Zbyt mała podaż pracowników medycznych powodu pewnie patologie jakie mają miejsce w małych prowincjonalnych szpitałacj=h, a może w wiekszych też tego nie wiem.
Powinna być jakaś weryfikacja czy taki ktoś w ogóle powinien zajmować się drugim człowiekiem
przecież jest weryfikacja, jak to w socjaliźmie - urzędnicza, każdy lekarz po studiach dostaje dyplom, przecież nie na ładne oczy, potem jeszcze robi staż po którym ma egzamin. Więc jest weryfikowany. Więc o co chodzi, taki system sobie wybieracie.
Zawsze najlepsza jest weryfikacja pieniędzmi klienta, jakbyście przyszli z pieniędzmi, toby Was lekarze obskakiwali, bo za zła usługę nie zapłacicie prawda ? Ale skoro forsę wyciąga się Wam w podatkach i płaci lekarzowi, to dla lekarza jesteście pacjentem przez małe "p", a nie Klientem przez duże "K". Wystarczy popatrzeć jak do gabinetu lekarskiego na NFZ wchodzą ludzie - poniżająco przygarbieni. A z pieniędzmi w ręku wchodziliby wyprostowani z podniesionym czołem. Mimo że płacą tyle samo, tylko w podatkach przez pośrednika.
Pielęgniarka, która przyszła po urlopie potrafiła powiedzieć do koleżanki wskazując moją mamę "to ona jeszcze żyję ?" tak że to słyszeliśmy i wiele innych. To boli bardzo, taki brak empatii. Tym bardziej, że szpital przyczynił się do nieszczęść które dotknęły nasza rodzinę.
Pielęgniarka, która przyszła po urlopie potrafiła powiedzieć do koleżanki wskazując moją mamę "to ona jeszcze żyję ?" tak że to słyszeliśmy i wiele innych. To boli bardzo, taki brak empatii. Tym bardziej, że szpital przyczynił się do nieszczęść które dotknęły nasza rodzinę.
Współczuje Ci, niestety w naszym społeczeństwie dominuje pogląd, że gdyby nie państwowa służba zdrowia toby ludzie umierali na ulicach, dlatego takie sytuacje zdarzają się i będą się zdarzały dość często.
No cóż. Przykro, że nadal istnieją takie szpitale/oddziały. Ja miałam szczęście trafić do skrajnie różnego. I na SOR, i na chirurgii plastycznej doświadczyłam pełnej życzliwości i fachowości personelu. I miałam też możność obserwować, z jakim szacunkiem i delikatnością pielęgniarki opiekowały się starszym, często majaczacym pacjentem z bardzo poważnymi oparzeniami. Po prostu klasa!
Komentarz
Zawsze najlepsza jest weryfikacja pieniędzmi klienta, jakbyście przyszli z pieniędzmi, toby Was lekarze obskakiwali, bo za zła usługę nie zapłacicie prawda ? Ale skoro forsę wyciąga się Wam w podatkach i płaci lekarzowi, to dla lekarza jesteście pacjentem przez małe "p", a nie Klientem przez duże "K". Wystarczy popatrzeć jak do gabinetu lekarskiego na NFZ wchodzą ludzie - poniżająco przygarbieni. A z pieniędzmi w ręku wchodziliby wyprostowani z podniesionym czołem. Mimo że płacą tyle samo, tylko w podatkach przez pośrednika.
wciaz powtrzasz „Wy”
Wy wybraliście
Wy płacicie
Wam zabierają
nie mieszkasz w PL? Nie jesteś Polakiem?
Ja miałam szczęście trafić do skrajnie różnego. I na SOR, i na chirurgii plastycznej doświadczyłam pełnej życzliwości i fachowości personelu.
I miałam też możność obserwować, z jakim szacunkiem i delikatnością pielęgniarki opiekowały się starszym, często majaczacym pacjentem z bardzo poważnymi oparzeniami.
Po prostu klasa!