Pomijając wszystko inne to chyba ten projekt zakłada ze w przypadku zagrożenia życia matki może ona zdecydować, ze wybiera swoje życie? Nie znam się, ale czy ciąża u 12 latki jest równoznaczna z narażeniem życia? Czy to prawo nie dałoby możliwości np. cesarki przed terminem (aborcji przed 12tyg?) gdyby się okazało że ciąża zagraża życiu?
Tragicznym efektem prawa do zabijania chorych dzieci jest atakowanie kobiet, które urodziły takie dzieci. I tu nawet nie ma różnicy czy taka wada czy inna, czy niedotlenienie przy porodzie. Ludzie nie w temacie nie rozróżniają. Za to zamiast współczucia i pomocy matka może usłyszeć: Chciałaś urodzić to twój problem, a nawet teksty , że krzywdę zrobiła temu dziecku że na takie życie skazała.
Już kiedyś pisałam - znam dorosłego mężczyznę, dziecko gwałtu. Ciekawe ile feministek stanęłoby z nim oko w oko i powiedziało, że przysporzył matce niepotrzebnych cierpień i w ogóle zasadniczo nie powinien żyć.
Tola, bzdura kolejna. Jest oficjalny wykaz, publikowany przez ministerstwo, z dokonanymi aborcjami z podziałem na przyczyny. Tu masz przykład: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1420227,Aborcja-w-Polsce-Oficjalne-dane-zebrane-przez-Ministerstwo-Zdrowia I dowiadujesz się, czarno na białym, że w 2013 aborcji z ustawy było 744. Z tego 718 z powodu choroby dziecka, a 3 z powodu czynu karalnego. Przy czym czyn karalny ciągle automatycznie nie oznacza gwałtu, może to być też np. kazirodztwo. Nie ma pola do powstania jakiejś "szarej strefy" z aborcjami z powodu gwałtu zanotowanymi jako inna przyczyna.
Już kiedyś pisałam - znam dorosłego mężczyznę, dziecko gwałtu. Ciekawe ile feministek stanęłoby z nim oko w oko i powiedziało, że przysporzył matce niepotrzebnych cierpień i w ogóle zasadniczo nie powinien żyć.
Na pewno bym nic takiego nie powiedziała. To dwie odrębne kwestie. Odwracając twój tok myślenia, uważasz że jego biologiczny ojciec powinien wtedy zgwałcić jego matkę? A jesli nie czy jest to równoznaczne z życzeniem temu człowiekowi śmierci?
Tola, cały czas mówimy o możliwości aborcji eugenicznej. Tych kilku przypadkach nieobjętych karalnością, pod które podchodzi zasadniczo zabijanie dzieci z ZD (bo to najpopularniejsza wada genetyczna). Do tego dochodzi statystycznie jakieś 0,4% z powodu czynu zabronionego (powtarzam - nie musi to być gwałt). Także skończ proszę to feministyczne bajdurzenie o tłumach zgwałconych, których rzekomo dotyczy zmiana tego przepisu.
To nie są żadne moje definicje. Jestem prawnikiem, ale nie sp. profesorem Markiem. Czyn zabroniony nie jest tylko w przypadku stosunku z nieletnią. KK to wyjaśnia. W dodatku nie każdy stosunek z nieletnią jest czynem zabronionym. Doczytaj sobie, potem można porozmawiać dalej. Powtarzam - nie rozumiem, po co zwolennik zabijania dzieci przychodzi pieklić się na forum, gdzie się dzieci przyjmuje.
I nie rozumiem, dlaczego wszystko trzeba Ci powtarzać.
Odnośnie przyjęcia dziecka z gwałtu - tu na tym forum było świadectwo @Odrobinki w temacie. Można sobie wyszukać. Na mnie wtedy wywarło ogromne wrażenie.
Czytam o tych traumach zgwałconych i tak sobie myślę, że przecież dzieci w wyniku gwałtu poczynały się zawsze. A w historii naszego Narodu nawet często, ostatnio gwałcili bolszewicy, gwałcili hitlerowcy. Ileż na ulicy widzi się osób z genami osmańskimi - na pewno nie wszystkie z wielkiej miłości, raczej jednak z czasów podbojów i wojen.
Dzieci się po prostu rodziły bo innej opcji nie było.
Historia, o której piszę nie skończyła się sielankowo. Ta zgwałcona kobieta nie wychowała swojego syna. Wyjechała do innej części kraju, wychowali go dziadkowie. Z synem nie chciała mieć żadnych relacji, nawet gdy syn ją odnalazl. Ale syn żyje, jest fajnym gościem, ma żonę i syna.
Argument o zgwałconej 12latce w ciąży mnie strasznie denerwuje. Bo ma na celu wywołać strach o dziecko u obrońcy życia, ma skłonić do zmiany poglądów. A prawda jest taka że realne prawdopodobieństwo że bedziemy.mieć przypadek takiej dziewczynki w ciąży jest mniejsze niż fakt że kobieta nie przeżyje aborcji.
A zresztą chyba mamy wierzyć że każde życie ludzkie jest darem Bożym i nigdy nie jest przypadkowe.
Ja osobiście mam dużo więcej szacunku do kobiet które w chwili zwątpienia, kryzysu, życiowego dramatu , strachu przed chorym dzieciem lub strachu o swoje zdrowie, doknały aborcji wbrew wcześniejszym deklaracją że są przeciwko aborcji i teraz żałują , niż do "gorliwych" katoliczek , wierzących i modlący się, tylko na wszelki wypadek nie opowiadających się po stronie ochrony życia bo nie wiedzą co by zrobiły w takiej a takiej sytuacji.
"— Krzycz, krzycz, synku; nie żałuj sobie, krzycz co sił — z ohydnym
śmiechem rzekł Bartnik — gdybym ja był na twoim miejscu, tobym wył jak
pies. Aaa! — odetchnął pełną piersią. — Teraz mi jest dobrze na świecie…
a cale
błogo mi będzie, gdy tobie gardło poderżnę. Ino ci się jeszcze muszę
napatrzyć do syta, szczenię przeklęte! — Zawiesił latarnię na ścianie i
wziął się pod boki. — Przysiągłem sobie tego wieczora, co mnie za twoją
sprawą do miejskiego lochu zamknięto, że kropli wina nie przełknę, póki
cię w moje ręce nie dostanę. Pięć lat czekam… ale za to dziś tak się
spiję, aż pod ławą leżał będę, cha! cha! cha! (...)
— Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem się zejdzie.
Spod kościołaś mi uciekł, na krakowskim rynku inoś mi się mignął; w
Kuźnicy wierciłeś się pod moim nożem, jak robak pod butem, i wyratował
cię psi syn jakowyś, bodaj z piekła nie wylazł! Dziś sprawię sobie
łaźnię z krwi gorącej… cały się twoją posoką umyję… od dziś ja Czerwony
Rafał, nie Czarny! Cha! cha! cha!"
Mogę w jakiś tam sposób strać się zrozumiec że ktoś się domaga podania tabletek wczesnoporonnych, pod warunkiem że nie jest katolikiem. Niemniej nikt nie zaprzeczy że bez pierwszego tygodnia nie było by 25 tc i 40tc i 18latka.
Komentarz
a teraz wszyscy chca miec prawo do godnego przerwania
Jest oficjalny wykaz, publikowany przez ministerstwo, z dokonanymi aborcjami z podziałem na przyczyny.
Tu masz przykład: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1420227,Aborcja-w-Polsce-Oficjalne-dane-zebrane-przez-Ministerstwo-Zdrowia
I dowiadujesz się, czarno na białym, że w 2013 aborcji z ustawy było 744. Z tego 718 z powodu choroby dziecka, a 3 z powodu czynu karalnego. Przy czym czyn karalny ciągle automatycznie nie oznacza gwałtu, może to być też np. kazirodztwo. Nie ma pola do powstania jakiejś "szarej strefy" z aborcjami z powodu gwałtu zanotowanymi jako inna przyczyna.
Odwracając twój tok myślenia, uważasz że jego biologiczny ojciec powinien wtedy zgwałcić jego matkę?
A jesli nie czy jest to równoznaczne z życzeniem temu człowiekowi śmierci?
czasem jak sie odwroci kota ogonem to widac d..pe
Czyn zabroniony nie jest tylko w przypadku stosunku z nieletnią. KK to wyjaśnia. W dodatku nie każdy stosunek z nieletnią jest czynem zabronionym. Doczytaj sobie, potem można porozmawiać dalej.
Powtarzam - nie rozumiem, po co zwolennik zabijania dzieci przychodzi pieklić się na forum, gdzie się dzieci przyjmuje. I nie rozumiem, dlaczego wszystko trzeba Ci powtarzać.
to zle ?
Czytam o tych traumach zgwałconych i tak sobie myślę, że przecież dzieci w wyniku gwałtu poczynały się zawsze. A w historii naszego Narodu nawet często, ostatnio gwałcili bolszewicy, gwałcili hitlerowcy. Ileż na ulicy widzi się osób z genami osmańskimi - na pewno nie wszystkie z wielkiej miłości, raczej jednak z czasów podbojów i wojen.
Dzieci się po prostu rodziły bo innej opcji nie było.
temu diabłu
A lewacy ślą biskupom wieszaki:
Bo ma na celu wywołać strach o dziecko u obrońcy życia, ma skłonić do zmiany poglądów.
A prawda jest taka że realne prawdopodobieństwo że bedziemy.mieć przypadek takiej dziewczynki w ciąży jest mniejsze niż fakt że kobieta nie przeżyje aborcji.
A zresztą chyba mamy wierzyć że każde życie ludzkie jest darem Bożym i nigdy nie jest przypadkowe.
Ja osobiście mam dużo więcej szacunku do kobiet które w chwili zwątpienia, kryzysu, życiowego dramatu , strachu przed chorym dzieciem lub strachu o swoje zdrowie, doknały aborcji wbrew wcześniejszym deklaracją że są przeciwko aborcji i teraz żałują , niż do "gorliwych" katoliczek , wierzących i modlący się, tylko na wszelki wypadek nie opowiadających się po stronie ochrony życia bo nie wiedzą co by zrobiły w takiej a takiej sytuacji.
— Góra z górą się nie zejdzie, a człowiek z człowiekiem się zejdzie. Spod kościołaś mi uciekł, na krakowskim rynku inoś mi się mignął; w Kuźnicy wierciłeś się pod moim nożem, jak robak pod butem, i wyratował cię psi syn jakowyś, bodaj z piekła nie wylazł! Dziś sprawię sobie łaźnię z krwi gorącej… cały się twoją posoką umyję… od dziś ja Czerwony Rafał, nie Czarny! Cha! cha! cha!"
Antonina Domańska, "Historia żółtej ciżemki"
Słuszny czasownik
Wystarczy obejrzeć serial "Dom". Gwałt był tragedią, ale żeby do jednej zbrodni dokładać drugą. Ależ ci ludzie zdziczeli.
Niemniej nikt nie zaprzeczy że bez pierwszego tygodnia nie było by 25 tc i 40tc i 18latka.