Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wątek Modesta

18911131433

Komentarz

  • @Modest189 a w jakiej dzielnicy mieszkasz? 
  • malagala powiedział(a):
    @Modest189 a w jakiej dzielnicy mieszkasz? 
    Wilanow 
    Podziękowali 1malagala


  • W Warszawie teraz średnia stawka za nianię, żeby ktoś przyszedł to 16-18 zł na rękę za godzinę. Za 1000 zł to Ukrainka mieszkanie posprząta trzy razy w miesiącu i to też nie za duże :)

    takie stawki to chyba tylko w Miasteczku Wilanów ;-)
    u mojego taty Ukrainka za jedno sprzątanie 150-200 zł brała w Wwie.
  • Witaj @Paladyn, ja też póki co mogę pisać tylko w poczekalni. Teraz bywam często w Zduńskiej Woli w tygodniu, wiec niedaleko. Pozdrawiam

  • Bea powiedział(a):
    Jesli nie ma innej opcji trzeba myśleć o zmianie warunków pracy. 
    W sensie? 
  • Kamil powiedział(a):
    Witaj @Paladyn, ja też póki co mogę pisać tylko w poczekalni. Teraz bywam często w Zduńskiej Woli w tygodniu, wiec niedaleko. Pozdrawiam

    No chyba Zduńska Wola troszkę dalej...Między Łodzią a Sieradzem....
  • @Bea - może masz rację. Jednak ciężko się zastanowić nad tym i być konsekwentnym. Mamy jeszcze plan B, którym jest emigracja zagranicę. Pomysł był, żebym pojechał sam i zarobił trochę pieniędzy na tzw. poduszkę bezpieczeństwa albo abyśmy jechali wszyscy razem. I tak praktycznie nie mamy w Polsce znajomych, rodzina nie za bardzo pragnie z nami kontaktu. A może gdzieś indziej jest dla nas miejsce... zobaczymy. 
  • W obcym miejscu, obcy ludzie i będzie lepiej???
    Podziękowali 1Aneczka08
  • Myślę, że trzeba tu myślenie zmienić i depresji się pozbyć
  • Aż mi żal, że nie mieszkam bliżej i nie mam możliwości zamieszkać w stolicy. 
  • Ja bym dodała jeszcze że w niektórych krajach opieka społeczna bardzo przygląda sie dzieciom więc też ryzyko.  
  • Agmar powiedział(a):
    Ja bym dodała jeszcze że w niektórych krajach opieka społeczna bardzo przygląda sie dzieciom więc też ryzyko.  
    Albo szansa... nam właśnie brakuje takiego kursu jak jest w Norwegii czy Szwecji dotyczącego kompetencji rodzicielskich. 
  • to znajdźcie taki kurs w Polsce.
    Szansa chyba na to, że Wam wiecznie płaczące dziecko zabiorą?
  • Aneczka08 powiedział(a):
    to znajdźcie taki kurs w Polsce.
    Szansa chyba na to, że Wam wiecznie płaczące dziecko zabiorą?
    Albo powiedzą, co robimy źle. Każdy kij ma dwa końce. Za sam płacz dziecka w żadnym kraju nie zabierają. Wiadomo, ze do mediów dostaje się jedna narracja, ale taki jest fakt. 
  • W Polsce też są specjaliści. Naiwna jest.wiara że za granicą znajdą super sposob na Was. Poza tym dziwne to wszystko... Wy nie macie żadnych znajomych, wasza rodzina się od was odwróciła i jeszcze dziecko co daje zero radości. Za dużo tego wszystkiego jak dla mnie. 
    Podziękowali 2Rogalikowa Zuzapola
  • Aneczka08 powiedział(a):
    W Polsce też są specjaliści. Naiwna jest.wiara że za granicą znajdą super sposob na Was. Poza tym dziwne to wszystko... Wy nie macie żadnych znajomych, wasza rodzina się od was odwróciła i jeszcze dziecko co daje zero radości. Za dużo tego wszystkiego jak dla mnie. 
    Uwierz, że dla nas też. 
  • Bea powiedział(a):
    Modest189 powiedział(a):
    Aneczka08 powiedział(a):
    to znajdźcie taki kurs w Polsce.
    Szansa chyba na to, że Wam wiecznie płaczące dziecko zabiorą?
    Albo powiedzą, co robimy źle. Każdy kij ma dwa końce. Za sam płacz dziecka w żadnym kraju nie zabierają. Wiadomo, ze do mediów dostaje się jedna narracja, ale taki jest fakt. 

    Są kraje, gdzie zabierają 
    Wskaż proszę które? Masz jakieś źródło? 
  • Bea powiedział(a):
    Nie trzeba zagranicę
    I tu na forum byl przypadek odebrania dzieco w imię widzimisię. 
    Takze ten, 
    Wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma
    Jesli problem jest w Was to bez znaczenia, gdzie bedziecie mieszkac. On pojedzie tam z Wami 
    Są różne przypadki. Problem jest tylko w tym, że opisywane sytuacje były jednostronne. Nie znamy do końca tego, co było w dokumentach po stronie sądu czy opieki społecznej. Takie przypadki też są, jak wiele rodzin w polskich mediach opisujących, że Szwecja czy Norwegia dziecko zabiera za nic, a potem dopiero się okazuje, że rodzina z uzależnieniami albo przemocą fizyczną. 

    Nie mogę nigdzie w Polsce znaleźć kursu dla rodziców, którzy już mają dziecko. Co robić, jak się z dzieckiem porozumiewać itd...
  • madzikg powiedział(a):
    Kamil powiedział(a):
    Witaj @Paladyn, ja też póki co mogę pisać tylko w poczekalni. Teraz bywam często w Zduńskiej Woli w tygodniu, wiec niedaleko. Pozdrawiam

    No chyba Zduńska Wola troszkę dalej...Między Łodzią a Sieradzem....
    Tak, ale zależy co oznacza miara bliżej lub dalej. Z mojej perspektywy jest niedaleko. Do Zduńskiej z domu mam 3,5h jazdy samochodem.
    Podziękowali 1nowa
  • no tak ,3,5 godziny jazdy samochodem to nie daleko.....a ja marudzę że 1,5 godz jazdy rowerem to daleko 
  • Bo ty, @nowa to taka nasza ukochana maruda forumowa. Nie przestań marudzić.
  • man nie przestawać marudzić ? czy może przestać? czytanie ze zrozumieniem u mnie dziś leży i kwiczy sobie gdzieś tylko nie wiem gdzie 
  • edytowano grudnia 2020
    Modest189 powiedział(a) : 
    Nie mogę nigdzie w Polsce znaleźć kursu dla rodziców, którzy już mają dziecko. Co robić, jak się z dzieckiem porozumiewać itd...
    Pisałam wczesniwj domowe zawirowania:  rodzicielstwo pełne spokoju :) tj dla rodziców dzieci do lat 8 :) Agnieszka to cenne źródło wiedzy :) 
  • edytowano grudnia 2020
    @nowanie przestać. Na forum, oczywiście.
    Podziękowali 1nowa
  • @Modest189 może moglabym doraźnie zostać z Waszą córką. Np. w ferie, kiedy bede miec wiecej czasu. Rzucam propozycję.
  • Może to jest jakiś pomysł. Na razie jakoś musimy przeżyć święta w tzw. rodzinnym gronie. I to dosłownie przeżyć. Czy wszystkie dwulatki maja kompletnie w nosie co się do nich mówi i robią zupełnie odwrotnie niż się ich prosi? 
  •  Modest189 powiedział(a):
    Może to jest jakiś pomysł. Na razie jakoś musimy przeżyć święta w tzw. rodzinnym gronie. I to dosłownie przeżyć. Czy wszystkie dwulatki maja kompletnie w nosie co się do nich mówi i robią zupełnie odwrotnie niż się ich prosi? 
    Ależ owszem , ależ tak , a jeszcze ten szelmowski uśmiech i błysk w oczkach jak chciała coś spsocić pamiętam do dziś ....czasem teraz po tych nastu latach brak mi tego . Małgorzata mieszka blisko dogadaj się może i da sie umilić te świeta jest nadzieja 
  • @nowa @asia @Bea - i jakie macie rady aby to wytrzymać? Przecież to jest nie do wytrzymania, ze dwoje dorosłych ludzi nie może upilnować jednej dwulatki... 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.