@AgaMaria pokolenie nie ma tu nic do rzeczy, ja też kupuje tylko stacji arnie bo ma tak niewymiarowa figurę ze muszę przed zakupem przymierzyć, a tabelach podawanych w sklepach internetowych zawsze któryś wymiar mocno się nie zgadza i mam kłopot z rozmiarem. Za to moja siostra kupuje w sieci bez proble
Dzięki za pocieszenie. Ja to w ogóle nie za dużo kupuję. Zwłaszcza spódnic i spodni. Chodzę w tym, co mam. Dżinsy mam jedne. Słownie jedne. Natomiast tej zimy obkupiłam się w sweterki. W sklepie z polską dzianiną.
Śliczne te spódnice choć dla mnie ceny za wysokie, jak ktoś potrafi przytyć 6 kg w miesiąc to szkoda wydawać dużo na spódnice. Ja bardzo lubię długie, ale ile bym nie miała wszystkie brudne bo dzieci lubią się przytulać do maminej spódnicy brudnymi łapkami...Lubie spódnice, ale robiłam już kilka podejść i kończę w spodniach - jak wy "biegacie" za dziećmi w spódnicach? w długiej tyle, ze kanara nie wyrżnę, a w krótkiej jak kuczne to mi zaraz wszystko widać.
@lila to jest właśnie największy problem sukienek i spódnic;/ od roczniaczki po stulatkę ciągle brudne, potargane, a to gumka ciśnie, a to oczko poleci, a to krok w kolanach itd.
ja najczęściej kupuję dla siebie w Biedronce i nie chodzę w rajstopach po domu tylko zakładam na wyjście i wracam, ale i tak są praktycznie jednorazowe;/
Rajty jak są w biedronce wyprzedaże to zawsze jest pełno. 100grubosc kupowałam ostatnio za 2 zl. Cenkie tez tanie były. Nawet wszystkie rozmaiary były ale 2 i 3 to bezograniczen. Edit.lit.
Po domu juz wyłącznie spódnice, sukienki i nie mam problemu przy lataniu przy czwórce. @mamlu jak czujesz "ten" zew to się mu po prostu oprzyj Tragedia jednak bo mamy dwa rowery z ramą, a niedaję rady w spódnicy na nich śmigać, muszę wygrzebać jakieś spodenki ale mnie taka niechęć ogarnia, jak za karę muszę je założyć. Niee, jadę jutro autem na zakupy.
Tragedia jednak bo mamy dwa rowery z ramą, a niedaję rady w spódnicy na nich śmigać, muszę wygrzebać jakieś spodenki ale mnie taka niechęć ogarnia, jak za karę muszę je założyć. Niee, jadę jutro autem na zakupy.
Po nowy rower, dobry do jazdy w kieckach?
Już kilka lat, jak nie noszę spodni, no tylko czaasem piżamowe.
No, prawie się zabiłam ostatnio. Zapomniałam, że mam na sobie jeansową spódnicę i chciałam wsiąść na rower. Zamach nogi do tyłu i ... leżymy. I ja i rower
Ołówkowe noszę, tyle, że z rajstopami. Dobrze, że mam jedną białą spódnicę z bawełny, linia przepraszam "syrena" ale tak to się chyba nazywa albo częściowy dzwonek. Bardzo wygodna i jeszcze ma kieszenie wpuszczone. Raczej fason maskujący, nie jest w niej gorąco, bo nie sztuczna, tyle, że się brudzi, bo biała.
@mamlu , ta granatowa w kwiaty- wspaniala!!! Extra po prostu, wow wow Druga- ta dluga po prostu ok, taka juz zwyczajna bardziej. Pisze o niej tak spokojnie, bo mam prawie identyczna- kolor ten sam tylko dolem bardziej prosta, bez troczka w pasie, na gumce.
Komentarz
Natomiast tej zimy obkupiłam się w sweterki. W sklepie z polską dzianiną.
I tez niewymiarowa jestem
Pięknie wyszczuplają...
Tylko trudno je znaleźć w rozsądnej cenie
ja najczęściej kupuję dla siebie w Biedronce i nie chodzę w rajstopach po domu tylko zakładam na wyjście i wracam, ale i tak są praktycznie jednorazowe;/
@mamlu jak czujesz "ten" zew to się mu po prostu oprzyj
Tragedia jednak bo mamy dwa rowery z ramą, a niedaję rady w spódnicy na nich śmigać, muszę wygrzebać jakieś spodenki ale mnie taka niechęć ogarnia, jak za karę muszę je założyć. Niee, jadę jutro autem na zakupy.
Już kilka lat, jak nie noszę spodni, no tylko czaasem piżamowe.
Zapomniałam, że mam na sobie jeansową spódnicę i chciałam wsiąść na rower. Zamach nogi do tyłu i ... leżymy. I ja i rower
i nogi przodem nie przełożę wygodnie, wolę tyłem.
Rower ok bo siniaków nie ma, w przeciwieństwie do mnie
o reklamie antyaborcyjnej nie wiedziałam
po tamtych bilbordach kompletnie ich omijam
Bardzo wygodna i jeszcze ma kieszenie wpuszczone. Raczej fason maskujący, nie jest w niej gorąco, bo nie sztuczna, tyle, że się brudzi, bo biała.
Widze, ze mamy podobny gust
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0484089004.html#Pudroworóżowy
Kupiłam bo mi się podobała.M.in ciekawy nietypowy kolor... Teraz jednak rozważam zwrócenie.
Wiem, że kolor modny, ale ja sie go wystrzegam, bo wyglądam w nim, jakbym niedawno umarła.
No wlasnie. Sam kolor mi sie podoba. Tyle, ze nie wiem jak to sie ma do mnie.