Ale pani Gojska -Hejke trochę bajki opowiada Że policja wtargnęła bez uprzedzenia???? A od kiedy policja ma obowiązek uprzedzić tych, którzy przetrzymują przestępców?
Ale pani Gojska -Hejke trochę bajki opowiada Że policja wtargnęła bez uprzedzenia???? A od kiedy policja ma obowiązek uprzedzić tych, którzy przetrzymują przestępców?
Bez okazania dokumentów i nakazu. To celowe poniżanie Prezydenta i elektoratu. Ale skoro policją zarządza teraz cyngiel mafii to co się dziwić. Kto z Warszawy ten wie.
@Prayboy Powoli. Po pierwsze, to prezydent naraził na śmieszność urząd i zrobił to kolejny raz, dziś zapraszając przestępców. Po drugie. Nawet Ty musisz wiedzieć,że bez nakazu nie weszliby, więc nie rozpowiadaj plotek,nie nakręcaj się bo nakaz mieli już od rana. I musieli go okazać, a jeśli uważasz inaczej, to znaczy,że jesteś totalnej zaślepiony.
Po kolejne. Goowno prawda. Nic a nic się nie cieszę. To dramat i pogrzebanie wszelkiej powagi państwa. Tu się nie ma z czego cieszyć Po trzecie. Prezydent ich zaraz ulaskawi. Po kolejne. Naturalna koleją rzeczy powinna być kara za wine. Jako katolik szczególnie winienes to wiedzieć. Katy nie będzie, bo będą ulaskawieni
Rokita: Coś podobnego nie przydarzyło się ani sądom w III Rzeszy, ani w ZSRR
"Precedensowy aspekt drugi – to nieznany dotąd, i to (na ile sięga moja wiedza) w horyzoncie całej europejskiej nowożytności, przypadek zakwestionowania mocy prawnej kluczowych instytucji ustrojowych jakiegoś państwa, w tym powołanych na mocy jego ustawodawstwa sądów, teraz proklamowanych 'nie-sądami'" – kontynuuje Jan Maria Rokita.
Komentator zaznacza, iż należy bardzo uważnie przyglądać się skutkom tego precedensowego faktu w jego wymiarze krajowym i międzynarodowym. "I trzeba tu mieć krystaliczną jasność oglądu: coś podobnego nie przydarzyło się nikomu – ani sądom III Rzeszy w procesie denazyfikacji, ani sądom ZSSR, czy państw satelickich, po upadku komunizmu. Ani w Norymberdze, ani w Hadze, ani w żadnym innym trybunale, nie przyszło nikomu do głowy, aby nazistowskie czy sowieckie sądy uznać za 'nie-sądy', a ich wyroki zbiorczo za nieistniejące" – podkreśla.
"Zaś w Polsce, nawet najdalej idący projekt KPN, proponujący zerwanie ciągłości państwowej wobec PRL, również nie zakładał potraktowania sądów stalinowskich per non est, a tylko tworzył procedury unieważniania ich wyroków. Rozmach ataku na praworządność proceduralną, z jakim mierzy się teraz państwo polskie, jest w tym sensie zjawiskiem nowym i wyznaczającym jakąś całkiem nową epokę na naszym kontynencie" – czytamy w serwisie Teologii Politycznej.
Dziennikarz śledczy, który wygrał proces sądowy z Bronisławem Komorowskim i dobrze zna z autopsji sposoby działania służb specjalnych, mówi m.in. o Kamińskim i Wąsiku:
Ale pani Gojska -Hejke trochę bajki opowiada Że policja wtargnęła bez uprzedzenia???? A od kiedy policja ma obowiązek uprzedzić tych, którzy przetrzymują przestępców?
Kiedy pani pedagog zrozumie, że Kamiński i Wąsik zostali w 2015 roku ułaskawieni przez prezydenta? I czy pani pedagog wie, jak straszne przestępstwo popełnili?
Idąc tym tropem prezydent powinien ułaskawić z góry wszystkich członków swojej partii. Pytanie, czy to będzie dotyczyć również przyszłych przestępstw, ale w sumie czemu nie?
Komentarz
Że policja wtargnęła bez uprzedzenia????
A od kiedy policja ma obowiązek uprzedzić tych, którzy przetrzymują przestępców?
Powoli.
Po pierwsze, to prezydent naraził na śmieszność urząd i zrobił to kolejny raz, dziś zapraszając przestępców.
Po drugie. Nawet Ty musisz wiedzieć,że bez nakazu nie weszliby, więc nie rozpowiadaj plotek,nie nakręcaj się bo nakaz mieli już od rana. I musieli go okazać, a jeśli uważasz inaczej, to znaczy,że jesteś totalnej zaślepiony.
Po kolejne. Goowno prawda. Nic a nic się nie cieszę. To dramat i pogrzebanie wszelkiej powagi państwa. Tu się nie ma z czego cieszyć
Po trzecie. Prezydent ich zaraz ulaskawi.
Po kolejne. Naturalna koleją rzeczy powinna być kara za wine. Jako katolik szczególnie winienes to wiedzieć.
Katy nie będzie, bo będą ulaskawieni
Mamy anarchię.
https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/autobus-zablokowal-wyjazd-prezydenta-z-belwederu-znamy-kulisy-sprawy/ddjg2x5
Rokita: Coś podobnego nie przydarzyło się ani sądom w III Rzeszy, ani w ZSRR
"Precedensowy aspekt drugi – to nieznany dotąd, i to (na ile sięga moja wiedza) w horyzoncie całej europejskiej nowożytności, przypadek zakwestionowania mocy prawnej kluczowych instytucji ustrojowych jakiegoś państwa, w tym powołanych na mocy jego ustawodawstwa sądów, teraz proklamowanych 'nie-sądami'" – kontynuuje Jan Maria Rokita.
Komentator zaznacza, iż należy bardzo uważnie przyglądać się skutkom tego precedensowego faktu w jego wymiarze krajowym i międzynarodowym. "I trzeba tu mieć krystaliczną jasność oglądu: coś podobnego nie przydarzyło się nikomu – ani sądom III Rzeszy w procesie denazyfikacji, ani sądom ZSSR, czy państw satelickich, po upadku komunizmu. Ani w Norymberdze, ani w Hadze, ani w żadnym innym trybunale, nie przyszło nikomu do głowy, aby nazistowskie czy sowieckie sądy uznać za 'nie-sądy', a ich wyroki zbiorczo za nieistniejące" – podkreśla.
"Zaś w Polsce, nawet najdalej idący projekt KPN, proponujący zerwanie ciągłości państwowej wobec PRL, również nie zakładał potraktowania sądów stalinowskich per non est, a tylko tworzył procedury unieważniania ich wyroków. Rozmach ataku na praworządność proceduralną, z jakim mierzy się teraz państwo polskie, jest w tym sensie zjawiskiem nowym i wyznaczającym jakąś całkiem nową epokę na naszym kontynencie" – czytamy w serwisie Teologii Politycznej.
https://dorzeczy.pl/opinie/535860/chaos-w-kraju-rokita-tak-nie-bylo-nawet-w-iii-rzeszy.html
Przygotowujcie się do walki z zieloną komuną