do sukienki podstawą są buty a ja w obcasach nie mogę śmigać, bo zbyt wiele kilometrów pokonuję a do płaskich butów, np. balerinek dobrze mieć płaski brzuch
Sa jeszcze halki i majtki wyszczuplające Ja z result nie chodze na obcasie. Zimna zdarzają mi sie Uggi, normalnie martensy, na jesieni takie buty do kostki, w lato klapki. Ja wiem, ze to jest mega abstrakcja dla kogoś, kto zawsze w dżinsach chodził wyobrazić sobie łażenie nagle tylko w sukienkach. Bo jak wyglądam i jak sie ubrać, no i co ludzie powiedzą Ale ja sie przyzwyczaiłam, ludzie sie przyzwyczaili, teoche wypróbowałam co mi pasuje, a co nie i jakoś śmigam w tych kieckach.
Ale musze przyznać, ze jestem tez bez konkurencji Pracuje głównie z facetami, albo kobietami, które nie za bardzo zwracają uwagę na swój ubiór, wiec już sam fakt, ze jest sukienka jest po prostu wow Nie liczą sie płaskie buty, czy odstający brzuch
Choc to wątek sukienkowy.... marzą mi się oksfordki, lakierowane, sznurowane(moze dla oksfordek to oczywistosc- nie wiem), granatowe, smukłe, zgrabne, podwyższane trochę na całości... ktoś? coś?
piękne te klasyczne Churchy ponadczasowe lepiej nie szukam specjalnie w kolorze navy bo spać nie będę mogła
tymczasem wylicytowałam sukienkę COS oczywiście granatową, z wstawkami bordo i róż używaną, cena wcale nieatrakcyjna ( nie mam SH w zasięgu możliwości) ale chyba zapewni mi duzo "świętego spokoju" bo męczą mnie dylematy "co na siebie włożyć"
Nielubiany tutaj HM ma bardzo duży wybor ciążowych sukienek. Takich oficjalnych i na co dzień. Warto w dziale wyprzedażowym pobuszować! Ja wlasnie z wyprzedaży kupiłam za cenę kilku kaw zupełnie odjechana, kremowa, satynowa, asymetryczna - po prostu czadowa sukienkę. Nie mam pojęcia gdzie ja założę, ale okazja pewnie sie znajdzie, jakieś letnie przyjęcie czy inna impreza rodzinna.
I polecam przymierzyć w sklepie stacjonarnym, nawet jeśli myślisz że fason jest nie dla ciebie - ja tak myślałam o ten sukience, ale jest tak wymodelowana że leży super na brzuchu a tyłka nie podkreśla
Nie wiem, jak rośnie Ci brzuch w ciazy ale w większości sukienek rozkloszowanych z Marie Zelie da sie przechodzić większość ciąży. Z eleganckich aglaia, melia, Alodia - te sprawdzone. Z dzianiny polo, semillon, teraz nowa kopertowa wprowadzili do oferty, więc i na ciążę i potem do kp super
Karolinka, tak na czuja to bym rządziła cos w długości maxi z podkreślona talia i wycięciem w serek. Ale to trzeba pomierzyć, popatrzyć, pochodzić i troche poeksprymentowac. Ale generalnie zasada jest taka, zeby zakrywać to ci mniej doskonale, a eksponować te doskonalsze miejsca. No i buty.... do dzisiaj łażę w glanach do sukienek, fajny kontrast robią. Ale czasem po prostu je pasują, a jest za zimno na klapki Jednak warto by było ta nogę wydłużyć i odciążyć. Ja zaczynałam od butów na takiej jakby koturnie , a pisząc te słowa siedzę w butach na prawdziwym obcasie, chociaz kiedys tez było to dla mnie nie do pomyślenia i bleee. To nie musi być od razu szpilka, ani raczej w Twoim przypadku nie powinna być. Trzeba dostosowywać szerokość obcasa do wymiarów nogi, inaczej efekt świnki Pigi gwarantowany. Czyli cos bardziej w stylu grubszego słupka niz cieńszego, nie za wysokie na początek. Na serio da rade w tym chodzic, a efekt duży. Ale wiesz, ja tak gdzies od dwóch lat eksperymentuje, moze ktos wie lepiej.
do sukienki podstawą są buty a ja w obcasach nie mogę śmigać, bo zbyt wiele kilometrów pokonuję a do płaskich butów, np. balerinek dobrze mieć płaski brzuch
Kupujesz gacie wyszczuplające I już Małgorzata, możesz jakieś polecic ? Kupione na allegro to niewypał kompletny
Ja wywalilam len z szafy, jednak nie lubie taka wygnieciona chodzic Miałam fajne, teoche hipisowskie tuniki, ale poza plaża nie za bardzo dało sie w tym nigdzie chodzic z powodu zagięć. Chyba, ze jakieś fajne mieszanki sa?
Ale udała mi sie przedwczoraj niezła sztuczka: miałam dokładnie jakieś 10 minut na zakupy. Wiec weszłam do sklepu, znalazłam jedna sukienkę, wzięłam bez przymierzania i pasuje super, w ogole jedna z przyjemniejszych do noszenia sukienek jakie mam To było w TK Maxx, bardzo lubie tam chodzic, bo jednak mozna cos innego niz w zwykłych sieciówkach dostac, czasem bardzo odjechane rzeczy.
Sfrustrowalam się. Nie ma normalnych sukienek w sieciowkach. Albo jakieś falbany albo kwieciste łąki albo fasony jak dla małych dziewczynek w których dorosła kobieta wygląda jakby z psychiatryka uciekła
Komentarz
taka:
https://greenpoint.pl/sukienki/7268-53114-dopasowana-sukienka-z-motywem-kraty.html#/33-rozmiar-38/2414-kolor-b18che26
i taka:
https://greenpoint.pl/sukienki/7251-52884-dopasowana-sukienka-z-motywem-pepitki.html#/33-rozmiar-38/2226-kolor-b18prt44
a ja w obcasach nie mogę śmigać, bo zbyt wiele kilometrów pokonuję
a do płaskich butów, np. balerinek dobrze mieć płaski brzuch
Ja wiem, ze to jest mega abstrakcja dla kogoś, kto zawsze w dżinsach chodził wyobrazić sobie łażenie nagle tylko w sukienkach. Bo jak wyglądam i jak sie ubrać, no i co ludzie powiedzą Ale ja sie przyzwyczaiłam, ludzie sie przyzwyczaili, teoche wypróbowałam co mi pasuje, a co nie i jakoś śmigam w tych kieckach.
ktoś? coś?
ponadczasowe
lepiej nie szukam specjalnie w kolorze navy bo spać nie będę mogła
tymczasem wylicytowałam sukienkę COS
oczywiście granatową, z wstawkami bordo i róż
używaną, cena wcale nieatrakcyjna ( nie mam SH w zasięgu możliwości)
ale chyba zapewni mi duzo "świętego spokoju" bo męczą mnie dylematy "co na siebie włożyć"
Muszę kupić kilka - w tym na komunie synka.
Ja wlasnie z wyprzedaży kupiłam za cenę kilku kaw zupełnie odjechana, kremowa, satynowa, asymetryczna - po prostu czadowa sukienkę. Nie mam pojęcia gdzie ja założę, ale okazja pewnie sie znajdzie, jakieś letnie przyjęcie czy inna impreza rodzinna.
Mam tę:
https://m.happymum.pl/d760a,do_karmienia_sukienki-magic_navy_dress.html
I drugą długą której nie mogę znaleźć...
I polecam przymierzyć w sklepie stacjonarnym, nawet jeśli myślisz że fason jest nie dla ciebie - ja tak myślałam o ten sukience, ale jest tak wymodelowana że leży super na brzuchu a tyłka nie podkreśla
No i buty.... do dzisiaj łażę w glanach do sukienek, fajny kontrast robią. Ale czasem po prostu je pasują, a jest za zimno na klapki Jednak warto by było ta nogę wydłużyć i odciążyć. Ja zaczynałam od butów na takiej jakby koturnie , a pisząc te słowa siedzę w butach na prawdziwym obcasie, chociaz kiedys tez było to dla mnie nie do pomyślenia i bleee. To nie musi być od razu szpilka, ani raczej w Twoim przypadku nie powinna być. Trzeba dostosowywać szerokość obcasa do wymiarów nogi, inaczej efekt świnki Pigi gwarantowany. Czyli cos bardziej w stylu grubszego słupka niz cieńszego, nie za wysokie na początek. Na serio da rade w tym chodzic, a efekt duży.
Ale wiesz, ja tak gdzies od dwóch lat eksperymentuje, moze ktos wie lepiej.
Cos takiego to ideał, rozumie, ze nie na co dzień, ale w takim stylu mysle ze byłoby Ci dobrze.
Fajny przegląd lnianych ubrań, można się zainspirować jak ktoś szyć potrafi- wyjdzie trochę taniej.. http://czarnaewcia.pl/lniana-garderoba-na-wiosne-i-lato-przeglad-12-najciekawszych-marek-oferujacych-lniane-ubrania/?fbclid=IwAR1R_oNCC9ezeuylKHpcZEXN4BmEUL5JDhT1BHvyh9PDjJX9VXufDG-PIEw
a buty to chce takie:
http://roeandjoe.com/kategoria/mama/buty-menorquina
Ale udała mi sie przedwczoraj niezła sztuczka: miałam dokładnie jakieś 10 minut na zakupy. Wiec weszłam do sklepu, znalazłam jedna sukienkę, wzięłam bez przymierzania i pasuje super, w ogole jedna z przyjemniejszych do noszenia sukienek jakie mam To było w TK Maxx, bardzo lubie tam chodzic, bo jednak mozna cos innego niz w zwykłych sieciówkach dostac, czasem bardzo odjechane rzeczy.
Jak z jakością?
https://pl.pinterest.com/pin/289074869819314831/
Albo jakieś falbany albo kwieciste łąki albo fasony jak dla małych dziewczynek w których dorosła kobieta wygląda jakby z psychiatryka uciekła
Nad wejściem do galerii handlowych powinien wisieć napis: "porzućcie wszelką nadzieję wy, którzy tu wchodzicie"
Reszta społeczeństwa skazana jest na rumianki i paprotki ..