Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Narodowcy poprą Trzaskowskiego

2456720

Komentarz

  • edytowano maj 2020
    > za 2 miliardy złotych TVP powinna odznaczać się najwyższą jakością, rzetelnością i misja.

    To jeszcze raz. Pieniądze szły zarówno na radio jak i na telewizję. Nie były premią, ale rekompensatą za brak wpływów z abonamentu. Czyli poszły na opłacenie budynków, pracowników i konserwacji sprzętu.
  • Maciek_bs powiedział(a):
    >Co daje Ci istnienie mediów publicznych? 

    To, że wyrażają głos Polaków.
    Jakiekolwiek media wyrażają tylko i wyłącznie głos właściciela stacji czy gazety, a właścicielem żadnej nie jest naród. Wiedziano o tym już za Bismarcka i uwzględniono dziennikarzy w niemieckiej reformie służb wywiadowczych. Media publiczne powinny się raczej nazywać rządowymi i wtedy nie byłoby nieporozumień.
    Podziękowali 2Odrobinka blaekie
  • @zuzapola Nie, oczywiście że nie, tylko niech idzie to w parze z wysoką jakością całości. 
    Lokalne media zrobią dobrą robotę, to te główne popsują całość. 400 tysięcy rocznie dla dziennikarzy TVP info to żart.

    Media mają być obiektywne, nie jednopartyjne. 
  • > Media publiczne powinny się raczej nazywać rządowymi i wtedy nie byłoby nieporozumień

    Rząd pochodzi z wyborów i wyraża głos największej grupy wyborców.
    Podziękowali 2Klarcia Katia
  • Maciek_bs powiedział(a):
    > za 2 miliardy złotych TVP powinna odznaczać się najwyższą jakością, rzetelnością i misja.

    To jeszcze raz. Pieniądze szły zarówno na radio jak i na telewizję. Nie były premią, ale rekompensatą za brak wpływów z abonamentu. Czy poszły na opłacenie budynków, sekretarek i konserwacji sprzętu.
    W takim wypadku po prostu je sprywatyzować. @Maciek_bs


  • edytowano maj 2020
    @Turturek
    no ale nie ma poważnych polskich mediów, więc media rządowe są, być może ułomną, protezą,

    a media prywatne wyrażają (również) interesy narodowe właścicieli
    Podziękowali 2Zuzapola Rogalikowa
  • Czyli sprzedać Niemcom. Świetny pomysł.
  • @Maciek_bs to jak nie sprzedawać, to chociaż wydawać pieniądze na pracowników i budynki a nie sylwestry w zakopanem, filmy o Zenku Martyniuku czy inne bzdety. 
    Podziękowali 2Aga85 Ona64
  • edytowano maj 2020
    paulaarose powiedział(a):
    @Maciek_bs to jak nie sprzedawać, to chociaż wydawać pieniądze na pracowników i budynki a nie sylwestry w zakopanem, filmy o Zenku Martyniuku czy inne bzdety. 
    a co jest bzdetem, Martyniuk z wielomilionową publicznością?

    ech, gdybym oglądał, też bym wzdychał za PRLem, najchętniej gomułkowskim :)
    a możnaby to dość łatwo zrobić - zakazać reklam w telewizji
  • @pioszo54 pan Martyniuk nie jest bzdetem, jest żywą osobą ;)
  • paulaarose powiedział(a):
    @pioszo54 pan Martyniuk nie jest bzdetem, jest żywą osobą ;)
    no ale to Ty napisałaś, że jest :)
  • edytowano maj 2020
    @pioszo54 pan Martyniuk nie, filmy natomiast '
    :).

    mogą nie być bzdetem jeśli są robione z pieniędzy prywatnych :).


  • edytowano maj 2020
    nie łapię :)

    no ewentualnie to jakaś niudolna erystyka
  • @Pioszo54 za brzydkie słowo mi się wymsknelo, przyznaje.

     Chodzi mi po prostu o to, że pewne rzeczy powinno się finansować z innych pieniędzy niż te publiczne. 




  • Maciek_bs powiedział(a):
    > Media publiczne powinny się raczej nazywać rządowymi i wtedy nie byłoby nieporozumień

    Rząd pochodzi z wyborów i wyraża głos największej grupy wyborców.

    Grupa wyborców, to nie to samo co cały naród. Zwłaszcza w partiokracji gdzie mamy niską frekwencję. Jak to mówią nie można jednocześnie dbać o interes partii i narodu. Zawsze prędzej czy później ten pierwszy zaczyna dominować.



    Pioszo54 powiedział(a):
    @Turturek
    no ale nie ma poważnych polskich mediów, więc media rządowe są, być może ułomną, protezą,

    a media prywatne wyrażają (również) interesy narodowe właścicieli

    Media rządowe powinny istnieć, bo rząd musi mieć przecież swój kanał informacyjny, ale ja jestem za uczciwym nazywaniem rzeczy po imieniu.

    Podziękowali 1Odrobinka
  • paulaarose powiedział(a):
    @Maciek_bs ja tam ufam ze kiedyś LGBT zniknie w tłumie. Żyjemy i  tak w konserwatywnym społeczeństwie, więc wszelkie takie próby kończyłyby się protestami.

    Moim zdaniem ważne jest raczej aby uczyć ludzi że niekoniecznie postulaty LGBT są okej. Ale robić to konsekwentnie. 

    I chronić osoby, które czują takie skłonności i chcą systemowej akceptacji, na którą zaslugują, ale ich czyny niekoniecznie. 



    Te zdania świadczą o tym, że zupełnie nie rozumiesz skali problemu. Problem nie zniknie, może zostac ograniczony, jeśli będziemy się temu solidarnie i aktywnie przeciwstawiać. Przykład Europy zachodniej pokazuje jak niebezpieczna może być ideologia lgbt, jeśli nie stawia się jej mocnej tamy. Głaskanie po głowach i zapewnienie systemowej akceptacji, bardzo szybko skończy się mandatami albo wręcz pozbawieniem wolności za samo powiedzenie wprost, że homoseksualizm jest niezgodny z ludzką naturą.
    Tak, na razie u nas jeszcze nie jest źle, ale ofensywa już się zaczęła. Można przespać ten moment z błogim uśmiechem na twarzy, głosząc pełne ufności przekonania, że na pewno samo minie.
  • Abstrahując już od wydawania pieniędzy to nie da się nie zauważyć prymitywnego języka.

    Ostatnio modnym słowem jest obstrukcja, parę razy dało się wyczytać z pasków o lewactwie czy obrażanie oponentów od ludzi usterek.

    Naprawdę trzeba spadać na tak niski poziom? 
  • A co do prywatyzacji mediów - jasne, niech nam Niemcy kształtują opinię publiczną według swoich interesów. Mało jest tego wszędzie wokół, serio? Ma być monolit światopoglądowy, czyli wszędzie niech nam żyje liberalizm, UE, lgbt, euro...
    Podziękowali 2Rogalikowa Klarcia
  • I tak jeszcze nie spadli na poziom tych prywatnych, wszystko ma po dnie szorować? To co prywatne leci od lat z poziomem na łeb na szyję,  z dziećmi kabaretu nie obejrzysz, bo tyle niecenzuralnych wyrazów...
    Podziękowali 2Rogalikowa Klarcia
  • paulaarose powiedział(a):
    Abstrahując już od wydawania pieniędzy to nie da się nie zauważyć prymitywnego języka.

    Ostatnio modnym słowem jest obstrukcja, parę razy dało się wyczytać z pasków o lewactwie czy obrażanie oponentów od ludzi usterek.

    Naprawdę trzeba spadać na tak niski poziom? 
    https://pl.wiktionary.org/wiki/obstrukcja
  • edytowano maj 2020
    @polly jak nie systemowa akceptacja, to prędzej ta domowa.
    Opowiem na przykładzie. Znam osobę której matka jak tylko dowiedziała się że córka jest homoseksualna czy tam biseksualna, wynajęła detektywa aby śledził jej partnerkę, zapłaciła jej aby tamta "poszła w cholerę" a sama córka dostała łomot.
    Co mogła sobie pomyśleć? Troskliwa mama? No nie. Nie akceptują mnie. Muszę iść gdzie indziej, szukać akceptacji u podobnych sobie. 

    A chodzi o to aby właśnie nazywać rzeczy po imieniu, ale aby robić to od najmłodszych lat, w domu, pokazywać że nie akceptuje twojego czynu, homoseksualizm jest szkodliwy, ale ty jesteś dobra. 

    I aby w szkołach mówić też o tym, ale aby robić to z wyczuciem. Mówienie ateistycznej młodzieży na religii "homo to zło i dewianci" nie sprawi że tak uznają, będzie odwrotnie.




  • edytowano maj 2020
    Sam fakt że czołowi politycy zajmują się tym tematem jest smutny. Podkręcanie atencji, skłócanie narodów, faworyzowanie pewnych grup społecznych... Litości.

    Jak uczyć to właśnie w domach, szkołach a systemowo/odgórnie żadnej akceptacji dla przywilejów dla homo, bi, trans etc.

    Tyle że chyba już za późno. 
  • A propos mediów to akurat jestem zadowolona że się dowiedziałam ile nas kosztowały wybory które sie nie odbyły - coś 70 mln zł - z tvn nie z tvpis oczywiście. I dobrze ze Ministerstwo Zdrowia dowiedziało się że jest problem z maseczkami, z onetu nie z tvpis oczywiście, no i potem WOŚP się też dowiedziało że jest problem. 
  • @paulaarose, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że piszesz właśnie z pozycji tej nastolatki, nieakceptowanej w domu. To nie tak.
    Ład społeczny wymaga pewnych odgórnych unormowań w postaci prawa. Hasło, by o normalnej seksualności mówić tylko w domach bardzo się ideologom lgbt podoba. Niech to będzie sfera prywatna, z tego już łatwo można wyprowadzić "prawdę", że każdy może robić co chce.
    A ten przykład mamy, który podajesz... Rozumiem tę mamę. Zanim, w bezradności, zaakceptuje się dewiację u własnego dziecka, normalny rodzić robi wszystko co może, by je od tej dewiacji odwieść.
  • edytowano maj 2020
    Moim zdaniem trzeba iść za słowami Chrystusa (nie każdy jest oczywiście wierzący, ale są one trafne). Unikajcie wszelkiego zła.

    Jedynym lekiem na to wszystko mogłoby być to ze ludzie od początku mieliby wpojone powiedzmy te właściwe wartości. 

     I mając je wpajane w domu, umieliby w dorosłym życiu powiedzieć wprost- nie obchodzą nas wasze postulaty. I państwa także. "My jesteśmy od spraw najistotniejszych a nie przywilejów." 


    Tyle że na to za późno. Teraz wszystko w rękach rodziców, szkół za przyzwoleniem państwa- że jesteśmy takim i takim społeczeństwem a nie innym i że naszym wartościom nic nie zagraża. 

    Ale to tylko moje zdanie bo ja też ekspertem od spraw społecznych nie jestem 

    @Polly
  • > słowami Chrystusa

    A dokładniej św. Pawła.
  • No tak, faktycznie, mój błąd, ale natchnął je Bóg.
    @maciek_bs
  • paulaarose powiedział(a):


    Jedynym lekiem na to wszystko mogłoby być to ze ludzie od początku mieliby wpojone powiedzmy te właściwe wartości. 

     I mając je wpajane w domu, umieliby w dorosłym życiu powiedzieć wprost- nie obchodzą nas wasze postulaty.

    To jest jakaś utopia. Rodzice wychowują swoje dzieci najlepiej jak potrafią, z nadzieją, że te kiedyś będą potrafiły dobrze wybierać. Jednak nawet najlepsze wychowanie nie jest gwarancją niczego. Nie jest. Każdy człowiek jest wolny i w wolności może przekazane wartości odrzucić. Mało takich sytuacji? Na straży porządku stoi prawo. Ono nie znosi sumienia i nie zwalnia go od odpowiedzialności. Nie ma sensu przeciwstawiać prawa sumieniu, one się nie wykluczają.Owszem, w rodzinie kształtuje się sumienie, ale porządek społeczny kształtują przepisy prawa. Jeśli dopuścimy szeroko rozumianą "tolerancję" czy "akceptację" dewiacji w sferze społecznej, o wiele trudniej będzie rodzicom walczyć o sumienia dzieci nawet we własnym domu.
  • > Oni nie mają prawa do swojego głosu w mediach publicznych? 

    Mają. Masz przykład Trójki, gdzie dyrektor służalczy wobec władzy został zastąpiony dyrektorem z ekipy radiowej.
  • @Polly ale nie da się w demokratycznym społeczeństwie systemowo, odgórnie promować jednego dobrego systemu wartości.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.