Absurd nad absurdy. Greckie zakłady naftowe wypłacały pracownikom dodatkowe pieniądze, by mogli ponieść koszty korzystania z pracowniczej stołówki. Problem w tym, że stołówka była darmowa… 120 euro miesięcznie lądowało więc w kieszeni “nafciarzy”.
To są pierdolety. Przewiduję, że to samo źródło będzie za kilka lat pisało, jak to rząd PiS "marnotrawił pieniądze". Przecież trzeba jakoś usprawiedliwić łupienie danego kraju.
Na pewno nie wszystko było tam, jak być powinno, ale te sensacje są w klimatach "Kaczyński budował dwie wieże".
To są pierdolety. Przewiduję, że to samo źródło będzie za kilka lat pisało, jak to rząd PiS "marnotrawił pieniądze". Przecież trzeba jakoś usprawiedliwić łupienie danego kraju.
Na pewno nie wszystko było tam, jak być powinno, ale te sensacje są w klimatach "Kaczyński budował dwie wieże
Zgadzam się z Klarcią. To było złupienie kraju w białych rękawiczkach.
Ojciec trojga dzieci przy niepracującej żonie
musiałby oddawać rocznie 18 000 zl jako PIT. Nie wiem czy kiedykolwiek
zapłaciłem tyle, a miewalem dochody przekraczające 100k rocznie.
Chciałam przedstawić wyliczenie ale zmieniam zdanie. Wszechwiedzące kopiuj wklej i tak powie, że słoń to krowa z ogonem z drugiej strony a wyliczenia..tym gorzej dla matematyki.
@joachm1 nie zdążyłem zobaczyć, a jestem ciekaw wyliczenia jeśli jakkolwiek odnosi się do mojego wpisu. Bo kopiuj wklej, to raczej nie mój styl pisania...
Oj...dobrze wiesz, że nie o Ciebie chodzi. Ty potrafisz myśleć samodzielnie i raczej nie wmawiasz, że nazwanie podatku inaczej zmieni jego istotę. Wpis dotyczył częściowo w/w przykładu... . . . .
Ja już nie mam zamiaru tu czegokolwiek tłumaczyć i pokazywać. Szkoda zdrowia a i tak dowiem się, że jestem płaskoziemcem a ekonomia i matematyka to jednak nic takiego bo...
Ojciec trojga dzieci przy niepracującej żonie
musiałby oddawać rocznie 18 000 zl jako PIT. Nie wiem czy kiedykolwiek
zapłaciłem tyle, a miewalem dochody przekraczające 100k rocznie.
Przy zarobkach 100 k rocznie nie wdając się w szczegóły oddasz w podatkach około połowy czyli 50 000 zł, nadal uważasz że sobie 500 plus nie sfinansowałeś ?
Najprościej od kwoty brutto odejmujesz składkę emerytalną (którą finansujesz emerytury innych ludzi, nie swoją) , 17% pit (w którym jest zdrowotne ale to też podatek), a to co zostaje też w końcu wydasz płacąc od tego 23% vat. Wyjdzie trochę mniej niż połowa zarobków brutto, ale co prawda trochę towarów kupisz z obłożonym mniejszym vatem, ale pamiętaj też że część składki emerytalnej płaci pracodawca (ale swoją pracą musisz ją wyrobić nie czaruj się), od części towarów jak benzyna czy alkohol dopłacisz jeszcze akcyzę, no i przy swoich zarobkach wejdziesz w próg 32% podatku. na marginesie dodam że oczywiście w cenie towarów które kupujesz jest też zawarte mnóstwo podatków, jak w cenie chleba będą podatki dochodowe piekarzy, kasjerek, kierowców, akcyza na benzynę, podatki za energię elektr, podatki od nieruchomości, nawet stolarza który zrobił krzesło na którym siedzi kasjerka, a stolarz też za energię i paliwo itd itp itd. właściwie wszystkie są niepoliczalne. Nawet jak oszczędzisz na coś grubszego, jak samochód, wesele dziecka to w końcu to wydasz i zapłacisz vat i inne podatki. A jak nie wydasz i trzymasz w banku to bank te pieniądze pożycza rządowi który to wyda... a jak schowasz w skarpecie to NBP i tak to oblicza i dodrukowuje odpowiednio.... No chyba że kupisz złote sztaby i zakopiesz w ogródku to trochę inna sprawa.... Dlatego z grubsza , bez szczegółów, średnio możesz przyjąć że ilość podatków które płacisz to połowa zarobków brutto.
@Hamal nonsens. Rozliczam się z żoną, więc 32% tylko teoretycznie , odliczam 15k ulgi na dzieci. Jeszcze parę złotych z tytułu darowizn i wychodzi, że mi podatku brakuje do odliczenia więc dostaję część wpłaconych składek na ZUS. Oczywiście nie twierdzę, że w ogóle nie płacę podatków, pośrednie akurat płacę, chociaż jeśli np. telefony i część samochodu wrzucam w koszty dg,to też mniej niż Etatowiec.
@tola, skladk ma byc zalezna od zarobku. Zresztą składka zdrowotna to zawoalowana forma podatku
Tak jest właśnie w Niemczech - płacimy ok. 18 proc. od zarobków brutto. Połowę pracodawca, połowę pracownik. Nie ma żadnego odpisu. Nawet emeryci płacą składkę zdrowotną - w połowie emeryt, w połowie jego kasa. Ale już składkę na dodatek pielęgnacyjny, płacimy w 100 proc. Od mojej niewielkiej emerytury jest to ponad 20 Eu/mies.
> W Polce pracownikowi potracane jest 24, 21%, pracodawca doklada 20,26%. Razem 44,47% KUP. <
Niby tyle wynosi składka na ubezpieczenie zdrowotne? Ja miałam na uwadze składkę na opiekę medyczną. Ty także pisałaś o "składce zdrowotnej" - ogarnij się. "Zresztą składka zdrowotna to zawoalowana forma podatku"
Jeżeli chodzi o wszystkie potrącenia od zarobku, to sam pracownik ma takowych (zależnie od klasy podatkowej) od 48 do 35 proc.
@Hamal nonsens. Rozliczam się z żoną, więc 32% tylko teoretycznie , odliczam 15k ulgi na dzieci. Jeszcze parę złotych z tytułu darowizn i wychodzi, że mi podatku brakuje do odliczenia więc dostaję część wpłaconych składek na ZUS. Oczywiście nie twierdzę, że w ogóle nie płacę podatków, pośrednie akurat płacę, chociaż jeśli np. telefony i część samochodu wrzucam w koszty dg,to też mniej niż Etatowiec.
Nie twierdzę że nie ma takich przypadków, ale sądzę jest ich bardzo mało. Jeśli masz 7-8 -ro dzieci to możesz być blisko wyciągnięcia wiecej niż wkładasz.
@Bea czy możesz zapisać się do Klarci na kurs doszkalający z księgowości? Klarcia bowiem po ukończeniu wirusologii na Cambridge, obecnie robi doktorat z rachunkowości.
@Hamal nonsens. Rozliczam się z żoną, więc 32% tylko teoretycznie , odliczam 15k ulgi na dzieci. Jeszcze parę złotych z tytułu darowizn i wychodzi, że mi podatku brakuje do odliczenia więc dostaję część wpłaconych składek na ZUS. Oczywiście nie twierdzę, że w ogóle nie płacę podatków, pośrednie akurat płacę, chociaż jeśli np. telefony i część samochodu wrzucam w koszty dg,to też mniej niż Etatowiec.
Nie twierdzę że nie ma takich przypadków, ale sądzę jest ich bardzo mało. Jeśli masz 7-8 -ro dzieci to możesz być blisko wyciągnięcia wiecej niż wkładasz.
tylko też na uwadze że nawet w takim przypadku jest to relatywnie krótki okres w ciągu którego wychodzisz z SYSTEMEM "na swoje" ale zaraz dzieci przekroczą 18 lat rż i i tak będzie się dokładał i to grubo.
140 mln na nagrody dla tych, którzy zechcą się zaszczepić, bo mamy „trynd” spadkowy.
brak szczepionek - odwoływane wizyty.
W mojej przychodni - 30 osób tygodniowo szczepią.
Szukając miejsca na szczepienie (szybki termin na Pfizera) dla syna, dowiedziałam się, ze są punkty, w których szczepi się ...... 6 osób tygodniowo i do tego punkt będzie miał przerwę wakacyjna.
No ale to ludzie nie chcą
Komora maszyny losującej jest pusta.. Nastepuje zwolnienie blokady... Rozpoczynamy losowanie nagród.... sponsorem nagród jest społeczeństwo polskie...
jak ten rząd jest cudowny, dobry i hojny <chark tfuuuu>
To chyba nie ten wątek. Co do organizacji szczepień - tragedia. Żeby mieć pewność co do terminu i szybko pierwszą dawkę, jechaliśmy z mężem ponad 2 godziny w jedną stronę. To samo będzie z drugą dawka, ale trudno. Wkurzylo mnie to przekładanie, więc wybrałam dłuższy dojazd.
Co do loterii - wiele osób obojętnie podchodzi, nie spieszą się. Ale byloby więcej zaszczepionych gdyby nie ten bajzel organizacyjny.
Tak, nie ten.
Jednak pokazuje chyba już nowa tradycje- będziemy dawać wam za wszystko, „darmo”, zapłacą pracujący
Przykład wzięty jest chyba z USA, jeżeli dobrze zapamiętałam. Gdyby to ode mnie zależało - nie certoliłabym się. Przepchnęłabym uchwałę, że szczepienia na chorobę zakaźną koronawirus (jest na liście) są obowiązkowe i ostro karała opornych. Jest też inna opcja - czwarta fala dopadnie głównie nie zaszczepionych, spora część z nich wymrze i społeczeństwo nabędzie odporność stadną. Jeżeli jednak trzeba będzie znowu wprowadzić lockdown, to niewykluczone, że ulice zaroją się skośnookimi. A Klarcia napisze - dobrze wam tak.
Przykład wzięty jest chyba z USA, jeżeli dobrze zapamiętałam. Gdyby to ode mnie zależało - nie certoliłabym się. Przepchnęłabym uchwałę, że szczepienia na chorobę zakaźną koronawirus (jest na liście) są obowiązkowe i ostro karała opornych. Jest też inna opcja - czwarta fala dopadnie głównie nie zaszczepionych, spora część z nich wymrze i społeczeństwo nabędzie odporność stadną. Jeżeli jednak trzeba będzie znowu wprowadzić lockdown, to niewykluczone, że ulice zaroją się skośnookimi. A Klarcia napisze - dobrze wam tak.
@Klarcia przypominam Ci że to szczepienie to eksperyment medyczny ....przypominam też że kodeks norymberski już się wypowiedział co do eksperymentów na ludziach....
@Agmar Nie rozśmieszaj mnie, bo zajadów dostanę. Taki sam eksperyment, jak każda wdrażana nowa procedura medyczna. Dla mnie najlepszym dowodem na to, że nie należy obawiać się tej szczepionki jest fakt, iż zaszczepili się rządzący, koronowane głowy i inne VIP-y; jak i to, że w Izraelu, wyszczepione jest już ok. 90 proc. dorosłej żydowskiej nacji i teraz zaczynają szczepić dzieci. Myślisz, że chcą ułatwić Arabom zajęcie Izraela bez jednego wystrzału?
@Klarcia nie rozśmieszaj mnie tyle wiesz o wszystkim że powinnaś doradca Prezydenta zostac A co tam, że EMA dopuściła lek warunkowo, bo badania nie skończone, co tam że produkują je firmy które płaciły już milionowe kary za oszukiwanie ze ich preparaty są bezpieczne, co tam że nikt nie bierze odpowiedzialności, co tam że badania pokazują niska skuteczność, co tam że MZ podaje że na covid mimo podania pierwszej dawki zmarło 4% zaszczepionych, a w przypadku 2 dawek zmarło 5% zakażonych, @Klarcia wie lepiej a wszyscy inni niedoinformowani sa
Klarcia wie, że alternatywy dla szczepionki - bez wzglądu jak byśmy ten produkt nazywali - nie ma. Jeżeli szczepią się osoby postawione znacznie wyżej niż my; jeżeli na szczepienie swoich obywateli zdecydowały się władze Izraela, to ja będę optowała za i sprzeciwiała się baranom, które unikając szczepień mogą doprowadzić do zapaści kraju. Nie wydaje mi się, aby po szczepieniu zmarło aż 9 proc. zakażonych (4% po pierwszej i 5% po drugiej dawce), bo tyle to nie umiera wszystkich covidowców. Do białej gorączki doprowadzają mnie mądre inaczej istoty, które karmiąc się bredniami, wszystko wskazuje na to, że propagowanymi przez ruską agenturę, lekceważą niebezpieczeństwo, co może mieć tragiczny skutek.
Alternatywą dla szczepionki jest nieszczepienie. W Polsce zachorowania spadają na łeb na szyję, już niemal nikt nie choruje, mimo że zaszczepiony nikły procent społeczeństwa. Już się przetoczyło, ludzie nabyli odporność po zetknięciu z wirusem.
Komentarz
To są pierdolety. Przewiduję, że to samo źródło będzie za kilka lat pisało, jak to rząd PiS "marnotrawił pieniądze". Przecież trzeba jakoś usprawiedliwić łupienie danego kraju.
Na pewno nie wszystko było tam, jak być powinno, ale te sensacje są w klimatach "Kaczyński budował dwie wieże".
Zgadzam się z Klarcią.
To było złupienie kraju w białych rękawiczkach.
Wszechwiedzące kopiuj wklej i tak powie, że słoń to krowa z ogonem z drugiej strony a wyliczenia..tym gorzej dla matematyki.
Ty potrafisz myśleć samodzielnie i raczej nie wmawiasz, że nazwanie podatku inaczej zmieni jego istotę.
Wpis dotyczył częściowo w/w przykładu...
.
.
.
.
Ja już nie mam zamiaru tu czegokolwiek tłumaczyć i pokazywać. Szkoda zdrowia a i tak dowiem się, że jestem płaskoziemcem a ekonomia i matematyka to jednak nic takiego bo...
Szkoda nerwów i zdrowia.
Przykre ale
Przy zarobkach 100 k rocznie nie wdając się w szczegóły oddasz w podatkach około połowy czyli 50 000 zł, nadal uważasz że sobie 500 plus nie sfinansowałeś ?
Najprościej od kwoty brutto odejmujesz składkę emerytalną (którą finansujesz emerytury innych ludzi, nie swoją) , 17% pit (w którym jest zdrowotne ale to też podatek), a to co zostaje też w końcu wydasz płacąc od tego 23% vat.
Wyjdzie trochę mniej niż połowa zarobków brutto, ale co prawda trochę towarów kupisz z obłożonym mniejszym vatem, ale pamiętaj też że część składki emerytalnej płaci pracodawca (ale swoją pracą musisz ją wyrobić nie czaruj się), od części towarów jak benzyna czy alkohol dopłacisz jeszcze akcyzę, no i przy swoich zarobkach wejdziesz w próg 32% podatku.
na marginesie dodam że oczywiście w cenie towarów które kupujesz jest też zawarte mnóstwo podatków, jak w cenie chleba będą podatki dochodowe piekarzy, kasjerek, kierowców, akcyza na benzynę, podatki za energię elektr, podatki od nieruchomości, nawet stolarza który zrobił krzesło na którym siedzi kasjerka, a stolarz też za energię i paliwo itd itp itd. właściwie wszystkie są niepoliczalne.
Nawet jak oszczędzisz na coś grubszego, jak samochód, wesele dziecka to w końcu to wydasz i zapłacisz vat i inne podatki. A jak nie wydasz i trzymasz w banku to bank te pieniądze pożycza rządowi który to wyda... a jak schowasz w skarpecie to NBP i tak to oblicza i dodrukowuje odpowiednio.... No chyba że kupisz złote sztaby i zakopiesz w ogródku to trochę inna sprawa....
Dlatego z grubsza , bez szczegółów, średnio możesz przyjąć że ilość podatków które płacisz to połowa zarobków brutto.
Hamal
Tak jest właśnie w Niemczech - płacimy ok. 18 proc. od zarobków brutto.
Połowę pracodawca, połowę pracownik. Nie ma żadnego odpisu.
Nawet emeryci płacą składkę zdrowotną - w połowie emeryt, w połowie jego kasa. Ale już składkę na dodatek pielęgnacyjny, płacimy w 100 proc. Od mojej niewielkiej emerytury jest to ponad 20 Eu/mies.
Niby tyle wynosi składka na ubezpieczenie zdrowotne? Ja miałam na uwadze składkę na opiekę medyczną. Ty także pisałaś o "składce zdrowotnej" - ogarnij się.
"Zresztą składka zdrowotna to zawoalowana forma podatku"
Jeżeli chodzi o wszystkie potrącenia od zarobku, to sam pracownik ma takowych (zależnie od klasy podatkowej) od 48 do 35 proc.
Nie twierdzę że nie ma takich przypadków, ale sądzę jest ich bardzo mało. Jeśli masz 7-8 -ro dzieci to możesz być blisko wyciągnięcia wiecej niż wkładasz.
I tak się ogarnij bo propaganda podała inaczej więc na pewno tak to jest i już.
tylko też na uwadze że nawet w takim przypadku jest to relatywnie krótki okres w ciągu którego wychodzisz z SYSTEMEM "na swoje" ale zaraz dzieci przekroczą 18 lat rż i i tak będzie się dokładał i to grubo.
brak szczepionek - odwoływane wizyty.
Nastepuje zwolnienie blokady...
Rozpoczynamy losowanie nagród....
sponsorem nagród jest społeczeństwo polskie...
jak ten rząd jest cudowny, dobry i hojny
<chark tfuuuu>
https://wiadomosci.wp.pl/szczepienia-na-covid-dworczyk-zapowiedzial-loterie-wymienil-co-mozna-wygrac-6643492220382176a
Gdyby to ode mnie zależało - nie certoliłabym się. Przepchnęłabym uchwałę, że szczepienia na chorobę zakaźną koronawirus (jest na liście) są obowiązkowe i ostro karała opornych.
Jest też inna opcja - czwarta fala dopadnie głównie nie zaszczepionych, spora część z nich wymrze i społeczeństwo nabędzie odporność stadną.
Jeżeli jednak trzeba będzie znowu wprowadzić lockdown, to niewykluczone, że ulice zaroją się skośnookimi.
A Klarcia napisze - dobrze wam tak.
Normalne, praktykowane w całej Europie. Zmiany podatkowe dotkną również żonę premiera, Iwonę Morawiecką, prowadzącą Agencję Obrotu Nieruchomościami.
Nie rozśmieszaj mnie, bo zajadów dostanę.
Taki sam eksperyment, jak każda wdrażana nowa procedura medyczna.
Dla mnie najlepszym dowodem na to, że nie należy obawiać się tej szczepionki jest fakt, iż zaszczepili się rządzący, koronowane głowy i inne VIP-y; jak i to, że w Izraelu, wyszczepione jest już ok. 90 proc. dorosłej żydowskiej nacji i teraz zaczynają szczepić dzieci. Myślisz, że chcą ułatwić Arabom zajęcie Izraela bez jednego wystrzału?
A co tam, że EMA dopuściła lek warunkowo, bo badania nie skończone, co tam że produkują je firmy które płaciły już milionowe kary za oszukiwanie ze ich preparaty są bezpieczne, co tam że nikt nie bierze odpowiedzialności, co tam że badania pokazują niska skuteczność, co tam że MZ podaje że na covid mimo podania pierwszej dawki zmarło 4% zaszczepionych, a w przypadku 2 dawek zmarło 5% zakażonych, @Klarcia wie lepiej a wszyscy inni niedoinformowani sa
Jeżeli szczepią się osoby postawione znacznie wyżej niż my; jeżeli na szczepienie swoich obywateli zdecydowały się władze Izraela, to ja będę optowała za i sprzeciwiała się baranom, które unikając szczepień mogą doprowadzić do zapaści kraju.
Nie wydaje mi się, aby po szczepieniu zmarło aż 9 proc. zakażonych (4% po pierwszej i 5% po drugiej dawce), bo tyle to nie umiera wszystkich covidowców.
Do białej gorączki doprowadzają mnie mądre inaczej istoty, które karmiąc się bredniami, wszystko wskazuje na to, że propagowanymi przez ruską agenturę, lekceważą niebezpieczeństwo, co może mieć tragiczny skutek.
W Polsce zachorowania spadają na łeb na szyję, już niemal nikt nie choruje, mimo że zaszczepiony nikły procent społeczeństwa. Już się przetoczyło, ludzie nabyli odporność po zetknięciu z wirusem.
Przy czym widać, że naturalna odporność jest najlepsza, szeszele całe zaszczepione, ale od roku odizolowane, mają rekordową liczbę zarażeń.