Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

wątek sukienkowy

17475777980140

Komentarz

  • Czymś cienkolnianym nadal miło zakryć przed poparzeniem słonecznym.
    Podziękowali 1szczurzysko
  • @kitek łokieć się zakrywa bo od ramion robią sie pelikany  :D
    Podziękowali 1Joanna36
  • asiao powiedział(a):
    @kitek łokieć się zakrywa bo od ramion robią sie pelikany  :D
    :) :) :) 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Nie rozumiem idei zakrywanua gdy gorąco.
    Jak i w ogóle idei zakrywania na dwa palce i kolana.
    Znamiona trzeba zakryć albo zalepić. Ładniej rękawem niż plastrem.
    Podziękowali 1mayamima
  • A ja rozumiem zakrywanie w upal, bo zaraz mam mam poparzenie sloneczne i zmiany skorne. Ale tak bez przesady, od lokcia ok, ale ramiona i dekolt musza byc w słońcu zakryte. Ale to akurat rzadki chyba ze mnie przypadek. Dlatego wazna wtedy jest tkanina.

    Podziękowali 1Skatarzyna
  • Za to nie zakrywam glowy w sloncu, to mi nie przeszkadza.
  • zakrywanie bo ktoś musi (znamiona poparzenia itd) to ja rozumiem, nie rozumiem zakrywania ze "skromności".  Co nieskromnego jest w łokciach?
  • ale z tych sukienek MZ niektóre są dość ładne. Dużo jest gladkich. Są specyficzne, wiele jest podobnych w kroju ale te gładkie są bardzo bezpieczne, nawet przy ciężkiej figurze. 

  • A te w łączkę podobne są do sukienek w carry.
    Ale niektóre kwiaty też są bardzo ładne.
  • andora powiedział(a):
    A te w łączkę podobne są do sukienek w carry.
    Ale niektóre kwiaty też są bardzo ładne.
    Z Carey, to mam jedną taką sukienkę, granatowa, jednolita, uwielbiam ja.
  • Ideologia zakrywania się przez kobietę miała na celu nie prowokować mężczyzn do myśli nieczystych.
    Ale nie wiem jaki to ma sens aktualnie.
    Kobiety chodzą tak żeby im było wygodnie.
  • Carrya generalnie dość ładne to ubrania o dość dobre gatunkowo, szegolnie jak się porówna.do cen.
  • Swoją drogą nie było by mi wygodnie na codzien chodzić w takiej kiecy po domu ...no chyba że bym nic nie robiła z prac domowych 
  • a mi jest w takich wygodnie nawet w domu i niektóre chętnie bym kupiła, szkoda ze kosztują wiecej niż mój miesięczny czynsz
  • Noż kurka, bez przesady. Moja siostra ma "łączkę" z MZ i wygląda w niej zjawiskowo. Ja mam jedną - bez wzoru - obskoczyłam w niej dwa wesela i święta różne. 

    Poza ty de gustibus non est disputandum, czyż nie?
    I co Was tak cudze pieniądze bolą? Jeden wydaje na wczasy inny na kiecki. Jego sprawa. Ech... Weźcie się czasem poczytajcie z krytyką minimalną, co? Bo normalnie poziom bufonady mega. Jakiś problem z przerostem. Ewidentny.  

    Podziękowali 3Aga85 apolonia Aniuszka
  • najpiękniej w MZ wygląda żona właściciela, to są sukienki na jej figurę, na tych zdjęciach z otwarcia wyglądala pięknie, lekko z gustem, niestety takich figur mało na świecie
    Podziękowali 3Skatarzyna Monira E.milia
  • Siedzę z Ulcią w szpitalu , nic poważnego ale mam czas. Polecam blog o typach urody GretyKredki , jednym kobietom pasuje taki typ estetyki innym pasuje inny. Ja w kwiatkach na takich krojach wyglądam jak Ci dwaj truposzowaci piraci w babskich ciuszkach z"  Piratów z Karaibów " co w łódce
    płynęli. Słodki dziewczęcy krój i słodki wzór silnie kontrastują z ostrymi lub grubymi rysami twarzy i chłopięcą bądź masywną sylwetką, na  niekorzyść kobiety która takie rysy i figurę ma. Na ww blogu można poczytać komu pasuje jaka  proporcja kobiecych elementów garderoby, wg typologii Kibbe. 
  • Rien powiedział(a):
    Noż kurka, bez przesady. Moja siostra ma "łączkę" z MZ i wygląda w niej zjawiskowo. Ja mam jedną - bez wzoru - obskoczyłam w niej dwa wesela i święta różne. 

    Poza ty de gustibus non est disputandum, czyż nie?
    I co Was tak cudze pieniądze bolą? Jeden wydaje na wczasy inny na kiecki. Jego sprawa. Ech... Weźcie się czasem poczytajcie z krytyką minimalną, co? Bo normalnie poziom bufonady mega. Jakiś problem z przerostem. Ewidentny.  

    To się nazywa "kwaśne winogrona" :D
    Podziękowali 1apolonia
  • Joanna36 powiedział(a):
    Ja w kwiatkach na takich krojach wyglądam jak Ci dwaj truposzowaci piraci w babskich ciuszkach z"  Piratów z Karaibów " co w łódce
    płynęli. 
    :D 

    Joanna36 powiedział(a):
    Słodki dziewczęcy krój i słodki wzór silnie kontrastują z ostrymi lub grubymi rysami twarzy i chłopięcą bądź masywną sylwetką, na  niekorzyść kobiety która takie rysy i figurę ma. 

    Aż sprawdzę tego bloga, ale zawsze na takie uogólnienia przychodzą mi do głowy przypadki odwrotne. 
    Np. Sarah Jessica Parker, o chłopięcej budowie i ostrych rysach, wygląda bdb w loczkach, kwiatkach i tiulach, bo nie jest przesłodzona. I odwrotnie, słodka buźka i kobieca figura + kwiatki i loczki wygląda fatalnie.
    Estetykę nie tak łatwo ująć w ścisłych regułach!
  • Sarah nie ma typowej chłopięcej budowy , biust miała i dość cienkie smukłe kończyny. Wąską klatkę piersiową, ramiona szersze. Jej styl ubierania to był miks elementów damskich i męskich.Chodzi o to żeby kontrast czy harmonia wydobywały urodę.  Damska twarz plus figura to np. MM, w męskim garniturze by wyglądała jak Charlie Chaplin, a np. Marlena Dietrich wyglądała super. 
  • edytowano kwietnia 2019
    Słodki styl na kobiecej kobiecie:

    I na kobiecie o ostrych rysach i chłopięcej sylwetce:


  • Pierwsza z tego co pamiętam jest Soft Natural, i sukienki cioci kloci jej nie pasują. Natomiast Sarah ma biust i jest smukła i dobrą robotę robią jej włosy. 
    Podziękowali 1Bagata
  • Ja to nie mam wyobrażenia jak cos bedzie wyglądało na mnie. Wiec ostatnio kupiłam sporo, i bede odsyłać. Jeszcze te modelki rozmiar S i na nich wisi, a na mnie XL się opina. 

  • Marie Zelii dobrze życzę.  Polska firma,  niech się rozwija.  Nie kupuję,  bo ceny dla mnie z kosmosu.  Ale moje kroje - stety niestety. 
    Za płotem mam jedwab i wełnę z cos za grosze, dlatego zawsze wybieram je. Tylko będę musiała schudnąć, bo kroje, które byłyby idealne, teraz leżą smętnie.  Na tym etapie muszę po prostu przetrwać do porodu. I już w pewnym wieku nie wypada nosić się jak dziewczynka. Po domu ok, tak mi wygodnie, ale gdy wychodzę to już nie. 
  • No wiesz, po domu śmigam w kieckach młodzieżowych- tych samych od 20 lat. Bo lubię. Nawet mama ostatnio powiedziała,że mam je dać na szmaty.  
  • A jak należy się ubierać "w pewnym wieku"?
  • Garsonka, cielista rajstopka ;) 
  • Ja tam lubie mlodziezowe..
    Ostatnio sprawilam sobie taką. Za kolana za łokcie.  I bez dekoltu. Za to z kapturem w trawiastej zieleni i wąską bez zakladek i falbabeczek. Taka w ktorej nie wygladam jak szafa trzydzwiowa.

    A druga odswietna z wełny uszylam. W ceglastej czerwieni. Tez za kolana i lokcie bez dekoltu za to w stylu lat szescdziesiatych. Z podszewka coby sie nieelektryzowala. 

    A typy kilby sa swietne. Ja np jestem classic . podobno rzadki. Ale wiem juz dlaczego w niektorych rzeczach wygladalam i czulam sie jak przebrana chociaz na innych bardzo mi sie podobaly. Przestalam sie czuc jak dziecko we mgle i mam mniej nieudanych zakupów.
  • Ale fakt. Najlepiej nauczyc sie szyć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.