Jak umierają chorzy onkologicznie dobrze wiem. Mój zmarły mąż chorował 4 lata. Niemniej - rak jednak nie jest zakaźny i nie ma przeciw niemu szczepionki. Przeciw Covid 19 jest i należy z Bożego daru korzystać.
Jak umierają chorzy onkologicznie dobrze wiem. Mój zmarły mąż chorował 4 lata. Niemniej - rak jednak nie jest zakaźny i nie ma przeciw niemu szczepionki. Przeciw Covid 19 jest i należy z Bożego daru korzystać.
25.10.2021: Szef Stałej Komisji do spraw Szczepień zaprzecza obawom Kimmicha dotyczących szczepień
Berlin (dpa) - Przewodniczący Stałej Komisji ds. Szczepień (Stiko), Thomas Mertens zaprzeczył obawom narodowego piłkarza, Joshuy Kimmicha w związku z brakiem długoterminowych badań nad szczepionkami. "Oprócz badań dopuszczających, wiemy z badań towarzyszących, że było tylko kilka niepożądanych skutków ubocznych, z których wszystkie wystąpiły dość krótko po szczepieniu" - powiedział szef Stiko. Społeczność naukowa jest zgodna co do tego, że skutki uboczne występujące późno po szczepieniu "nie występują lub są niezwykle rzadkie w przypadku poszczególnych szczepionek". Zawodnik FC Bayern Monachium przyznał w weekend, że nie został jeszcze zaszczepiony. Nadal ma "kilka osobistych zastrzeżeń, zwłaszcza w odniesieniu do braku długoterminowych badań".
Jak umierają chorzy onkologicznie dobrze wiem. Mój zmarły mąż chorował 4 lata. Niemniej - rak jednak nie jest zakaźny i nie ma przeciw niemu szczepionki. Przeciw Covid 19 jest i należy z Bożego daru korzystać.
Boży dar od którego umierają ludzie ? Ciekawe....
Znacznie więcej ich umiera wskutek nie zaszczepienia się.
W sumie to nie wiem. Czasem to leczenie jest tylko przedłużaniem życia o kilka miesięcy. Nie wiem czy chciałabym tak rodzinę obciążać bez szans na wyzdrowienie. A czasem taki covid jest traktowany jak wyjątkowo śmiertelna choroba typu dżuma. A to chyba zbyt daleko posunięta profilaktyka.
Chorowałam już dwa razy na covid -19. Nie mam zamiaru się szczepić. Prawdopodobnie mam już większą odporność niż po szczepieniu. Dla mnie niezrozumiały jest nacisk na szczepienie, skoro wirus szybko mutuje, zamiast udostępnić leki skuteczne, nawet jeśli mają skutki uboczne. Pokoleniu wychowanym w czasach komuny od razu zapala się "czerwona lampka", coś tu nie jest ok.
@Odrobinka całkowicie się z Tobą zgadzam odnośnie przedłużania życia "na siłę" a raczej jest to przedłużanie agonii. Moje dzieci mają już dyspozycję w takim przypadku. Nie chcę, żeby to one musiały podejmować takiej decyzji, dlatego jasno określiłam w jakim przypadku nie życzę sobie leczenia.
W sumie to nie wiem. Czasem to leczenie jest tylko przedłużaniem życia o kilka miesięcy. Nie wiem czy chciałabym tak rodzinę obciążać bez szans na wyzdrowienie. A czasem taki covid jest traktowany jak wyjątkowo śmiertelna choroba typu dżuma. A to chyba zbyt daleko posunięta profilaktyka.
Chorowałam już dwa razy na covid -19. Nie mam zamiaru się szczepić. Prawdopodobnie mam już większą odporność niż po szczepieniu. Dla mnie niezrozumiały jest nacisk na szczepienie, skoro wirus szybko mutuje, zamiast udostępnić leki skuteczne, nawet jeśli mają skutki uboczne. Pokoleniu wychowanym w czasach komuny od razu zapala się "czerwona lampka", coś tu nie jest ok.
@Odrobinka całkowicie się z Tobą zgadzam odnośnie przedłużania życia "na siłę" a raczej jest to przedłużanie agonii. Moje dzieci mają już dyspozycję w takim przypadku. Nie chcę, żeby to one musiały podejmować takiej decyzji, dlatego jasno określiłam w jakim przypadku nie życzę sobie leczenia.
obserwuję właśnie w rodzinie proces zdrowienia po raku z przerzutami, w momencie przyjęcia do szpitala obawiano się, że może dojść do złamania kręgosłupa,
obecnie, po półtora roku osoba ta jest znów samodzielna
sam miałem "okazję" osierocić dwójkę dzieci, przez "głupi" kamień nerkowy
Pandemia koronascepytków w Rumunii. Padają tragiczne rekordy
Nagranie ze szpitala uniwersyteckiego z Bukareszcie ogląda się z bólem. Film pokazuje, że nie ma ani jednego wolnego miejsca na oddziale intensywnej terapii, korytarze są przepełnione oczekującymi pacjentami, a personel przewozi ciała zmarłych pacjentów w czarnych workach.
Karetki jednak ciągle przywożą nowych pacjentów - w większości starszych, w większości niezaszczepionych. Niektórzy są w bardzo ciężkim stanie i ledwo oddychają. Mimo tego, są tacy, którzy zapewniają, że nie żałują tego, że się nie zaszczepili. „To efekt zaniedbań polityków. A oni powinni mówić do ludzi wprost, wręcz natarczywie: szczepcie się!” - mówi jeden z lekarzy.
W badaniu wykorzystano testy umożliwiające rozróżnienie przeciwciał poszczepiennych od przeciwciał powstających w wyniku zakażenia. Dzięki tym testom oszacowano, że odsetek osób, które przebyły COVID wynosi 29,2%. Wedle danych GUS-u w czerwcu 2020 roku liczba ludności Polski w tym wieku wynosiła ok. 30,5 mln. Oznacza to, że COVID-19 do tego czasu przechorowało ok. 9 mln Polaków. Do końca kwietnia wedle oficjalnych danych koronawirusem zaraziło się ok. 2,8 mln osób. Oznacza to, że realnie wykrywano jedynie ok. 1/3 przypadków zakażenia.
Portal Kresy, jest fatalnym źródłem informacji. Gdyby tak było, to szpitale w Polsce nie wypełniały by się teraz w błyskawicznym tempie. Owszem, dzięki szczepieniom jest znacznie lepiej, aniżeli podczas poprzedniej fali - mamy "tylko" nieco ponad 100 zgonów na dobę. W Rosji - ponad tysiąc, należy brać przy tym pod uwagę, że to są dane dużych miast, części europejskiej; prowincji nikt nie liczy. W małej Rumunii - ok. 500 zgonów. Temu państwu polski rząd pospieszył z pomocą.
Dziś w południe córka miała szczepienie drugą dawką. Wczoraj coś zjadła i wymiotowała rano. Po szczepieniu w hali szczepień 5 minut po szczepieniu ponownie...no bo znowu coś zjadła przed wyjściem. Miny i przerażenie ludzi w kolejce... bezcenne :-))) Potem w sieci piszą bzdury o dzieciach wymiotujących i padających jak muchy zaraz po szczepionce...
@Prayboy, nigdy nie wiesz, czy "coś zjadła" czy to nie przypadkiem wirus. Uważam za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie wychodzenie z podejrzeniem rota do ludzi, a zwłaszcza tych, którzy oczekują na szczepienie. Do szczepienia trzeba być zdrowym. Twoja córka zechciała zaryzykować. Stojący w kolejce niekoniecznie. A teraz beka z ich min. Rzadko się unoszę, ale wymioty i biegunka to coś, czego nie znoszę i naprawdę nie rozumiem ludzi, którzy z premedytacją roznoszą to badziewie.
Komentarz
https://www.gov.pl/web/gis/udzial-procentowy-grup-wiekowych-w-ogolnej-liczbie-zgonow-z-powodu-covid-19
rzeczywiście wygląda to niezbyt zachęcająco
Pytanie jak było rok później
Szok.
***
Mam już info z Lublina, znajomy sprawdził medialne informacje. Są prawdziwe.
Leczenie COVID-19. Historie pacjentów, którzy byli podłączeni do ECMO
https://portal.abczdrowie.pl/leczenie-covid-19-historie-pacjentow-ktorzy-podlaczeni-do-ecmo#
Po takiej terapii jest Piotr Semka, właśnie uczy się chodzić.
Niemniej - rak jednak nie jest zakaźny i nie ma przeciw niemu szczepionki.
Przeciw Covid 19 jest i należy z Bożego daru korzystać.
25.10.2021: Szef Stałej Komisji do spraw Szczepień zaprzecza obawom Kimmicha dotyczących szczepień
Berlin (dpa) - Przewodniczący Stałej Komisji ds. Szczepień (Stiko), Thomas Mertens zaprzeczył obawom narodowego piłkarza, Joshuy Kimmicha w związku z brakiem długoterminowych badań nad szczepionkami. "Oprócz badań dopuszczających, wiemy z badań towarzyszących, że było tylko kilka niepożądanych skutków ubocznych, z których wszystkie wystąpiły dość krótko po szczepieniu" - powiedział szef Stiko. Społeczność naukowa jest zgodna co do tego, że skutki uboczne występujące późno po szczepieniu "nie występują lub są niezwykle rzadkie w przypadku poszczególnych szczepionek". Zawodnik FC Bayern Monachium przyznał w weekend, że nie został jeszcze zaszczepiony. Nadal ma "kilka osobistych zastrzeżeń, zwłaszcza w odniesieniu do braku długoterminowych badań".
https://www.deutschland.de/pl/news/koronawirus-w-niemczech-informacje
http://wielodzietni.org/discussion/comment/2159843/#Comment_2159843
A czasem taki covid jest traktowany jak wyjątkowo śmiertelna choroba typu dżuma. A to chyba zbyt daleko posunięta profilaktyka.
w momencie przyjęcia do szpitala obawiano się, że może dojść do złamania kręgosłupa,
obecnie, po półtora roku osoba ta jest znów samodzielna
sam miałem "okazję" osierocić dwójkę dzieci, przez "głupi" kamień nerkowy
żyję, bo się leczyłem
nie czekałem na "konsekwencje życia"
Pandemia koronascepytków w Rumunii. Padają tragiczne rekordy
Nagranie ze szpitala uniwersyteckiego z Bukareszcie ogląda się z bólem. Film pokazuje, że nie ma ani jednego wolnego miejsca na oddziale intensywnej terapii, korytarze są przepełnione oczekującymi pacjentami, a personel przewozi ciała zmarłych pacjentów w czarnych workach.
Karetki jednak ciągle przywożą nowych pacjentów - w większości starszych, w większości niezaszczepionych. Niektórzy są w bardzo ciężkim stanie i ledwo oddychają. Mimo tego, są tacy, którzy zapewniają, że nie żałują tego, że się nie zaszczepili. „To efekt zaniedbań polityków. A oni powinni mówić do ludzi wprost, wręcz natarczywie: szczepcie się!” - mówi jeden z lekarzy.
https://www.dw.com/pl/pandemia-koronascepytków-w-rumunii-padają-tragiczne-rekordy/a-59564787
prawie 3/4 mieszkańców Polski powyżej 20 roku życia posiada przeciwciała antycovidowe
https://kresy.pl/wydarzenia/niemal-3-4-polakow-ma-przeciwciala-anty-sars-cov-2/
W badaniu wykorzystano testy umożliwiające rozróżnienie przeciwciał poszczepiennych od przeciwciał powstających w wyniku zakażenia. Dzięki tym testom oszacowano, że odsetek osób, które przebyły COVID wynosi 29,2%. Wedle danych GUS-u w czerwcu 2020 roku liczba ludności Polski w tym wieku wynosiła ok. 30,5 mln. Oznacza to, że COVID-19 do tego czasu przechorowało ok. 9 mln Polaków. Do końca kwietnia wedle oficjalnych danych koronawirusem zaraziło się ok. 2,8 mln osób. Oznacza to, że realnie wykrywano jedynie ok. 1/3 przypadków zakażenia.
Gdyby tak było, to szpitale w Polsce nie wypełniały by się teraz w błyskawicznym tempie.
Owszem, dzięki szczepieniom jest znacznie lepiej, aniżeli podczas poprzedniej fali - mamy "tylko" nieco ponad 100 zgonów na dobę.
W Rosji - ponad tysiąc, należy brać przy tym pod uwagę, że to są dane dużych miast, części europejskiej; prowincji nikt nie liczy.
W małej Rumunii - ok. 500 zgonów. Temu państwu polski rząd pospieszył z pomocą.
Potem w sieci piszą bzdury o dzieciach wymiotujących i padających jak muchy zaraz po szczepionce...