@Anka pewnie że Tusk nie odpowiada za wszystko, bo przecież KNF jest niezależny, prokuratura też wtedy była niezależna. Odpowiada ze względu na nadzór nad służbami i o to mozna sie przyczepić (notatka ABW).
Natomiast z drugiej strony jest tak jak napisałaś - tzw. niezależne podmioty są jak najbardziej uwikłane w relacje z władzą. Formalnie i medialnie są one niezależne, ale ta niezależność jest mocno ograniczona. I nie chodzi tutaj nawet o zależność typu "ja mówię, ty robisz", ale o bardziej zniuansowane zależności typu: "nie można uznać zabrania pieniędzy z OFE za kradzież, bo to rozwali budżet państwa, bądźmy panowie i panie sędziowie odpowiedzialni."
A konkretnie do Chrzanowskiego. Z całości nagrania wychodzi na to, że Chrzanowski był jedynym gościem, który chciał pomóc Czarneckiemu, być może za "drobną przysługę". Natomiast reszta systemu go zeżre; za chwilę będą publikowane dane Getin za kolejny kwartał (za półrocze ma kosmiczną stratę), kilka dni temu wiceprezes zrezygnował z funkcji a podmioty powiazane z Czarneckim sprzedają obligacje Getinu; w sejmie właśnie przechodzi ustawa umożliwiająca przejmowanie banków w takich sytuacjach. Także pan Czarnecki może już pojechać ponurkować.
O czym wy piszecie? Poprzednik Chrzanowskiego w KNF Jakubiak po skonczeniu pracy w tej instytucji przeszedl prosto do pracy w banku, bodajze mbank. Jeden syf. To jest wogole niepotrzebna instytucja skoro przy jej istnieniu dochodzi do przekretow jak amber gold, kredyty pseudofrankowe i inne. Co najsmieszniejsze to KNF utrzymywany czesciowo jest przez banki, no coz pan placi, pan wymaga...
A sprawa jest dodatkowo rozegrana w ten sposób, że Ziobro uderza w Morawieckiego. Zwykłe zjadacze chleba (w tym zwolennicy dobrej zmiany) nie kumają, że bankowość trzymają chłopaki od Zbyszka, a afera idzie na konto Morawieckiego
A myslicie ze bakster Morawiecki nie ma nic wspolnego z ta afera? To sa jego metody dzialania, klamie w zywe oczy. Mysle ze Chrzanowski dzialal na jego polecenie.
To wszystko prawda. Tyle, co to zmienia, ze na najwyższych szczeblach władzy dochodzi do zachowań przestępczych? I jeszcze raz namawiam do odczytania całości stenogramów, bardzo ciekawa lektura
Ale to teraz nagle do tego dochodzi? Przecież stenogramy rozmów z Sowy pokazywały dokładnie to samo. "Zachowania przestępcze" za które nikt nigdy nie pójdzie siedzieć. Taka jest mniej więcej różnica między ludźmi którzy mają władzę i którzy jej nie mają. Ci pierwsi rzadko stają się przestępcami, choć prawo przestępują jako i ci drudzy.
Wiesz jaki jest mój ulubiony kazus prawniczy? Uznanie przez SN, że sędziowie stanu wojennego sądzący na podstawie dekretu za czyny sprzed daty dekretu postępowali ok, gdyż albowiem PRL dopuszczał prawo działające wstecz.
Porównywanie tej afery do amber gold, to żenada. Tu propozycja korupcyjna jednego gościa w zacisznym gabinecie, tam oficjalne działanie na cały kraj wielokrotnego przestępcy, a w tle próba rozłożenia LOT'u. I bezrobotna córka premiera kupująca mieszkanie za prawie 2mln.
Przecież propozycja korupcyjna Chrzanowskiego pada właśnie w kontekście bankructwa firmy Getback (której obligacje sprzedawały banki Czarneckiego) - w związku z którym ludzie potracili oszczędności całego życia dokładnie tak, jak miało to w przypadku AmberGold.
Pamięć ludzka nie jest aż tak krótka, by zapomnieć o przesłuchaniu D. Tuska kilka dni temu - tak jak mówiłam, jakby posłuchać wypowiedzi Wasserman w tym kontekście, to nieźle sama pogrąża obóz rządzący Oczywiście w obydwu tych przypadkach nie może być oczywiście mowy o bezpośredniej odpowiedzialności premierów - natomiast duże wątpliwości budzi sposób działania podległych im instytucji.
A insynuacje odnośnie Kasi Tusk idiotyczne - ona z samego bloga czerpała dochody wielokrotnie przewyższające zarobki przeciętnego Polaka. Żadna w tym jej zasługa, bo blog bardzo przeciętny, ale samo nazwisko generowało ogromną klikalność, co przekłada się na zainteresowanie reklamodawców.
Poza tym każdy bank udzieli kredytu na mieszkanie nawet osobie bezrobotnej, jeśli podżyruje go premier.
Poza tym każdy bank udzieli kredytu na mieszkanie nawet osobie bezrobotnej, jeśli podżyruje go premier.
Kupiła za gotówkę.
co przekłada się na zainteresowanie reklamodawców
Czyli zainteresowani przekazywali kasę córce. Nie wątpię, że bezinteresownie
W KNF zainteresowany miał przekazać pieniądze nie córce czy synowi, tylko jakiemuś znajomemu.
Turturek różnica polega na poziomie, na którym to się działo. Tu zrobił coś jeden z urzędników, tam ślepe były służby różnego rodzaju, a uwikłany w dziwną umowę był syn samego premiera. Przy ślepocie tego ostatniego. Ale nie ma się co dziwić, przesłuchanie pokazało, że niczym się nie interesował, a generalnie cierpi na sklerozę.
Twój wpis pokazuje, że kompletnie nie rozumiesz współczesnej rzeczywistości ekonomicznej. Dzisiaj nie jest tak, że musisz być właścicielem dużej fabryki czy kamienicy, by czerpać zyski. Przestrzeń reklamowa często sama w sobie generuje olbrzymi zysk (pod warunkiem, że jest dużo wejść i kliknięć w reklamy). Tu nie ma nic podejrzanego, dokładnie w ten sposób zarabiają takie blogerki-celebrytki jak Maffashion czy Macademian Girl. One także mają miliony wejść i piękne mieszkania. Chociaż one na swój sukces pracowały od podstaw same, Kasi Tusk "klikalność" zapewniło znane nazwisko. Nawet nie trzeba osobiście kontaktować się z reklamodawcami - najczęściej po prostu instaluje się wtyczkę Google AdSense i za każde wejście na stronę i kliknięcie wpada kilkadziesiąt groszy. Przy milionie odsłon miesięcznie z tego robi się naprawdę gruba kasa.
Sprawdziłam, Tusk podżyrował mieszkanie synowi, Kasia Tusk kupiła za gotówkę. Ale mnie to nie dziwi zupełnie, przecież bez problemu można to sfinansować z zarobków z bloga czy z pensji premiera.
I żałosne są te próby pisowców znalezienia czegokolwiek na Tuska. (Jakkolwiek oceniamy go jako polityka).
Przypominam, że prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie jego syna, a podczas przesłuchania nawet sama Wasserman mogła sugerować jedynie, że został wykorzystany w tej aferze. Kolejne przesłuchania polityków PO (Tuska i Rostowskiego) pokazały, że prokuratura kompletnie przeciwko nim nie ma, nie tylko twardych dowodów, ale i żadnych poszlak. (Przy czym oni zeznawali jako świadkowie, nie oskarżeni, to wiecie, prawda?)
Dwa miliony z bloga? Wow Ile czasu zajęło jej zarobienie ?
Założyła blog w lutym 2011
wraz ze wzrostem kliknięć, obserwatorów pojawiły się firmy które zaproponowały współpracę. I coz, no nijak nie da się tego robić pokątnie- może „Kryśce z BlogaX” uda się zainkasować karton delicji za ich reklamę, czy zestaw kosmetyków za reklamę tychże, ale nie osobie której poprzez nazwisko patrzą na ręce i każda złotówka wyliczają. Skoro otworzyła swoją działalność to i zarobiła. A ze zarobiła więcej niż przeciętny Kowalski? Chyba powinno się raczej podziwiać za przedsiębiorczość niż podejrzewać za machloje. Ale widać taka natura niektórych ze jak kto zarobi więcej to pewno kradł.
Z tego, wo widac na blogu , Kasia Tusk czerpala zyski z: bloga, firmy odziezowej, spotkan autorskich, wszelkich spotkan reklamowych i wywiadow w gazetach , wydala tez dwie ksiazki - z ktorych zwlaszcza pierwsza sprzedala sie w niezlym nakladzie. Nie lubie Tuska, ale sadze, ze oprocz tego, ze nazwisko ulatwilo jej wejscie w odpowiednie srodowisko i nawiazanie kontaktow, naprawde nei musiala korzystac ze wsparcia ojca. Zreszta, on w momencie, kiedy Tusk byl premierem, zarabiala wiecej od niego... Secundo - jak rozumiem, mieszkanie kupila wraz ze swym obecnym mezem, ktory tez do ludzi ubogich nie nalezy.
Porównywanie tej afery do amber gold, to żenada. Tu propozycja korupcyjna jednego gościa w zacisznym gabinecie, tam oficjalne działanie na cały kraj wielokrotnego przestępcy, a w tle próba rozłożenia LOT'u. I bezrobotna córka premiera kupująca mieszkanie za prawie 2mln.
Pamięć ludzka jest krótka.
Tak. Faktycznie. Pikuś taki. Cóż to jest w porównaniu do osmiorniczek... Amber gold-afera stulecia. Znikająca kasa SKOKÓW tez drobiażdżek. Sposob prowadzenia sprawy wzorcowy. Ruszenie procedur jak w Mozambiku. Panom kontrolerom dłużej zajęla jazda po Wawce niz powrot zainteresowanego z Singapuru ( za mediami).
Nieprawdopodobna historia wymuszania zatrudniania znajomego prawnika za wynagrodzenie powiązane z wartością banku stała się przyczyną odwołania przewodniczącego KNF.
Jednakże prawda o działaniach osób z KNF jest znacznie bardziej ponura niż zwyczajna korupcja czy przekroczenie uprawnień przez szefa KNF. W rzeczywistości mieliśmy do czynienia z klasycznym działaniem rekieterów, którzy wymuszają wynagrodzenie za "ochronę" przed stworzonym przez siebie zagrożeniem. Ktoś doprowadził do tego, że w maju 2017 roku Minister Finansów wydał rozporządzenie, które wprowadziło nowe wymogi kapitałowe dla banków, które udzielały kredytów walutowych. Rozporządzenie było wymierzone tak naprawdę w Getin Nobel Bank, czyli jedyny prywatny, polski bank. Oznaczało ono, że bank ten (który ma zgromadzone wielomiliardowe kapitały akcjonariuszy) nagle w wyniku wprowadzonych nowych zobowiązań (tzw. waga 150%) nie spełniał wymogów kapitałowych. Wprowadzona waga 150% jest czymś niezwykłym w krajach UE, gdzie standardem jest waga 35-50%, a waga 150% jest maksymalnie dopuszczalna przez prawo. Istotą tej wagi jest obowiązek posiadania kapitałów własnych w stosunku do udzielonych kredytów. Waga 100% oznacza w tym przypadku obowiązek posiadania 10% kapitałów własnych, w stosunku do udzielonych kredytów. Przed tym rozporządzeniem banki musiały mieć 5% kapitałów własnych w stosunku do kredytów zabezpieczonych na nieruchomościach (czyli waga wynosiła 50%). Po wydaniu rozporządzenia banki musiały mieć 15% kapitałów w stosunku do udzielonych kredytów, o ile kredyty hipoteczne były udzielone w walutach (waga 150%). Wprowadzone rozporządzenie doprowadziło do sytuacji, że Getin Nobel Bank z dniem wejścia w życie tego rozporządzenia (grudzień 2017) wymagał dokapitalizowania na prawie 1 miliard złotych, gdyż tak przełożyła się ta "waga" na jego obowiązki kapitałowe.To że rozporządzenie uderzy prawie wyłącznie w GNB było znane w momencie jego wydawania, gdyż KNF i MF przygotowało estymację skutków tego rozporządzenia. Z tego powodu bank ten znalazł się w programie naprawczym, którego każdy element nadzoruje KNF. Można powiedzieć, że rozporządzenie to oddało bank "na łaskę i niełaskę" KNF. W komisji zaczęły wówczas pojawiać się głosy, że należy bank znacjonalizować za 1 zł. Jak wynika z nagranej rozmowy część członków Komisji posuwała się nawet do nacisków na audytorów wyłącznie po to, aby znaleźć pretekst do przejęcia banku. Przypomnę, że pieniądze akcjonariuszy tego banku znajdujące się na kontach banku to ok. 4 miliardów złotych ( nie mówię tutaj o depozytach, tylko o pieniądzach banku). Główny właściciel banku zobowiązał się do zwiększenia kapitałów o ok. 1 miliarda i wpłacił część tej kwoty. To jednak nie zastopowało głosów o konieczności zabrania mu banków. W nagranej rozmowie szefa KNF z Leszkiem Czarneckim bada zdanie szefa KNF, że gdyby zdjąć wagę 150%, to wówczas Getin Nobel Bank nie musiałby mieć żadnego dokapitalizowania. Jednocześnie pada z ust przewodniczącego KNF informacja, że jeden z członków KNF wbrew prawu zamierza nadal przejąć bank. Dodajmy, że można sobie łatwo wyobrazić sytuację, że bank ten jest przejęty przez podmiot państwowy lub prywatny, a następnie minister finansów zmienia wagę 150% na np. wagę średnią dla krajów UE i wówczas zgodnie z prawem nowi akcjonariusze mogą sobie wypłacić dywidendę nawet w wysokości 800 milionów złotych!
Rozmawiając w marcu br. z szefem KNF Leszek Czarnecki otrzymał propozycję ochrony właśnie przed takim scenariuszem. Obietnicę potwierdzoną w obecności prezesa NBP. Drobną ceną za ochronę ze strony szefa KNF-u miało być wynagrodzenie dla prawnika, który miał uzyskać 1% od wartości banku po zakończeniu procesu restrukturyzacji (do zakończenia wystarczyłoby np. zmienić rozporządzenie). Wartość banku po takiej zmianie wynosiłaby ok. 4 miliardów złotych. Dodajmy dla całości obrazu, ze w dniu 9 listopada 2018 roku Sejm przyjął ustawę, która umożliwiała przejęcie banku z kapitałami 4 miliardów przez banku który miał np. 100 milionów kapitału. I to nawet taki bank, który sam nie spełniał wymogów kapitałowych. Sejm zmienił prawo tak, aby zobowiązanie do uzupełnienia kapitału, które przedłożył np. właściciel GNB nie chroniło tego banku przed przejęciem przez inny bank. Ustawa ta została przygotowana we współpracy rządu i KNF. Jej procedowanie przyspieszyło w momencie, w którym szef KNF zrozumiał, że nie ma co liczyć na zapłatę za ochronę.
Rekieterzy zwykle przychodzili do barów i klubów żądając pieniędzy za "ochronę". W rzeczywistości jednak jedynym zagrożeniem dla tych barów i klubów, byli ci którzy żądali pieniędzy za ochronę.
Dwa miliony z bloga? Wow Ile czasu zajęło jej zarobienie ?
Założyła blog w lutym 2011
wraz ze wzrostem kliknięć, obserwatorów pojawiły się firmy które zaproponowały współpracę. I coz, no nijak nie da się tego robić pokątnie- może „Kryśce z BlogaX” uda się zainkasować karton delicji za ich reklamę, czy zestaw kosmetyków za reklamę tychże, ale nie osobie której poprzez nazwisko patrzą na ręce i każda złotówka wyliczają. Skoro otworzyła swoją działalność to i zarobiła. A ze zarobiła więcej niż przeciętny Kowalski? Chyba powinno się raczej podziwiać za przedsiębiorczość niż podejrzewać za machloje. Ale widać taka natura niektórych ze jak kto zarobi więcej to pewno kradł.
Serio ciekawi mnie jak szybko zarobiła dwa miliony Kiedy kupiła to mieszkanie?
Dwa miliony z bloga? Wow Ile czasu zajęło jej zarobienie ?
Założyła blog w lutym 2011
wraz ze wzrostem kliknięć, obserwatorów pojawiły się firmy które zaproponowały współpracę. I coz, no nijak nie da się tego robić pokątnie- może „Kryśce z BlogaX” uda się zainkasować karton delicji za ich reklamę, czy zestaw kosmetyków za reklamę tychże, ale nie osobie której poprzez nazwisko patrzą na ręce i każda złotówka wyliczają. Skoro otworzyła swoją działalność to i zarobiła. A ze zarobiła więcej niż przeciętny Kowalski? Chyba powinno się raczej podziwiać za przedsiębiorczość niż podejrzewać za machloje. Ale widać taka natura niektórych ze jak kto zarobi więcej to pewno kradł.
Serio ciekawi mnie jak szybko zarobiła dwa miliony Kiedy kupiła to mieszkanie?
Nie wiem Asia czasem zaglądam na jej bloga,obserwuje insta, ale jakoś tak bo kliknęłam kiedyś, jak się wyświetli to widzę, specjalnie nie wyszukuje mysle ze z blogiem dziś nie da się już przebić, zostały blogi tych, które startowały jako pierwsze i na czymś się „wybiły”, dziś wszyscy wynieśli się na Instagram
Edit dopis I teraz tam kręcą moneta yeraz tam idą reklamy, bo to koszt zdecydowanie mniejszy niż reklama s prasie/tv a odbiór większy. Nie trzeba mieć milionów obserwatorów ani nawet tysięcy żeby zgłaszały się firmy do reklamowania ich towarów w zamian za zniżkę ma zakupy ich towarów chociażby
@Asiao - mieszkanie urzadzala niedawno, kupila moze ze dwa lata temu wraz ze swym narzeczonym wtedy, a mezem teraz. Powiedzmy, ze podzielilis ie kosztami po polowie - czyli wydali po milionie. Uwazasz, ze zarobienie miliona przez Kasie Tusk w ciagu 6 lat nie bylo mozliwe? Biorac pod uwage, ze ma kilka zrodel zarobkowania? Juz dawno temu miesieczne zarobki KT - zlozone z wplywow z bloga, innych reklam oraz filmy odziezowej oscylowaly wokol 50 tys miesiecznie. Z tego naprawde da sie kupic mieszkanie, zwlaszcza, dzielac sie z narzeczonym kosztami po polowie.
Pamiętam jak Tusk , będąc jeszcze premierem , mówił ,że córka zarabia więcej od niego:) Poza tym myślę ,że biorąc pod uwagę aktualny klimat , gdyby tam było coś nie tak z kupnem tego mieszkania , zwłaszcza , gdyby dostałą nieoficjalnie jakąś większą kasę od rodziców na zakup - to by już było wałkowane nie tylko w mediach , ale i w prokuraturze
Komentarz
Natomiast z drugiej strony jest tak jak napisałaś - tzw. niezależne podmioty są jak najbardziej uwikłane w relacje z władzą. Formalnie i medialnie są one niezależne, ale ta niezależność jest mocno ograniczona. I nie chodzi tutaj nawet o zależność typu "ja mówię, ty robisz", ale o bardziej zniuansowane zależności typu: "nie można uznać zabrania pieniędzy z OFE za kradzież, bo to rozwali budżet państwa, bądźmy panowie i panie sędziowie odpowiedzialni."
A konkretnie do Chrzanowskiego. Z całości nagrania wychodzi na to, że Chrzanowski był jedynym gościem, który chciał pomóc Czarneckiemu, być może za "drobną przysługę". Natomiast reszta systemu go zeżre; za chwilę będą publikowane dane Getin za kolejny kwartał (za półrocze ma kosmiczną stratę), kilka dni temu wiceprezes zrezygnował z funkcji a podmioty powiazane z Czarneckim sprzedają obligacje Getinu; w sejmie właśnie przechodzi ustawa umożliwiająca przejmowanie banków w takich sytuacjach. Także pan Czarnecki może już pojechać ponurkować.
Wiesz jaki jest mój ulubiony kazus prawniczy? Uznanie przez SN, że sędziowie stanu wojennego sądzący na podstawie dekretu za czyny sprzed daty dekretu postępowali ok, gdyż albowiem PRL dopuszczał prawo działające wstecz.
Nie rozmywajmy tematu.
I bezrobotna córka premiera kupująca mieszkanie za prawie 2mln.
Pamięć ludzka jest krótka.
@PawelK
Trochę mieszasz, a nawet bardzo
Przecież propozycja korupcyjna Chrzanowskiego pada właśnie w kontekście bankructwa firmy Getback (której obligacje sprzedawały banki Czarneckiego) - w związku z którym ludzie potracili oszczędności całego życia dokładnie tak, jak miało to w przypadku AmberGold.
Pamięć ludzka nie jest aż tak krótka, by zapomnieć o przesłuchaniu D. Tuska kilka dni temu - tak jak mówiłam, jakby posłuchać wypowiedzi Wasserman w tym kontekście, to nieźle sama pogrąża obóz rządzący Oczywiście w obydwu tych przypadkach nie może być oczywiście mowy o bezpośredniej odpowiedzialności premierów - natomiast duże wątpliwości budzi sposób działania podległych im instytucji.
A insynuacje odnośnie Kasi Tusk idiotyczne - ona z samego bloga czerpała dochody wielokrotnie przewyższające zarobki przeciętnego Polaka. Żadna w tym jej zasługa, bo blog bardzo przeciętny, ale samo nazwisko generowało ogromną klikalność, co przekłada się na zainteresowanie reklamodawców.
Poza tym każdy bank udzieli kredytu na mieszkanie nawet osobie bezrobotnej, jeśli podżyruje go premier.
Czyli zainteresowani przekazywali kasę córce. Nie wątpię, że bezinteresownie
W KNF zainteresowany miał przekazać pieniądze nie córce czy synowi, tylko jakiemuś znajomemu.
Turturek różnica polega na poziomie, na którym to się działo. Tu zrobił coś jeden z urzędników, tam ślepe były służby różnego rodzaju, a uwikłany w dziwną umowę był syn samego premiera. Przy ślepocie tego ostatniego. Ale nie ma się co dziwić, przesłuchanie pokazało, że niczym się nie interesował, a generalnie cierpi na sklerozę.
Twój wpis pokazuje, że kompletnie nie rozumiesz współczesnej rzeczywistości ekonomicznej. Dzisiaj nie jest tak, że musisz być właścicielem dużej fabryki czy kamienicy, by czerpać zyski. Przestrzeń reklamowa często sama w sobie generuje olbrzymi zysk (pod warunkiem, że jest dużo wejść i kliknięć w reklamy). Tu nie ma nic podejrzanego, dokładnie w ten sposób zarabiają takie blogerki-celebrytki jak Maffashion czy Macademian Girl. One także mają miliony wejść i piękne mieszkania. Chociaż one na swój sukces pracowały od podstaw same, Kasi Tusk "klikalność" zapewniło znane nazwisko. Nawet nie trzeba osobiście kontaktować się z reklamodawcami - najczęściej po prostu instaluje się wtyczkę Google AdSense i za każde wejście na stronę i kliknięcie wpada kilkadziesiąt groszy. Przy milionie odsłon miesięcznie z tego robi się naprawdę gruba kasa.
Sprawdziłam, Tusk podżyrował mieszkanie synowi, Kasia Tusk kupiła za gotówkę. Ale mnie to nie dziwi zupełnie, przecież bez problemu można to sfinansować z zarobków z bloga czy z pensji premiera.
Przypominam, że prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie jego syna, a podczas przesłuchania nawet sama Wasserman mogła sugerować jedynie, że został wykorzystany w tej aferze. Kolejne przesłuchania polityków PO (Tuska i Rostowskiego) pokazały, że prokuratura kompletnie przeciwko nim nie ma, nie tylko twardych dowodów, ale i żadnych poszlak. (Przy czym oni zeznawali jako świadkowie, nie oskarżeni, to wiecie, prawda?)
Wow
Ile czasu zajęło jej zarobienie ?
wraz ze wzrostem kliknięć, obserwatorów pojawiły się firmy które zaproponowały współpracę.
I coz, no nijak nie da się tego robić pokątnie- może „Kryśce z BlogaX” uda się zainkasować karton delicji za ich reklamę, czy zestaw kosmetyków za reklamę tychże, ale nie osobie której poprzez nazwisko patrzą na ręce i każda złotówka wyliczają.
Skoro otworzyła swoją działalność to i zarobiła. A ze zarobiła więcej niż przeciętny Kowalski? Chyba powinno się raczej podziwiać za przedsiębiorczość niż podejrzewać za machloje.
Ale widać taka natura niektórych ze jak kto zarobi więcej to pewno kradł.
Amber gold-afera stulecia. Znikająca kasa SKOKÓW tez drobiażdżek.
Sposob prowadzenia sprawy wzorcowy. Ruszenie procedur jak w Mozambiku. Panom kontrolerom dłużej zajęla jazda po Wawce niz powrot zainteresowanego z Singapuru ( za mediami).
Kiedy kupiła to mieszkanie?
czasem zaglądam na jej bloga,obserwuje insta, ale jakoś tak bo kliknęłam kiedyś, jak się wyświetli to widzę, specjalnie nie wyszukuje
mysle ze z blogiem dziś nie da się już przebić, zostały blogi tych, które startowały jako pierwsze i na czymś się „wybiły”, dziś wszyscy wynieśli się na Instagram
Edit dopis
I teraz tam kręcą moneta
yeraz tam idą reklamy, bo to koszt zdecydowanie mniejszy niż reklama s prasie/tv a odbiór większy.
Nie trzeba mieć milionów obserwatorów ani nawet tysięcy żeby zgłaszały się firmy do reklamowania ich towarów w zamian za zniżkę ma zakupy ich towarów chociażby
Poprostu się zachwycam byciem córka premiera
Nie czytałam, z tytułu tylko widzę, że 400 zł / rok zarabia