Podwyższenie kwoty wolnej i drugiego progu jest dobrym pomysłem. Składka zdrowotna dla DG jako procent od dochodu to słaby pomysł, bo za wyższa kasę nie przysługuje lepszy standard czy dostęp do lekarza. No ale pomysły socjalne same się nie sfinansują. Najbardziej brzydzi mnie kolejna gotówka za urodzenie dziecka. Serio? To nawet nie udaje wsparcia jak 500+. To jest ewidentnie skonstruowane, żeby kupić głosy, bo wejdzie bliżej wyborów.
Owa "gotówka za urodzenie dziecka", dopiero od drugiego dziecka (w Niemczech jest od pierwszego), to nie jest nic innego, jak zasiłek wychowawczy dla matki, żeby mogła zająć się dzieckiem, a nie słała go do przechowalni nazywanej żłobkiem. W Polsce te pieniądze i tak są znacznie mniejsze, aniżeli w Niemczech. Należy też mieć na uwadze, że pobyt dziecka w żłobku znacznie więcej państwo kosztuje. Postulaty opozycji brzmiały, że miejsca w żłobkach mają być bezpłatne i będą.
Mam koleżankę (Polka), która jest samotną matką, nie mającą prawa do zasiłku wychowawczego. Musi pracować, jej córeczka ma 1,5 roku i zostanie posłana do żłobka. Będzie tam przebywała od godz. 7:00 do 18:00. Wspaniała perspektywa, bez dwóch zdań. Na szczęście, mała jest rezolutna i w dużej mierze samodzielna, to będzie wiodła żywot zbliżony do przedszkolaka. Ale z mamą będzie spędzała czas praktycznie tylko w weekendy. Koleżanka i tak ma w miarę dobrze, bo w soboty i niedziele nie pracuje. W Niemczech żłobki i przedszkola są bezpłatne. W płaci się tylko za posiłki dziecka, a i to w zależności od dochodów.
No cóż, gospodarkę napędzają ci, co mogą wydać więcej. Jak widać po Klarci ludzie nie są świadomi tego, że pieniądze nie biorą się z drukarni, a przegięcie z podatkami powoduje w pewnym momencie zmniejszenie wpływów. I ta świadomość, że bogatsi nie płacą więcej, tylko tyle samo procent co biedni, mnie rozwala
Wychodzi, że najbardziej prorozwojową partią było w Polsce SLD, bo to oni wprowadzili podatek liniowy, umożliwiając wzrost konkurencyjności.
A najlepiej w ogóle nie pracować, tylko żyć z socjalu.
No to.. zacznij; droga wolna. Powtórzę - dla dobra kraju znacznie lepiej było by, gdyby osoby Twojego pokroju wyjechały. Polska potrzebuje teraz ludzi skłonnych do wyrzeczeń, godzących się na krew i łzy. Niedobór rąk do pracy można było by uzupełnić importem pracowników kontraktowych.
Dzietność 1.4. Mam złą wiadomość. Zgodnie z obserwacją zjawisk demograficznych dzietność spada wraz z zamożnością społeczeństwa. Wychodzi na to, że Polska jest bogatym krajem.
Popatrz na Izrael. W latach 90 też mieli ujemny przyrost. Świadoma polityka rządowa i medialna (ale trzeba mieć media) doprowadziły do tego, że mają sukces.
@jan_u Rodzina w której jest n osób i mająca n-krotność minimalnej płaciła do tej pory lub zapłaci w "Nowym ładzie" tyle co osoba bezdzietna na minimalnej? Dzięki ulgom?
Płaca minimalna wynosi obecnie 2800 zł, netto 2061, rocznie 24 740 zł. Mało gdzie można się za tę kwotę utrzymać w pojedynkę. Oddaje 9000 zł w podatkach i składkach.
Rodzina z trojgiem dzieci za 9000 brutto (załóżmy, że Jedna osoba ma taki dochód) 76 522 + 4200 ulgi na dzieci + 18 000 500+ = 98 722 netto, wg moich doświadczeń da się przyzwoicie żyć nie tylko na prowincji. Rodzina oddaje netto (po odliczeniu ulgi i 500+) 9278 zł. Praktycznie tyle samo. To stan obecny.
Po zmianach nie dam rady policzyć , bo zbyt dużo niewiadomych.
Natomiast nie bardzo pojmuję dlaczego niższy % podatku dla więcej zarabiających wydaje się części dyskutantów bardziej sprawiedliwy niż podatek liniowy bądź progresywny.
A najlepiej w ogóle nie pracować, tylko żyć z socjalu.
No to.. zacznij; droga wolna. Powtórzę - dla dobra kraju znacznie lepiej było by, gdyby osoby Twojego pokroju wyjechały. Polska potrzebuje teraz ludzi skłonnych do wyrzeczeń, godzących się na krew i łzy. Niedobór rąk do pracy można było by uzupełnić importem pracowników kontraktowych.
jprdl przyjedź tu leniwa kobieto i zacznij zapier...lać, wylewać swój pot krew i łzy i co jeszcze chcesz nienormalna jesteś albo kompletnie niedouczona albo mózg masz sformatowany w socjalizmie nie ma czegoś takiego jak Polska są obywatele Polski, którzy mają prawo oczekiwać, że wspólna kupka pieniędzy na którą robią zrzutkę w podatkach zostanie tak wydana, żeby im się żyło możliwie dobrze i bezpiecznie Państwo i urzednicy sa dla obywateli a nie odwrotnie!
@jan_u Rodzina w której jest n osób i mająca n-krotność minimalnej płaciła do tej pory lub zapłaci w "Nowym ładzie" tyle co osoba bezdzietna na minimalnej? Dzięki ulgom?
Płaca minimalna wynosi obecnie 2800 zł, netto 2061, rocznie 24 740 zł. Mało gdzie można się za tę kwotę utrzymać w pojedynkę. Oddaje 9000 zł w podatkach i składkach.
Rodzina z trojgiem dzieci za 9000 brutto (załóżmy, że Jedna osoba ma taki dochód) 76 522 + 4200 ulgi na dzieci + 18 000 500+ = 98 722 netto, wg moich doświadczeń da się przyzwoicie żyć nie tylko na prowincji. Rodzina oddaje netto (po odliczeniu ulgi i 500+) 9278 zł. Praktycznie tyle samo. To stan obecny.
Po zmianach nie dam rady policzyć , bo zbyt dużo niewiadomych.
@jan_u dla tej pierwszej rodziny policzyłes te ulgi i 500+ zmniejszające te 9000?
@matuleczka teraz od niedawna można płacić niższe społeczne przy niskich dochodach. Ja w tej chwili 720 zł, bo ubiegły rok był mało dochodowy w mojej dg.
Uwaga! Zasiłek rodzicielski jest od dawna. Nazywa się to kosiniakowe i dostaja go wszystkie niezatrudnione kobiety w pierwszym roku życia dziecka. Reszta ma zasiłek macierzyński.
niezgodny z prawem UE. Mąż u nas nie może wziąć urlopu rodzicielskiego, jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Dlatego kosinakowe wprowadzono. Suuuper, 1000zł wobec 60 czy 80% zarobków ojca...
Składka zdrowotna dla DG jako procent od dochodu to słaby pomysł, bo za wyższa kasę nie przysługuje lepszy standard czy dostęp do lekarza.
A czemu na DG mają płacić stałą kwotę a nie od dochodu? 1. Osoby nie DG płacą procentowo i nijak to się ma do zróżnicowania standardów czy dostępności. Ile trzeba obecnie zarabiać na uop, by płacić zdrowotnego tyle co przedsiębiorca? 2. Wszelkie składki powinny zależeć od dochodu. Teraz jest tak, że niezależnie ile się zarobi, to ZUS trzeba płacić. I każdy na działalności tyle samo, niezależnie jak mu biznes idzie.
@matuleczka Od dochodu to już zależą PODATKI, nie wiem czy zauważyłaś, heh. A jeśli za jakąś opłatę dostaje się to samo, to z jakiej paki to jest różnicowane? Kierunek "dowalmy wszystkim tak samo" jest zły. Przypomnę, że umowa o pracę gwarantuje przywileje, których DG nie mają.
za podatki na służbę zdrowia, drogi, uczelnie itd. zupełnie co innego dostaje się w mieście, a co innego na prowincji. To taki przykład, możemy je mnożyć.
Uwaga! Zasiłek rodzicielski jest od dawna. Nazywa się to kosiniakowe i dostaja go wszystkie niezatrudnione kobiety w pierwszym roku życia dziecka. Reszta ma zasiłek macierzyński.
niezgodny z prawem UE. Mąż u nas nie może wziąć urlopu rodzicielskiego, jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Dlatego kosinakowe wprowadzono. Suuuper, 1000zł wobec 60 czy 80% zarobków ojca...
Jeśli matka jest niezatrudniony, ani nie jest tez chora, to dlaczego drugi rodzic miałby brać urlop rodzicielski? Dla mnie to logiczne dość.
Uwaga! Zasiłek rodzicielski jest od dawna. Nazywa się to kosiniakowe i dostaja go wszystkie niezatrudnione kobiety w pierwszym roku życia dziecka. Reszta ma zasiłek macierzyński.
niezgodny z prawem UE. Mąż u nas nie może wziąć urlopu rodzicielskiego, jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Dlatego kosinakowe wprowadzono. Suuuper, 1000zł wobec 60 czy 80% zarobków ojca...
Jeśli matka jest niezatrudniony, ani nie jest tez chora, to dlaczego drugi rodzic miałby brać urlop rodzicielski? Dla mnie to logiczne dość.
Wyobrażam sobie, że matka może jednak chciałaby podjąć pracę mimo, że ma malutkie dziecko.
Uwaga! Zasiłek rodzicielski jest od dawna. Nazywa się to kosiniakowe i dostaja go wszystkie niezatrudnione kobiety w pierwszym roku życia dziecka. Reszta ma zasiłek macierzyński.
niezgodny z prawem UE. Mąż u nas nie może wziąć urlopu rodzicielskiego, jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Dlatego kosinakowe wprowadzono. Suuuper, 1000zł wobec 60 czy 80% zarobków ojca...
Jeśli matka jest niezatrudniony, ani nie jest tez chora, to dlaczego drugi rodzic miałby brać urlop rodzicielski? Dla mnie to logiczne dość.
Wg ue:bo rownouprawnienie
A tak ogolnie: bo może robić rzeczy, przy których nie płaci zusu, np studiować.
@Aga85 jak kobieta pracowała, to nikt nie pyta o ojca, i może wziąć rodzicielski. Chociaż może logicznie byłoby, że wtedy on ma się zajmować. Czy jednak wtedy nie jest to logiczne?
Generalnie artykuł jest ok, ale kluczowe zdanie jest tutaj:
Rzeczywiście bardziej znacząco zaczną tracić działalności, z których miesięczny dochód wynosi kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy złotych brutto.
Podatek liniowy był wprowadzony po to, aby móc konkurować z firmami zagranicznymi, gdzie taki podatek istnieje. Ta reforma zaora ten podatek i jego konkurencyjność. Pamiętam jak wprowadzili linowy, sporo znajomych twierdziło, że od tego momentu przestali kombinować, bo ta stawka jest ok, nie warto się narażać. Wysoki podatek znowu przywróci handel kosztami i będzie sprzyjał ukrywaniu przychodów.
@Aga85 jak kobieta pracowała, to nikt nie pyta o ojca, i może wziąć rodzicielski. Chociaż może logicznie byłoby, że wtedy on ma się zajmować. Czy jednak wtedy nie jest to logiczne?
No pyta jednak, muszę poświadczyc, ze maz nie korzysta z u.r.
Uwaga! Zasiłek rodzicielski jest od dawna. Nazywa się to kosiniakowe i dostaja go wszystkie niezatrudnione kobiety w pierwszym roku życia dziecka. Reszta ma zasiłek macierzyński.
Matki dzieci niepełnosprawnych nie mogły go pobierać bo dostawały świadczenie pielęgnacyjne na niepełnosprawne dziecko
@Aga85 jak kobieta pracowała, to nikt nie pyta o ojca, i może wziąć rodzicielski. Chociaż może logicznie byłoby, że wtedy on ma się zajmować. Czy jednak wtedy nie jest to logiczne?
No pyta jednak, muszę poświadczyc, ze maz nie korzysta z u.r.
Ale jak tak równają prowadzących firmę do pracowników, to niech także zrównają zasady płacenia ZUS. Przedsiębiorca zarabiając 1000 zł zapłaci 1250 ZUS.
Komentarz
Owa "gotówka za urodzenie dziecka", dopiero od drugiego dziecka (w Niemczech jest od pierwszego), to nie jest nic innego, jak zasiłek wychowawczy dla matki, żeby mogła zająć się dzieckiem, a nie słała go do przechowalni nazywanej żłobkiem.
W Polsce te pieniądze i tak są znacznie mniejsze, aniżeli w Niemczech.
Należy też mieć na uwadze, że pobyt dziecka w żłobku znacznie więcej państwo kosztuje.
Postulaty opozycji brzmiały, że miejsca w żłobkach mają być bezpłatne i będą.
Mam koleżankę (Polka), która jest samotną matką, nie mającą prawa do zasiłku wychowawczego. Musi pracować, jej córeczka ma 1,5 roku i zostanie posłana do żłobka. Będzie tam przebywała od godz. 7:00 do 18:00. Wspaniała perspektywa, bez dwóch zdań.
Na szczęście, mała jest rezolutna i w dużej mierze samodzielna, to będzie wiodła żywot zbliżony do przedszkolaka. Ale z mamą będzie spędzała czas praktycznie tylko w weekendy. Koleżanka i tak ma w miarę dobrze, bo w soboty i niedziele nie pracuje.
W Niemczech żłobki i przedszkola są bezpłatne. W płaci się tylko za posiłki dziecka, a i to w zależności od dochodów.
Jak widać po Klarci ludzie nie są świadomi tego, że pieniądze nie biorą się z drukarni, a przegięcie z podatkami powoduje w pewnym momencie zmniejszenie wpływów.
I ta świadomość, że bogatsi nie płacą więcej, tylko tyle samo procent co biedni, mnie rozwala
Wychodzi, że najbardziej prorozwojową partią było w Polsce SLD, bo to oni wprowadzili podatek liniowy, umożliwiając wzrost konkurencyjności.
No to.. zacznij; droga wolna.
Powtórzę - dla dobra kraju znacznie lepiej było by, gdyby osoby Twojego pokroju wyjechały.
Polska potrzebuje teraz ludzi skłonnych do wyrzeczeń, godzących się na krew i łzy.
Niedobór rąk do pracy można było by uzupełnić importem pracowników kontraktowych.
Gówno nie przestaje śmierdzieć od nazywania go perfumą.
Nowy ład byłby, gdyby zlikwidowano podatek dochodowy. Od dawna wiadomo, że to najbardziej nieefektywny podatek.
Popatrz na Izrael. W latach 90 też mieli ujemny przyrost.
Świadoma polityka rządowa i medialna (ale trzeba mieć media) doprowadziły do tego, że mają sukces.
wymyślił obie te Dżesiki i Brajanków
i wali w nich, by sobie zrobić dobrze
nienormalna jesteś albo kompletnie niedouczona albo mózg masz sformatowany w socjalizmie
nie ma czegoś takiego jak Polska
są obywatele Polski, którzy mają prawo oczekiwać, że wspólna kupka pieniędzy na którą robią zrzutkę w podatkach zostanie tak wydana, żeby im się żyło możliwie dobrze i bezpiecznie
Państwo i urzednicy sa dla obywateli a nie odwrotnie!
niezgodny z prawem UE. Mąż u nas nie może wziąć urlopu rodzicielskiego, jeśli matka w dniu porodu nie była zatrudniona. Dlatego kosinakowe wprowadzono. Suuuper, 1000zł wobec 60 czy 80% zarobków ojca...
A tak ogolnie: bo może robić rzeczy, przy których nie płaci zusu, np studiować.
Podatek liniowy był wprowadzony po to, aby móc konkurować z firmami zagranicznymi, gdzie taki podatek istnieje.
Ta reforma zaora ten podatek i jego konkurencyjność.
Pamiętam jak wprowadzili linowy, sporo znajomych twierdziło, że od tego momentu przestali kombinować, bo ta stawka jest ok, nie warto się narażać.
Wysoki podatek znowu przywróci handel kosztami i będzie sprzyjał ukrywaniu przychodów.
bo ma pod opieką niemowlę?
Przedsiębiorca zarabiając 1000 zł zapłaci 1250 ZUS.