hmmm... myślisz że gdyby patrzyła na sekcję swojej matki też by była taka mała pogubiona? Otóż nie - pokazuje to idealnie podejście do sprawy jakie reprezentują ludzie pokroju CHF oraz im podobni. Tak zwany zieew, zlew itp
Ten wytatuowany wkładał do trumien ciała Polaków. Po ekshumacjach widać jak się starał. Ale nie to jest problemem, to zwykły ruski robol, tak samo traktują swoich rodaków. Naprawdę nie widzisz problemu czy strugasz naiwnego? Ona tam była aby dopilnować tej staranności (sama się zgłosiła - reprezentowała Państwo Polskie a nie Ewę) a nie strzalać sobie switfocie. A potem kłamała że byli obecni polscy lekarze podczas sekcji i pracowali ramię w ramię z rosyjskimi.
może i tak, może to rutyna zawodowa. Tyle że ona cechuje medyków sądowych dla których sekcje to chleb powszedni. Ona natomiast jest lekarzem rodzinnym i nie wiem po co tam się znalazła. Nie spodziewam się zresztą po niej nic innego po tym jak kiedyś przyczyniła się do śmierci dziecka w łonie matki wskazując miejsce gdzie nieletnia mogła poddać się aborcji. Myślę że Mengele też się tak uśmiechał na sali. Na szczęście znam innych lekarzy - z takim jak ona nie chciałbym się spotkać. Brr.
Refleksja - czy Putinowi mogli tak naprawdę zaszkodzić Nawalny, Skripal, Litwinienko, Bierezowski, Politkowska, czym zawinili widzowie teatru czy mieszkańcy kilku bloków? Muchę jak uporczywie bzyczy tez się traktuje łapką, dla muchy to koniec, dla operatora łapki nieistotny gest, fragment operacji pozbywania się much z pokoju.
jeszcze sprawa Nawalnego, on mógł rzeczywiście zaszkodzić Putinowi, jako jądro zamieszek społecznych. Nie od dziś USA próbują, i nie tylko w Rosji, wzniecać niepokoje społeczne i doprowadzić do zmiany władzy. Najgłośniejsze przykłady, to Wenezuela, zamieszki w Hong-Kongu, i właśnie Nawalny. W ogóle to wydaje się być amerykański sposób działanie w niepokornych państwach, szczególnie, gdy nie można zagrozić użyciem siły.
wystarczy się trochę rozejrzeć po świecie, wychynąć poza bańkę oficjalnej amerykańskiej propagandy. Co ciekawe, można to z powodzeniem zrobić, korzystając z mediów amerykańskich, oczywiście nie głównego ścieku. Polecam zerohedge.com, chociaż ono też karnie drukuje/zamieszcza co ważniejsze wrzutki propagandowe.
Tak było od początku. I przez to jesteśmy gdzie jesteśmy. Ludziki każdą presję na rząd by rządać i działać w kwietniu 2010 ośmieszali i wyszydzali, więc ten mógł wygodnie nic nie robić. Pamiętam te hasła, co wojny z ruskimi chcecie, co miało zamknąć jakiekolwiek ciśnienie na wyjaśnienie katastrofy. Wyraz zamach od razu był tabu, chociaż w każdej katastrofie jest jednym z podstawowych przyczyn w kierunku których się bada. Niestety od 300 lat sąsiedzi pracują nad ogłupianiem Polaków, żeby przyjmowali punkt widzenia zgodny z ich punktem widzenia i to są skutki.
Tak było od początku. I przez to jesteśmy gdzie jesteśmy. Ludziki każdą presję na rząd by rządać i działać w kwietniu 2010 ośmieszali i wyszydzali, więc ten mógł wygodnie nic nie robić. Pamiętam te hasła, co wojny z ruskimi chcecie, co miało zamknąć jakiekolwiek ciśnienie na wyjaśnienie katastrofy. Wyraz zamach od razu był tabu, chociaż w każdej katastrofie jest jednym z podstawowych przyczyn w kierunku których się bada. Niestety od 300 lat sąsiedzi pracują nad ogłupianiem Polaków, żeby przyjmowali punkt widzenia zgodny z ich punktem widzenia i to są skutki.
myślę,że dużo dłużej, co najmniej od Kazimierza Wielkiego i jesteście owocami tego ogłupiania
Tak było od początku. I przez to jesteśmy gdzie jesteśmy. Ludziki każdą presję na rząd by rządać i działać w kwietniu 2010 ośmieszali i wyszydzali, więc ten mógł wygodnie nic nie robić. Pamiętam te hasła, co wojny z ruskimi chcecie, co miało zamknąć jakiekolwiek ciśnienie na wyjaśnienie katastrofy. Wyraz zamach od razu był tabu, chociaż w każdej katastrofie jest jednym z podstawowych przyczyn w kierunku których się bada. Niestety od 300 lat sąsiedzi pracują nad ogłupianiem Polaków, żeby przyjmowali punkt widzenia zgodny z ich punktem widzenia i to są skutki.
myślę,że dużo dłużej, co najmniej od Kazimierza Wielkiego
Wp.pl jest gorsza od wyborczej. Kociara nie polecam. Poza tym to nie na temat. Oglądaj serial Katastrofy lotnicze na Discovery obejrzyj Stan Zagrożenia to zrozumiesz.
W dobrze pojętej dumie narodowej nie ma niczego złego. Natomiast życie przeszłością zamiast teraźniejszością nie daje dobrych rezultatów. Cała komuna a wcześniej sanacja jest tego przykładem. Cenzura, jedynie słuszna narracja, zero wątpliwości. Denerwują mnie ludzie którzy ośmieszają prawdy które chcą przekazać takim nastawianiem się do innych że inni niedouczenia, zmanipulowani, niedoinformowani. Po obu stronach, jak widzę konfliktu. Ci co dopuszczają że to mógł być zamach, albo że mógł być wypadek i skłaniają się do ich zdaniem najbardziej prawdopodobnej wersji zdarzeń wcale nie są gorsi. Po prostu mają takie zdanie a nie inne. Wynika z tego nic. Dla mnie s.p. Lech Kaczyński prezydentem był miernym a Polska jak za sanacji imperium jest tylko we własnych deklaracjach i mniemaniu. Ma wiele atutów, nie tylko ze strategicznego punktu widzenia, ale nie potrafią się polscy politycy skupiać na ich wykorzystaniu w celu poprawienia naszej sytuacji, tylko próbują skupić się na podkreślaniu znaczenia Polski na świecie. Nie wiem o co drzeć koty. Jedni myślą że to był zamach i mają ku temu swoje argumenty, drudzy że to był głupi wypadek. I nie rozumiem po co tu komuś wytykać takie czy inne opinie? Fakt jest że gówno wiemy i z jednej i z drugiej strony. I zawsze musimy wierzyć takim czy innym ekspertom.
@Tomasz i Ewa a kto nie wierzy w tą wersję jest głupi? Czy po prostu wierzy w inne dane? Moim zdaniem prawdy się nie dowiemy. Sposób prowadzenia śledztwa był jaki był. Wszystko można podważyć i to się dzieje. Po co się o to kłócić i sobie ubliżać czy w białych rękawiczkach, czy wprost nie rozumiem. Wchodzisz w tą samą narrację co przeciwnicy tezy o wycieczkach do kokpitu i niekompetencji pilotów. Nie widzę różnicy po jednej i po drugiej stronie.
Denerwują mnie ludzie którzy ośmieszają prawdy które chcą przekazać takim nastawianiem się do innych że inni niedouczenia, zmanipulowani, niedoinformowani.
A jeżeli tak jest, jeżeli trwają przy przyczynie wyjaśnionej pół godziny po katastrofie za pomocą sms, ignorując wszystko co inne, to wtedy co.
Kaczyński był kiepskim prezydentem, nigdy nie wybaczę mu Lizbony. Jednak jak już wcześniej mówiłem, państwo powinno było zrobić wszystko co możliwe, by wyjaśnić katastrofę niezależnie czy byłby to szogun czy Lech.
Brak żądania zabezpieczenia terenu przez nasze wojsko natychmiast po katastrofie, "bo i tak się nie zgodzą", jest dla mnie pierwszym największym przestępstwem zaniedbania za które powinien Tusk siedzieć. Bardzo ciężko byłoby wtedy powiedzieć Rosji 'nie'. Z resztą mieliśmy porozumienie, które na to pozwalało. A gdyby powiedziała, to ona byłaby w kiepskiej dyplomatycznie sytuacji, nie Tusk.
Reszta jest tylko pochodną braku jakichkolwiek działań czy nawet prób.
@Tomasz i Ewa To że piloci popełnili tragiczny błąd już wiemy. Sposób prowadzenia śledztwa natomiast sam w sobie był beznadziejny. Samo podejście było bardzo olewawcze.
Zasada brzytwy Ockhama ma brzydką cechę sprawdzania się w życiu.
No popatrz, a głupole z komisji na świecie badają przyczyny wypadków lotniczych nawet tych które stały się przy złej pogodzie. Wytłumacz im, że marnują kasę, bo brzytwa.
Komentarz
i wiem, jaka jest różnica między terminalnie chorą, a jej szczątkami
coś jeszcze?
jako jądro zamieszek społecznych.
Nie od dziś USA próbują, i nie tylko w Rosji, wzniecać niepokoje społeczne i doprowadzić do zmiany władzy.
Najgłośniejsze przykłady, to Wenezuela, zamieszki w Hong-Kongu, i właśnie Nawalny.
W ogóle to wydaje się być amerykański sposób działanie w niepokornych państwach, szczególnie, gdy nie można zagrozić użyciem siły.
a, i Ukraina
wystarczy się trochę rozejrzeć po świecie, wychynąć poza bańkę oficjalnej amerykańskiej propagandy.
Co ciekawe, można to z powodzeniem zrobić, korzystając z mediów amerykańskich, oczywiście nie głównego ścieku.
Polecam zerohedge.com, chociaż ono też karnie drukuje/zamieszcza co ważniejsze wrzutki propagandowe.
a ocenić musisz sam
ja przedstawiam moją ocenę,
ogólnie można by powiedzieć, że (prawie) wszystko jest na odwrót, niż się wydaje
Tu przykład rzeczowej oceny wielu sytuacji związanych z Rosją. Nie jest to propaganda ani rosyjska ani amerykańska.
Na czasie:
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2021-04-06/kryzys-wokol-donbasu-miedzy-blefem-a-wojna
a jeśli, jak twierdzisz, jest propagandą rosyjską, to stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji,
mogę
albo zachować się "patriotycznie" i zaprzeczyć sam sobie
albo pozostać przy swoim obrazie świata.
w wersji ogólnej jest to jak wybór między antyrosyjskością a Polską
a mianowicie, że dla Rosji jest to "kryzys kubański"
Niestety od 300 lat sąsiedzi pracują nad ogłupianiem Polaków, żeby przyjmowali punkt widzenia zgodny z ich punktem widzenia i to są skutki.
Było mówione, ale zagluszono
Ale warto przeczytać.
Tak. Wiem. To polskojęzyczny wydawca
https://wiadomosci.wp.pl/ujawniamy-oto-jak-tuszowano-incydent-z-udzialem-prezydenta-dudy-6630853453376352a
i jesteście owocami tego ogłupiania
Denerwują mnie ludzie którzy ośmieszają prawdy które chcą przekazać takim nastawianiem się do innych że inni niedouczenia, zmanipulowani, niedoinformowani. Po obu stronach, jak widzę konfliktu.
Ci co dopuszczają że to mógł być zamach, albo że mógł być wypadek i skłaniają się do ich zdaniem najbardziej prawdopodobnej wersji zdarzeń wcale nie są gorsi. Po prostu mają takie zdanie a nie inne. Wynika z tego nic.
Dla mnie s.p. Lech Kaczyński prezydentem był miernym a Polska jak za sanacji imperium jest tylko we własnych deklaracjach i mniemaniu. Ma wiele atutów, nie tylko ze strategicznego punktu widzenia, ale nie potrafią się polscy politycy skupiać na ich wykorzystaniu w celu poprawienia naszej sytuacji, tylko próbują skupić się na podkreślaniu znaczenia Polski na świecie.
Nie wiem o co drzeć koty. Jedni myślą że to był zamach i mają ku temu swoje argumenty, drudzy że to był głupi wypadek. I nie rozumiem po co tu komuś wytykać takie czy inne opinie?
Fakt jest że gówno wiemy i z jednej i z drugiej strony. I zawsze musimy wierzyć takim czy innym ekspertom.
Kaczyński był kiepskim prezydentem, nigdy nie wybaczę mu Lizbony. Jednak jak już wcześniej mówiłem, państwo powinno było zrobić wszystko co możliwe, by wyjaśnić katastrofę niezależnie czy byłby to szogun czy Lech.
Brak żądania zabezpieczenia terenu przez nasze wojsko natychmiast po katastrofie, "bo i tak się nie zgodzą", jest dla mnie pierwszym największym przestępstwem zaniedbania za które powinien Tusk siedzieć. Bardzo ciężko byłoby wtedy powiedzieć Rosji 'nie'. Z resztą mieliśmy porozumienie, które na to pozwalało. A gdyby powiedziała, to ona byłaby w kiepskiej dyplomatycznie sytuacji, nie Tusk.
Reszta jest tylko pochodną braku jakichkolwiek działań czy nawet prób.
Wytłumacz im, że marnują kasę, bo brzytwa.