Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy można karmić piersią w kościele?

2456

Komentarz

  • edytowano sierpień 2016
    Zachęci dla beki, jak rozumiem. Taki ślub dla lansu to ważny jest? 

    Sądząc po zdjęciu tam wszyscy dla zabawy przyszli, ksiądz nieco nie pasuje do sytuacji.
  • Ależ ja nie oceniam tak naprawdę, bo przecież nic nie wiem o tych konkretnych ludziach. Irytuje mnie taki niepoważny stosunek do poważnych obrzędów, jaki tu widać. Taka moja opinia ogólna.
    Podziękowali 1mama_asia
  • Joanna akurat świetość tu nie ma nic do rzeczy tylko jakieś elementarne kwestie co przystoi, a co nie. Wszystko ma swoje miejsce i swój czas. Ślub trwa może z godzinę i wtedy nie dziecko  powinno być na 1 miejscu tylko Bóg, przysięga i  współmałzonek. Przez godzinę nikt by z głodu nie umarł. A dziecko nie musi być na uroczystości. Wg mnie to zdjecie to jakas prowokacja. Ale pewnie, nie osądzajmy, niech żyje relatywizm i poprawność polityczna . Medalistek hybrydowych w biegach kobiet tez nie wolno oceniac wg GW.
  • Odpowiadając na pytanie w tytule: można ale czy trzeba koniecznie w tej sytuacji?
    Ciśnie mi się na klawiaturę takie jeszcze pytanko (chyba jestem staromodna): ten biały welon na głowie panny młodej co ma oznaczać? Bo chyba nie czystość i niewinność?
  • A ksiądz rzeczywiście zakłopotany. Żal mi go trochę...
  • Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi z hybrydami biegaczkami: http://wmeritum.pl/biegaczka-ktora-pokonala-joanne-jozwik-zone-foto/152524
    A może nie wolno oceniać?

  • Welon ma oznaczać ochrone Znakiem czystości i niewinności jest wianek
    Podziękowali 2mayamima mammamia
  • Karmiłam w kościele. Lepsze to niż wrzask głodnego niemowlaka.
    Podziękowali 1Thorgal
  • @AleksandraB ale chyba nie na własnym ślubie?;)
  • edytowano sierpień 2016
    Można karmić tylko gdy w kościele znajduje się takie przedstawienie Matki Bożej:


    Podziękowali 3Milamama palusia Klarcia
  • Hm.

    Matka Boska miała prototyp rogala do karmienia! 
  • mi wogole karmienie malo przeszkadza i raczej tocze boje w tej frakcji..ale w tym momencie na slubie.. gdzie sukienka zupelnie nieprzystosowana do tego a panna mloda na swieczniku moim zdaniem wyglada to dosc slabo... tak jakby to- cieszcie sie ze wzielismy slub i jest tak fajnie fajnie teraz- to wazniejszy wydzwiek od calej donioslosci i znaczenia sakramentu.. ale to moja opinia moze krotkowzroczna...
    Podziękowali 1andora
  • Mo tez karmoenie nie przeszkadza ale w tej scenie nie wyglada to fajnie. Bardziej to dla mnie sztuka dla sztuki niz faktyczna potrzeba.
  • watpie by kalkulowala w trakcie ale to ze trafilo do sieci nie jest fajne i to juz jest efekt czyjegos myslenia.. a prawda taka ze caly nie zasloniety niczym cycek na wierzchu.. MB na obrazie tak nie ma ;).. zgadzam sie ze wpadka.. zdecydowanie..ja bym se z dzieckiem chociaz kocyk czy pieluche kazala podac w takim wypadku.. inna sprawa ze do kosciola bym sukienki z odslonietymi ramionami nie zalozyla.. ale to juz nasza moda taka.. nie wiem skad.
  • @Tola ok, ale chyba zauważasz różnicę między chorym przyjmującym Komunię Świętą w szpitalu a zdrową osobą uczestniczącą we własnym ślubie.
    Podziękowali 3beatak apolonia Berenika
  • czułabym się ogromnie niekomfortowo, gdybym miała karmić dziecko w takim stroju gdziekolwiek, gdzie byliby w pobliżu ludzie.
    Wolałabym oddać dziecko komuś pod opiekę na czas uroczystości, bez przesady, ile to by trwało?
    Podziękowali 1Aga85
  • tak, ale w szpitalu są roznegliżowani bo muszą
    a tu - własny wybór
  • zawsze można z takim dzieckiem wyjść
    moje są z gatunku histeryzujących. Z W. nie ma sensu nawet wchodzić do kościoła, bo zanim zacznie się Msza trzeba wychodzić.
    Dlatego na Komunii (wiem, inny rodzaj uroczystości) z małym wokoło Kościoła spacerował dziadek.
  • @Tola orientuje sie jak powstawały dzieła malarskie ;) 
    moja uwaga odnośnie rogala,była lekko żartobliwa :) 
  • edytowano sierpień 2016
    w ogóle technicznie nie wyobrażam sobie karmienia dziecka w takim stroju.
    Zawsze mam problem np. na chrzcinach, żeby kupić stosowne ubranie, takie w którym będzie komfortowo karmić, zawsze mam przy sobie jakąś pieluszkę.
  • a kto ocenia moralnosc? raczej stosownosc stroju/ zachowania i odczucia... mnie ramiona nie gorsza, podobnie jak kobiety odziane w bikini, natomiast wszystko ma swoje miejsce i czas
  • edytowano sierpień 2016
    mi bardzo się podoba ta mama i dziecko
    ale okoliczności nie bardzo
    edit. nie bardzo pasują
  • Mnie bikini na plaży nie zniesmacza,na basenie również nie :)
    Na sali w szpitalu karmiłam,nawet podczas komunii św. z którą ksiądz przyszedł, ale wtedy nie byłam przed ołtarzem w kościele,lecz na swoim terytorium,że tak powiem,na łóżku. 
    Nagie ramiona i pół piersi odsłonięte (pomijając już tą tą karmiaca ze zdjęcia) albo prawie całe uda,nie pasuje mi do kościoła,przed ołtarz.
    Z szacunku do Osoby,sakramentu.
    Na uroczysty obiad w gości też nie ide w bikini.
    Tak to jest,że w różnych miejscach co innego pasuje.
  • edytowano sierpień 2016
    Mnie też dużo rzeczy zniesmacza, naprawdę bardzo dużo. Wręcz bliskie są mi poglądy Brawaria na ten temat i chętnie ogólnie o tym podyskutuję, a w konkretnym przypadku upomnę daną osobę w cztery oczy (często młodym kobietom brakuje kogoś takiego, kto by je uwrażliwił w kwestii stroju stosownego do kościoła; przyjaciółki, matki wolą się nie odzywać - szkoda)

    Ale rozprawianie na ten temat pod czyimś zdjęciem, gdzie osoba zainteresowana i tak się o tym nie dowie, nie będzie miała szansy się bronić czy przemyśleć swojego zachowania, jest moim zdaniem nieporozumieniem i kompletnie nie rozumiem sensowności tego wątku.

    btw. Przyjrzałam się temu zdjęciu i wg mnie NIE można mieć 100% pewności, że to dziecko jest w tym momencie karmione piersią. Wg mnie jest przytulone i śpi.


    Podziękowali 1chabrowa
  • interpretacja fotografii nie ma najmniejszego sensu ( jak dla mnie)
    co do pytania w tytule
    uważam, że można
    osobiście robiłam to gdzieś na tyłach, bardziej ukryta, by liczyć się z tymi, których to może zażenować

    nie wiem co zrobiłabym w sytuacji, gdyby podczas uroczystości ślubu maluch się np rozpłakał i bardzo chciał mleko ( przecież 1.nie można wyjść w własnego ślubu, 2. dlaczego nie brać dziecka na ślub, skoro już jest na świecie? 3. jedyne co da się przewidzieć przy dziecku, to to , że niczego nie da się przewidzieć)

    p.s.
    Nie byłam w takiej sytuacji, ale moje dzieci im starsze tym w tym względzie były trudniejsze. Nie wytłumaczy się roczniakowi, że to nie czas i miejsce...
    Rozprawa o ślubnym ubiorze ( ramionka, welonik) to nie temat wątku, ale jeśli o mnie chodzi cieszę się jeśli ktoś nawet po latach dorasta do decyzji o sakramentalnym związku...natomiast biała suknia i welon u kobietki z dzieckiem trochę wydaje mi się niepoważna. Kwestia symboliki, dziś mocno zaniedbanej.
    Gdyby jednak tylko dziewice szły dziś do ślubu w welonie i białej sukni...to byłoby zjawisko z pewnością ;)
  • @Tola pani ubrana przeciętnie ale na wesele, do kościoła wypada zakryć ramiona. 
    Tez jestem za karmieniem piersią ale dobrze mieć trochę wyczucia co wypada a co nie. Nie dziwi mnie wcale, że ksiądz był skrępowany. 
  • No jest czerwony ;)
  • Może mu ciepło ;) 
  • edytowano sierpień 2016
    A może choruje na nadcisnienie  :p
  • Takie sytuacja wywoluja tylko noepptrzebne gadanie. Po co to komu. Mozna byla ta sytuacja na 100 roznych sposobu rozwiazac. Nakarmic dziecko przed, dac dziecko komus innemu, ktos inny mogl wyjsc z dzieckiem na dwor az wreszcie mozna bylo poprostu nakryc sie szalem lub czymkolwiek innym. Mysle ze dla wielu osob takoe karmienie jest krepujace i tez mozna to uszanowac. Noe zeby nie karmic tylko w sytuacjach kiedy nie mozna sie gdziec schowac zrobic to bardziej dyskretnie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.