Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

#czarnyprotest

1568101129

Komentarz

  • Odpowiadanie pytaniem na pytanie świadczy o braku argumentów, ale poczekam...
    Podziękowali 1beatak
  • Paprotka powiedział(a):

    I ciekawa jestem jak określicie sytuacje kobiet które umarły bo lekarze odmówili im leczenia (podałam linki), też w ramach pseudotroski o życie. Nic nie znaczące ofiary słusznego systemu? Margines jakiś? No nie, w rzeczywistości jaką próbujecie przeforsować to nie będzie margines.
    Wytłuszczone zdanie świadczy o tym, że jego autorka, albo nie wie, o czym pisze, albo bardzo usilnie manipuluje. "Aborcja w obronie życia" znów wychodzi...
  • Dalej próbujesz kombinować. Nie masz odwagi napisać, że te kobiety cię nie obchodzą? No cóż, brak odpowiedzi też jest odpowiedzią. Ważne że umiesz sobie pogodzić to z szacunkiem do życia i innymi wzniosłymi frazesami, ego nie ucierpiało. Hipokryzja to się nazywa.
  • Paprotka powiedział(a):
    Dalej próbujesz kombinować. Nie masz odwagi napisać, że te kobiety cię nie obchodzą? No cóż, brak odpowiedzi też jest odpowiedzią. Ważne że umiesz sobie pogodzić to z szacunkiem do życia i innymi wzniosłymi frazesami, ego nie ucierpiało. Hipokryzja to się nazywa.


    Matko,pojechałaś,skąd tyle jadu w Tobie?
    Gdzie nie ma argumentów zostaje bezsilna wściekłość i bezpardonowy atak...
    Z takimi emocjami to należałoby wyłaczyć kompa i ochłąnąć.
    Podziękowali 2Katia gabriela
  • Co do tych przeszczepów, to tak jak byśmy mieli zacząć karać wszystkich na świecie, którzy nie jadą pomagać głodującym dzieciom w Afryce. Owszem słusznie możemy apelować o pomoc dla nich, możemy czuć się winni, że za mało robimy. Ukarany za to zostanie ktoś kto uwięzi e swojej piwnicy dziecko i zagłodzi. Czy ma pozostać taka osoba bezkarna, bo inni nie ratuja dzieci glodujacych?
    Podziękowali 3OlaOdPawla camille Katia
  • TecumSeh powiedział(a):
    Aborcja w obronie życia jest jak seks w trosce o dziewictwo, ale mniejsza.

    @Paprotka: " dlaczego nie wprowadzić przymusu przeszczepów czy choćby oddawania krwi (bardziej lajtowy przykład)?Byłoby to moralne czy nie?

    Nie.
    Moje organy nie są bytem samodzielnym w początkowym stadium rozwoju. Nie można też okaleczać jednych by ratować drugich - pod przymusem.

    Analogii do aborcji nie ma tu żadnej, może dlatego nikt nie odpowiada, bo pytanie nie na temat.



    Od kiedy czyjś komfort psychiczny czy fizyczny ma być ważniejszy niż życie?
    Nerka ważniejsza od płodu czy zarodka (albo dzieciątka, zeby nie było że posługuję się lewacką mową nienawiści)?
    Skoro chcesz przymuszać zgwałconą kobietę do urodzenia dziecka (która o bycie w ciąży nie prosiła) nie ma przeszkód by ktoś cię przymusił do oddania organów. 

    olgal - po prostu nie lubię takiej hipokryzji. Dlaczego cię to tak denerwuje?
    Może ty odpowiesz w takim razie na moje pytanie z postu o 10:46?
    Zabawne zresztą że mnie zarzucasz "pojechanie", ale po gorszych tekstach w tym wątku autorstwa paru innych osób jakoś nie widać twoich połajanek...

  • @Paprotka - czytam, co piszesz i się zastanawiam - jesteś taka głupia, czy taką głupią udajesz? Odpowiedzi nie oczekuję.
    Podziękowali 2OlaN. gabriela
  • @Tola, prolajferzy są poniekąd zmuszeni do takich manipulacji. Wiedzą że bez nich niewiele osiągną. Bo co mieliby wystawiać na swoich plakatach? Przekreślone zdjęcie komórki powiększonej pod mikroskopem? Lepiej zrobić "akcję uliczną z trupami", to będzie szokować, a że nie zgadza się z faktami to tym gorzej dla nich.
  • Paprotka powiedział(a):

    olgal - po prostu nie lubię takiej hipokryzji. Dlaczego cię to tak denerwuje?
    Może ty odpowiesz w takim razie na moje pytanie z postu o 10:46?
    Zabawne zresztą że mnie zarzucasz "pojechanie", ale po gorszych tekstach w tym wątku autorstwa paru innych osób jakoś nie widać twoich połajanek...


    Dla mnie Twoje pytanie pasuje do tematu jak pięść do nosa.Nie ma czego komentować,po prostu.Jest głupie.

    Zarzucam "pojechanie",bo akurat Katarzyna ogrom czasu poświęca na pomoc kobietom (np.tutaj na forum),dzieli się wiedzą,doświadczeniem,nie mówiąc o autentycznym szacunku czy to do życia czy to do kobiet.
    Dla mnie niepojęte,jak można tak to wyobracać po to tylko żeby komuś po prostu tylko dokopać z braku lepszych argumentów.
    Ty pobiłaś wszystkich innych :)
    Podziękowali 1OlaN.
  • edytowano wrzesień 2016
    olgal powiedział(a):
    Paprotka powiedział(a):

    olgal - po prostu nie lubię takiej hipokryzji. Dlaczego cię to tak denerwuje?
    Może ty odpowiesz w takim razie na moje pytanie z postu o 10:46?
    Zabawne zresztą że mnie zarzucasz "pojechanie", ale po gorszych tekstach w tym wątku autorstwa paru innych osób jakoś nie widać twoich połajanek...


    Dla mnie Twoje pytanie pasuje do tematu jak pięść do nosa.Nie ma czego komentować,po prostu.Jest głupie.

    Zarzucam "pojechanie",bo akurat Katarzyna ogrom czasu poświęca na pomoc kobietom (np.tutaj na forum),dzieli się wiedzą,doświadczeniem,nie mówiąc o autentycznym szacunku czy to do życia czy to do kobiet.
    Dla mnie niepojęte,jak można tak to wyobracać po to tylko żeby komuś po prostu tylko dokopać z braku lepszych argumentów.
    Ty pobiłaś wszystkich innych :)
    Wspaniała Katarzyna pełna szacunku nie ma też oporów przed obrażaniem innych i nazywaniem głupią ale to ja tryskam jadem, brawo  :D wasza była koleżanka blogerka której imienia tu nawet nie wolno pisać chyba kolejną notkę o niej wysmaruje. Obie sięgnęłyście wyżyn absurdu. 
    A jeśli uważasz że zwrócenie uwagi na kobiety które zmarły właśnie wobec braku mozliwości aborcji przy zagrożeniu życia nie ma związku z tematem, to gratulacje, bardziej zamykać się na rzeczywistość chyba nie da. Pomijacie to, na pytanie zadane wprost co najwyżej jakieś uniki, ewentualnie można się poskarżyć że atakują. No strasznie atakują, wywołując dysonans poznawczy bo przez prawo które popieracie ktoś nie otrzyma pomocy i umrze, a wy to przecież taaaak bardzo zycie cenicie.

  • "kobiety które zmarły właśnie wobec braku mozliwości aborcji przy zagrożeniu życia"

    Nowelizacja ustawy dopuszcza ratowanie życia matki kosztem życia dziecka, więc nie ma sporu na ten temat.


  • Analogia do wojny jest doskonała - przez stulecia na terenie Polski odsetek gwaltów był niestety duży, a i dzieci z tychże zapewne całkiem sporo. Ciekawym opinii tych kobiet, które to wszystko przeżyły, czy one gdyby mogły cofnąć czas i miały możliwości - dokonałyby tych aborcji.

    I ważna jest właśnie opinia po czasie, nie zaraz po zdarzeniu, i w stanie szoku. Opinia kobiet które te dzieci urodziły, które to wszystko przed czym je chcecie uchronić - przeszły. I które z perspektywy czasu pewne rzeczy wiedzą i pewne rzeczy inaczej postrzegają.
    No nie. To że ktoś zmienił swoje życie na lepsze i stał się lepszym człowiekiem np po ciężkim wypadku, nie znaczy że wypadki czy kalectwa są fajne i należy ich popróbować bo może coś dobrego z nich wyniknie.
    To jest zresztą typowy błąd w rozumowaniu tzw prolajferów, jakby nie rozróżniali teraźniejszości od przyszłości albo uważali że żyjemy w świecie gdzie można cofać się w czasie czy co. No bo skoro tyle ludzi się urodziło z gwałtu to nie wyobrażają sobie że mogłoby ich nie być a więc ich matki nie powinny móc dokonać aborcji (?)
    Wg tej logiki skoro tylu ludzi, w tym na pewno wielu dobrych i w ogóle narodziło się z gwałtu to może pójść krok dalej i stwierdzić że w sumie to gwałt nie jest taki zły...?
  • @Paprotka - Ty czytasz to, co piszesz?
  • TecumSeh powiedział(a):
    @Paprotka: " prolajferzy są poniekąd zmuszeni do takich manipulacji. Wiedzą że bez nich niewiele osiągną. Bo co mieliby wystawiać na swoich plakatach? Przekreślone zdjęcie komórki powiększonej pod mikroskopem? Lepiej zrobić "akcję uliczną z trupami", to będzie szokować, a że nie zgadza się z faktami to tym gorzej dla nich. "

    To takie wytłuszczenie coby było widać co autorka ma pod czapką.
    Dobrze, że prolajferzy pokazują na swoich plakatach co mają pod czapkami - sprzeciw wobec aborcji farmakologicznej przez pokazywanie zakrwawionych ciał. Pokaz manipulacji czy właściwie kłamstwa. Ale kogo zaszokuje zdjęcie moruli, blastuli? No tak, tam trudno o krew na plakatach a przecież chodzi o to by szokować i pokazać okrucieństwo, którego w przypadku podania pigułki po czy aborcji farmakologicznej w pierwszych tygodniach ciąży nie ma.
    Zreszta Tola wyczerpująco to opisała.
  • Paprotka- chodzi o to,że ta blastula to człowiek. Kiedy zaczyna się życie człowieka wg Ciebie? W którym tygodniu ?
  • Jak kobieta się kapnie w 6 tyg że jest w ciąży, to jest w ciąży z blastulą, a w 12 już z dzieckiem?

  • edytowano wrzesień 2016
    Kiedy ten zlepek komórek dostaje duszę,? Wierzysz,że Ty masz duszę? A Twoje dzieci? Te młodsze też? Ale dopiero po urodzeniu czy jak?
    Podziękowali 2maliwiju mama83
  • Ania D. powiedział(a):
    @Anka, jeśli dla kogoś życie w pierwszym stadium nie ma wartości jako życie człowieka, to trzeba je chronić po to, by potem nie rozszerzać tego "prawa" do zabijania. Jak wyglądało to w niektórych krajach? Najpierw tylko pierwsze stadium można zabić, potem wszelkie chore, potem zaczynamy się dopierać do starych etc etc. Zawsze to co złe będzie się rozlewać coraz szerzej. Jesli nie uzna się świętości każdej istoty ludzkiej na każdym etapie życia, to szybko wejdziemy na drogę Holandii.  Jak człowiek w swoim sercu i umyśle odbierze prawa do istnienia blastuli (bo to przecież tylko zbitek komórek, więc o co chodzi), to zacznie się szybko mordowanie dzieci tuż przed narodzeniem, mordowanie chorych i wszystkich innych "gorszych", słabych, wymagających nakładów finansowych. Nie da się podzielić istnienia na gorsze, do usunięcia, a potem lepsze, do ocalenia. Życie to życie, świętość od samego poczęcia.
    edit. lit.
    http://wyborcza.pl/1,76842,15454401,Dziecieca_eutanazja_legalna_w_Belgii.html ;
    Belgia po Holandii. Ot cały dramat.

  • Wiol powiedział(a):
    Paprotka- chodzi o to,że ta blastula to człowiek. Kiedy zaczyna się życie człowieka wg Ciebie? W którym tygodniu ?
    Nie zrozumiałaś. Nie próbuję udowodnić że blastula to nie człowiek, nie użyłam ani razu określenia zlepek komórek, nie podejmuję się dyskusji o tym kiedy zarodek czy też Dziecię Poczęte (jeśli medyczne określenia są dla ciebie odczłowieczające) "dostaje" duszę. NIE. Piszę zupełnie o czym innym - o zdjęciach które prolajferzy demonstrują na swoich wystawach i plakatach.
    Jak myślisz dlaczego wybierają właśnie takie?
    Blastula to człowiek, ok. Dlaczego więc prolajferzy machają na ulicach jak to określił Anawim zdjęciami trupów? 
    Zanim zadasz mi serię pytań nie na temat zastanów się czy naprawdę nie widzisz tu manipulacji.
  • A jakby machali zdjęciem blastuli, to co?
    Bo nie rozumiem,dla mnie to taki sam człowiek. A aborci dokonuje się tez na takim bardziej rozwiniętym- z rączkami i nóżkami. Jest to następstwo ( patrz Holandia i Belgia) ustępstw na etapie " zlepka komórek". Ty to rozumiesz?

  • To takie granie na emocjach jak- zgwałcą twoją córkę i co? Każesz jej rodzić? A faceci to już w ogóle są hej do przodu. Moja macica, mój wybór. Też manipulacja. Ale to nie o te emocje chodzi tylko fakty- jak sama zauważyłaś-blastula to już człowiek. I można go zabijać bo...? Bo jakoś nie ma żadnych kompromisów w dekalogu :) I o to jest walka.
  • No problem w tym że tego nie robią (spróbuj już sobie sama wykombinować dlaczego) a w odpowiedzi na postulaty umożliwienia podania pigułki po i aborcji farmakologicznej np. po gwałcie pokazują zdjęcia zakrwawionych ciałek. 

  • @Wiol - to nie całkiem tak jest, że dopuszczalność aborcji na dzieciach wyglądających jak dzieci jest następstwem dopuszczalności aborcji w fazie bardzo wczesnej. Najbardziej restrykcyjne ograniczenie, jakie jest w prawie to 12 tygodni (a w wielu przypadkach, ta granica jest postawiona dużo dalej). Ja wiem i Ty wiesz (a @Paprotka udaje, że nie wie), że 12-tygodniowy płód ma wszystkie części ciała takie, jak noworodek. Tyle, że mniejsze i nie tak jeszcze doskonałe, by były gotowe do samodzielnego życia.
    To proaborcjoniści manipulują wmawiając ludziom, że aborcji poddaje się jakąś "galaretkę", "zlepek komórek", "zygotę" czy inną "blastulę". Oczywiście, widzą manipulację jedynie po stronie środowisk pro-life, które usiłują uświadomić ludziom, że ta rzekoma "galaretka" niejednokrotnie wygląda zupełnie jak dziecko. No, jawna manipulacja, bo te zdjęcia prezentowane przez pro-liferów to jakieś fotomontaże są! Aborcja tak nigdy nie wygląda! Przecież żadna troskliwa osoba ze środowiska "pro-choice" nie mogłaby walczyć o prawo do zabicia dziecka! I to jeszcze tak brutalnego zabicia! Oni chcą tylko dla kobiet możliwości decydowania o usunięciu jakiejś "galaretki", która podstępnie zagnieździła się w ich macicy. W dodatku, ta galaretka nosi znamiona złośliwego nowotworu i stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, którą zaatakowała! No, jakże takiej kobiecie nie odmówić pomocy?
  • edytowano wrzesień 2016
    Preparują te fotografie...? A to już szczyt manipulacji...
    W każdym razie, cieszę się, że doszliśmy do tego,że blastula to też człowiek.  B)

    No cóż, możemy zaklinać rzeczywistość i wierzyć że u nas TO NIE< NA PEWNO nie będzie,jak w Holandii albo myśleć i patrzeć co się wokół dzieje.
    Nie ma przymusu niestety.


  • Jakie to ma znaczenie, czy morduje się nożem czy trucizną? Morderstwo to morderstwo.
    Podziękowali 3Polina Katia kiwi
  • edytowano wrzesień 2016
    Eh, jak jednak zlepek komórek, to idę moim wyrośniętym zlepkom robić obiad. 

    Edit: bo jeszcze kiedyś eutanazję wprowadzą i się nie będą litować nad złą matką... :D
  • @paprotka w przypadku zagrozenia zycia matki mamy do czynienia z prawdopodobienstwem zgonu matki a nie z pewnoscia tego zgonu. Lekarze powinni dolozyc wszelkich staran zeby to zycie ocalic i proponowane przepisy dopuszczaja rowniez usuniecie ciazy. Nigdy nie ma jednak pewnosci, że matka przezyje jesli dziecko zostanie zabite. Pewne jest jednak, że abortowane/zabite dziecko nie przezyje.
    Nie rozumiem wiec czemu piszesz, ze ktos (rozumiem ze kobieta) nie otrzyma pomocy i umrze. To dziecko na pewno umrze jesli zostanie zabite.
    Czlowiek powstaje w momencie polaczenia komórek i wg mnie od tego momentu jego zycie powinno byc chronione. Niezaleznie od etapu rozwoju, zdrowia czy choroby, czy stanu emocji matki lub otoczenia.
    To nie my powinnismy decydowac o czyims zyciu lub smierci.
    Znam przypadki osob, ktore wyzdrowialy a lekarze nie dawali im zadnych szans na przezycie, znam osoby, ktore przez cala ciaze mialy pewnosc ze ich dziecko bedzie chore bo na to wskazywały wszystkie badania a dzieci sa zdrowe, u mnie też na poczatku tej ciazy badania wskazywaly na bardzo powazna wade a teraz wyglada na to że jednak dziecko jest zdrowe. Znam tez i takie przypadki gdzie wszysko wygladalo dobrze, a dziecko rodzilo sie z powaznymi wadami, badz umieralo. To wszystko wskazuje, ze to nie my decydujemy o czyims zyciu.
    Naszym zadaniem jest dolozenie wszelkich staran, by to zycie umozliwic i sie o nie troszczyc.

    Podziękowali 1Katia
  • Zmierzasz do tego, ze w tej chwili w tym miejscu (czyli w Polsce) nie wykonuje sie juz wcale (?) aborcji polegajacych na mechanicznym rozczłonkowaniu płodu i wyciągnieciu go w kawałkach - tak? Czyli te zdjęcia sa juz nieaktualne, wiec teraz powinno sie ilustrowac np. 22 tygodniowym wczesniakiem z ZD, zeby byla to prawda? Ewentualnie 12-sto, tylko uśmierconym farmakologicznie i poronionym w całości? To bedzie estetyczne i mniej szkoujące, bo prawdziwe przecież jest?

    (dodam tylko, ze co do projektu mam te same zastrzeżenia, które opisała Anka i tez juz o tym pisałam jak bylo zbieranie podpisów pod tym projektem. Ale w kontrze powstał projekt wracajacy do aborcji na życzenie, który jest całkowicie nie do przyjęcia i jak rozumiem cała akcja protestacyjna jest dlatego, ze tenże projekt w Sejmie przepadł juz w pierwszym głosowaniu, głosami zreszta części PO i całego PSL min.)
  • edytowano wrzesień 2016
    jej, no nie mogę...
    Dlaczego "manipuluje" się zdjęciem rozszarpanego dziecka...?
    Żeby takie młoty niedouczone na biologii, histeryczki myślące o swoim gwałcie czy lewaccy manipulatorzy może pomyśleli,że zlepek komórek od dziecka z rączkami i nóżkami dzieli kilka tygodni, kilkadziesiąt dni itd., a zabija się nie galaretę a dziecko...


    Przepraszam, musiałam...
    Podziękowali 1kiwi
  • Ula powiedział(a):
    Zmierzasz do tego, ze w tej chwili w tym miejscu (czyli w Polsce) nie wykonuje sie juz wcale (?) aborcji polegajacych na mechanicznym rozczłonkowaniu płodu i wyciągnieciu go w kawałkach - tak? Czyli te zdjęcia sa juz nieaktualne, wiec teraz powinno sie ilustrowac np. 22 tygodniowym wczesniakiem z ZD, zeby byla to prawda? Ewentualnie 12-sto, tylko uśmierconym farmakologicznie i poronionym w całości? To bedzie estetyczne i mniej szkoujące, bo prawdziwe przecież jest?


    Normalnie nie wierzę. Ty naprawdę nie rozumiesz (?). 
    Odzywki typu "jesteś głupia czy tylko udajesz" są tu jak widać aprobowane, ale wydaje mi się że wystarczy jak przeczytasz uważnie, bo jasno napisałam o co chodzi.
    Nie wiem, może skopiuję i pogrubię?
    w odpowiedzi na postulaty umożliwienia podania pigułki po i aborcji farmakologicznej np. po gwałcie pokazują zdjęcia zakrwawionych ciałek.

     Ale kogo zaszokuje zdjęcie moruli, blastuli? No tak, tam trudno o krew na plakatach a przecież chodzi o to by szokować i pokazać okrucieństwo, którego w przypadku podania pigułki po czy aborcji farmakologicznej w pierwszych tygodniach ciąży nie ma. ->manipulacja


    "histeryczki myślące o swoim gwałcie"

    Dno.

    I proszę nie przypisywać mi określenia "zlepek komórek" - to wy wchodzicie w taką retorykę, ja nie uzyłam tego zwrotu ani razu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.