dziękuję za linki, na pewno posłucham w wolnej chwili przyznam, że trochę odleciałam ostatnimi dniami, pooglądałam katastroficzne filmiki na YT, niektóre z nutą nadziei chrześcijańskiej, niektóre bez no i chodziłam przygnębiona... wczoraj z dołka wyciągnął mnie mąż, rozmawiając pół dnia obiecałam sobie, że już bez surfowania po necie
wiem, że od tematu nie ucieknę, więc tymczasem rozglądam się za potretem patronki czasów ostatecznych, żeby powiesić u dzieci
Posłucham w wolnej chwili. Ale niestety KS Chmielewski ma taki sposób mówienia, który mnie odrzuca. Nie chodzi o treść, ale taki "natchniony" głos. Ale jak piszecie że warto, to się przemogę.
Posłucham w wolnej chwili. Ale niestety KS Chmielewski ma taki sposób mówienia, który mnie odrzuca. Nie chodzi o treść, ale taki "natchniony" głos. Ale jak piszecie że warto, to się przemogę.
Wiem o czym mówisz. Miałam do niego przez to spory dystans. Ale naprawdę warto. Tylko pierwsza część do końca . A reszta to petarda.
Styl ks. Chmielewskiego to "novusowy tradsizm". Mówi jak ks. Stehlin skrzyżowany z ks. Najmowiczem, ale w posoborowej manierze i oczywiście bez antysoborowych wycieczek. W sumie ciekawa kombinacja, choć raczej nie dla mnie, bo słuchałem tego przez 15 lat.
Posłucham w wolnej chwili. Ale niestety KS Chmielewski ma taki sposób mówienia, który mnie odrzuca. Nie chodzi o treść, ale taki "natchniony" głos. Ale jak piszecie że warto, to się przemogę.
Ja zaś ogólnie przestałam trawić internetowych kaznodziejów. Zdecydowanie wolę księży naprawdę zwykłych, którzy naprawdę pracują nad sobą i z wiernymi naprawdę się modlą. Takich widuję w parafii i icxh azania całkiem mnie satysfakcjonują.
myślę, że akurat ks Dominik jest całkiem zwykłym księdzem. A dzięki temu, że nagrywają ludzie jego kazania może dotrzeć do większej ilości osób.
Ale super, że masz takich księży.
Podobnie było z x Pawlukiewiczem, w 2005 chyba kolega zaczął cichaczem nagrywać w św Annie, ze 2 lata później zrzuciliśmy się na sprzęt, żeby się podłączać do mikrofonu a potem to już każdy Pawlukiewicza słuchał :-) A on mega pokora przy tym.
Ja bardzo ubolewam, że mój spowiednik nie nagrywa swoich kazań. Mieszkam 35 km od niego i niestety nie bywam u niego w parafii poza spowiedzią, a jak odwiedzamy teściową co mieszka obok to nie ma okazji pojechać do niego na Mszę. Jedynie w czasie pandemii mogłam go posłuchać w necie i mocno mnie poruszało.
Niekoniecznie,możesz się umówić w jakimś ośrodku i jechać na indywidualne. Będziesz sama. Poza tym nawet jak są grupowe to jest całkowite milczenie. Nikt się do nikogo nie odzywa ani na nikogo nie patrzy. Posiłki się je w ciszy.
Tak mowi sam o tym że się nawrócił. Byłam na Adoracji na której prowadził modlitwy.Zwyczajny ksiądz. Jak dla mnie jeden z nielicznych księży któremu nie odbiło jak innym księżom celebrytom. Od lat spójny zawsze tak samo mowi. Zdania nie zmienil. Świadectwo o rozbitym małżeństwie jest mocne. O kobiecie porwanej do domu publicznego we Francji. A tu w cz. 2 o samolocie co chcial zbombardować Dzieło Maryi i się nie udało i cudzie w zakonie warto posłuchać.I wiarę wzmocnić. No i konferencje Czysciec obie części tez mocne.
Ja zaś ogólnie przestałam trawić internetowych kaznodziejów. Zdecydowanie wolę księży naprawdę zwykłych, którzy naprawdę pracują nad sobą i z wiernymi naprawdę się modlą. Takich widuję w parafii i icxh azania całkiem mnie satysfakcjonują.
Ja akurat niedawno miałam okazję się modlić z ks. Chmielewskim i odniosłam wrażenie, że on się naprawdę modlił. No i tak całkiem zwyczajnie
A nie, ja nie zarzucam ks.Dominikowi, że nie jest szczery w tym co mówi czy robi. Mnie chodzi o styl mówienia, o modulowanie głosu , nie wiem jak to wytłumaczyć. No drażni mnie, mam taką przypadłość, że na to zwracam uwagę. Ale cieszę się że Aneczka zalinkowała te konferencje, bo do mnie trafiają w treści. A resztę jakiś przełknę
A nie, ja nie zarzucam ks.Dominikowi, że nie jest szczery w tym co mówi czy robi. Mnie chodzi o styl mówienia, o modulowanie głosu , nie wiem jak to wytłumaczyć. No drażni mnie, mam taką przypadłość, że na to zwracam uwagę. Ale cieszę się że Aneczka zalinkowała te konferencje, bo do mnie trafiają w treści. A resztę jakiś przełknę
Nie jesteś sama, też mnie trochę ta maniera odrzuca, choć jak się wsłuchuję w treść, to przestaję zwracać na nią uwagę. Ogromnie do pionu stawiają te konferencje.
też tak myślę. Niezależnie od tego co głosi, jednak nie poddał się w pokorze karom kościelnym, a to jest jednak wyznacznik świętości, choć by te kary były ie sprawiedliwe. To posłuszeństwo przyniesie większe owoce niż bunt, który od Boga nie pochodzi. . Wystarczy spojrzeć na o Dolindo, czy o Pio.
Jawnie przeciwstawia się biskupowi i niegodnie sprawuje Eucharystię. Dla mnie to go wyklucza z grona osób, których słuchać powinnam na starcie.
Komentarz
przyznam, że trochę odleciałam ostatnimi dniami, pooglądałam katastroficzne filmiki na YT, niektóre z nutą nadziei chrześcijańskiej, niektóre bez no i chodziłam przygnębiona...
wczoraj z dołka wyciągnął mnie mąż, rozmawiając pół dnia
obiecałam sobie, że już bez surfowania po necie
Ja bardzo ubolewam, że mój spowiednik nie nagrywa swoich kazań. Mieszkam 35 km od niego i niestety nie bywam u niego w parafii poza spowiedzią, a jak odwiedzamy teściową co mieszka obok to nie ma okazji pojechać do niego na Mszę. Jedynie w czasie pandemii mogłam go posłuchać w necie i mocno mnie poruszało.
Poza tym nawet jak są grupowe to jest całkowite milczenie. Nikt się do nikogo nie odzywa ani na nikogo nie patrzy. Posiłki się je w ciszy.
Byłam na Adoracji na której prowadził modlitwy.Zwyczajny ksiądz.
Jak dla mnie jeden z nielicznych księży któremu nie odbiło jak innym księżom celebrytom.
Od lat spójny zawsze tak samo mowi. Zdania nie zmienil.
Świadectwo o rozbitym małżeństwie jest mocne. O kobiecie porwanej do domu publicznego we Francji.
A tu w cz. 2 o samolocie co chcial zbombardować Dzieło Maryi i się nie udało i cudzie w zakonie warto posłuchać.I wiarę wzmocnić.
No i konferencje Czysciec obie części tez mocne.
O ks.Glassie przypomnę.
To są ksieża zawsze tak samo mówiący.
Zaraz będę słuchać 2 cz.ks.Dominika
3 cz.
też tak myślę. Niezależnie od tego co głosi, jednak nie poddał się w pokorze karom kościelnym, a to jest jednak wyznacznik świętości, choć by te kary były ie sprawiedliwe. To posłuszeństwo przyniesie większe owoce niż bunt, który od Boga nie pochodzi. . Wystarczy spojrzeć na o Dolindo, czy o Pio.
Jawnie przeciwstawia się biskupowi i niegodnie sprawuje Eucharystię. Dla mnie to go wyklucza z grona osób, których słuchać powinnam na starcie.
To są ksieża zawsze tak samo mówiący. Od lat spójny zawsze tak samo mowi. Zdania nie zmienil.
Nie czepiając się nikogo konkretnie - mnie chodzi o to, by ów pasterz Ewangelię głosił, a nie siebie, diabła, masonów i cos tam jeszcze.
Ewangelię, Krzyż Pana Jezusa, jak do zbawienia dojść, w posłuszeństwie Kościołowi, jak o. Pio na przykład. I tak żył, jak głosi.
Tak ogólnie. Bez nazwisk.
Szczęśliwe mam takich w parafii.