Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk nauczycieli

12829313334122

Komentarz

  • monia3 powiedział(a):
    Dorotak powiedział(a):
    Zuzapola powiedział(a):
    Propozycja jest bardzo dobra już można przeczytać.
    Dobra dla nauczycieli w dużych szkołach w dużych miastach. Już widzę tych szczęśliwych fizyków i historyków w szkołach na wsiach i zadupiach, którzy w 5 szkołach będą wyrabiali 24/24 etatu. No powodzenia xD 
    Ja nie narzekam, poloniści mają pod tym względem świetnie i pewnie i tak nadgodzin wyrobioną sporo. Tylko niech wtedy podniosą te pensję,.żeby rzeczywiście były wyższe. A nie wirtualnie.
    Ale będą to robić za wyższa pensje niż teraz - wiec chyba powinno to im odpowiadać 
    Wyrównanie do średnich. Żeby nauczyciele na tym skorzystali cokolwiek, to chyba stażysta by za etat musiał 4 na rękę dostawać. Dostanie? Ha.ha.ha.
  • Chcieliście wiecej ? Zaproponowali wiecej - a ze w zamian ma byc większe pensum ... No cóż ;-) naprawdę chcieliście dostać tysiąc złoty podwyżki i nic od siebie w zamian ?  Skoro to nie pasuje to moze zaproponujcie cos sami w zamian np dajcie podwyżkę a w zamian np zgadzamy sie na prace nad zmiana KN? Cokolwiek ? 
    Podziękowali 1Klarcia
  • edytowano kwietnia 2019
    Mnie strajk nie przeszkadza - mam przedszkolaki - ale te dzieci (i ich Rodziców), które mają w tym roku egzaminy żal mi 
    dla mnie mogą strajkować do jesieni - jeśli sądzą, że dzięki temu coś zyskają 
    Podziękowali 1Odrobinka
  • monia3 powiedział(a):
    Chcieliście wiecej ? Zaproponowali wiecej - a ze w zamian ma byc większe pensum ... No cóż ;-) naprawdę chcieliście dostać tysiąc złoty podwyżki i nic od siebie w zamian ?  Skoro to nie pasuje to moze zaproponujcie cos sami w zamian np dajcie podwyżkę a w zamian np zgadzamy sie na prace nad zmiana KN? Cokolwiek ? 
    Jeśli ktoś.mi mówi: zarobisz więcej, bo będziesz więcej pracował, to to nie jest podwyżka. Sorki. 
    Oprócz wyżej wspomnianych problemów - nauczyciel na etacie będzie przy tablicy 6h więcej co daje mu 6h więcej do przygotowania w 6h mniej czasu na przygotowanie. To tak z prozaicznych argumentów jeszcze.
    Zmiany w KN jak najbardziej - ale nie 'jakies' tylko z góry określone, jasne. 


    Co do zaproponowanych zmian - to nie była propozycja podniesienia wynagrodzenia podstawowego - a tego domagają się nauczyciele. 
    Podziękowali 2joanna_1991 beatak
  • cos od siebie w zamian? To już gdzieś słyszałam.. a już wiem jak pracując na początku na prawie półtora etatu ( o które to nadgodziny wcale nie prosiłam) za niecały tysiąc PLN pani żona dyrektora szkoły do której dojeżdżałam 60 km próbowała mnie zmusić do pracy w ognisku artystycznym przy szkole za 7 zł za godzinę.. 'bo my tak Pani wszystko to Pani by coś dla szkoly tez mogła '
    Podziękowali 2beatak Coralgol
  • Oczywiscie, że nie "jakieś" zmiany w KN - tylko konkretne - takie dające po pewnym czasie rezultaty ( w takie dające szybki rezultat nie wierzę ;)
  • podziękujcie za ten syf i bajzel rządowi, co to za straszna banda  nam się przytrafiła ...

    Podziękowali 2kociara beatak
  • JAkoś rodzice mają oczy wiedzą konkretnie w szkole komu za to podziękować, co to za głupota dzieci wciągać w politykę.
  • W sumie się cieszę ze strajku - takie samozaoranie.
    Zupełnie jak w przypadku strajku rezydentów.  

     
  • masakra jak czy tam te bzdety niepracujących matek
    wszyscy niech się zaorają, nauczycie, rezydencji, lekarze, big farma  .... zostaniemy my najmądrzejsze matki 
    nie nie wchodzę więcej do tego wątku
    głupota i zawiść ludzka nie zna granic ...
  • Elunia powiedział(a):
    agatak powiedział(a):
    masakra jak czy tam te bzdety niepracujących matek
    wszyscy niech się zaorają, nauczycie, rezydencji, lekarze, big farma  .... zostaniemy my najmądrzejsze matki 
    nie nie wchodzę więcej do tego wątku
    głupota i zawiść ludzka nie zna granic ...
    Najwięcej za strajkiem ma do powiedzenia niepracująca żona nauczyciela czyli różnie bywa :))
    A bajzel w szkołach jest dłużej niż PIS (którego nie popieram i nie popierałam) rządzi.
    Ja też mam najwięcej do powiedzenia za strajkiem. Pracuje nieprzerwanie od 2000 . Takiego burdelu, poniżenia, bezsensownych procedur i obowiązków nie zapewnił nam żaden minister edukacji. 

    A ta propozycja rządu to faktycznie niesłychana wspaniałomyślność. Ja w tej chwili mam takie pensum, jak proponuje rząd. Na rękę niecałe 3 tyś. Rozumiem, że to wszystko na co mogę liczyć po tej wspaniałej propozycji rządu?
    Podziękowali 3joanna_1991 Laf2011 kociara
  • monia3 powiedział(a):
    Dorotak powiedział(a):
    Zuzapola powiedział(a):
    Propozycja jest bardzo dobra już można przeczytać.
    Dobra dla nauczycieli w dużych szkołach w dużych miastach. Już widzę tych szczęśliwych fizyków i historyków w szkołach na wsiach i zadupiach, którzy w 5 szkołach będą wyrabiali 24/24 etatu. No powodzenia xD 
    Ja nie narzekam, poloniści mają pod tym względem świetnie i pewnie i tak nadgodzin wyrobioną sporo. Tylko niech wtedy podniosą te pensję,.żeby rzeczywiście były wyższe. A nie wirtualnie.
    Ale będą to robić za wyższa pensje niż teraz - wiec chyba powinno to im odpowiadać 
    Tylko na te większą pensje beda musieli więcej godzin pracować i wiecej czasu poświęcić na dojazdy i w wiekszej liczbie szkół pracować tak więc , zarobią mniej 
    Podziękowali 1joanna_1991
  • edytowano kwietnia 2019
    Strajki które nikomu nie szkodzą nie przynoszą efektu. Lekarze rezydenci strajkowali w weekend, zrezygnowali z prac dodatkowych. Efekt w sumie żaden bo była masa obietnic a poza niewielką podwyżka nic się nie zmieniło. Strajk lekarzy w Czechach to były zapowiadane wcześniej masowe zwolnienia - w niektórych województwach zwolniło się 80 % lekarzy. Rząd czeski też próbował grać na sumieniu lekarzy ale byli twardzi i postulaty strajkowe zostały spełnione. Zatrzymała się emigracja lekarzy - obecnie warunki pracy są na tyle dobre że ilość lekarzy przypadająca na 1000 pacjentów jest dwa razy wyższa niż w Polsce. Trzeba zacisnąć zęby i walczyć o swoje. Ja trzymam kciuki za nauczycieli bo to ciężki chleb i ja na ich miejscu za takie pieniądze wolałabym pracować w dyskoncie
    Podziękowali 3beatak Agnieszka88 Coralgol
  • edytowano kwietnia 2019
    Ale zauważ że nikt nie chce jednak na rzecz dyskontu zrezygnować. 
    Sama uważam, że należałoby przewietrzyć towarzystwo. 

    W ten weekend mamy koncerty wielkanocne - dzieci na próbach codziennie.
    W przyszłym będą nadganiać - jak u Eluni. 
    SM ma sens.

    Podziękowali 2E.milia Rogalikowa
  • Tylko, widzisz, Elunia, tak się składa, że strajk ma być bolesny i dotkliwy, bo inaczej nie ma sensu. Nikt się nim nie przejmie, gdy będzie w wakacje lub w weekend. Albo pod koniec roku, gdy i tak zdaniem niektórych niewiele się dzieje.  
    Poza tym - sorry, ale szkole są dzieci i wiadomo, że one ucierpią, niezależnie od terminu strajku. Szkoła to taka instytucja - z dziećmi i nauczycielami. I wiadomo, że w związku z tym każdy protest będzie uznany za granie dziećmi i młodzieżą. Albo rodzicami, którzy nie mają z kim dziecka zostawić. 
    Przypominam też, że rząd o strajku wiedział od wielu tygodni. Nie zaproponował ani jednej dobrej i korzystnej rzeczy. Nie odniósł się też do ustępstw ze strony nauczycieli (30% zamiast 1000 zł dla każdego). Czy Ty byś była zadowolona z propozycji rządu? Takich, jakie nam zaproponowali? Śmiem wątpić, by ktokolwiek był z nich zadowolony. 
    Podziękowali 2joanna_1991 September
  • @Elunia ja pracuje w przychodni gdzie mam wynegocjowana dobra stawkę i nie dyzuruje więc problem mnie mniej dotyczy ale na dolnym śląsku jest kiepsko. Terminy do endokrynologa za 3-4 lata, bardzo odległe terminy operacji ortopedycznych. Znajomi jak tylko mogą uciekają w prywatę -  na oddziale tylko 1/4 etatu. Obiektywnie stawki poszły nieco w górę ale ceny też. Na pewno młodzi maja łatwiej niż 10 lat temu ale nadal ciężko zrobić niektóre specjalizacje, część pracuje z wolontariatu zwłaszcza na tych bardziej obleganych. Zaczyna się robić problem bo mało kto chce pracować na oddziałach wewnętrznych i pediatrii. Prywatne kliniki maja się dobrze bo robią same dobrze wyceniane procedury - więc kontrakt z NFZ im się opłaca. 
    Podziękowali 1Agnieszka88
  • Agnieszka, o mnie się nie martw, już tu pisałam, że w ciągu ostatniego roku robiłam sobie różne wycieczki ;) bywam, jak mam czas i ochotę. Jeszcze nie dostałam bana, c'nie? :)
  • I niewiele zyskali. Będzie duży strajk. Młodzi maja inne podejście. Albo pójdą w prywate albo wyjadą - jak im zresztą posłanka Hrynkiewicz poradziła... 
    Podziękowali 1Agnieszka88
  • Hmm jak u mnie w mieście w szpitalu wojewódzkim strajkowały pielęgniarki, to był paraliż, poodwoływane zaplanowane operacje, a pilnych pacjentów musiano kierować gdzie indziej.

    Bardzo szybko się dogadano w sprawie podwyżek. Żadne wcześniejsze prośby i groźby nie działały.
    Podziękowali 1beatak
  • Elunia powiedział(a):
    @beatak żaden porządny pedagog nie zrobi takiego świństwa egzaminacyjnego dzieciom, żaden. Albo się jest pedagogiem z klasą, albo nie.
    W naszej muzycznej od 15 lat osobiście obserwuję, niezależnie od rządów i ministry, uczą pedagodzy. Nigdy się nie zawiodłam.

    Lekarze jednak nie zostawili najciężej chorych, w sumie nikogo nie zostawili. Pielęgniarki też.
    Kurczę, to sorki, brak mi tej klasy. Z klasy swoim dzieciom nie jestem w stanie w tej chwili zapewnić najbardziej podstawowych rzeczy, nawet obozu naukowego. 

    Pierwsze słyszę, że lekarze chorych nie zostawili. Chyba w innym kraju żyjemy. Dzięki temu, że zostawili, mają podwyżkę. Pacjentom się od tego nie poprawiło, przynajmniej w moim mieście.  Na wizyty czekam kilka miesięcy dłużej niż kiedyś. 
  • Echhh,jakbym miala brać do siebie te wszystkie smęty idealnych pań matek ( a może i madek... ;) /żon/pracownic orgowych,ktore uzurpują sobie prawo do bycia glosem narodu  to faktycznie...deprecha i płacz tylko pozostaje. 

    Na szczęście pozaorgowe komunikaty i słowa wsparcia i poparcia  płyną zewsząd wartkim strumieniem, więc grobowo nie będzie  ;)

    Możecie sobie dalej potakiwać i mielić wciąż swoje mantry. 

    Egzaminy będą, wszystko zostanie sprawdzone, każdy dostanie sie tam, gdzie chce.
    A mnie cieszy i to ogromnie cos zupelnie innego. 

    Podziękowali 3beatak Dorotak Coralgol
  • Malgorzata powiedział(a):
    Machanie wykształceniem przez nauczycieli jest trochę groteskowe.

    Jest tylu świetnie wykształconych ludzi , którzy zmienili pracę na inną,  często na pasję, czy realizowanie marzeń.
    I jakoś tysiace ludzi potrafi zmienić prace ze swietnym własnym wykształceniem na  inną.
    A tylko nauczyciele maja z tym problem i machają wyksztalceniem.
    Skoro takie swietne to wykształcenie to powinni sobie poradzić w kazdej pracy jeśli w tej ciężko.

    Relikt PRLu . 
    No i sobie radzą. I to świetnie.  I tylko żałują, że tak długo czekali.

    W tym roku u mnie brak anglisty, matematyków, fizyka . Odeszli, nikt nowy nie przyszedł.
  • Malgorzata powiedział(a):
    To chyba jedyna grupa zawodowa, która trzyma się przywilejöw jak żadna inna.
    A prace ma taaaaaką ciężką i z taką pogardą potrafi o kasjerce napisac, ale zamienić roboty nie chce.
    Mierny nauczyciel świetnie poradzi sobie też na kasie , tam podobno nie trzeba sie wysilać.

    I nie machać wyksztalceniem, no marne skoro marnie uczy.
    Radzą sobie, moja droga. 
    A niektórzy idą na kasę i nie narzekają.
  • Rezydenci to akurat wywalczyli podwyżki. Trudno tu mówić o zaoraniu
  • "Kurczę, to sorki, brak mi tej klasy. Z klasy swoim dzieciom nie jestem w stanie w tej chwili zapewnić najbardziej podstawowych rzeczy, nawet obozu naukowego. "

    -----------
    Co za problem? Zmień pracę dla swojego dobra i dobra innych.
  • Malgorzata powiedział(a):
    Pisałam kilka razy gdyby nauczycielom chodzilo o zmiany w systemie staje razem z nimi.
    Z drugiej strony mieli wiele okazji do strajku przeciw systemowi, o zmiany w nim.
    Co rząd reforma ,co minister reforma.
    Szkoda , że nie chcą stanąć o zmianę tego opresyjnego wobec nich systemu pracy.
     
    A ja juz tyle razy pisalam ( a Ty dalej swoje) ,ze nie mozna strajkowac przeciwko systemowi, przepisom itp. Wolno tylko w sprawach bytowych-warunków pracy i płacy.

    Wiec nie powielaj tych glupot,plisss

    Nauczycieli nikt nigdy nie słuchał, takze wykladowcow akademickich oraz ludzi zwiazanych szeroko z oswiatą. Zawsze ktos wiedzial lepiej,ale teraz dopiero mamy kumulacje tej patologii narastającej przez lata. 

    Równolegle z protestem ruszyla oddolna inicjatywa obywatelska  -NOoE - debata obywatelska o edukacji. Odbylo sie juz kilka , w ciągu ostatnich dni,w roznych miastach,w roznych miejscach( w poznaniu np w ost tyg byly 3,w tym jedna w centrum miasta)
    Spotykają sie uczniowie rodzice,nauczyciele,wykladowcy,radni,samorządowcy, instytucje pozarządowe,dziennikarze itp. Jesli jesteś zainteresowana, podrzuce informacje,zapoznasz sie,sama ocenisz,jak to nikomu nie zalezy. 
    Kazdy moze zorganizowac u siebie. To jest apolityczne


    Podziękowali 2beatak Agnieszka88
  • AB powiedział(a):
    Pomijając wszystko...nie wiedziałam że obóz naukowy to "podstawowa rzecz".. 
    Taaaak
    Teraz się czepiajmy szczegolow.
    Jakby napisala,ze na kiełbasę byloby oki?
  • Malgorzata powiedział(a):
    Byłam ostatnio w szpitalu jako pacjent.
    Na IP , bardzo spoko traktowanie.
    Wszystkie badania w godzinę.
    W tym tomografia głowy.

    W Sosnowcu i w Rydułtowach pacjenci zmarli, taka mieli opiekę. 
    Mój Tato jest po zawale, do tego jest honorowym dawca krwi i tez nie zawsze dostanie się do specjalisty bo ich nie ma non stop w przychodniach. 
    Zreszta nie trzeba być chorym żeby słyszeć ile ludzie czekają w kolejkach do specjalistów 
    Podziękowali 1maliwiju
  • edytowano kwietnia 2019
    No przecież, Elunia wie, że jak strajkowali w służbie zdrowia to nikomu nie stała się krzywda a strajk polegał na wypełnianiu obowiązków..nie  to co nauczyciele.xD 
    Podziękowali 1beatak
  • AB powiedział(a):
    Pomijając wszystko...nie wiedziałam że obóz naukowy to "podstawowa rzecz".. 
    Faktycznie, powinnam była napisać o chlebie, maśle i mleku. To by były podstawowe rzeczy. Tylko dla mnie zapewnienie dziecku przynajmniej jednej rzeczy w roku, które na poziomie pozwoliłoby mu rozwinąć zainteresowania i pożytecznie spędzić czas jest w tym momencie taką podstawową rzeczą.  Raz w roku.
    O szkole prywatnej tez mogę pomarzyć. A dla niektórych tutaj to taka norma i rzecz oczywista. 
    Podziękowali 3hipolit formatka apolonia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.