Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

#czarnyprotest

1679111229

Komentarz

  • A to o Tobie niby miało być te histeryczki...?
    Utożsamiasz się, trudno- Twój problem  B)
    Trauma poaborcyjna po pigułce mniejsza nie jest. Wierz lub nie. Ale o to chodzi-dobre samopoczucie. Żeby tylko nie myśleć, że to dziecko...
  • @AB @Katarzyna wiem, że istnieją ośrodki dla ofiar przemocy bez "otoczki" ideologicznej, ale wiele ośrodków łączy funkcje pomocowe. Nawet Krajowy Ośrodek Duszpasterstwa Rodzin w swoim zestawieniu "domów samotnej matki" podaje kilka "ośrodków dla ofiar przemocy":
    http://kazania.awardspace.com/sammat.htm



  • @AB nie przeczę, ale dyskusja dotyczyła tego czy organizacje feministyczne pomagają samotnym matkom. Zdarza im się, dlatego z dystansem traktuję popularną pustą mapę.
  • Natomiast uważam, że przed zapisem o odpowiedzialności matki za aborcję najbardziej drży nielegalny biznes aborcyjny. Nie mógłby wówczas liczyć na solidarność kobiet.
  • Wiol powiedział(a):
    A to o Tobie niby miało być te histeryczki...?
    Utożsamiasz się, trudno- Twój problem  B)
    Trauma poaborcyjna po pigułce mniejsza nie jest. Wierz lub nie. Ale o to chodzi-dobre samopoczucie. Żeby tylko nie myśleć, że to dziecko...
    Ale naprawdę uważasz że trzeba odebrać jakąś uwagę personalnie by uznać ją za denną? No, to kolejna nowość.

    Co do pogrubionej części, jeśli mówisz z własnego doświadczenia - nie projektuj go na wszystkie kobiety w takiej sytuacji. Na twoje odczucia traumy większej czy mniejszej przypada masa innych historii kobiet które przeżyły to inaczej.
    A jeśli teoretyzujesz, to tym bardziej nie projektuj swoich wyobrażeń na wszystkie kobiety.

  • A do wspierania zapisu o możliwej odpowiedzialności przekonała mnie Żona. Za jej namową przyjrzałem się tematowi. Ech kobieta...
  • @jan_u - ale przepustką do "domu samotnej matki" jest samotne macierzyństwo (z różnych przyczyn), a przepustką do "ośrodka dla ofiar przemocy" jest fakt bycia ofiarą przemocy. Ja dostrzegam dość istotną różnicę w retoryce, choć nie można zaprzeczyć, że są osoby stanowiące swoisty "zbiór wspólny" tych dwóch zakresów.
    Podziękowali 1jan_u
  • @Paprptka


    Odpiedz mo teraz na pytanie.

    1 Kiedy zaczyna się życie?
    2 Czy jeśli nie zadziałamy farmakologicznie na zarodek który jest efektem gwałtu wyrośnie z niego człowiek czy twór gwałtopochodny?
    3 Czy jeśli wyrośnie człowiek to jego życie bedzie mniej warte niż tego który został poczęty w miłości?
    4 Jeśli jego życie jest tak samo warte to czemu mamy mieć prawo do unicestwienia?


    PROSZĘ O ODPOWIEDŹ.
    Podziękowali 1Nika76
  • @jan_u - jak poczytasz, co się pisze, to zdają się drżeć przed tym zapisem całkiem normalne kobiety (masz je nawet tu, na forum), które albo same doświadczyły spontanicznego poronienia, albo mają w sobie tyle empatii, że potrafią wczuć się w sytuację kobiety, która go doświadcza.
    Inna sprawa, kto tak manipuluje interpretacją tego zapisu, by osobom zupełnie niewinnym zaimputować, że ktoś chce je po sądach ciągać i do więzienia pakować w sytuacji dramatu, jakim jest niezawiniona strata dziecka w czasie ciąży.
  • A jeśli mówimy o usunięciu ciąży w imię wolności kobiety to co z tymi kobietami które są dużo bardziej nieszczęśliwe?

    Napisze brutalnie gwałt trwa obiektywnie krótko , ciąża wiadomo ile - to przerażająco trudne doświadczenie.
    Dziecko można oddać i żyć dalej.

    A co z kobietami które na skutek choroby , wypadku mają chore dzieci, przez kilkadziesiąt lat... śliniące się, wiotkie , nie zdolne do jakiego kolwiek ruchu, żywione przez rurkę, nie potrafiące nawet kupy zrobić- konieczna lewatywa, a jedyną formą komunikacji tych dzieci jest przeraźliwe wielogodzinne wycie. 

    Czy uważasz że w imię wolności woboru tych kobiet można zabić takie dzieci?


    A kobiety zostawione przez męża bez środków do życia, z dziećmi których nie.mogą utrzymać np z powodu własnej choroby- 
    One też nie są szczęśliwe
    Może w ramach wolności pozwólmy im zabić dzieci i zadbać o siebie ?




  • maliwiju - może po prostu przeczytaj cały wątek. Jasno napisałam, że w przypadku gwałtu najwyższą wartość ma decyzja kobiety, która, dopowiem, nie jest inkubatorem choćby i dla niewinnego i najcenniejszego życia, i to że inkubator zrobił z niej już gwałciciel nie znaczy że mają to robić dalej prolajferzy, politycy i inni ludzie. Podobnie w przypadku zagrożenia zdrowia/życia kobiety, chcę by miała wybór czy chce ryzykować i zrezygnować z leczenia, czy decyduje się podjąć leczenie które może poskutkować poronieniem, czy w ogóle nie chce ryzykować tylko poddać się aborcji. To ci powinno wystarczyć, bo wątek jest o zmianie obowiązującego prawa, a nie dysputach typu czy człowiek poczęty w wyniku gwałtu jest mniej warty od poczętego w miłości (takie pytania nie są ani zbyt mądre ani na temat)
  • @Paprotka - piszesz o wystawach antyaborcyjnych, które wg. CIEBIE maja byc przeciwko pigułce po a przedstawiajacych ciała po aborcji. 
    A ja uważam, ze te wystawy sa ogólnie antyaborcyjne, co do zasady - w róznych przypadkach. Raz przy okazji bedzie poruszona kwestia aborcji eugenicznych, innym razem wczesnych aborcji przy pomocy pigułki poronnej (co nie jest tożsame z pigułka po, jak mozna wyczytac w internecie). Może i ktos ilustruje nimi temat pigułki po. ALe tak naprawde problem z nimi wg. środowisk proaborcyjnych jest taki, ze w ogóle są, a nie, że  w szczególnym przypadku nie odpowiadaja rzeczywistosci, kiedy 24 godziny po stosunku jest raczej jajeczko i plemnik, a nie już człowiek z nogami rekami ...
    Podziękowali 2Katarzyna Katia
  • @Paprotka nie odpowiedziałaś na moje pytania.


    I zrozum kobieto że zgwałcona kobieta zabija SWOJE dziecko!!!!
  • @Katarzyna czytam tutaj i nie tylko, dlatego piszę, że nie przeciw normalnym kobietom jest ten zapis.
    Miałem kiedyś bardzo przykre doświadczenie być podejrzewanym z bardzo nieciekawego paragrafu. Mimo tego nie jestem zwolennikiem zniesienia karalności, bo autentyczni sprawcy poszliby wolno.
    Podziękowali 2Katarzyna Nika76
  • Paprotko wiesz doskonale że odpowoadając na moje pytania , które są na temat, stracisz argumenty.

    A co do kobiet zgwałconych i twojej argumentacji strzał w stopę.
    Piszesz że nie jest inkubatorem dla najcenniejszego życia.
    Ale skoro ono jest najcenniejsze to już nic bardziej cennego nie może być, nawet wolność i prawo wyboru kobiety są mniej cenne.
  • Czy dobrze rozumiem, że zdaniem Paprotki dziecko stanowi własność matki, z którą może zrobić cokolwiek jej przyjdzie do głowy? Nie wiedziałem, że we współczesnych czasach ktoś może mieć tak zacofane poglądy.
  • Ja nie rozumiem dlaczego skoro tyle kobiet tak się obawia gwałtów to nie walczą o prawo do zamordowania gwałciciela.
    O ile łatwiej byłoby żyć kobiecie wiedząc że pomściła swoje krzywdy i już nigdy on jej nie zagrozi ani innej .

    Okazuje się że życie gwałciciela jest więcej warte niż własnego dziecka!!

  • Celne spostrzeżenie. Jakoś nie widać protestów w sprawie surowszego karania za gwałty.
    Podziękowali 1Nika76
  • Nie wolno mordować nawet gwałciciela. Natomiast można się zastanowić, czy nie byłoby sprawiedliwe stosowanie kary śmierci również w przypadku gwałtu. Do rozważenia, szczególnie w przypadku gwałtów zbiorowych czy ze szczególnym okrucieństwem albo jeżeli następuje zgon ofiary.
    Podziękowali 2apolonia Katia
  • Kobieta która chce mieć dziecko z facetem nawet nie musi go przymuszać siłą.
  • Paprotka powiedział(a):
    Jasno napisałam, że w przypadku gwałtu najwyższą wartość ma decyzja kobiety,
    No, bo co tam życie poczętego dziecka, decyzja kobiety, to jest wartość najwyższa! Dla jednych będzie najwyższą wartością w przypadku gwałtu, ale wielu jest takich, co sobie to rozciągną na chorobę lub kalectwo dziecka, albo na sam fakt niechcianej ciąży...
    Nie można kobiety zmusić do urodzenia dziecka z gwałtu - pozwólmy jej decydować!
    Nie można kobiety zmusić do urodzenia dziecka poważnie chorego (jakże można wymagać od niej heroizmu?) - pozwólmy jej decydować!
    Nie można kobiety zmusić do urodzenia dziecka, którego nie chce i nie kocha - pozwólmy jej decydować!
    Podziękowali 1Kresowianka
  • edytowano wrzesień 2016
    @Tola - a każdy facet idąc z kobieta do łóżka chce mieć z nią dziecko???
    Czy chodzi Ci o to, że mężczyzny nie da się zgwałcić? Znaczy się, kobieta nie może, nie, żeby inny mężczyzna.
  • Straszne jest to jak można manipulować.  "Zmusić kobietę do urodzenia". No tak, bo jak się nie zmusza to wtedy jest wybór. Tylko tego wyboru zupełnie pozbawione jest dziecko. Jemu nie będzie dane się urodzic. Zadziwia mnie jak można wierzyć w to że aborcja będzie lepszym rozwiązaniem dla skrzywdzonej kobiety niż ciaza i urodzenie. Naprawdę, jestem kobietą i nie umiem pojąć jak kobieta może uważać ze pozbycie się dziecka może w jakikolwiek sposób ulżyć. Solidarność kobiet wg feminizmu ma dla mnie raczej ponure oblicze nienawiści jednych kobiet wobec drugich. Kobiet które uważają że moga  miec kontrolę nad innymi kobietami-mniej swiadomymi ich zdaniem, skrzywdzonymi, doświadczonymi trauma. Ja naprawdę nie umiem pojąć jak w kobiecej głowie może w ogóle narodzić się przyzwolenie na zabicie dziecka. 
    Podziękowali 1Katia
  • maliwiju - odpowiedziałam wystarczająco. jeśli nie rozumiesz to trudno. W opisanych przeze mnie sytuacjach dla mnie wartością nadrzędną jest decyzja kobiety – tylko tyle i aż tyle. Nie potrzeba imputować jakichś manipulacji o robieniu „czegokolwiek co przyjdzie do głowy”, tylkomaciek. Źle rozumiesz. Opisałam wyraźnie dwie konkretne sytuacje.

    Co do karania za gwałt, już kilka stron temu pisałam o tym że obecne wyroki w polskim prawie są śmieszne, i że właśnie z tego powodu wprowadzanie kary więzienia dla kobiety która po gwałcie podda się aborcji jest szczególnie okrutne. Nie lobbujecie za surowszym karaniem gwałcicieli tylko za karaniem ofiar. Gdyby zwolennicy całkowitego zakazu aborcji skupili się na walce o surowsze wyroki dla gwałcicieli (osobiście dopuszczam w tym wypadku nawet karę śmierci) to byliby bardziej autentyczni w swojej walce o lepszy świat niż teraz gdy chcą zmuszać kobiety do rodzenia dziecka z gwałtu.

    A komentarz tylkomaćka że takich protestów nie widać – serio ??? No pewnie, wśród prolajferów i innych bliskich wam kręgach nie widać, bo zajmują się tym pogardzane przez was feministki i dowolnie rozumiane lewactwo. czy tzw niezalezne, prawicowe, proreligijne portale rozpisują się o historiach gdzie gwałciciel dostał zawiasy, uniewinnienie, prowadzą na ten temat jakieś kampanie?

  • > zajmują się tym pogardzane przez was feministki

    Gdzie i kiedy się zajmują? Google nic o tym nie wie:
    https://www.google.pl/search?q=feministki+protest+kary+za+gwałty

    Co najwyżej takie akcje widać: "Szwedzkie feministki: Proszę nie brońcie nas gdy będziemy gwałcone".


    Podziękowali 1Rogalikowa
  • zostawcie już Paprotkę w spokoju - no przecież od kilku stron widać że zostaje tylko pomodlić się żeby zanim stanie przed Najwyższym Sądem zdążyła zmienić swoją "wartość nadrzędną" a do tego czasu nie miała okazji wprowadzić jej w życie...

    Podziękowali 2Agnieszka5 gabriela
  • Tola powiedział(a):
    @Katarzyna ;Inna sprawa, kto tak manipuluje interpretacją tego zapisu, by osobom zupełnie niewinnym zaimputować, że ktoś chce je po sądach ciągać i do więzienia pakować w sytuacji dramatu, jakim jest niezawiniona strata dziecka w czasie ciąży. 

    Tu jest pies pogrzebany. To nie manipulacja, to wynika wprost z zapisów projektu. Ładnie to ubrała w słowa @Anka, ileś wpisów wyżej. Dlatego TEN konkretny projekt zaostrzający obecną ustawę jest do kosza.

    E tam do kosza. 
    Zapisy ustawy zmieniającej mogą być zmienione w toku prac w komisji sejmowej lub potem w senackiej. Wystarczy, że stworzy się lex specialis jeśli chodzi o karanie matki. 
    Nie jestem legislatorem, więc konkretnych zapisów nie proponuje, ale mówienie, że przez ten zapis ustawa nadaje się do kosza świadczy o nieznajomości procesu legislacyjnego. Zapis można spokojnie zmienić. Tylko trzeba usiąść i sensownie pomyśleć, a nie histeryzować.
    Podziękowali 2Hope Katia
  • tylkomaciek, przykładowy link. własnego wyszukania nie umiesz sprawdzić?

    http://www.tokfm.pl/Tokfm/51,103454,20062119.html

    oczywiście to tylko jeden z wielu przykładów, a i tak zaraz ktoś napisze że tokfm to lewactwo i nic nie warte źródło (co tylko potwierdzi co napisałam). gdybyś chciał mógłbyś znaleźć tego dużo więcej, i jeśli chodzi o artykuły i akcje na większą skalę. możesz się zdziwić, bo prawicowców tam chyba nie wypatrzysz. a przy okazji, chętnie zapoznam się z ich działaniami na rzecz zwiększenia wyroków dla gwałcicieli. była też jakis  czas temu historia tłumaczki zgwałconej na wyjeździe slużbowym przez kolegów z pracy. poguglajcie sobie jakie wyroki dostali. nie widziałam oburzonych artykułów na ten temat w prawicowych mediach, jakoś się składa że pisały o tym takie które wy uważacie za lewackie.
  • Podobno "zły pisowski minister Ziobro" interweniował w sprawie zbyt niskiego wyroku za gwałt. Może więc jednak nie tylko feministki interesują się tym problemem?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.