do tego pewnie trzeba doliczyc prad . U mnie koszty to - podatek ok 40 zl(jestem rolnikiem to mniej place) smieci 30 zl/5 od osoby gaz ok 50 -60zl , prad 200 zl opal ok 200 zl miesiecznie wywoz nieczystosci 18 zł za m3 za wode nie place bo nie mam
no i trzeba panu kwity podpisac jak przyjedzie szambo wypompowywac, u nas oczyszczalnia gminna raz w tygodniu scieki przyjmuje pozostale dni trzeba wiezc do miasta a tam cena juz inna no i dochodzi koszt dojazdu
smieci u nas segregowane 5 zl , zmieszane 10 od osoby, papiery biora 4 razy w roku, szklo 6 razy, odpady elektryczne í wielkogabarytowe 2 razy w roku,popiol od pazdziernika do kwietnia
u nas za odbior smieci nie placi sie duzo , ale w zamian trzeba miec miejsce na magazynowanie tych odpadow . Segregujemy na plastik, metal ,szklo, papier, popiol, biodegradalne,zmieszane, elektryczne wielkogabarytowe , budowlane
U nas będzie wspólnota i czynsz 200 zł w tym.odśnieżanie, koszenie, oświetlenie i śmieci. Ale to.osiedle domów szeregowych. My akurat w.bliźniaku. Dach i elewacja budynku to części wspólne wiec będę remontowane z funduszu wspólnoty. Kanalizacja jest miejska,.gaz tez. Jeśli chodzi o utrzymanie to szeregowki są sporo tańsze niż domy wolnostojącego ale nie każdemu pasuje taki rodzaj mieszkania. Ja nigdy nie chciałam mieszkać w domu wolnistojacym na jakimś uroczym lub nie ale zadupiu.
Właśnie dlatego ze większy hałas lepiej żeby rodzina wielodzietna miała dom wolno stojacy czyli więcej swobody, przestrzeni i dalej od sąsiadów, którym. Może to przeszgadzać. Niejasno się wyraziłam.w poprzednim.wpisie, juz poprawiłam.
E tam, mieszkam w szeregowce i mam bardzo głośne dzieci. Takie sa i już, nie zamierzam sie z tego tłumaczyć. To tez w pewnym sensie pokazuje degradacje społeczeństwa, jesli dzieci nie mogą być dziecmi, bo wszyscy chca miec tylko spokój. No sorry, ale niemowlak moze wrzeszczeć w nocy, a dzieci bawić sie głośno w ogrodzie. Oczywiscie, ze zwracam uwagę, uczę, ale dziecko to dziecko, jeszcze nie ukształtowany do końca człowiek, który czasem głośniej wyraża swoje emocje.
Są wstępne wyniki drugiej tury: tak jak było do przewidzenia, Majchrowski w Krakowie, Adamowicz w Gdańsku, Wenta w Kielcach. Duża przewaga kandydatów opozycji w miastach.
Są wstępne wyniki drugiej tury: tak jak było do przewidzenia, Majchrowski w Krakowie, Adamowicz w Gdańsku, Wenta w Kielcach. Duża przewaga kandydatów opozycji w miastach.
Może ja sprecyzuję, co miałam na myśli. Oczywiście, że w wyborach samorządowych głosuję na "człowieka, nie partię". Pani prezydent z mojego miasta, na którą oddałam głos, była dobrze mi znaną postacią, osobą, którą realnie poznałam. Oczywiście, że nie chodzi o głosowanie na kogokolwiek przeciwko Pis, jak tu niektórzy sugerują
Jeżeli jednak - przykładowo - młody, bystry, pracowity polityk - może z dobrym pomysłem na remont drogi czy jakąś inwestycję - nie ma problemu z tym, że jego koledzy partyjni demolują ustrój państwa czy wspierają skrajne ideologie, broni bardzo dwuznacznych działań w skali całego kraju - mimo wszystko miałabym problem, żeby na niego głosować.
(To ogólny przykład, nie odnoszę się konkretnie do Gdańska, bo słabo znam tamtejszy samorząd)
Komentarz
za 6 osób
zmieszane, wywalam jak leci
Oczywiscie, ze zwracam uwagę, uczę, ale dziecko to dziecko, jeszcze nie ukształtowany do końca człowiek, który czasem głośniej wyraża swoje emocje.
Niby głosujemy na kandydata, ale każdy kandydat występuje w określonym kontekście, który przecież sam sobie wybiera, więc daje to do myślenia.
Złodziej, nie złodziej, łapówkarz czy nie, ważne żeby nie pisowiec. ..
Jeżeli jednak - przykładowo - młody, bystry, pracowity polityk - może z dobrym pomysłem na remont drogi czy jakąś inwestycję - nie ma problemu z tym, że jego koledzy partyjni demolują ustrój państwa czy wspierają skrajne ideologie, broni bardzo dwuznacznych działań w skali całego kraju - mimo wszystko miałabym problem, żeby na niego głosować.
(To ogólny przykład, nie odnoszę się konkretnie do Gdańska, bo słabo znam tamtejszy samorząd)