Całe szczęście, ze ci, którzy dzieci nie chcą, ich nie maja.
Bo byłaby to krzywda dla dzieci.
Już jest za dużo dzieci okaleczonych, niekochanych, porzucanych. I jakoś nie widać, żeby ci głośno krytykujący bezdzietność takimi się zajęli na co dzień.
Może to brzydkie bardzo porównanie ale -wybaczcie, nie jest celem obraza nikogo, jak nie czuje miłości do psa, to go nie mam. Jeśli nie czuje się na siłach prowadzić auto, to nim nie jeżdżę, bo mogłabym momus krzywdę zrobić.
Wiec tym bardziej jeśli ktoś dziecka nie chce, to niech go nie ma. Wyjdzie to obu stronom na dobre.
Nie wiem coś się tak uwzięła na nich Monia.
Bo jakby zaczęli kłamać, ze nie maja bo nie mogą, to jeszcze byś im współczuła. I nie szkodziliby Ci, choć ogólnie bezdzietny „trend” szkodzi Twoim dzieciom
co zrobisz kiedy Teoje dzieci dorosną i oświadcza- nie chcemy dzieci, kupimy sobie pieski, będziemy podróżować, będziemy robić karierę. bedziesz gardziła własnymi dziećmi?
@M_Monia Zgadzam się z @hipolit można nie czuć potrzeby bycia rodzicem, tak samo jak nie każdy chce opiekować się zwierzęciem, być w małżeństwie. I moim zdaniem ten brak potrzeby nie jest zły. Złe by było udowadnianie wyższości swojego wyboru nad wyborem innych.
@M_Monia Promowanie bezdzietności super nie jest, tylko ile osób podejmie wybór bo zrobiła tak Kwaśniewska?
Jakie promowanie jedna z druga mówią, ze dzieci nie chcą. Nikt nie porzuca przez to dzieci, w imię ideologi jakie głoszą jedna z droga.
Kolejne krzyczą ze są ciałopozytywne i tu tez nie nikt nie tyje na szybko, nie robi czegoś innego z ciałem niz do tej pory, Inne wszędzie rozpowiadają o swoich zdradach, i tez nikt nie leci zdradzać współmałżonka
Stajecie się alkoholikami, dlatego ze sąsiad jest alkoholikiem, robi libacje i krzyczy, ze mu tak dobrze?
naprawde ludzie są aż tak podatni na to jak inni żyją?
Przecież to trzeba być bezwolną mameją, chorągiewka bez kręgosłupa małe to znów nie uznałabym winny innych, tylko tej mamei
Mogą powiedzieć też że ślubu nie będzie a będziemy że sobą mieszjac albo że ta pani to moja żona mając córkę. No i raczej szczęśliwa nie będę. Mogę zrobić tylko tyle że wyrazić swoje zdanie.
@hipolit Ja podatna aż tak nie jestem . Ogólnie uważam, że media lubią nakręcać tematy, które są modne, ale ciężko mi uwierzyć, ze jakaś pani Grażynka nagle się staje bezdzietna, bo tak zrobiła córka Kwaśniewskiego. Nie wątpię jednak w małe wyjątki, których czyjś wybór podbuduje, ale według mnie to mniejszość.
@M_Monia Tylko pytanie, ile takich osób mamy wokół siebie, a ile to internet? Ja nie znam nikogo po 6 rozwodach. Nie znaczy, że takich ludzi nie ma, ale nadal raczej to mniejszość.
A czy ja dokonuje wybory za innych. Sama mówię że mają dokonać swojego wyboru.
Na szczęście nie.
Ale nazywając czyjeś wybory egoizmem, to nieszanowanie ludzi.
Bo nie znasz przyczyny, nawet jeśli ktos mówi, ze nie chce, to ma to swoją przyczynę. Wystarczy uszanować ze nie chcą. Ze maja prawo czegoś nie chcieć.
@hipolit Ja podatna aż tak nie jestem . Ogólnie uważam, że media lubią nakręcać tematy, które są modne, ale ciężko mi uwierzyć, ze jakaś pani Grażynka nagle się staje bezdzietna, bo tak zrobiła córka Kwaśniewskiego. Nie wątpię jednak w małe wyjątki, których czyjś wybór podbuduje, ale według mnie to mniejszość.
Jeżeli ktoś żyje pod presja, ciosa mu się kołki, prześladuje itp, to może nabrać odwagi do przeciwstawienia się temu, dlatego ze zobaczy, ze inni dają rade nje rezygnując z siebie, swoich wyborów.
To raczej jest odwrotnie. Brak wolności przekonań i wolności słowa.
Jak ktoś na ochotę może sobie mówić że ziemia jest płaska albo przeludniona. Że urodzenie dziecka to egoizm bo skazujemy dziecko na życie a urodzenie niepełnosprawnego to egoizm do kwadratu. Każda taka osoba myśli o sobie i folguje swoim zachciankom jakie jest macierzynstwo, a wielodzietnosc to dobiero egoizm. Nie bronię. Chcę ktoś tak uważać to niech uważa. Wolność słowa i przekonań. Ma takie, tak czuje niech sobie tak myśli.
Mam Ci przypomnieć jak szykanowalas Dominikę Figurska???
W tamtych wypowiedziach znajdziesz dokładnie to, co ja mysle o zdradach, o przyprawieniu rogów małżonkowi, o lajdaczeniu się, o qrestwiw!
Jej zdrady krzywdy mi nie zrobiły. Nie musiałam chronić syna przed nia, nie uważam, żeby szkodziła społeczeństwu. Nazwałam jej czyn tak samo jakbym nazwała Twój gdybys to Ty przyznała się do zdrady meza.
Bezdzietność z wyboru dokladnie taka o jakiej mówił papiez Franciszek to jest egoizm. Takie mam zdanie.
Słowa Franciszka maja wchodzić w głowy i serca ludzi wierzących.
Cała reszta nie bierze ich w ogóle pod uwagę.
I nie wycieraj Papieżem buzi. Bo jak za chwile Papież powie- a może zmienić zdanie, ze jednak to nic złego jak ktoś, kto nie chce dziecka, go nie ma, to co zrobisz?
Mogą powiedzieć też że ślubu nie będzie a będziemy że sobą mieszjac albo że ta pani to moja żona mając córkę. No i raczej szczęśliwa nie będę. Mogę zrobić tylko tyle że wyrazić swoje zdanie.
@M_Monia Zdrada męża jest niemoralna. Bezdzietność jest wyborem. Jeśli ktoś weźmie slub kościelny i się zaprze, że napewno dzieci nie, to można dyskutować, ale tak czy tak, jeśli już komuś szkodzą, to sobie, jeśli na starosc zapragnęliby miec dzieci.
1 do 3 nie. To samo jest z każdym innym czloeiekiem Też im powiem ze to wynika z egoizmu np mieszkanie bez ślubu, czy jakby dołączyli do ideologii bezdzietnych z wyboru. To nie jest pogarda
Aha, czyli Twoje bezdzietne dzieci innym szkodzić nie będą swoją postawa, tak jak dziś bezdzietni szkodzą Twoim dzieciom.
A jak odniesiesz się do tego, jak ci inni powiedzą Ci, ze jesteś egoistka, ze szkodzisz innym swoją wielodzietniecia?
Ale żeby zdradzić, żyć w konkubinacie to trzeba podjąć decyzję. Na bycie bezdzietnym można nie mieć wpływu. Taki drobiazg, który powoduje, że Twoje porównania są bez sensu.
@M_Monia Tylko, że czasami nawet wybór nie wynika ze złej woli, a po prostu z braku chęci, węwnętrznej gotowości. Oczywiście, istnieją ludzie, którzy odnoszą się z pogarda do dzietności, życia rodzinnego i tutaj może być coś nie tak, tak wydaje mi się, że często nie wynika to ze złych intencji.
A rozumiesz, że o przyczynach czyjejś bezdzietności nie masz pojęcia? I właśnie dlatego nie masz prawa NIKOGO oceniać? Nawet jak Ci ktoś wprost powie: "jestem egoistą i dlatego nie chcę dziecka", to nadal nie wiesz co się za tym kryje. Nic nie wiesz, a rościsz sobie prawo do osądu.
A ja się bardzo zastanawiam, takie osoby bezdzietnie z własnego wyboru, jak ten ich wybór ma się do składanej przysięgi przed ołtarzem? Chodakowska ma sakrament małżeństwa, obiecywała przyjac i wychować potomstwo. Zakładam, że skoro ich nie ma to świadomie sprzeciwia się Bogu stosując antykoncepcję. I to nie jest w porządku.
Oczywiście, że robi się moda na bezdzietność. Zaraźliwa bardzo, podobnie jak moda na rozwody. Moim zdaniem te mody są bardzo szkodliwe dla społeczeństwa. Dlatego wolałabym, by celebryci nie chwalili się swoimi wyborami.
Jeśli chodzi o przyczyny bezdzietności pani z tytułu watka, czy nawet p.Kwasniewskiej, to one same publicznie się wyraziły, że to jest ICH własny wybór. Tym samym wystawiły się na oceny innych.
Jest dla mnie oczywiste, że nie wolno oceniać czyjejś bezdzietności, bo często stoją za tym lata cierpień i inne tragedie.
Jeśli ktoś uważa że np zdrady są złe to w pewnym sensie ocenia wszystkich zdradzających. Jeżeli ktoś uważa że konkubinaty są złe to to samo Przecież ideologia "bezdzietności z wyboru" niczym sue nie różni. Też ktoś może uważać ze taka ideologia, taka postawa jest zła.
Czyn. Nie osobę.
Zdrada jest czymś tak podłym, ze tu nie ma o czym mówić publicznie. To jest zgorszenie. I wpływa na więcej niż dwoje (jeśli są dzieci to jest jeszcze więcej krzywdy)
Zdrada jest łajdactwem. Ale nie będę oceniała ludzi poszczególnych, bo nie wiem czemu takiego wyboru dokonali. Mimo, ze to czyn podejmowany świadomie i konsekwencje są wiadome.
Bezdzietność z wyboru nikogo nie krzywdzi. Jest świadomym wyborem dwojga dorosłych ludzi, którzy podjedli wspólnie taka decyzje i ona dotyczy ICH życia.
Nawet jak babcia łże uroni, matka zaszlocha. One miały wpływ na swoją dzietność i maja prawa wpływać, zmuszać innych do działania jakie one podjęły.
Ci ludzie żyją nie krzywdząc innych, nie sprawiają sobie bólu wzajemnie.
Taka to różnica.
Pewnie i tak nic z tego do Ciebie nie dotrze, bo to nie po Twojej mysli. Ale na to nic nie poradzę.
I jeśli Ciebie boli czyjas bezdzietność, to jest Twój ból. Nie tych bezdzietnych. Wiec nie wymagaj, żeby przestali zadawać Ci ból.
Mnie ni parzy ni ziebi czyjas zdrada. Mnie odraza czyn. Ale nie będę wymagała od innych żeby się nie zdradzali.
Komentarz
co zrobisz kiedy Teoje dzieci dorosną i oświadcza- nie chcemy dzieci, kupimy sobie pieski, będziemy podróżować, będziemy robić karierę.
bedziesz gardziła własnymi dziećmi?
jedna z druga mówią, ze dzieci nie chcą. Nikt nie porzuca przez to dzieci, w imię ideologi jakie głoszą jedna z droga.
niz do tej pory,
Inne wszędzie rozpowiadają o swoich zdradach, i tez nikt nie leci zdradzać współmałżonka
Stajecie się alkoholikami, dlatego ze sąsiad jest alkoholikiem, robi libacje i krzyczy, ze mu tak dobrze?
naprawde ludzie są aż tak podatni na to jak inni żyją?
małe to znów nie uznałabym winny innych, tylko tej mamei
Bo jak za chwile Papież powie- a może zmienić zdanie, ze jednak to nic złego jak ktoś, kto nie chce dziecka, go nie ma, to co zrobisz?
•M_Monia powiedział(a):
Odpowiedz proszę!
W kółko wracasz do słów papieża. Skoro to dla Ciebie taki autorytet, to poszukaj co papież mówi o osądzaniu innych.
Nic nie wiesz, a rościsz sobie prawo do osądu.
Jest dla mnie oczywiste, że nie wolno oceniać czyjejś bezdzietności, bo często stoją za tym lata cierpień i inne tragedie.
Ale nie będę oceniała ludzi poszczególnych, bo nie wiem czemu takiego wyboru dokonali. Mimo, ze to czyn podejmowany świadomie i konsekwencje są wiadome.