w zwyklych sloikach. U nas byly zawsze tylko weka i tego sie trzymalam...
  • A jak z dostępem światła? Pytam, bo kiedy zaczynałam produkcję małosolnych (będzie z 10 lat temu), produkowałam też eleganckie kołpaczki z gazety, żeby ogóry miały miły półmrok :lol: 
  • A ja nie wybierałam. Dostałam skrzynkę to nie marudziłam tylko podziękowałam ;)

    Starałam się wybierać małe, ale takich było tylko 1/4. Jeszcze mi zostało, to może tak zrobię jak mówicie, jak wrócę z Brzegów ;)

    Takie pychota to w zalewie musztardowej są. Tylko więcej roboty z tym jest. I pewnie nie takie zdrowe.
  • OlaN. powiedział(a):
    @Predikata lubie bloga Intensywnie Kreatywnej. Ma też filmiki i bardzo łopatologicznie tłumaczy. Odważyłam sie zrobić sweter z podkrojem pachy.
    Intensywnie Kreatywna ma fajne podcasty na yt,
  • A ma ktos moze przepis na ogorki w zalewie curry? Jadlam w zeszlym roku i mi bardzo smakowaly. Zalewa slodkawa i jakies przyprawy jeszcze byly, takie ok 1-1,5 cm jakby kwiatki lub owoce zielone.
  • Ja robilam z selerem naciowym i plasterkiem cebuli. Ogórki w zalewie cury. Dobre są. Zaraz poszukam proporcji
  • w tej wersji co robiłam to na mały słoik 0,3l dawało się plasterek cebuli, trochę gorczycy, około 1/3 łyżeczki, i kawałek liscia selera, jak nie miałam naciowego to dawałam zwykly, ten sam smak tylko zjesc lepiej naciowy, ogórki kroi się w słupki, cwiarki czy ósemki zalezy czy duże masz, ja używałam tych baryłkowatych i krzywych co nie wiadomo co z nimi zrobić, bo te ładne poszły do kwaszenia i na korniszony. układa się to wszystko w słoikach i zalewa lekko przestudzoną zalewą. wersje są różne, ja wolę mniej kwaśne wiec dawałam 5 szkl wody, 1 szkl octu, pół szkl cukru, 3 łyżki soli, 3łyżki curry. i trzeba pasteryzowac 5-10 minut.
    a niektórzy dają 1,5szkl octu na 1 litr wody, albo 1,5 szkl cukru. trzeba chyba zakosztowac czy nie za kwasna, nie za słodka ta zalewa, jaką wersję się woli
  • Jak sie wykuruje, to sprobuje zrobic. Dzieki za przepis :smiley: 
  • Wracam do ogórków. Stoją sobie od soboty i po pierwsze zaczęła z nich wypływać woda. Ta zalewa słona.

    Po drugie w dwóch słoikach woda zrobiła się taka żółtawo- brązowa. Czy to możliwe, że on zasuszonego kopru? Taki ten koper, co kupiłam, był czasem jeszcze żyjący, a czasem zasuszony. I wtedy brązowy. Czy to on farbuje, czy ogórki się zepsuły i trzeba się z nimi pożegnać?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.